Wschowa to niewielkie miasto w województwie lubuskim. Dwie osoby popełniły tam samobójstwo. Dlaczego były nauczyciel i ksiądz miejscowej parafii targnęli się na życie?
Śledztwo prowadzi komisarz Marta Lipowicz, która chce rozwiązać przyczyny tych zagadkowych śmierci. Policjantka podejrzewa, że samobójstwa były upozorowane, a klucz do rozwiązania zagadki należy szukać w przeszłości. Niestety mieszkańcy Wschowy milczą. Policjantka podejrzewa, że zabójstwa mają powiązania z miejscowym domem dziecka, skrywającym mroczne i przerażające tajemnice.
Czy Policjantka odkryje prawdę i powstrzyma mordercę?
Przeczytajcie to dowiecie się.
Jestem zachwycona tym thrillerem. Autor wymyślił genialną powieść. Znakomita fabuła. Ciekawie wykreowani bohaterowie. Historia pełna intryg, mrocznych tajemnic z przeszłości, trzymająca w napięciu i pokazująca, co działo się w domu dziecka. Autor poruszył ciężki temat dotyczący przemocy w domu dziecka, a to jest bardzo przerażające. To bardzo mroczna książka, która podnosi ciśnienie. Akcja książki jest bardzo dynamiczna i dostarcza mnóstwo emocji. Nie mogłam oderwać się od tej książki. Chciałam dowiedzieć się, kto jest mordercą i śledziłam jego losy z ogromną ciekawością. Gwarantuję, że Was też wciągnie ta książka i nie odłożycie jej dopóki nie poznacie finału książki. Spodobał mi się styl i język autora, dlatego z przyjemnością przeczytam jego inne tytuły.
Idealna lektura dla osób szukających mocnych wrażeń i o silnych nerwach. Jestem w pełni usatysfakcjonowana tą historią.
Genialna!
Gorąco polecam!
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-04-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
brunetkabooksrec
Co się zdarzyło we Wschowie, zostaje we Wschowie.
Piotr Kościelny - autor bestsellerowych thrillerów - powraca z nową książką! Komisarz Sikora po zranieniu przez Cieślaka dochodzi do siebie. Michał...
Gra wywiadów, wojska specjalne i terroryzm szalejący w całej Europie. Do Europy zmierzają tysiące uchodźców. Ludzie uciekają przed wojną, która toczy...
Miałem ochotę podejść do niej i powiedzieć, że wszystko będzie w porządku, wiedziałem jednak, że nie powinienem się mieszać. Wiedziałem też, że tak naprawdę nic nie będzie w porządku. To, co w tym miejscu spotykało inne dzieci, spotka też ją. To było przekleństwo bidula.
Więcej