Bufon, kabotyn, wizjoner, skandalista, grafoman, czarujący uwodziciel, bon vivant, arbiter elegancji - określenia można by mnożyć.
Jaki był naprawdę Andrzej Żuławski?
Dziennikarka Aleksandra Szarłat przenika za zasłonę mitu, również tego, który jej bohater budował na własny użytek. Żuławski tak jak formułował sądy, tak też żył - według własnych zasad. Nic więc dziwnego, że przypięto mu łatkę skandalisty. Gdy autorka wyjawiała, że zamierzam napisać jego biografię, rozmówcy reagowali zdumieniem: ,,Ależ to niemożliwe, ponieważ on się składał z samych sprzeczności".
Andrzej Żuławski hipnotyzował ludzi. Miał niesłychaną umiejętność ich uwodzenia i odkrywania słabości. Ta wiedza w jego rękach stawała się bronią, którą potrafił bezwzględnie ugodzić. Jednocześnie potrafił być wspaniałomyślny i uroczy.
O dobrych i złych stronach jego charakteru mówią bohaterowie tej książki. Wszyscy zgadzają się co do jednego: był człowiekiem fascynującym. On sam mawiał, że każdy jego film to jedno dodatkowe życie. Ale życie Żuławskiego jest ciekawsze niż wszystkie te filmy razem wzięte.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2019-09-11
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 450
Przez kilka powojennych dekad Klub Aktora Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru i Filmu był towarzyskim, kulturalnym i informacyjnym centrum stolicy...
Z nostalgią i humorem, odrobina plotek, więcej historii i mnóstwo fascynujących szczegółów z tamtych, minionych już lat. Od samych początków, od roku 1957...
Przeczytane:2019-12-28, Ocena: 6, Przeczytałam,
Niesamowita biografia niesamowitego człowieka. Kontrowersyjnego reżysera, scenarzysty, narcystycznego pisarza, złośliwego twórcy. Przyciągającego do siebie niezwykłych ludzi, by po chwili ich zrazić, odepchnąć.
Szczególnie na kobiety działającego niczym światło wabiące ćmy. Czy bardziej pociągała je olbrzymia charyzma, intelekt, czy wygląd mężczyzny? Co dojrzała w nim młodziutka Sophie Marceau? Bez względu na powód zauroczenia, przebywanie w jego pobliżu kończyło się boleśnie. Nie zważał na uczucia bliskich osób, ranił je. Zawsze najważniejszy był on, jego geniusz, przerośnięte ego.
Na planie potrafił wydobyć z ludzi to co najlepsze i jednocześnie wywołać najgorsze emocje. Jego filmy zna chyba większość z nas, książki pewnie mniej. W moje ręce nie trafiła dotychczas żadna z jego książek, teraz pewnie sięgnę z czystej ciekawości.
Biografia opisuje kulisy powstawania jego dzieł, ale na pierwszy plan wysuwa się Andrzej Żuławski - człowiek.
Czy wzbudzi w czytelniku podziw, odrazę, czy współczucie? A może wszystkie te emocje?
Mocna, szczera, wnikliwa i bardzo zajmująca biografia pokazująca Andrzeja Żuławskiego takiego, jakim był naprawdę. Brawa dla autorki za rzetelność i bezstronność.