Maleńka

Ocena: 5.31 (29 głosów)
opis

Okładka tej książki prezentuje się przepięknie. Odcienie fioletu i różu, do tego kwiaty na okładce... Niby nic, ale grą kolorów jak najbardziej przyciąga wzrok. Jestem zachwycona. Czytałam tę książkę w formie elektronicznej, więc nie wiem, czy posiadać będzie skrzydełka, czy nie, czy stronice będą białe czy kremowe (obstawiam te drugie znając politykę wydawnictwa). Podczas pisania recenzji nie mam pojęcia jak finalnie będzie się prezentować, ale jestem przekonana, że cały zespół wydawnictwa dołoży wszelkich starań, by było najpiękniej. Jest to moje trzecie spotkanie z pisarką, które jak rzekłam podczas czytania "Którędy do raju", że dam jeszcze jedną szansę, która zadecyduje czy będę sięgać po inne pozycje autorki czy też nie. Gdy nadarzyła się okazja przeczytania przedpremierowo "Maleńkiej" uznałam, że to będzie idealny punkt zwrotny. Gdy zatopiłam się w lekturze, już wiedziałam. Wiedziałam, że to była dobra decyzja.
Czyta się szybko i przyjemnie. Styl jest lekki i nie posiada jakichkolwiek blokad podczas czytania. Jednak jest on specyficzny. Momentami zdarza się, że myśli bohaterów czy też opisy przeważają nad dialogami. Nie jest to w tej pozycji męczące, a pozwala nam zrozumieć poczynania głównej bohaterki. Przyznać muszę, że tym razem wciągnęłam się niemal od pierwszych stron i chciałam poznać burzliwą przeszłość Zofii. Jest to książka, która zapada w pamięć. To, co ma tu miejsce, zostaje w głowie na długo i sprawia, że w naszej głowie otwiera się bramka z przemyśleniami. Po doczytaniu do ostatniej kropki musiałam na moment wyciszyć się i jeszcze raz, powoli wszystko przemyśleć, poukładać. W niezwykle prosty sposób pisarka ukazuje nam prozę życia, to, jak życie może wyglądać, nie koloryzując go. Ubiera je w kolorowe szaty, ale głównie widzimy je w szarych odcieniach. A ja bardzo lubię takie historie, proste, życiowe, które mogłyby śmiało przydarzyć się nam. Zwykłemu Kowalskiemu...

Zofia jest bohaterką, która wywoływała we mnie sprzeczne uczucia. Początkowo denerwowała mnie bardzo swoim zachwianym nastrojem, niezdecydowaniem. Starałam się być dla niej wyrozumiała, bo z każdą kolejną stroną dowiadywałam się o niej coraz więcej. Co przeżyła, co ją odpycha. Gdy dowiedziałam się, co ją tak naprawdę bolało, zaczęłam jej współczuć i kibicowałam do ostatnich niemal stron, by wszystko potoczyło się dla niej pozytywnie. Głównie to na niej się skupiamy, chociaż mamy też inne postacie, równie ważne, mające wpływ na całość.
Mając na celowniku wciąż Zosię, zaczynałam ją coraz lepiej rozumieć. Przykro mi było patrząc na jej smutek, cierpienie, a wspomnienia wciąż katowały ją na każdym kroku. Każdego dnia dawały o sobie znać, nie pozwalając jej być w pełni szczęśliwą i spełnioną kobietą. I w końcu miarka się przelewa. Zdecyduje się na wyjazd do Stanów Zjednoczonych z ukochaną córką. Wycieczka ta staje się przełomem w jej życiu...
Uważam, że bohaterowie zostali stworzeni świetnie, każdy z nich jest inny, różni się charakterem... Jednych polubimy, drugich nie... Niektórzy zarzucą na nas urok, a drudzy niemal od pierwszego "zobaczenia" zdecydowanie nas odepchną. I za tą prawdziwość dziękuję autorce - bo właśnie takimi ludźmi jesteśmy my sami. Czytając powieść o ludziach, których możemy spotkać na ulicy - moim zdaniem przynajmniej - jest zdecydowanie lepiej. Takie właśnie jest nasze życie, niekoloryzowane. 

Zdaje sobie sprawę, że wielu z Was sięga po lektury po to, żeby odciąć się od rzeczywistości. Czy jest sens wyjść z naszych codziennych trosk i wejść do świata w którym mamy to samo? Ja uważam, że to jest dobre, bo i tak nie żyjemy swoimi problemami, a tymi w książce. Jestem czytelnikiem, który uwielbia zatapiać się w cudzych prawdziwych historiach, gdyż można z takich powieści naprawdę wiele wyciągnąć. I właśnie w recenzowanym dziś tytule znajdziecie wiele ważnych aspektów życiowych, na które warto zwrócić uwagę.
Nie jest to tylko powieść o miłości, przyjaźni... Opisuje relacje międzyludzkie, ukazuje, jak te relacje poprzez brak rozmowy, niedomówienia zaczynają się psuć, niemal gnić od spodu. Pokazuje, jakie mogą mieć fatalne skutki. Siła matczynej miłości jest ogromna, co widzimy na przykładzie Zofii i jej córki. Jesteśmy w stanie zauważyć plusy i minusy całkowitego poświęcenia się rodzinie, które wychodzą tylko od jednej, a nie dwóch osób. Ważnym punktem jest również intuicja, która niejednokrotnie pokazuje nam, że warto ją było wziąć sobie do serca, a nie zostawić na pastwę losu i zapomnieć.
A najważniejsze moim zdaniem jest to, że Anna H.Niemczynow ukazuje, jak wiele można stracić, przez własną głupotę.
Zawsze uważałam, że rozmowa, szczerość i obecność to FUNDAMENTY udanej relacji. A gdy ich zabraknie... może stać się tak, jak podziało się to w drugim małżeństwie głównej bohaterki. 

Jestem wdzięczna, że autorka skupiła się bardzo na postaciach. Niektórzy z Was uznać mogą, że niektóre fragmenty są aż nazbyt dokładne i przeciągnięte, niepotrzebne... Ja jednak tak nie myślę. Każdy z nas może zrozumieć zachowanie ludzi z tej książki na inny sposób.
W szczególności Zośka, kopała sobie dołek sama. Sama dla siebie, wciąż rozpamiętując przeszłość. Nie patrzyła pozytywnie na to, co może ją dobrego spotkać. Za wszelką cenę chciała uchronić się przed przeszłością, która ciągnęła się za nią niczym woń perfum. Sprawiło to, że zapomniała o tym, co najważniejsze, o tym, że można być szczęśliwym, nawet z kiepską przeszłością, wystarczyło się tylko oddzielić grubą kreską. Jasna sprawa, że nie jesteśmy w stanie wyrzucić wspomnień z głowy, wyprzeć się ich. Jednak patrząc z perspektywy przeszłości na osoby z teraźniejszości nie będzie niczym dobrym. Bardzo łatwo można się pogubić i tak stało się właśnie z kobietą. Podczas tych lekko ponad czterystu stron, odsłania się przed nami, pokazuje swoje słabości, sprawy z dawnych lat, które wciąż mają na nią wpływ.
Widzimy też, jak bohaterowie postawieni pod ścianą, doceniają to, co mieli, a co utracili bezpowrotnie. Nie tak łatwo jest odbudować stracone zaufanie, nic dwa razy takie samo już nie będzie, zresztą zrzućcie na podłogę ulubiony kubek. Pęknięte elementy, które skleicie i tak będą widoczne i tak samo jest z drugim człowiekiem. Nie da się wymazać popełnionych błędów, a słowa jak ostrze, boleśnie ranią i zostają w naszych głowach na zawsze, wciąż jak echo odbijając się w naszych głowach, w odpowiednich momentach... 

"- Chociaż jestem twoja matką, bądź pewna, że masz we mnie przyjaciółkę. Nie taką, jak twoje rówieśniczki. Oj, nie. Moja przyjaźń dla ciebie jest bezwarunkowa. Nigdy nie ustanie. Nigdy, słyszysz? - mówiła, trzymając policzki Julii."


Reasumując uważam, że jest to niezwykle prawdziwa, życiowa historia, która może spotkać niejednego z nas. Ukazuje te trudne chwile, zwątpienie w samego siebie, bohaterowie stoją na rozdrożu dróg, nie wiedząc, którą ścieżką kroczyć. "Maleńka" pokazuje nam jak silna i bezwarunkowa potrafi być matczyna miłość, jaka relacja może istnieć między matką, a córką... Zmusza do refleksji, a na sam koniec sprawia, że nie możemy otrząsnąć się z zaskoczenia. Uważam, że jest to wartościowa opowieść, którą koniecznie musicie poznać. Szczególnie polecam ją osobom, które znają i lubią powieści autorki, ale również i tym, którzy zaczytują się w powieściach obyczajowych. Polecam ją osobom, które lubią czytać o prawdziwym, nie koloryzowanym życiu. ZDECYDOWANIE polecam. 

Informacje dodatkowe o Maleńka:

Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788367674508
Liczba stron: 408
Dodał/a opinię: Karmelek3

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Maleńka

Kup książkę Maleńka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ciche cuda. Z zachwytu nad życiem
Anna H. Niemczynow0
Okładka ksiązki - Ciche cuda. Z zachwytu nad życiem

Człowiek ma prawo do wszystkich emocji. Ma też prawo do uznania swoich krzywd i stanięcia w PRAWDZIE. Trudy dzieciństwa, anoreksja, bulimia, uzależnienie...

Życie cię kocha, Lili
Anna H. Niemczynow0
Okładka ksiązki - Życie cię kocha, Lili

Nowa powieść autorki bestsellerowego ZOSTAŃ ILE CHCESZ Lilianna Berg każdego poranka otwiera oczy i przyjmuje z radością to, co przyniesie kolejny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy