Zdrada

Ocena: 4 (3 głosów)

Przed Tudorami byli Borgiowie - bardziej gwałtowni i bardziej niebezpieczni.

Nowy thriller historyczny autorki powieści Trucizna, okrzykniętej świetną i fascynującą lekturą, przedstawia dalsze losy intrygującej, pięknej bohaterki Franceski Giordano - nadwornej specjalistki od trucizn rodziny Borgiów.

Informacje dodatkowe o Zdrada:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2014-06-18
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328007765
Liczba stron: 448

więcej

Kup książkę Zdrada

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zdrada - opinie o książce

Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2016-09-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2016,
Jakiś czas temu czytałam pierwszą część tej serii pt. ,,Trucizna", byłam ciekawa kontynuacji. W ,,Zdradzie" papieżem jest Rodrigo Borgia, a Francesca nadal jest na jego usługach- chroni go przed zabójcami, atakami i próbami otrucia. Bohaterka nadal ceni sobie niezależność, zmaga się z ukrytymi demonami, ,,ciemnością", ukrywa je przed bliskimi jej ludźmi i to tworzy pewien dystans. Francesca jest oryginalną postacią: odważna, trudzi się specyficzną profesją, spuścizną po swoim zmarłym ojcu, ogarnięta zemstą na szalonym księdzu, spędza upojne chwile z mrocznym kochankiem, a mężczyznę, który mógłby wnieść światło w jej życie, odrzuca dla jego bezpieczeństwa. Tak jak w pierwszej części dzieje się sporo, akcja jest dynamiczna. W kościele katolickim panuje korupcja i szpiegostwo, znaczącą kwestią jest odkrycie Nowego Lądu przez K. Kolumba i jego podział dla państw- sojuszników Rzymu. Borgia nigdy nie robi niczego bez powodu, tylko wszystko by zaspokoić ambicje i władzę dla jego rodziny. A ktoś zdradzi... ,,Wszyscy balansujemy na kole fortuny, trzymając się go, jak tylko umiemy, żeby nierozważnie nie spaść w głębokie usta przeznaczenia." Tą trylogię polecam czytelnikom lubiącym powieści historyczne z intrygami, szpiegostwem, z nutką mrocznych wydarzeń i namiętności. Żywa akcja, nieskomplikowany język to zalety tej pozycji. Wadą natomiast jest, że szybko ulatuje z głowy.
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2015-06-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
No dobra, na sam początek powiem, że daję słabe 4, bo mimo wszystko ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. No ale tak samo jak w przypadku Trucizny, książka nie powala na kolana. A czemu lepsza? Na pewno jest więcej Borgiów i co ważniejsze więcej Borgiów w Borgiach. Cezar w końcu trochę zmężniał i trochę się rozhulał, jeśli chodzi o jego relację z papieżem. Sam Aleksander - ciągle nazywany Borgią - w dalszym ciągu mi nie pasuje. Niby bezwzględny, niby ma głowę na karku, niby świetny polityk, ale jakiś taki mdły... i ta jego nadmierna, cukierkowa troska o Francescę (mogę zrozumieć niewielką troskę Cezara o główną bohaterkę, bo w końcu z jakiegoś powodu została jego kochanką, ale papież, dla którego była tylko zaufanym pracownikiem?). Już myślałam, że mój zarzut z pierwszej części (który brzmiał "jak można mówić do kardynała na pan") padnie i nie powstanie. Jednak co tam, że Borgia został papieżem, co tam że jest najwyższym dostojnikiem kościelnym, skoro Francesca niczym się nie przejmuje i dalej tytułuje go "pan". Więc żeby ubolewaniom stało się zadość - jak można mówić do papieża na pan?! Chwała Panu, że nie ma już wyższej godności, którą człowiek (no i Rodrigo) może objąć, bo przy trzeciej części dostawałabym białej gorączki, zastanawiając się, czemu ona dalej używa sformułowania PAN! Głównym wątkiem tej części jest hm... na pewno wendeta, obsesja trucicielki, bezowocne próby unicestwienia Morozziego, który swoją drogą irytuje jak mało kto. Do tego pojawiają się problemy Aleksandra z Nowym Światem, który miał podzielić między Hiszpanów i Portugalczyków, widmo najazdu Francuzów, których della Rovere chciał ściągnąć do Rzymu, a także budząca coraz więcej niepokoju... sekta Savonaroli. Podobnie jak w pierwszej części Francesca jest jakąś supermenką, która ze wszystkim sobie da radę, wszystkich wykiwa (łącznie z Cezarem, któremu uciekła ze "straży domowej") i co najważniejsze perfekcyjnie zaplanuje swoją domniemaną śmierć i pewnie wymyśli rewelacyjny sposób jak tym razem skutecznie dobić Morozziego. Trochę... przesadzone. Może i była mądrą i sprytną kobietą, ale no wszystko ma swoje granice. Nie uwierzę, że była mądrzejsza od wybitnych postaci, jakimi byli Cezar i Aleksander. Scena z zazdrosnym Cezarem, który pyta czemu Rocco przytula trucicielkę była... trochę zbyt dziecinna jak na Borgię (a dopiero napisałam, że trochę zmężniał...). Wiem, że miał dopiero 18 lat (co autorka niejednokrotnie podkreślała), jednak wtedy były inne czasy! 17-18 lat to już był dojrzały mężczyzna! Ale nawiasem mówiąc też chciałabym zobaczyć jak Rocco zamierzał pokonać i rozbroić Cezara :) "Lubię dzieci. Mam dwoje, o których wiem, i dobrze zaopiekowałem się nimi i ich matkami." - ach ten mój szeroki uśmiech na słowa "o których wiem"... tak bardzo oddają klimat XV Italii i zmienności kobiet w łożach mężczyzn (a zwłaszcza wśród książąt Kościoła). "Czy to myśl o potomku, czy inny impuls skłoniły go do troskliwości, ale wypełnił moją sypialnię różami, a stół pokryty białym lnianym obrusem zastawiony był moimi ulubionymi daniami. Czy mogłam zrobić coś innego, niż odrzucić troski i poddać się chwili? Jedliśmy kolację w specyficzny sposób, bo Cesare uparł się karmić mnie małymi kąskami, nie pozwalając mi samej jeść." - chyba zaraz mnie zemdli od tej cukierkowości opisu Cezara. Ambitny okrutnik z rodu Borgiów i romantyczna kolacja? Brrrr... W największych koszmarach nigdy nie wyobrażałabym sobie Cezara jako ckliwego romantyka, który obsypuje kobietę różami. Chociaż tyle dobrze, że później Cezar jawił się trochę jako furiat i prawdziwy mężczyzna-żołnierz, bo już straciłabym wiarę. Ach no i duży plus za postać Juana, który jak zawsze jest przedstawiony w dość negatywny sposób, który bardzo mi odpowiada i pokrywa się z moim zdaniem o jego osobie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - annaroza
annaroza
Przeczytane:2016-06-23, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Trucizna
Sara Poole0
Okładka ksiązki - Trucizna

W nieznośnym upale lata 1492 roku w murach Rzymu, wiecznego miasta, budzi się straszliwe zło. Brutalne morderstwo alchemika uruchamia dramatyczny wyścig...

Kochanka
Sara Poole0
Okładka ksiązki - Kochanka

Śmiertelnie groźna Francesca Giordano, nadworna trucicielka Borgiów, powraca by zmierzyć się ze starożytną zbrodnią, która może zdławić nowatorskie myśli...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy