Miała być miłością jego życia.
Stała się ofiarą.
Teraz historia się powtarza.
Z inną dziewczyną w roli głównej.
Lou Wandsworth po latach wraca do miasta, które opuściła jako nastolatka. Nikt jej nie rozpoznaje. Nikt nie wiąże jej ze skandalem, który kiedyś wstrząsnął lokalną społecznością, poza kobietą obwiniającą ją o zrujnowanie małżeństwa.
Tymczasem mężczyźnie, który zniszczył życie Lou, wiedzie się doskonale. Prowadzi własną firmę i… znalazł sobie następną ofiarę.
Lou wie, że jeśli dopuści do tego, by kolejna zagubiona nastolatka padła jego łupem, nie uda jej się poskładać własnego życia. Musi jej pomóc. Nawet jeśli wszyscy uznają ją za wariatkę, a dziewczyna wcale nie będzie chciała być uratowana.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-07-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The fear
Tłumaczenie: Robert Waliś
Ostatnio trochę zatęskniłam za kryminałami i thrillerami. Chwyciłam za książkę "Zanim powróci strach" C. L. Taylor z nadzieją, że się na niej nie zawiodę. To moje pierwsze spotkanie z autorką.
Lou po latach wraca do swojego rodzinnego miasta. Chce raz na zawsze rozprawić się ze swoją przeszłością, jaką jest Mike. Jako nastolatka Lou miała z nim romans. Niby nic w tym dziwnego, ale nasza bohaterka miała wtedy trzynaście lat, a Mike był w wieku jej ojca. Lou odkrywa, że znów Mike obrał kolejną dziewczynkę na swoją ofiarę. Czy Lou zdoła ją uratować?
Jaka to była dobra lektura! Chociaż temat poruszony w tej książce jest wstrząsający. Myślę, że autorka świetnie udźwignęła temat pedofilii. Fabuła zaskakuje nas na każdym kroku i pędzi na złamanie karku. Zakończenie nie zawodzi a czytelnik ma poczucie, że sprawiedliwości stało się zadość. Przez książkę się płynie za sprawą krótkich rozdziałów oraz fabuły pisanej z perspektywy różnych, świetnie wykreowanych bohaterów. Nie znajdziemy tutaj żadnych zbędnych wątków. Autorka od początku do końca prowadzi nas do finału historii. Napięcie jest odczuwalne cały czas. Ciężko się od niej oderwać. Nie spodziewałam się, że tak mnie książka do siebie przyciągnie. Zdecydowanie trzeba nadrobić poprzednią jej powieść oraz skusić się na kolejną premierę, która będzie już niebawem.
W powieści poznajemy historię z perspektywy trzech kobiet, które łączy jeden mężczyzna Mike. Większość książki skupia się na relacji Lou, która jako 13-latka została uwiedziona i porwana do Francji. Będąc już dorosłą kobietą wraca w rodzinne strony, a gdy dowiaduje się, że jej 50-letni oprawca ma kolejną ofiarę nie zamierza się temu biernie przyglądać. Jest jeszcze trzecia bohaterka Wendy, która obarcza Lou winą za zniszczenie małżeństwa, a pragnienie zemsty zdominuje jej dotychczasowe życie - tylko kogo na celownik obierze sobie kobieta? Niewiernego byłego męża, czy nieświadomą niczego Lou? Czy kobietom uda się wyzwolić spod wpływu niezdrowej relacji i otrząsnąć z traumy tak, aby ułożyć swoje życie na nowo? Te trzy kobiety są świetnym przykładem działania mechanizmu manipulacji, uzależnienia się od toksycznej relacji, która nawet w obliczu rychłej wolności nie pozwala im mówić prawdy. Jednak czegoś w tej historii mi zabrakło, pomimo, że początek zapowiadał się nawet obiecująco i byłam zainteresowana jak potoczą się dalsze losy bohaterek. Zgodnie z przysłowiem - im dalej w las... tak w przypadku tej historii im bardziej zbliżałam się do finału to napotykałam po drodze spiętrzenie irracjonalnych wydarzeń przez co cała akcja sprawiała wrażenie mocno naciąganej. Tematyka molestowania wymaga od autora zachowania pewnych reguł biorąc pod uwagę, że to dość "delikatna" kwestia i należy się z nią obchodzić niczym z jajkiem, inaczej zwyczajnie można na temacie popłynąć. Tu w drugiej części dostajemy niesamowitą dawkę mało realistycznych wydarzeń, przez co cała trauma i tragizm sytuacji wykreowany przez autorkę traci na znaczeniu. Nie ma już tego dreszczyku emocji i opowieść nosząca znamiona thrillera psychologicznego brnie w stronę powieści obyczajowej. A co ma do tego wszystkiego tytuł? Tego nie potrafię wytłumaczyć. No cóż, każdy pisarz ma prawo do własnej wizji i koncepcji. jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością C.L.Talyor, ale póki co dominują we mnie mieszane uczucia. I teraz kłania się pytanie - czy książkę mogę polecić? Być może powinnam zachęcić czytelników do lektury tylko połowy powieści - dopóki czar nie pryśnie, a dalsza część zależeć będzie już tylko od nich.
"Nienawiść to trucizna, którą sporządzasz dla swojego wroga, ale ostatecznie sam ją połykasz."
Kolejna, po „Teraz zaśniesz”, dobra powieść C.L.Taylor na wakacyjne czytanie z dreszczykiem, przyjemne zapełnienie całego wieczoru, ale też z możliwością zawieszenia jej poznawania na chwilę lub dwie bez szkody dla ciągłości przygody. Nie emanuje mrożącymi krew w żyłach wydarzeniami, jednak oferuje liczne mocne uderzenia i intrygująco podgrzewaną atmosferę niepewności. Angażujemy się w poznawanie ciekawych mrocznych sekretów przeszłości, w których dominują sprzeczne emocje towarzyszące miłości i nienawiści, zaufaniu i zawiedzeniu, oddaniu i zdradzie. Równolegle staramy się dotrzeć do prawdy kryjącej się za skomplikowanym relacjami, w których rola ofiary i oprawcy zaskakująco zamienia się miejscami.
Lou, kierownik projektu w firmie organizującej szkolenia internetowe, po blisko dwudziestu latach, wraca do rodzimej miejscowości. Zdeterminowana jest, aby poradzić sobie z tym, co ją kiedyś spotkało. Została wykorzystana przez pedofila. Teraz zauważa, że ten sam osobnik zagraża piętnastolatce, podobnie jak z nią kiedyś, bawi się z dziewczyną w perfidną grę manipulacji. Ponieważ Lou nie może liczyć na pomoc policji zaczyna interweniować we własnym zakresie. Jednak sprawy nie przyjmują takiego obrotu, jakiego się spodziewa. Nie zdaje sobie sprawy, że staje przed ogromnym niebezpieczeństwem, nie tylko ze strony mężczyzny, który zniszczył jej życie, ale również bardzo tajemniczej osoby, która może dosięgnąć ją na wyciągnięcie ręki.
Autorka nadała fabule atrakcyjne brzmienie, postawiła na zaskakujące incydenty i nagłe zwroty akcji. Jednakże niektóre pomysły na akcję są mało przekonujące, momentami za dużo zamiany miejsc, przez co powstawało wrażenie nadmiernej nierealności, lekkiego przesadzenia w biegu zdarzeń. Dużo zależy od tego, jak elastycznie podejdziemy do zaprezentowanej szaty thrillera, wielu zaproponowana forma spodoba się i wzbudzi aprobatę, inni oczekiwać będą większego prawdopodobieństwa. Jakby nie patrzeć, Taylor barwnie opowiada, swobodnie podsuwa elementy grozy, ale też odnosi się do psychologicznej sfery uczuć ofiar pedofilów. Nawet po wielu latach od dramatycznych wydarzeń odzywają się negatywne skojarzenia i ryzykownie przejmują ster życia.
bookendorfina.pl
Recenzja „Zanim powróci strach”
Lou w czasie szkolnym była ofiarą skandalu który wstrząsną lokalną społeczność. Uciekła i zaczęła nowe życie. Niestety po wielu latach musiała wrócić, powrót nie tylko przywołał u kobiety okropne wspomnienia, ale również uświadomił że jej oprawca znalazł sobie nową ofiarę.
„Powinnam była poczuć złość, gdy zobaczyłam, jak Mike całuje tamtą dziewczynę. Albo odrazę. A tymczasem poczułam się zdradzona.”
Powieść „Zanim powróci strach” powstała w 2020r. a napisana została przez C.L. Taylor. Brytyjska pisarka pochodzi z Worcester. Karierę literacką rozpoczęła w 2005 roku od wielokrotnie nagradzanych opowiadań publikowanych w gazetach i magazynach dla kobiet, m.in. w „Sunday People” i „Sunday Express”. Jest autorką sześciu thrillerów psychologicznych, które zostały bestsellerami. Zdobyła wiele nagród, a jej książki zostały sprzedane w nakładzie przekraczającym milion dwieście tysięcy egzemplarzy. Jej najnowszym dziełem jest „Zanim powróci strach”.
