Ekspozycja


Tom 1 cyklu Wiktor Forst
Ocena: 4.82 (85 głosów)
opis
Inne wydania:

Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza.

Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne.

Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni.
Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co?

Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal .

Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji....

Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką.

Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza.

„Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown.

Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem.

Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ
Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ
Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ
Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ
Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ
Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ
Odnoszę bardzo silne wrażenie, że jestem jedną z ostatnich osób, które nie znały do tej pory twórczości cenionego, znanego oraz uwielbianego przez niemal wszystkich czytelników Remigiusza Mroza. Remigiusz Mróz (ur. 1987) jest doktorantem w Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego raz autorem kilku publikacji naukowych. Wieża milczenia stanowi jego debiut literacki. Na dorobek autora składają się ponadto niepublikowane dotychczas powieści historyczne, science-fiction i polityczne. Pisarz jest młody, a już gwałtem, przemocą i siłą wdarł się na rynek powieści kryminalnych m.in. z głównym bohaterem”Ekspozycji” Wiktorem Forstem. Wiktor Forst komisarz polskie policji wraz ze swoim przełożonym, podinspektorem Osicą (ociec obecnej „partnerki” życiowej Forsta) przybywają na miejsce zbrodni. Owym miejscem jest Giewont. Na samym szczycie , na krzyżu turyści znajdują zwłoki mężczyzny. Na pierwszy rzut oka sprawa wygląda jak rutynowe samobójstwo. Jednak komisarz Forst ma wątpliwości. Orzeka, że było to zabójstwo, bardzo okrutna zbrodnia, gdyż ofiara była wielokrotnie podduszana i umierała w ogromnych męczarniach. W ustach denata śledczy zauważają monetę, ewidentnie starą i coś znaczącą. Tylko co? Forst robi zdjęcie monety i już układa w głowie plan, jak dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Niestety, niespodziewanie, bez powodu, przełożeni zawieszają w czynnościach służbowych młodego komisarza. Ten zdezorientowany, w poczuciu krzywdy, ale i naturalnego buntu postanawia działać na własną rękę. Do tego celu, poniekąd wykorzystuje zawodową ciekawość dziennikarki Olgi Szrebskiej. Ta z kolei widzi , ze to będzie idealny deal . Forst dostanie informacje, do których ona jest wstanie dotrzeć dzięki swoim kontaktom, a ona napiszę materiał, który otworzy jej drzwi do sławy oraz wielkiej kariery. Gdyby, to było takie proste. Lecz nie jest. Oboje za sprawą działań tajemnych „sił” stają się najbardziej poszukiwaną dwójką Polaków w całym kraju. Muszą uciekać. Lecz wiedzą, że potrzeba odkrycia tożsamości zabójcy jest silniejsza. Wszystkie poszlaki prowadzą na teren Białorusi, a następnie do Rosji.... Jeszcze do niedawna to Zygmunt Miłoszewski i bohater jego książek-komisarz Szacki byli najgorętszymi nazwiskami polskiego kryminału. Powoli to miano zaczyna zagarniać właśnie Remigiusz Mróz. Jest on tak literacko płodny, że wydaje książkę za książką. Pod wielkim wrażeniem pisarza jest sam Mariusz Czubaj , który mówi... „Remigiusz Mróz to gorące nazwisko na mapie młodego polskiego kryminału. Zapamiętajcie je” Ja z pewnością zapamiętam. Ba, przeczytam wszystkie książki Remigiusza Mroza. „Ekspozycja”, to niesamowity kryminał z domieszką sensacji. W powieści urzekła mnie szybkość toczącej się fabuły. Akcja goni akcje. Forst ze Szrebską muszą zmagać się z polską policją, agentami bezpieczeństwa narodowego, policją białoruską, a co gorsza także z rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Muszę przyznać, że w fabule odnajduje (nie wiem czy słuszne) inspiracje właśnie takimi wspaniałymi nazwiskami jak Zygmunt Miłoszewski czy Dan Brown. Forst bardzo mi przypomina komisarza Szackiego, a symbolika, czyli nawiązania do pradawnych dziejów religijnych przypomina mi twórczość Dana Browna. Książkę przeczytałam w ciągu jednej nocy. Nie mogłam się oderwać. Znalazłam w niej to wszystko, czego szukam w dobrej sensacji. Uwielbiam bohaterów, którzy nie są kryształowi. Piją, mają niepohamowaną potrzebę flirtu, dostają łomot od bandytów i szukają sprawcy, gdy wymagają tego okoliczności. W tle oczywiście mamy świat zbrodni, tajemnicę, ucieczkę, pogoń, ale i pewne wydarzenie historyczne (najistotniejsze, ale nie mogę zdradzić, gdyż byłoby to nadużyciem z mojej strony), którego skutki Polacy odczuwają po dziś dzień. Tytuł powieści odbieram jako pokazanie, wykazanie czegoś ogółowi i chyba taki zamiar miał pisarz, by ukierunkować czytelnika w poszukiwaniu motywu oraz zabójcy. „Ekspozycja” jest pierwszym tomem serii z udziałem Forsta.Jest już zapowiedź kolejnego tomu. Czekam na dalszy ciąg, bo lubię jak biją policjantów, jak oni się podnoszą oraz jak zło ściera się z dobrem. Po za tym Remigiusz Mróz w ostatnim zdaniu (nie czytajcie od razu) tak mnie zaskoczył. Poczułam ucisk w żołądku.Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie przeczytałam. Zakpił ze mnie. Omamił . Panie Mróz tak się nie robi!!! Zdradzę wam tylko, że tym jednym zdaniem pisarz sprawił, że zaczęłam postrzegać Forsta jako polskiego Jamesa Bonda , z filmu Casino Royal (oczywiście bez gadżetów). Polecam wam. Tę powieść trzeba kupić. Trzeba ją przeczytać . Trzeba ją mieć w swojej domowej biblioteczce.

Copy the BEST Traders and Make Money (One Click) : http://ow.ly/KNICZ

Informacje dodatkowe o Ekspozycja:

Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2017-04-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788379458578
Liczba stron: 480
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: figlarna24

więcej
Zobacz opinie o książce Ekspozycja

Kup książkę Ekspozycja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Horyzont zdarzeń
Remigiusz Mróz0
Okładka ksiązki - Horyzont zdarzeń

Październik 1939. Po zdemaskowaniu przez Christiana Leitnera, Staszek i Maria zbiegają z Rawicza, pozostawiając w ratuszu nieprzytomnego Niemca. Postanawiają...

Iluzjonista
Remigiusz Mróz0
Okładka ksiązki - Iluzjonista

W 1988 roku Gerard Edling prowadził śledztwo, które zakończyło się ujęciem i skazaniem sprawcy serii zagadkowych zabójstw. Z racji ich tajemniczego charakteru...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy