Książki Moniki Szwaji to dla mnie idealne lekarstwo na bolączki dnia codziennego.Gdy mam chandrę sięgam po książki tej autorki i od razu życie staje się lżejsze.Wszak nie jestem rozwódką wychowującą dwoje dorastających dzieci,nie choruję na astmę i bynajmniej nie pracuję w szczecińskiej telewizji...Tym samym nie muszę się użerać z pewnym gburem,który w dodatku zamieszkał tuż za scianą,w moim domu nie pomieszkuje liczna rodzina z pretensjami ani nastolatka w ciąży...ufff...od razu lepiej...Świetny humor sytuacyjny,spora dawka subtelnego romansu,jeszcze wiecej patrzenia na siebie i świat z przymróżeniem oka...Dla mnie to swietna propozycja.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 287
Dodał/a opinię:
ewa7310
(...) filmowcy prawdopodobnie pobili rekord świata w długości zejścia ze Strzechy do Samotni: pokonanie kilkuset metrów zajęło im równo półtorej godziny. Głównie dlatego, że Rysio miał półbuty na skórzanych podeszwach i co dwa metry zaczynał zjeżdżać w przepaście. Eulalia i Marek czuli się zmuszeni go asekurować, co polegało na tym, że ona wydawała okrzyki przerażenia, a on klął jak szewc. Ten typ asekuracji zapewne nosi miano werbalnej.
Korrigany, małe bretońskie duszki, potrafią porządnie zamieszać w ludzkich losach. Może to jakiś korrigan postanowił zburzyć spokój Claire Autret...
"Słońce świeci wszystkim" tytuł zbioru opowiadań Moniki Szwai to także hasło, którym pisarka kierowała się, tworząc swoje kolejne powieści. Świat...
Kobieta w wieku czterdziestu ośmiu lat to już raczej nie kwiatek, tylko jabłuszko, i to dość przejrzałe. Albo gruszeczka ulęgałka.
Więcej