Nowa powieść autorki bestsellerowego ZOSTAŃ ILE CHCESZ
Lilianna Berg każdego poranka otwiera oczy i przyjmuje z radością to, co przyniesie kolejny dzień. Bo każdy dzień jest wyjątkowy, już nigdy się nie powtórzy.
Dziewczyna kolekcjonuje unikatowe, barwne sukienki, które odzwierciedlają jej osobowość, odwagę
i gotowość na podejmowanie nowych wyzwań.
Codziennie rano staje przed lustrem, patrzy z radością na swoje oblicze i mówi: ,,Życie Cię kocha, Lili". Cztery proste słowa, które są początkiem wszystkiego.
Mimo utraty rodziców dziewczyna ma wyjątkową pogodę ducha i nosi głowę wysoko, a przeszkodom które napotyka na swojej drodze, dziarsko stawia czoła.
Spotkanie z radosną i kolorową Lili jest jak piękny letni poranek. Wnosi świeżość, energię, łamie utarte schematy i... daje kopniaka do tego, by w końcu się obudzić i zacząć
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2019-07-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 380
"Życie Cię kocha, Lili" przeczytałam jednym tchem. Nie jest to żadna przesada. Po prostu tej książki nie można inaczej czytać. Pod płaszczykiem lekkiej historii o zawirowaniach w życiu młodej kobiety dostajemy niesamowitą porcję maksym, które stanowią swoiste drogowskazy co tak na prawdę jest ważne w życiu. Czy zastanawialiście się dlaczego bardzo często, gdy nam coś nie wyjdzie mówimy lub myślimy o sobie "ale jestem głupi/a, jak mogłam tak zrobić"? Dlaczego gdy zrobimy coś dobrze nie pomyślimy o sobie "jesteś mądra/y, świetnie to zrobiłaś/eś"? Dlaczego tak łatwo przychodzi nam krytykowanie samych siebie i wszystkiego wokół? Nie dostrzegamy ile dobrego otrzymujemy każdego dnia. I właśnie pani Anna zwraca nam uwagę, że postawa jaką przyjmujemy na co dzień, sprawia że taka energia do nas powraca, jaką wysyłamy. Nie na darmo mówi się, że dane dobro zawsze do nas powróci, ale uczynione zło wróci ze zdwojoną siłą. Osoby, które są pozytywnie nastawione do świata, często przyciągają do siebie inne osoby, które chętnie im pomogą. One po prostu emanują pozytywną energią, którą zarażają innych. Nikt z nas nie lubi przebywać w towarzystwie osób ponurych, które wszystko widzą w czarnych kolorach i wiecznie narzekają na swój los. Unikamy ich jak ognia. Dlatego tak ważna jest akceptacja własnej osoby, ze wszystkimi jej zaletami i przywarami. Często własne niedoskonałości zbyt wyolbrzymiamy, widzimy się w krzywym zwierciadle, które fałszuje obraz.
Uwierzmy w siebie, że jesteśmy wartościowymi osobami. Uczmy nasze dzieci, że pomimo potknięć i popełnionych błędów nadal są osobami, które zasługują na bezwarunkową miłość. Niech wiedzą, że mają oparcie w rodzinie i mogą na nią zawsze liczyć.
"Jeśli się o czymś marzy i wklada się w to serce i duszę, to nie ma mowy, aby się nie udało. Otwarte umysły otwierają bowiem wrota wszechświata. Ograniczenia, które tak bardzo mnożymy, nie istnieją w świecie zewnętrznym, lecz są zlokalizowane w nas samych. Jedynym, co musimy uczynić to je pokonać." Lilianna pomimo straty rodziców w swoim życiu ma ogromne szczęście, wychowała ją Babcia, która jest nie tylko ciepłą i kochaną osobą ale też niezwykle mądra i młodą duchem, jej pozytywne patrzenie i nastawienie do swiata może być terapią dla każdego. Wychodzi z założenia, że życie kocha nas najmocniej na świecie tylko my musimy zacząć się na nie otwierać i nie bać się wierzyć jak jesteśmy wartościowymi osobami.
W życiu nic nie dzieje się bez powodu.
Moi drodzy, dziś porozmawiamy o sztuce akceptacji. Zapewne zgodzicie się ze mną, że najtrudniej jest zaakceptować siebie i to, co ofiaruje nam każdego dnia życie. Patrząc w lustro, ciągle chcielibyśmy coś w sobie zmieniać, poprawiać, a i to jak układa się nasze życie, rzadko kiedy w pełni nas satysfakcjonuje. Od jakiegoś czasu powstaje mnóstwo poradników o tym, jak pokochać siebie i czerpać radość z życia, jednak wiadomo, że nie każdy chętnie sięga po tego rodzaju publikacje.
Chcąc temu zaradzić, Anna H. Niemczynow oddała w nasze ręce swoją najnowszą książkę „Życie Cię kocha Lili”, w której połączyła przyjemne z pożytecznym.
Ci z Was, którzy obserwują media społecznościowe autorki, z pewnością zauważyli, że jest Ona bardzo otwartą i serdeczną kobietą, która emanuje wewnętrznym ciepłem i blaskiem. Kocha ludzi i wszystko, z co przynosi jej każdy kolejny dzień. Pragnąc podzielić się z nami przekonaniami, które wyznaje, a tym samym pokazać nam, jak małymi krokami nauczyć się czerpać radość i naukę z tego, co nas spotyka. Na kartach powieści odnajdziemy elementy swego rodzaju poradnika pozytywnego myślenia, który wpleciony w powieść obyczajową pozwala nam poznać zupełnie inną odsłonę twórczości pisarki, niż ta, z której znaliśmy ją dotychczas.
„Najcenniejszym darem, w jaki można wyposażyć potomstwo, jest nauczenie go kochania samego siebie. Taki człowiek zawsze sobie poradzi i w każdej sytuacji będzie po prostu silny. Nie oznacza to wcale, że nigdy nie upadnie. Nie, nie. Upadnie i to nie jeden raz, tak jak wszyscy, ale w odróżnieniu od pozostałych zawsze zdoła się podnieść, otrzepać kolana i ruszyć dalej”.
Główną bohaterką książki jest Lilianna Berg młoda kobieta, którą życie bardzo mocno doświadczyło. Dziewczyna w młodym wieku straciła rodziców, jednak mimo trudnych doświadczeń życiowych emanuje optymizmem i radością. Otwartości i umiejętności przyjęcia wszystkiego, co przygotował dla niej los, nauczyła ją ukochana babcia, która wychowywała wnuczkę, kiedy jej rodzice odeszli. Każdy dzień Lili rozpoczyna od patrzenia śmiało w lustro i powtarzania sobie z przekonaniem „Życie Cię kocha Lili”. Afirmacja ta stała się początkiem dla wszelkich zmian, które zachodziły i zachodzą w jej życiu. I choć nie zawsze wszystko układa się tak, jak sobie to wymarzyła, to dziewczyna wierzy, że wszystko, czego doświadczamy dzieje się po coś. Nawet jeśli jest to, coś złego, co w pierwszej chwili wydaje się krzywdzące to, jednak często możemy się przekonać, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Dziewczyna pracuje w piśmie kobiecym, ale niestety, choć zawsze chciała być dziennikarką, tematy artykułów, na jakie dostaje zlecenia, nie są zbyt ambitne, a ona marzy o temacie, który pozwoli jej się wykazać. Czy dostanie taką szansę, musicie przekonać się sami?
Życia prywatnego też byśmy jej nie pozazdrościli. Mieszka z mężczyzną, który zasłaniając się rzekomym talentem pisarskim, wykorzystuje jej miłość do niego i żyje sobie wygodnie jej kosztem. Ukochany naszej bohaterki nie cieszy się sympatią babci Rózi. Czy negatywne nastawienie kobiety do wybranka Lili są słuszne? O tym przekonacie się oczywiście, sięgając po książkę.
To właśnie Rózia i jej przebojowość oraz ogromna chęć życia pełnią piersią, będąc wdzięcznym za każdy dany nam dzień, który jest wyjątkowy i nigdy się nie powtórzy, niejako ukształtowała osobowość i podejście do życia jej kochanej wnusi.
Obie bohaterki skradły moje serce. Lili i jej kolorowe sukienki oraz Rózia i jej teksty, wywołują uśmiech na ustach czytelnika i pozwalają spojrzeć na świat przez różowe okulary. Nie mogłabym nie wspomnieć również o genialnych przyjaciółkach Rózi. Kiedy poznajesz te wszystkie postacie, myślisz sobie, że chciałabyś przebywać z takimi osobami na co dzień. Takie osobowości zarażają pozytywnym nastawieniem.
Na kartach „Życie Cię kocha Lili” odnajdziemy również historię niezwykłej miłości. Uczucia romantycznego i tajemniczego, które udowadnia, że można kochać kogoś, nawet jeśli nie możemy mieć nadziei na to, że nasza miłość kiedyś się spełni.
Muszę przyznać, że ten wątek bardzo mnie poruszył i chwycił za serce, dlatego nie chcę pisać na jego temat nic więcej, abyście sami mogli doświadczyć tych emocji.
Nie macie już chyba wątpliwości, że jeśli sięgniecie po tę książkę, otrzymacie potężną dawkę pozytywnej energii, która pozwoli Wam spojrzeć na siebie łaskawszym okiem, pozwoli uwierzyć w siebie i da nadzieję na to, że tak jak po deszczu wychodzi słońce, podobnie w naszym życiu nic co złe nie będzie trwało wiecznie i wreszcie przyjdzie to dobre. W książce znajdziecie wiele innych powtarzanych przez Lili i Rózię afirmacji, które jeśli tylko zechcecie, możecie wnieść w swoją codzienność.
Ja jednak mam mieszane odczucia odnośnie do prezentowanego w książce podejścia do życia. Oczywiście nie neguję go w żaden sposób, ponieważ jesteśmy różni i zapewne do wielu osób ono przemówi i być może pod wpływem książki postanowią popracować nad swoim życiem i coś w nim zmienić i to będzie świetnie. Jednak jeśli chodzi o mnie samą, po prostu taki sposób postrzeganie życia nie współgra w zgodzie ze mną samą, dlatego w moim życiu książka nie wywołała znaczących zmian.
Oczywiście zachęcam Was serdecznie do lektury książki, bo naprawdę warto. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie, a pozytywny wydźwięk opisanej historii pozwoli Wam szeroko się uśmiechnąć i oderwać od codziennych trosk. A to, czy będzie impulsem do namacalnych zmian, zależy od indywidualnego jej odbioru przez każdego z czytelników.
W komentarzach napiszcie, proszę, czy czytaliście już książkę, a jeśli tak, to czy jej lektura wniosła jakieś pozytywne zmiany w Waszym życiu?
https://kocieczytanie.blogspot.com/2019/08/w-zyciu-nic-nie-dzieje-sie-bez-powodu.html
„Życie Cię kocha, Lili” to najnowsza powieść Ani H. Niemczynow. Zwana najbardziej pozytywną powieścią tego roku. Czy faktycznie?
Lilianna Berg, każdego poranka otwiera oczy i przyjmuje z radością to, co przyniesie kolejny dzień. Bo każdy dzień jest wyjątkowy, już nigdy się nie powtórzy. Dziewczyna kolekcjonuje unikatowe, barwne sukienki, które odzwierciedlają jej osobowość, odwagę i gotowość na podejmowanie nowych wyzwań. Każdego dnia staje przed lustrem, patrzy z radością na swoje oblicze i mówi: Życie Cię kocha, Lili. Trzy proste słowa, które są początkiem wszystkiego. Mimo utraty rodziców i przeszkód, które napotyka na swojej drodze, dziewczyna unosi wysoko głowę i dziarsko stawia im czoła.
Spotkanie z radosną i kolorową Lili jest jak piękny letni poranek. Wnosi świeżość, energię, łamie utarte schematy i… daje kopniaka do tego, by w końcu się obudzić i zacząć naprawdę żyć. Bo bez względu na to ile masz lat, kim jesteś i co robisz, życie cię kocha, i tylko od ciebie zależy co zrobisz z tą miłością.
„Życie Cię kocha, Lili” to niesamowita powieść. Jest nieco inna niż napisane do tej pory przez autorkę, lżejsza, ale jakże szybko zapadająca w głąb serca. A to wszystko za sprawą specyficznego podejścia do życia, afirmacji, medytacji i szacunku do samego siebie, jak również do innych ludzi.
Jeśli nie znacie autorki, to powiem Wam, że Ania roztacza wokół siebie nietuzinkową aurę, która udziela się wszystkim tym, którzy znają ją osobiście, ale także tym, którzy tak jak ja, obserwują jej stronę oraz śledzą jej poczynania na rynku literackim.
Ania H. Niemczynow ma w sobie światło, które obejmuje ludzkość. Tak mogę to ująć, bo inaczej nie potrafię.
I właśnie to wewnętrzne ŚWIATŁO zawarła na każdej ze stron tejże powieści.
Osobiście mogę powiedzieć, że czytam jej powieści niemal od samego początku jej przygody z pisarstwem i za każdym razem trafia ona w sam środek mojego serca.
Tak wiele się od niej nauczyłam i wciąż się uczę.
A to chyba jest to, co najpiękniejsze może zyskać czytelnik sięgając po kolejną powieść.
„Życie Cię kocha, Lili” to prosta historia dziewczyny, ale opowiedziana z takim pietyzmem i takim szacunkiem do życia, jak jeszcze nigdy.
Nie ma ww niej schematów, chociaż fabuła jest prosta.
Nie ma w niej kalkomanii, chociaż zdarzenia mogą wydać się niektórym banalne.
Ta z pozoru zwykła i mało skomplikowana opowieść może się wydawać mało ciekawa, ale to co sprawia, że jest wyjątkowa to magia serca, którą autorka włożyła w jej napisanie. Zasady życia, miłość, szacunek do siebie i patrzenie na świat z wiarą, sprawiają, że ta powieść od samego początku jest niczym innym, jak kierunkowskazem do dobrego życia. Wiem, że autorka sama stosuje się do tych „przykazań”, którymi naszpikowana jest ta historia i to właśnie dzięki temu osiąga ona tak wysoki poziom realizmu i autentyczności.
Nie można bowiem pisać poradnika samemu nie stosując się do tego, o czym się pisze lub mówi.
Tak. Nazwałam tę powieść „poradnikiem” choć według utartych kanonów wcale nim nie jest. Ale jeśli zawierzycie słowom autorki i zastosujecie się do życiowych „przykazań”, którymi dzieli się ona z czytelnikami, sami zobaczycie, że ta powieść to nic innego jak drogowskaz we mgle.
Nie spodziewajcie się jednak po lekturze gotowych recept na szczęście. Bo takowych nie ma nigdzie, ani w tej, ani w żadnej innej książce.
Tylko Ty i Ty drogi odbiorco jesteś receptą dla samego siebie!
I tylko Ty, jesteś w stanie sprawić, że Twoje życie się zmieni!
Czy jest w Tobie siła, by w to uwierzyć?
Czy jesteś w stanie pracować nad sobą, by reszta świata pochyliła się ku Tobie?
Sprawdź!
„Życie Cię kocha, Lili” to pełna optymizmu, szczerego, nie wydumanego, nie opartego na wyświechtanych frazesach.
To sprawia, że staje się „biblią” dla chcących zmienić siebie i swoje życie!
Aniu – Ty wiesz, że ja Twoje afirmacje wydrukowałam i oprawiłam w ramy. Wiszą nad moim łóżkiem.
Chcę pracować nad sobą i swoim życiem.
Te same afirmacje podarowałam swojej sąsiadce w słoiczku, jako miód dla duszy.
Dziękuję Ci za to <3
Dziękuję również ,że los splótł moje czytelnicze ścieżki z Tobą.
Polecam Wam „Życie Cię kocha, Lili”, bo jest to niezaprzeczalnie jedyna tak mądra w miłość, książka na całym świecie.
Za egzemplarz do recenzji z całego serca dziękuję Wydawnictwu FILIA.
https://przeczytajka.blogspot.com/2019/08/zycie-cie-kocha-lili-anna-h-niemczynow.html
Świetne, optymistyczne. Teraz tylko stosować na sobie :-)
W maratonie życia Czy przebaczenie da się mierzyć jakąkolwiek miarą? Matylda wiedzie szczęśliwe życie: ma wspaniałą rodzinę - męża i dzieci - jednak...
Którędy do raju Elżbieta marzy o podróżach. Choć odnosi sukcesy jako felietonistka, ma dość codzienności kręcącej się wokół domu i dzieci. Wyczekana...
Przeczytane:2024-10-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 2024,
Ciekawa historia o niełatwych losach kobiet. Każda z nich ma swoje marzenia, ale wielokrotnie pod maską ukrywa swoje prawdziwe ja. Tak ważne jest jak inni ludzie nas postrzegają. Natomiast to najbliżsi potrafią ranić nas najbardziej. Książka pełna mądrych i wartościowych cytatów. Czyta się miło i przyjemnie. Dla chwil pełnych nadziei.