Minął prawie rok odkąd skończyłam czytać pierwszy tom. Wiele z niego zapomniałam, jednak autorka jakoś tak przypomniała niektóre wydarzenia, że uzupełnienie luk w pamięci nie stanowiło problemu. Jednak jak ta książka wypadła?
Szczerze powiem, że mam dość mieszane odczucia. Pierwszy tom miło mnie zaskoczył lekkością pióra, szybko rozwijającą się akcją i wyrazistymi postaciami. Tutaj tego mi zabrakło. Powieść mi się dłużyła, akcja niby szybko nabierała tempa, ale jakoś nie śledziłam jej z zapartym tchem i szybciej bijącym sercem. Bohaterowie też jakoś mocno mi nie zaimponowali i nawet tydzień po skończeniu książki miała problem, by dokładnie sobie przypomnieć ich charakter.
No właśnie bohaterowie... Michał został wykreowany jako bad boy, który zmienia dziewczyny jak skarpetki, nie wiążę się na stałe i całkowicie oddaje pracy. Nie wiem, jakoś mnie irytował i miałam wrażenie, że został przerysowany. Laura zaś była już trochę lepsza. Miała charakterek, jako obrońca też mi zaimponowała, ale zabrakło jej tego czegoś, co by mnie do końca do niej przekonało. Ogólnie po tych dwóch powieściach, mogę stwierdzić, że Pani Paulinie Świst lepiej wychodzi kreowanie damskich niż męskich postaci.
Co do samej fabuły, to była zdecydowanie bardziej zawiła i skomplikowana niż w poprzedniej części. Tutaj do końca miałam problem z rozwiązaniem jej, co jak dla mnie było zdecydowanie na plus. Oprócz oczywiście sprawy do rozgryzienia, jest tutaj wątek romantyczny, który też dla mnie wypadł o wiele lepiej i odrobinę subtelniej. Bardziej czułam tutaj chemię pomiędzy bohaterami.
Dlatego jeżeli czytaliście już pierwszy tom to warto dać szansę kontynuacji. To książka która nieraz zaskoczy i da do myślenia. Podtrzymuję zdanie, że nie jest to literatura najwyższych lotów, jednak mimo wszystko miło spędziłam z nią czas i będę czekać na kolejne książki tej autorki.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2019-10-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Paulina Balcerzak
Nieuchwytny seryjny morderca... Przynajmniej do chwili, kiedy pojawi się świadek incognito. Artur Cienowski i Anka Sawicka znają się od lat. Choć...
Trzech to zbyt wielu, trzeci to już PRZESZKODA! Trzecia część cyklu. Trzeci element układanki. Trzeci bok trójkąta. Śmierć Kruka nie...