Lou Wandsworth jest już dorosłą kobietą. Przez skandal w którym była ofiara, po dziś dzień nie umie sobie ułożyć życia. Koszmar z przed lat cały czas ją gnębi, zabierając jej radość z życia i odbierając umiejętność zbudowania zdrowego związku. Po kolejnym rozstaniu z cudownym facetem, Lou wraca do starego domu w którym mieszkała kiedy odegrała się cała tragedia. Wspomnienia wracają, kobieta mimo że wie że jest już inną osobą, nie potrafi zapomnieć swojego oprawcy. Gdy wybiera się co centrum ogrodowego, przeżywa szok. Spotyka tam JEGO... Wygląda inaczej ale Lou jest pewna że to on, za dobrze go pamięta. Widok mężczyzny nie jest największym szokiem jaki przeżywa. Nie jest on bowiem sam, towarzyszy mu pewną dziewczyną, widać że są ze sobą blisko. Nie było by w tym nic złego gdyby nie fakt że dziewczyna jest jeszcze nastolatką i może stać się jego kolejnym łupem.
Książka „Zanim powróci strach” wywarła na mnie bardzo silne emocje. Poruszająca historia wciąga jednocześnie pokazując dogłębnie jak może wyglądać obsesyjna miłość. Książka zachwyca. Dawno nie czytałam tak mocnego thrillera. Fabuła jest niesamowita, w prawdzie w jednym momencie miałam wrażenie że fabuła jest lekko naciągana, była to jednak krótka chwila, a dalsza część książki rozwiała to małą niedogodność. Podsumowując mogę szczerze napisać że to jeden lepszych thrillerów jakie czytałam.
Mike już raz skrzywdził niewinne dziecko. Poniósł za swoje haniebne czyny karę. Czy jednak ta kara była współmierna do popełnionych czynów i odniosła swój cel? Czy zrozumiał swój błąd? Chyba nie do końca. Po kilku latach ponownie – pod pozorem nauki karate – przyciąga do siebie nastoletnią dziewczynkę, Chloe. Jednak bliscy dziecka uważają, że nic złego się nie dzieje, a on otrzymuje miano „dobrego wujka”.
Do akcji wkracza Lou Wandsworth, ta, którą przed laty Mike molestował. Uważa, że on się nie zmienił i próbuje wszelkimi sposobami uchronić dzieci przed nim. Jednak nikt nie daje wiary jej słowom, uważana jest za osobę niezrównoważoną. Kobieta sama zamierza wymierzyć karę swojemu oprawcy. W tym celu podejmuje radykalne działania, które nie są zgodne z prawem. Czy uda się Lou rozprawić ze swoim prześladowcą? Czy pomści to, co jej robił w przeszłości? Kobieta nie chce, aby kiedykolwiek ktoś jeszcze przez niego cierpiał. Przez niego nie potrafiła zaufać żadnemu mężczyźnie i nie mogła stworzyć normalnego związku.
W życiu kobiety niespodziewanie pojawia się niejaka Wendy Harrison. Niby pod pozorem załatwienia spraw służbowych stara się zbliżyć do Lou i jak najwięcej o niej dowiedzieć. Kim jest ta kobieta? Co ją łączy z Lou? Czy chce jej zrobić krzywdę? Jej rola wyjaśnia się w pewnym momencie i będzie istotna w całej historii.
Jak się skończy cała historia i czy mężczyzna nadal będzie spokojnie realizował swoje zamiary, przekonajcie się sami. Nie jest to opowieść oderwana od rzeczywistości, jestem przekonana, że takie sytuacje mają w życiu miejsce. Tylko czy zawsze sprawcy takich czynów ponoszą surową karę?
Zanim powróci strach czyta się na jednym oddechu. Nie odczuwałam powiewu grozy, ale tak mnie ta powieść wciągnęła, że nie mogłam się z nią rozstać. Musiałam się dowiedzieć prawdy i wyjaśnić rolę wszystkich bohaterów w tej historii. Z początku miałam pewne obawy i wątpliwości co do pojawienia się niektórych bohaterów, jak Bena czy Wendy, ale z każdą przeczytaną stroną odkrywałam ich istotność. Bez nich cała historia nie byłaby tak tajemnicza i ciekawa i nie moglibyśmy smakować się finałem tej lektury.
Wszystkie elementy tej układanki pasują do siebie jak puzzle i wzajemnie się przenikają i uzupełniają. Nie ma zbędnych wątków, które by nie pasowały czy utrudniały zrozumienie całości. Bohaterowie charyzmatyczni, z pazurem, zadziorni i znający swoją wartość. Momentami miałam pretensje do Lou o jej stosunek do Bena, jednak po głębszym zrozumieniu jej traumatycznych przeżyć z przeszłości, zrozumiałam jej zachowanie, jej obawy o kolejne krzywdy i opór przed nowym związkiem. Ale czas leczy i goi rany, a dzięki bliskim, którzy są przy nas w trudnych momentach, potrafimy zapomnieć o przeszłości i z nadzieją i optymizmem patrzeć w przyszłość. Identycznie jak nasza bohaterka.
Zanim powróci strach to udana próba walki z bolesną przeszłością, z przeżyciami, które odbijają swoje piętno na całym późniejszym życiu. Zwycięska walka z demonem przeszłości pozwala zamknąć wszystko złe, co się wydarzyło w życiu, zapomnieć o tym i żyć w przekonaniu, że teraz będzie już tylko lepiej. Ta lektura pokazuje też częsty problem w relacjach dziecko – rodzic. Jest też ostrzeżeniem dla rodziców, aby nie ufali bezgranicznie „dobrym wujkom” uważającym się za bliskich rodziny. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i ograniczone zaufanie, zwłaszcza do osób spoza kręgu rodziny. Ale też warto słuchać dzieci i nie lekceważyć dawanych nam, dorosłym sygnałów, że coś się dzieje. Nie bierzmy ich problemów i spostrzeżeń jako wytworów dziecięcej wyobraźni, zdobądźmy ich zaufanie i bądźmy ich przyjaciółmi. A nie tylko wymagającymi rodzicami.
Przesłanie powieści jest bardzo bolesne i przejmujące, zdecydowanie i skutecznie w nas przenikające, pozostawiające trwały ślad. Trudno się pogodzić z opisywanymi sytuacjami, trudno przejść obok nich obojętnie. Masz ochotę na wewnętrzną walkę ze swoją przeszłością, a może chcesz o niej zapomnieć? Nie krępuj się, sięgnij po najnowszą powieść C. L. Taylor, a na pewno się nie zawiedziesz. Wspomnienia powrócą, a ty się z nimi zmierzysz ponownie i stawisz im czoła. Do odważnych świat należy, a ty należysz pewnie do nich!
Gorzko – bolesna historia, intrygująca i niebezpieczna.
Pomysł na fabułę nie był nowatorski ale poruszał bardzo ważny temat czyli pedofilię. Sytuację poznajemy z perspektywy trzech ofiar pedofila tj. Wendy, Lou i Chloe. Kim są te kobiety? Pechowymi osobami, na drodze których stanął ktoś kto je skrzywdził - Miki. Czy zdołają się od niego uwolnić i jaką zapłacą za to cenę? Można przeczytać i zaspokoić ciekawość. Za mało akcji, rosnącego napięcia a zakończenie chociaż nie było dla mnie zaskakujące to wydało mi się mocno przekombinowane.
„Zanim powróci strach” to czwarty thriller brytyjskiej autorki C.L. Taylor, który ukazał się w Polsce. Jest to historia trzech kobiet i muszę przyznać, że autorka świetnie oddała psychologiczne portrety postaci – zarówno tajemniczej Wendy, której obsesja na punkcie Lou z dnia na dzień rośnie, Lou, jako kobiety skrzywdzonej, impulsywnej i zdeterminowanej, by w końcu ruszyć do przodu oraz młodej Cloe, która razem ze wspomnieniami Lou sprzed 18 laty daje nam świetny obraz dziewczynki zagubionej, która w końcu czuje się przez kogoś doceniona. To teraz dobrze oddany portret pedofila, który nigdy w życiu nie przyzna, że robi coś złego…
Jako thriller książkę zaliczam raczej do tych lżejszych – bardziej skupiamy się tu na przeżyciach i emocjach bohaterek, niż na samej akcji. Napięcie głównie związane jest ze wspomnianą tajemniczą Wendy, która wzbudza największą ciekawość i dosyć długo nie wiadomo, jaką rolę ta postać odgrywa w całości. Poczynania Lou też na pewno wzbudzą w czytelniku trochę emocji :) Ogólnie jestem z lektury zadowolona i na pewno w przyszłości sięgnę po kolejne książki tej autorki.
Czytałam wcześniejszą książkę autorki i z tego co pamiętam, była mocno średnia. Dlatego miałam pewne obawy co do jej kolejnej powieści, na szczęście ryzyko się opłaciło i zostałam totalnie zaskoczona.
