Wyczekiwana, wytęskniona – nowa powieść jednego z moich ulubionych autorów. W końcu mam! Zaczynam czytać i przepadam, nie ma mnie dwa dni i dwie noce! Spodziewałam się, że będzie dobrze, ale nie, że aż tak!
Artur Urbanowicz potrafi tworzyć świetne historie, kreować niezwykłych bohaterów. Bohater „Paradoksu” również nie jest zwyczajny – to przemądrzały, zapatrzony w siebie student matematyki, perfekcjonista, egoista i samotnik. Mimo, że go nie polubiłam, kibicowałam mu i miałam nadzieję, że jego przygoda z pojawiającym się nagle znikąd sobowtórem zakończy się dobrze.
O fabule nie będę się rozpisywać, bo po pierwsze prosi o to Autor, a po drugie sama nie lubię czytać opisów fabuły u innych, ostatnio nawet unikam czytania opisów okładkowych, bo te zdradzają niekiedy prawie wszystko…
Powiem Wam tylko, że „Paradoks” jest wg mnie najlepszą książką Autora, to niezwykła mieszanina gatunków, jest to thriller psychologiczny, są także wątki fantastyczne (za którymi nie przepadam, ale tutaj są doskonałe i idealnie pasują!), wszystko świetnie napisane i połączone w spójną i znakomitą całość!
Z niecierpliwością wypatruję kolejnej powieści Autora! Polecam „Paradoks” wszystkim, którzy nie boją się nieprzespanych nocy 😉
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2020-09-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 592
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Nie wierz w nic, co widzisz, słyszysz... i w co do tej pory wierzyłeś... Jest taki dom, w którym nie chciałbyś spędzić nocy. Z jakiegoś...
Zastanawiałeś się kiedykolwiek, co wydarzyłoby się, gdyby w trakcie opętania to człowiek kontrolował demona, a nie odwrotnie…? A nade wszystko –...