Zło kryje się w mroku
Charlie Donlea

„Dom samobójców” okazał się rewelacyjną lekturą, więc z chęcią ponownie zagłębiłam się w losy rekonstruktorki sądowej, Rory Moore i jej partnera, Lane’a Philipsa.

Połączone postaciami głównych bohaterów powieści stanowią o zupełnie odrębnych intrygach, dlatego też nie ma znaczenia kolejność czytanych tomów, a jak się okazuje to „Zło kryje się w mroku” jest tym pierwszym w cyklu.

Tym razem Rory podejmuje się wyjaśnienia sprawy uduszenia młodej kobiety, jednak komplikacje w jej życiu osobistym po śmierci ojca i koniecznością uporządkowania spraw związanych z prowadzoną przez niego kancelarią adwokacką, kierują ją w inną stronę. Tajemnicza sprawa seryjnego mordercy, Złodzieja, który po czterdziestu latach ma wyjść na zwolnienie warunkowe angażuje ją bez reszty.

Czym tak naprawdę dla Złodzieja zajmował się jej ojciec? Jaką tajemnicę skrywał?

Tropy prowadzą ją w przeszłość, do kobiety, która przyczyniła się przed laty do ujęcia Złodzieja. Rory odczuwa dziwną więź z Angelą, pod względem osobowościowym są niemal równie osobliwe. To co Rory odkryje przewróci całe jej życie do góry nogami.

Lektura powieści okazała się równie rewelacyjna jak i „Domu samobójców” i choć tym razem bardziej zagłębiamy się w sprawy osobiste Rory, to intryga, którą serwuje nam autor, jest autentycznie fascynująca. Z olbrzymim napięciem przyglądałam się sprawie Złodzieja, jednak to historia sprzed lat, której konsekwencje miały wpływ i na bieżące wydarzenia, pochłonęła mnie bez reszty. Autor ma umiejętność tworzenia tak niesztampowej, oryginalnej fabuły, że z niecierpliwością wyczekuję kolejnej książki z tego cyklu.

Zło kryje się w mroku” to czwarta książka autora, która ukazała się w Polsce. Część z Was miała okazję przeczytać już tom 2, gdyż został on wydany jako pierwszy („Dom samobójców”).

Rory Moore rekonstruktorka sądowa ma niezwykłą umiejętność dostrzegania drobnych szczegółów tam gdzie nikt inny ich nie widzi. Gdy na jej drodze staje przestępca zwany Złodziejem, który w najbliższym czasie ma wyjść warunkowo z więzienia, Rory zaczyna interesować się zbrodnią, której się dopuścił czterdzieści lat wcześniej.

W drugiej linii czasowej poznajemy za to Angelę, która podsunęła policji trop w sprawie dusiciela kobiet. Słuch po kobicie zaginął, nikt nie wie co się z nią stało.

Co się stało z kobietą? Czy wpadła w okrutne łapy mordercy? Jakie mroczne sekrety i tajemnice odkryje Rory?

Autor po raz kolejny stworzył genialną, mroczną historię. Rewelacyjna fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie, tajemnica, która rozwala na łopatki. W życiu bym na coś takiego nie wpadła. Pozornie niepowiązane ze sobą elementy, tworzą spójną i wybuchową całość. Obok tej powieści nie można przejść obojętnie.

Rewelacyjna książka! Początek nieco mnie odtrącił, wydawał się być dziwny. Później wszystko zaczęło pomału nabierać sensu. Świetna konstrukcja fabuły i budowanie napięcia. Zakończenie też rewelacyjne. Duża dawka emocji gwarantowana, polecam!

Charlie Donlea @charliedonlea powraca w s?wietnej formie.Wobec tej ksia?z?ki nie moz?na przejs?c? oboje?tnie,gdyz? historia zawarta na kartach tej powies?ci jest wprost wys?mienita,a do tego takz?e niezwykle wcia?gaja?ca.
Ogo?lnie ZŁO KRYJE SIE? W MROKU jest pierwszym tomem otwieraja?cym kryminalna? serie? z wyja?tkowo specyficzna? rekonstruktor sa?dowa? Rory Moore i jej oddanego partnera Lane'a Phillips'a.Za to DOM SAMOBO?JCO?W,kto?ry wyszedł u nas nieco wczes?niej to druga cze?s?c? tego samego duetu.
.
8/10?
Powiem tak.Wszystko mi sie? tutaj podobało.Fantastycznie przemys?lna fabuła z duz?a? dawka? tajemnicy i niewiadomych.I choc? po jakims? czasie mogłam spokojnie poskładac? sobie wie?ksze elementy tej misternie zaplanowanej układanki,to jakos? nie umniejszyło mi to rados?ci z dalszego jej czytania.Bowiem lektura ta jest bardzo ciekawie przedstawiona a sylwetki bohatero?w is?cie wyraziste i niesamowicie dobrze wykrywane.Dodatkowo akcja nie zwalnia tempa i trzyma w napie?ciu do samego kon?ca. Autor ta? pozycja? kupił mnie w 100%?
.
Fabuła toczy sie? tu w dwo?ch płaszczyznach czasowym.Wydarzenia z przeszłos?ci idealnie wspo?łgraja? z tymi z teraz?niejszos?ci.Całos?c? tej historii opiera sie? go?wnie na tajemnicach i zagadkach,kto?re odkrywamy małymi krokami.Poza tym im bardziej zagłe?białam sie? w ta? intryguja?cą opowies?c? to tym bardziej było mi dość ciężko sie? od niej oderwac?.Niewątpliwie czyta sie? ją szybko i rewelacyjnie.Polecam
.
@filiamrocznastrona @wydawnictwofilia

https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

Rory Moore jest rekonstruktorką sądową.
Łącząc szczegóły z miejsca zbrodni jak pająk tka nową historię zabójstwa widząc wszystko to, co wcześniej przeoczyli śledczy.
Kiedy umiera jej ojciec jest zmuszona przejąć sprawę warunkowego zwolnienia ,,Złodzieja", seryjnego mordercy sprzed 40 lat, którego złapano dzięki tajemniczej Angeli Mitchell.Niestety kobiety nie dało się przesłuchać, ponieważ zaginęła.

