Okładka książki - Osada

Osada


Ocena: 4.83 (6 głosów)
opis

„Osadę” Camilli Sten znalazłam w bibliotece, w dziale horrorów. Polecanki na skrzydełku okładki upewniły mnie jednak w przekonaniu, że jest to rodzaj thrillera, czyli gatunku, który lubię najbardziej ze wszystkich. Okazało się, że ludzie polecający tą książkę się nie mylili. I to nie tylko pod względem zaszeregowania jej pod konkretnym gatunkiem. Także dlatego, że bardzo polecali tę pozycję.

Tak, wiem, że z takimi opiniami zwykle jest tak, że są pisane na zlecenie, a osoby, które je wydają, często nie widziały nawet książki na oczy, dlatego podchodzę do nich wyjątkowo ostrożnie. Tym razem, jak się szybko okazało, mieliśmy – ja i recenzenci – podobny gust.

„Osada” przywodzi na myśl film o tym samym tytule i chyba tym się kierowałam, wypożyczając z biblioteki tą książkę. Jedno z drugim nie ma ze sobą nic wspólnego. Być może autorka liczyła, że ludzie, którzy obejrzeli wcześniej film, sięgną po książkę o tym samym tytule, myśląc – podobnie, jak ja – że musi być w którymś  miejscu z nią zbieżna.

„Osada” jest podzielona na dwie części. Jedna z nich dzieje się Wtedy, czy około 1959 roku. I Teraz, czyli współcześnie. Z początku czytelni nie ma pojęcia, co łączy „wtedy” z „teraz”, dopiero po dłuższym czasie dostrzega te subtelne połączenia. Najbardziej dla mnie naturalne połączenie przeszłości z teraźniejszością, okazało się być tylko czczą fantazją, bo ognisty rudzielec nie był nikim innym, jak jednym z uczestników projektu. Okazało się jednak, że inni uczestnicy są mniej, lub bardziej genetyczny sposób spokrewnieni z ludźmi z tajemniczej wioski, którą wybrali sobie do przygotowania filmu, wstępnie promującego projekt.

Główna bohaterka, Alice, zatrudnia kilka osób, by z ich pomocą nakręcić spot promujący przyszły film. Aby mógł powstać potrzebni są sponsorzy i ich pieniądze. Oprócz niej do tajemniczej wioski Silvertjarn, której populacja sześćdziesiąt lat temu przepadła bez śladu, wybiera się także Emma – jej dawna najlepsza przyjaciółka, z którą łączy ją trudna przeszłość, Robert – zdaje się, że to jej chłopak, Tone – która jest genetycznie powiązana z jedną z mieszkanek wsi, tak samo, jak Alice, oraz Max – osoba odpowiedzialna za stronę finansową całego tego przedsięwzięcia, bezgranicznie zakochana w Alice.  To oni odpowiadają za wszystko, co teraz dzieje się w tajemniczej wiosce.

Za wtedy odpowiedzialna jest rodzina Elsy, w której skład, oprócz niej samej, wchodzą: Steffan, Margareta i Aina. W ich cichej i wyjątkowo spokojnej wiosce pojawia się nowy pastor, Mattias, który ma pomóc ich dotychczasowemu pasterzowi, Einarowi, w prowadzeniu parafii. Wszyscy wiedzą, że Einar pije i to od dawna. Jego nałóg sprowadza na wioskę prawdziwe nieszczęście w postaci nowego pastora, choć zaczęło się, jak w wielu takich wypadkach wyjątkowo niewinnie.

Ta historia, choć nie ma dokładnych ram czasowych, wydaje się trwać kilka dobrych miesięcy, jeśli nie lat.

Historia, która odbywa się teraz trwa zaledwie pięć dni; zaczyna się we wtorek, a kończy w sobotę. Potem pozostaje nam jedynie epilog.

Choć z początku te dwie historie opowiadane są oddzielnie i wydaje się nam, że absolutnie nic ich nie łączy, później okazuje się, że mają coraz więcej punktów wspólnych.

Wraz z Elsą – z przeszłości – i z Alice – z teraźniejszości – poznajemy straszną historię upadku miasta. Zło, które pewnego dnia pojawiło się w jego „progach” tak odmieniło wszystkich ludzi, że stali się oni skłonni do bardzo brutalnych i morderczych czynów. Zło to nie przestało oddziaływać na ludzi nawet po swojej śmierci. Ludzie poświęcając się dla niego i ciągle tkwiąc w bluźnierczym obłędzie dalej czynili krzywdę innym ludziom, chcąc swoje zadanie doprowadzić do samego końca.

A tak naprawdę zakończyć je mogła jedynie śmierć.

Wiele osób, zarówno „wtedy”, jak i „teraz” nigdy nie opuściło miasta, tracąc w nim swoje życie. Jedni, ulegając sile sekty, popełnili samobójstwo, inni zostali brutalnie zamordowani różnymi sposobami. Odkrycie prawy z pewnością pomogło bohaterom nie tyle pogodzić się z przeszłością, ile dać nadzieję ludziom żyjącym współcześnie oraz w niedalekiej przeszłości, że będą mogli żyć w miarę normalnie i nie obawiać się tego miejsca.

Autorka sprawnie posługuje się piórem; jej opisy są niezwykle plastyczne, dobrze oddające rzeczywistość. Wszystkie postaci wydaja się nad wyraz rzeczywiste, a sama fabuła potrafi wciągnąć i zainteresować czytelnika. Jednocześnie nie ma wielu brutalnych scen, a takich charakterystycznych dla horrorów to nie ma chyba wcale. Ja w każdym razie żadnej takiej się nie doszukałam.

To dobry thriller na dwa, albo trzy dni, bo w zasadzie powieść się dosłownie „połyka”.

Sama autorka jest córką słynnej autorki kryminałów Viveki Sten, więc można powiedzieć, że pisanie ma we krwi. Od najmłodszych lat zainteresowana pisaniem i polityką. Pisała artykuły do kilku poczytnych gazet. A jej debiutancka powieść „En annan gryning” opowiada o nowym systemie dystopijnym w Szwecji.

 

Informacje dodatkowe o Osada:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2019-10-22
Kategoria: Horror
ISBN: 9788381167475
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Staden
Dodał/a opinię:

Tagi: bóg

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Osada

Kup książkę Osada

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy