O relacjach między autorami, wydawcami i dystrybutorami, stałej cenie książki i problemach rynku słyszymy w ostatnich miesiącach nieustannie. Tymczasem na polski rynek wchodzi właśnie nowy wydawca. Chodzi o szwedzką oficynę LAVA.
fot. ilustracyjna / PexelsOd kilku tygodni w mediach społecznościowych działa polski profil wydawnictwa LAVA Publishing. To oficyna, która znana jest już w krajach skandynawskich, a teraz funkcjonować będzie także w Polsce. Książki wydawać będzie w formie dwóch trybów wydawniczych.
Powstaje wydawnictwo LAVA. Co to za wydawca?
O tym, że na wydawniczym rynku zadebiutował nowy wydawca, jako jeden z pierwszych poinformował swoich czytelników Adam Szaja na kanale „Smak Książki”. W ramach płatnej współpracy z wchodzącym na rynek wydawnictwem przygotował materiał wideo, w którym głos zabrali m.in. właściciel wydawnictwa, pisarze oraz Katarzyna Tubylewicz, która wskazywała cechy wydawnictwa hybrydowego, bo właśnie w takim trybie wydawniczym funkcjonuje LAVA. Wcześniej wydawnictwo stworzyło swoje media społecznościowe. W jednym z pierwszych wpisów czytamy:
Hej, to my - wydawnictwo LAVA! Działamy w Szwecji, Norwegii, Finlandii, Holandii, krajach bałtyckich, a od wiosny 2024 roku również w Polsce.
Na polskiej stronie internetowej LAVA Publishing jak na razie dowiedzieć można się niewiele. Z zebranych na niej informacji potwierdzić można jednak, że w planach oficyny jest zarówno publikowanie książek w tradycyjnym modelu (czyli takim, w którym autor nie płaci za wydanie książki), jak i w formule ze współfinansowaniem ze strony twórcy.
Charakteryzuje nas szeroki profil wydawniczy obejmujący różne gatunki. Dlatego współpraca z nami zwiększa szanse autorów na odniesienie sukcesu
– czytamy na stronie wchodzącego na rynek wydawcy.
Co więcej, LAVA Publishing ma mieć również osobną ofertę dla firm, dla których przygotowywać może „ekskluzywne publikacje na zamówienie, materiały dotyczące historii marki, publikacje koncepcyjne oraz materiały audio dla firm i organizacji rządowych”.
Lava Publishing czeka na propozycje wydawnicze, choć jeszcze niewiele o nich wiadomo
Jak na razie ani w mediach społecznościowych wydawcy, ani na stronie internetowej czy w księgarniach online brak jest wzmianek na temat zapowiedzi wydawniczych Lava Publishing. Choć wydawca zaczął już tworzyć bazę recenzentów dla wydawanych w przyszłości książek.
We wspomnianym wcześniej materiale Adama Szai jedną z najciekawszych kwestii jest zapowiedź wysokich, bo sięgających 30% tantiem dla pisarzy. To duża różnica w stosunku do wysokości prowizji, jaką większość polskich pisarek i pisarzy gwarantowaną ma w umowach wydawniczych. Niestety, na oficjalnej stronie LAVA Publishing brak jest – przynajmniej na ten moment – tego typu oficjalnych zapewnień, choć jednocześnie debiutujący wydawca już teraz zachęca do przesyłania propozycji wydawniczych. W specjalnym formularzu przygotowanym na ich stronie internetowej należy wpisać swoje dane, tytuł książki wraz z jej gatunkiem i opisem oraz zamieścić plik z książką.
To, co jeszcze może zaskoczyć, to fakt, że raczkujący na polskim rynku wydawca na razie nie udostępnił na swojej stronie podstawowych danych – adresu, imion i nazwisk pracowników redakcji czy danych rejestrowych samej firmy. Jedyne, co wiadomo, to że domenę lavapublishing.pl zarejestrowano w Szwecji na firmę Vulkanisterna AB, będącą częścią Bookea Vulkan Group AB, w skład której wchodzi skandynawska LAVA.
[…] Bookea Vulkan Group AB oprócz działalności wydawniczej prowadzi także kursy i wydarzenia autorskie oraz produkuje książki audio i mówione w dwóch spółkach zależnych, które są w całości jej własnością. Prowadzimy również działalność w Danii, Finlandii, Norwegii, krajach bałtyckich i Polsce
– czytamy na stronie grupy.
Poza działalnością w Polsce, spółka chwali się także planami wejścia na 3 do 5 nowych rynków w 2025 roku.
Mimo podjętych prób, nie udało nam się skontaktować z nowym w Polsce wydawnictwem.