Teraz Rory zaczyna rekonstruować ostatnie dni życia kobiety i łącząc przeszłość z teraźniejszością dochodzi do prawdy na którą nie jest przygotowana.
Wy również...

Nie będę się tutaj długo rozwodzić.
Ta książka jest ZNAKOMITA!!!
NIEODKŁADALNA!!!

Z wciągającą fabułą, mylnymi tropami, zagadkami i wyrazistymi bohaterami.
Wszystko tutaj jest dopracowane w najdrobniejszym szczególe tak, aby nasza głowa pracowała na najwyższych obrotach.
Wymieszanie retrospekcji z teraźniejszością nie tylko nie wprowadza chaosu, a jedynie coraz mocniej rozbudza naszą ciekawość.
Ciągle się zastanawiamy kto jest mordercą?
Co się stało z Angelą?

Odpowiedzi niejednego z Was zaskoczą.
Dla mnie jest to jeden z najlepszych thrillerów, dlatego polecam go z czystym sumieniem.

„ZŁO KRYJE SIĘ W MROKU”

Charlie Donlea Wydawnictwo Filia

„Zło kryje się w mroku” to kolejna powieść Charliego Donlea, którą miałam przyjemność przeczytać. Jest to thriller, który do ostatniej strony trzyma w napięciu. Myślisz, że znasz zakończenie a tu taka niespodzianka. Polecam „Zło kryje się w mroku” wszystkim fanom dobrego i mocnego thrillera. Ta pozycja was nie zawiedzie.
Super akcja, bardzo dobra, mroczna fabuła i bohaterowie pierwsza klasa.
Roy Moore rekonstruktorka sądowa dzięki zmarłemu ojcu rusza tropem mordercy o pseudonimie „Złodziej”. Od prawie 40 lat przebywa w więzieniu, ale lada moment ma z niego wyjść. Czy uda jej się zdobyć dowód przeciwko niemu. Czy prawdziwa bestia wyjdzie na wolność? Dodam, że jej ojciec był jego obrońcą.
„Złodziej” mordował kobiety. Został wsadzony za kratki dzięki swojej żonie Angeli Mitchell. Niestety w dniu w którym miała złożyć zeznania zniknęła. Jej ciała do tej pory nie odnaleziono. Czy jej mąż zamordował i ukrył zwłoki? Tego za wszelką cenę próbuje dowiedzieć się Roy. Czy jej się uda?
Dodam, że prawda was zaskoczy. Ja do tej pory jestem w szoku i nie mogę dojść do siebie. Jak mogło do tego dojść?
Niesamowicie emocjonująca powieść. Roy dąży do prawdy, ale czy tak naprawdę chce ją poznać? To czego się dowie zmieni jej życie na zawsze.
Uwielbiacie, gdy autor specjalnie myli tropy? To dobrze trafiliście. Charlie Donlea doskonale to zaplanował. Wielkie brawa dla niego.
Polecam ten znakomity thriller. Dla mnie to jeden z najlepszych thrillerów tego roku.

Rok 1979r. w Chicago okryty został płaszczem strachu. Kolejne kobiety ginęły bez wieści. Brak jakichkolwiek śladów i ciał uniemożliwił zdemaskowanie potwora. Czy po czterdziestu latach w końcu dane nam będzie poznać prawdę?

The Thief

„Zło kryje się w mroku” to pierwsza część cyklu o Rory i Lane autorstwa Charliego Donlea. Druga w kolejności to „Dom samobójców”, wydany u nas wcześniej, bo w styczniu 2021r. Nie trzeba ich jednak czytać w kolejności, gdyż sprawy w nich zawarte nie są ze sobą połączone, a autor wystarczająco mocno za każdym razem rysuje profile psychologiczne swoich bohaterów. Tym razem mocniej skupiamy się na Rory i jej postrzeganiu świata. Po śmierci ojca na jaw wychodzą mroczne tajemnice sprzed lat. Akcja toczy się dwutorowo – w teraźniejszości, gdy Rory stara się odkryć prawdę o Złodzieju i jego ofiarach oraz w roku 1979r. czyli faktycznym okresie jego działalności. Stopniowo 40 letnia przepaść czasowa zaczyna się ze sobą przeplatać, a na jaw wychodzą kolejne mroczne tajemnice, które nie powinny nigdy zostać odkryte. Gdzieś od połowy książki akcja mocno przyspiesza zmierzając ku przemyślanemu i satysfakcjonującemu zakończeniu. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie! Minusem książki, w moim odczuciu, są momenty poświęcone naprawie porcelanowych lalek i powtórzenia znanych już czytelnikowi faktów. Warto jednak nadmienić, że w „Domu samobójców”  bardziej mi to przeszkadzało niż tutaj.

Podsumowanie

„Zło kryje się w mroku” to bardzo dobry kryminał z przemyślaną intrygą i dobrze wykreowanymi profilami bohaterów. Całość czyta się szybko, a kolejne odkrywane przez autora fakty sprawiają, że strony mijają w mgnieniu oka. Lekkie pióro rekompensuje powtórki faktów i bardziej obyczajowe momenty, jednak w ogólnym ujęciu historia Rory Moore, specyficznej rekonstruktorki sądowej, jest ciekawa i mroczna.