Obsypane najbardziej liczącymi się w polskiej fantastyce nagrodami (Zajdla, Nautilusa, Sfinksa) opowiadania Ziemiańskiego: Autobahn nach Poznań; Bomba Heisenberga; Czasy, które nadejdą; Lodowa opowieść; Legenda; Waniliowe plantacje Wrocławia; Zapach szkła.
Zawsze uważałem, że mistrzostwo Ziemiańskiego kryje się w krótkich formach – i oto niedowiarkowie dostają namacalny dowód. Dla wszystkich, którzy lubią Achaję, dla wszystkich, którym umknęły opowiadania publikowane w SF i NF, dla wszystkich wreszcie, którzy chcą mieć wszystko, co najlepsze w jednym tomiku, Zapach szkła to pozycja obowiązkowa.
Robert „Bert” Siata, Czytelnia.onet.pl
Zanim ktoś powie, że taka terapeutycznafantastyka jest pretensjonalna niczym zakrwawiony Rambo na tle amerykańskiej flagi, niech przeczyta opowiadania Ziemiańskiego.
Konrad Godlewski, „Gazeta Wyborcza”
Fabuła powala na kolana, zwroty akcji są zaskakujące, a elementy fantastyczne idealnie wplecione.
Tomasz „Blob” Dzierżek, Polter.pl
Siedem opowiadań, siedem wizji świata. Ponurych, niosących ból, łzy, nierealnych jak zapach szkła, dokuczliwych niby szklane odpryski raniące dłonie, jak baśniowe okruchy lodu, kaleczące i oczy, i serce. Siedem opowiadań, tylko jedno datowane: 1985 r., „Czasy które nadejdą” – nadeszły. (…) Na naszych oczach rosną mury elektronicznego więzienia. Czy możemy liczyć, że zaczniemy żyć w wirtualu, równolegle ze światem realnym? Może lepiej, by nie spełniła się żadna z wizji Ziemiańskiego. Żadna. Ale przeczytać warto, bo autor to nie byle pióro i nie byle głowa.
Mariusz Widawski, Merlin.pl
Andrzej Ziemiański jest wyjątkową postacią na polskiej scenie literackiej. Nie daje się zaklasyfikować, zamknąć w żadnej szufladce. Czytelnikom to jednak nie przeszkadza – autor jest laureatem kilkunastu nagród, które otrzymał z ich rąk. Od debiutu w 1985 r. opublikował 12 powieści oraz 3 zbiory opowiadań, m.in. trylogię Achaja i powieści Breslau Forever, Ucieczka z Festung Breslau i Żołnierze grzechu (Bukowy Las 2010). Wznawiany właśnie zbiór uhonorowanych licznymi nagrodami, najlepszych opowiadań pisarza, pt. Zapach szkła, należy do kanonu polskiej literatury fantastycznej.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2016-02-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 344
Ksiązka wysoko oceniana, a jednak... To kolejny dowód na to, że fantazy to absolutnie nie moja bajka literacka. Nie chcę skrzywdzić niesprawiedliwą opinią, bo nie lubię gatunku, więc odniosę się tylko do pozytywów: napewno ciekawa fabuła, ciekawie poprowadzona we wszystkich 7 opowiadniach akcja. Dodatkowo te wizje są tak różne, że co do zasady - można by z nich zrobić 7 odrębnych książek. Strach, niepokój, niedowierzanie - takie uczucia wywołały we mnie te opowiadania. Jeżeli taki był cel, to w 100% został osiągnięty.
Z całego zbioru najlepiej oceniam opowiadanie "Waniliowe plantacje Wrocławia", którego bohater intryguje i naprawdę zaciekawia. Właściwie to sprawia problem zdefiniowanie kim/czym jest bohater. Z początku myślałam, że to jakiś wampir, ale po każdej swojej " śmierci" wciela się w nowa osobę z inną grupą krwi!
Świetne opowiadania Ziemiańskiego łączące po mistrzowsku elementy fantastyczne, historię i doskonałą fabułę, trzymającą w napięciu do ostatnich stron książki. Trzy pierwsze, połączone opowiadania z wątkiem onirycznym skłaniają do refleksji na temat nurtującej nas od zawsze kwestii, czym właściwie jest świat, w którym żyjemy, i życie, które przeżywamy. Czy mamy swoje przeznaczenie, które wypełni się bez względu na nasze działania? A co byłoby, gdybyśmy postąpili inaczej...? Czwarta opowieść ma podobne przesłanie. Piąta, "Lodowa opowieść" to historia o możliwych konsekwencjach rozwoju sztucznej inteligencji, ale także o tym, czym jest dla człowieka historia, pamięć o przodkach i wiedzy, jaką przez lata gromadzi ludzkość. W szóstym opowiadaniu również poruszany jest wątek sztucznej inteligencji i coraz większej władzy, jaką ma nad światem. A co, jeśli nie wszystko da się przewidzieć, a program zawładnie światem bardziej, niż spodziewałby się jego twórca? Ostatnie opowiadanie mówi o życiach na gruzach współczesnego świata i o tym, jak historia lubi się powtarzać, a my tak mało się z niej uczymy.
Właśnie skończyłem czytać zbiór opowiadań sf, Andrzeja Ziemiańskiego pt. "Zapach szkła". I muszę przyznać, że te opowiadania są świetne. Bardzo mi się one podobały i mogę je polecić każdemu, nawet tym, którzy nie lubią czytać opowiadań sf. Nie będę pisał ich recenzji, bo nie umiem ich pisać. Ale warto je przeczytać. To tyle.
Virion po raz kolejny staje twarzą w twarz z przeznaczeniem. Przeznaczenie, w osobie Horecha, nie poderżnęło mu jednak gardła, a jedynie zażądało wódki...
Sensacyjna, rozgrywająca się w błyskawicznym tempie akcja ma za scenerię Festung Breslau – od zimy 1945 r. broniącej się przed atakami Armii Czerwonej...