Chciało mi się romansu z samcem alfa i jak zwykle mogłam liczyć na niezawodną Anię, która sypnęła pomysłem ;)
I co tu mamy?
Niesamowity Brantley King i patologicznie infantylna, irytująca i głupiutka Doe, co by i chciała, i się boi, jakimś sobie tylko znanym cudem tworzą duet. Wszystko zaczyna się na imprezie powitalnej, którą Preppy zorganizował dla Kinga, a na którą trafiła Doe, bezdomna dziewczyna z amnezją. Między tą dwójką pogubionych i skrzywdzonych przez życie ludzi dzieje się coś, czego oboje nie rozumieją i chyba nie do końca są na to gotowi.
Powieść rozgrywa się w brutalnym świecie handlarzy narkotyków, ścieżki życiowe bohaterów wyznaczają traumy z dzieciństwa, a wszystko podlane jest krwią ofiar, które nie przetrwały w twardym świecie przemocy. King to typowy zły chłopak, który od wczesnego dzieciństwa zmaga się z odrzuceniem, dręczeniem i poczuciem wyobcowania. Nie przeszkadza mu to jednak na swój szorstki sposób być empatycznym i pełnym zaangażowania we wszystko, w co wierzy. Towarzyszy mu wierny przyjaciel z dzieciństwa, Samuel zwany Preppem. Mężczyzna tyleż zepsuty co ekscentryczny, sprawiający wrażenie „dużego chłopca”, ale, podobnie jak King, skrywający mroczną stronę. No i jest jeszcze ta nieszczęsna Doe… chwilowo bezdomna, z amnezją i absolutnym przekonaniem, że w poprzednim życiu z pewnością była kimś lepszym niż osoba, którą się stała. Walcząca o przetrwanie pyskata dziewucha, która doprowadzała mnie do nerwów za każdym razem gdy tylko otwierała usta…
Sposób wykreowania postaci jest bardzo wyrazisty i oddziałujący na emocje. Mimo otaczającego ich zła i szemranej historii Kinga i Preppa, tych bohaterów po prostu nie da się nie lubić. Ich kreacje są połączeniem delikatności, stanowczości ze szczyptą brutalnej męskości. Między tymi cechami panuje idealny balans, co stanowiło fajną przeciwwagę w zestawieniu z sylwetką niestabilnej, rozchwianej emocjonalnie i denerwującej Doe, która zgrywała twardzielkę, a trzęsła się jak galareta na myśl o tym, że King weźmie ją w posiadanie.
Książka jest napisana z użyciem lekkiego stylu, momentami dowcipna, chwilami brutalna i wulgarna, a czasami także nudna. Jeśli ktoś liczy na wartką, pełną zwrotów fabułę to raczej się rozczaruje (choć owszem, jest kilka momentów, które podnoszą ciśnienie), ale w zamian za to może otrzymać pikantne, soczyste, bezwstydne i obrazowe sceny uwodzenia i zbliżeń. Język powieści jest adekwatny do treści: pełen dosadnych wyrażeń, wulgarnych słów i wymownych gestów.
Zakończenie rewelacyjne, zmuszające do sięgnięcia po kolejny tom cyklu.
Na koniec łyżka dziegciu: cieniem na powieści kładzie się fatalna, niedbała (albo jej brak) korekta. W tekście jest mnóstwo literówek, „zgubionych” literek, a nawet wyrazów, czasem niepoprawna forma przymiotnika w odniesieniu do rzeczownika, sporo powtórzeń…
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2017-11-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: King
Dodał/a opinię:
criminalbook
Czasami musisz prawie umrzeć, by zacząć żyć naprawdę. Urodził się ze złodziejstwem we krwi i gniewem wrzącym w sercu. By przetrwać, od najmłodszych lat...
On chce tylko mnie. Posiadać, kontrolować, mieć na własność. Emma Jean i Tristan, Sztuczka i Ponury, złodziejka z Los Muertos i egzekutor z Bedlam. Skopani...