„Nie wiem, czy była tego świadoma, choć podejrzewałem, że nie, ale nie odkrywając ani jednego skrawka ciała, była bardziej zmysłowa niż niejedna roznegliżowana kobieta. Działała na mnie. Podniecała mnie. A w sumie nie robiła nic, tylko była.”
Dante, drugi z trzech braci Zoll, nie bawi się w związki. Jednorazowe numerki, tylko to, może zaoferować kobietom. Wszystko zmienia się gdy poznaje dziewczynę o fiołkowych oczach i wyjątkowej urodzie, która dla niej jest kompleksem, a dla niego czymś niesamowicie pięknym i przyciągającym.
Nasturcja, całe życie mierzy się z chorobą, która, jak jej się wydaje niszczy ją i odsuwa od ludzi. Poznając Dantego, kompleksy i wycofanie nagle gdzieś ulatują, a jakaś niewytłumaczalna więź przyciąga tych dwoje do siebie, jak magnes. Przyjaźń, docieranie się, ale też tajemnice, kłamstwa, zazdrość i bezpodstawne oskarżenia, prowadzą jednak do wzajemnego ranienia się, a wszystko przez przeszłość dziewczyny…
Takie uczucie, taka miłość i takie emocje i namiętność, które mogą pęknąć jak bańka mydlana, gdy zadrość weźmie górę nad rozsądkiem.
„Miałeś być moją ciemnością, moją tarczą…
Powiedziałeś mi kiedyś, że nie zamkniesz mnie w klatce, a w tej chwili chcesz złamać mi skrzydła”
Jaka to jest cudowna historia, kiedy dwoje ludzi jest sobie po prostu przeznaczonych. Pomimo różnic, wieku, charakteru, priorytetów, które szybko przeradzają się w pełną synchronizację dusz i ciał, starają się jak mogą być razem.
Ale czy to jest w ogóle możliwe?
Czy to może się udać?
Powiem jedno, dosłownie do ostatniej strony nie wiadomo…
To wszystko, co czułam podczas lektury tej pięknej, ale też bardzo trudnej historii, to istny rollercoaster emocji. Czasem miałam ochotę krzyczeć na bohaterów, ale tak naprawdę super się z nimi bawiłam. Poruszone trudne tematy w tej historii, tak cudnie opisane, dają nadzieję, tak wyjątkowym osobom, jak Nasturcja, na bycie tą jedyną dla kogoś, kto kocha bezwarunkowo. Natomiast Dante, choć był moment, że miałam ochotę go udusić, to także okazał się ideałem dla Nasturcji, z całym tym swoim trudnym i ostrym charakterem, ale też niesamowitą łagodnością wplecioną w całość. Pojawia się też Amo, oraz poznajemy trochę Ignazia.
Tych trzech, to na prawdę mocny zespół, ale oprócz nich pojawiają się też inni bohaterowie, bez których ta historia, nie była by tak wyjątkowa i wciągająca. Podkreślę to jeszcze raz, do samego końca nie wiemy jak to wszystko się skończy, a przez większość czasu, mamy wrażenie, że siedzimy na bombie, która niespodziewanie może wybuchnąć, ale o to przecież chodzi w dobrej książce, żeby dawała nam takie emocje, które bawią, cieszą, ale też smucą, wstrząsają i rumienią. I to zapewniam, dostaniecie czytając „Dantego”.
Polecam gorąco, jak zresztą i pierwszy tom „Amo” serii #prawdziweoblicze. Teraz pozostaje nam tylko czekać na „Ignazia”, którego historię możecie zacząć czytać na Wattpad!
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 2023-06-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 354
Dodał/a opinię:
EroticBooksLover
Klara Maj stała się naocznym świadkiem morderstwa swoich rodziców. To dramatyczne wydarzenie odcisnęło na niej piętno. Kobieta każdego dnia zmagała się...