Sólve Lind, dopiero gdy był już dorosły, zorientował się, że jest jednym z dotkniętych Ludzi Lodu. Dzięki swym niezwykłym zdolnościom dostawał wszystko, czego naprawdę pragnął, coś jego życzenia były egoistyczne. Nie wahał się przed przestępstwem. Cynicznie wykorzystywał swą tajemną moc, by zdobyć bogactwo i piękne kochanki, aż do czasu, gdy urodził mu się syn - potwór, którego nikt na świecie nie mógł zobaczyć...
Wydawnictwo: Axel Springer
Data wydania: 2007 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Drakens tänder
Język oryginału: Szwedzki
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
Bardzo ciekawa część. Opowieść o osobie, która z czasem okazała się być " dotkniętą". Klątwa nie została odwrócona a to znaczy, że możemy liczyć na ogromne emocje. Gdy do tego jeszcze dojdzie nieszczęście małego dziecka, to serce się kraje i wiemy już , że lektura chwyci za serce. Świetna.
Po rozstaniu z mężem Irina przeżywa załamanie nerwowe. Poczucie winy nie daje jej spać po nocach. Powodowana potrzebą służenia innym, Irina zamieszcza...
Długa i niebezpieczna walka Ludzi Lodu z Tengelem Złym dobiegła końca. Tan-ghil, zakała i największe zagrożenie świata, przestał istnieć. Nie znaczy to...
Przeczytane:2018-10-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
„Zęby smoka” - rozsiane przez Tengela Złego, czyli obciążeni złym dziedzictwem. Jest to już 19 tom pięknej, fantastycznej sagi.
Można było się domyśleć, że klątwa nie opuściła rodu Ludzi Ludu. Sölve syn Daniela wydawał się całkowicie normalny, tak więc każdy spał spokojnie, wierząc iż Shira naprawdę mogła pokonać przekleństwo.
Daniel bardzo kochał swoje dzieci i nie przeczuwał co się święci uległ prośbie syna i podarował mu Mandragorę. Ten zaś szczęśliwy, ze otrzymał taki skarb nie pomyślał nawet, że to co miało mu pomagać, może odwrócić się przeciwko niemu.
Sölve zaczyna odkrywać w sobie magiczne zdolności. Wszystko czego bardzo pragnie zostaje spełnione. To daje mu niesamowite możliwości. Zwłaszcza, że chłopak ma także ogromne pragnienie władzy. Postanawia wyjechać do Wiednia i piąć się coraz wyżej. Prawdziwej miłości nie odczuwa. Zresztą na co mu to kiedy może mieć każda kobietę w swoim łożu. Z uczuciami innych w ogóle się nie liczy.
Wydawać by się mogło, że cały świat stoi przed nim otworem i już nic go nie powstrzyma. Kiedy na jego drodze staje niechciany syn, również objęty przekleństwem. Najgorsze, że po nim jest to wyraźnie widać. Ojciec wie, że musi ukryć go przed światem.
Ta część jest chyba jedną z najbardziej smutnych i okrutnych do tej pory. Mały Heike wzrusza niemiłosiernie i serce boli kiedy czytamy co się z nim dzieje.
Główny bohater jest zły i okrutny. Czytamy o wszystkim z jego perspektywy, ale na pewno nie wspieramy go w jego poczynaniach. Wiele kobiet cierpi przez jego zachcianki. On ciągle myśli tylko o sobie. Ma przeświadczenie, że wszytko mu się należy. Jednocześnie też nie potrafi znieść drwin ani porażki.
Przez cala książkę myślałam, że coś się zmieni. Nie mogłam znieść tej postaci. Spodziewałam się po autorce, że miłość potrafi wiele i w końcu jakaś piękna kobieta wpłynie na jego zimną duszę. Faktycznie pojawia się piękna aczkolwiek uboga dziewczyna. Bohater szuka bogatej i dobrze postawionej partii. Elena zakochana w nim będzie miała duży wpływ na rozwój wydarzę. W jaki jednak sposób można się zaskoczyć.
Książka jak najbardziej mi się podobała. Jestem bardzo ciekawa dalszych losów małego trolla, bo tak okrutnie nazywali syna Sölve.
Czy ten chłopczyk który poznał tylko okrucieństwo będzie w stanie komukolwiek zaufać? Z cala pewnością sięgnę po kolejny tom Sagi o Ludziach Lodu. Z każdym kolejnym robi się coraz ciekawiej.