Nie nazwałam bym tej książki thrillerem, a raczej obyczajówką z rozwiniętym wątkiem dotyczącym manipulacji. Ta powieść ma tym głębszy i mocniejszy wydźwięk, ponieważ manipulacja dotyczy nastolatek uwikłanych w związek z dojrzałym mężczyzną. Autorka świetnie pokazała takie standardowe metody, wręcz schematyczne działanie takich osób. Ubrała to w ciekawą fabularną otoczkę, stworzyła ciekawych bohaterów i dotknęła realnego problemu. Pokazała trudny temat w lekki sposób, jednak przemyślany i działający na psychikę. Nie ma tutaj mowy o wyidealizowanej miłości ponad przeszkodami, a ukazanie prawdziwie toksycznej relacji, która według mnie, nie jest naturalna i wręcz odpychająca.
Powieść ta jest dobrze napisana, w fajnym stylu i idealnie wpisuje się w kanon serii od wydawnictwa Albatros. Nie spodziewałam się nawet, że ta książka aż tak mi się spodoba. Jeśli lubicie dotykania trudnych tematów, ale w taki przystępny sposób, to książka idealna dla Was. Wciągająca, angażująca i zmuszająca do refleksji. Warto ją przeczytać.
Zły dotyk boli przez całe życie
Okres bycia nastolatkiem to dla młodego człowieka czas, kiedy kształtuje się jego pewność siebie i poczucie samoakceptacji. To właśnie wtedy również przywiązujemy największą wagę do tego, jak postrzegają nas i co myślą o nas nasi rówieśnicy. Chcemy być lubiani i dobrze odbierani. To także jeden z najważniejszych momentów, w którym bardzo ważną rolę odgrywają relacje nastolatka z rodzicami. To właśnie wtedy dziecko powinno wiedzieć i mieć pewność, że niezależnie od tego, co się w jego życiu dzieje, zawsze może przyjść do rodziców i z nimi porozmawiać, a oni na pewno go wysłuchają, będą służyć wsparciem i radą. Niestety nie każda dorastająca dziewczyna, czy chłopak ma szczęście przeżywać ten etap swojego życia w poczuciu miłości i bezpieczeństwa, które to są niezbędne, aby czuć się osobą szczęśliwą znającą swoją wartość.
Dziś zastanówmy się przez chwilę, do jak poważnych konsekwencji może doprowadzić sytuacja, kiedy dom rodzinny to ostatnie miejsce, w którym dziecko chce przebywać, ponieważ niestety próżno w nim szukać ciepła domowego ogniska, a jedyne, co go tam spotyka to krytyka i upokorzenia. Nakazy i oczekiwania. W szkole niestety często bywa nie lepiej. Jeśli nie jesteś zgrabną, długonogą, tryskającą humorem dziewczyną, a zamkniętą w sobie, mającą trochę więcej ciałka dziewczyną, dla innych kolegów i koleżanek w klasie możesz stać się doskonałym typem osoby, której będą dokuczać, bądź też stanie się dla nich wręcz niewidzialna. Nie trudno się domyślić, że w obliczu takiej sytuacji czujemy się bardzo zagubieni i potrzebujemy kogoś, kto nas dostrzeże i okaże choć trochę zainteresowania i ciepła. Potrzeba bycia kochaną w połączeniu z dużą podatnością na wpływy innych osób, która bardzo czesto charakteryzuje osoby w młodym wieku, może skutkować tym, że spotkamy na swojej drodze osobę, która bardzo szybko nas zmanipuluje. Pod pretekstem troski i chęci uczynienia nas szczęśliwymi przejmie nad nami kontrolę i zrobi coś, co zniszczy nasze życie na zawsze.
Przekonała się o tym główna bohaterka najnowszej książki C. L. Taylor „Zanim powróci strach”, na którą wspólnie z wydawnictwem Albatros chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę.
Lou Wandsworth jest kobietą którą, jako dziecko nie miała zbyt łatwego życia. Ojciec alkoholik i częste kłótnie w domu sprawiły, że pragnęła zaznać, choć odrobinę ciepła i zrozumienia ze strony kogoś, komu będzie mogła zaufać. Ku jej wówczas poczuciu ogromnego szczęścia znalazł się ktoś, kto sprawił, że czternastoletnia wtedy dziewczyna poczuła się wyjątkowa i kochana. Mike był dorosłym, żonatym mężczyzną, który przekonywał ją, że ją kocha i chce spędzić z nią resztę życia. Zakochana dziewczyna czuła, że wreszcie spotkała kogoś, dla kogo jest ważna i komu na niej zależy. W tajemnicy przed rodziną i całą lokalną społecznością ucieka z mężczyzną do Francji i tam już nie było tak wspaniale. Lou nie rozumiała jeszcze, że to, co robi mężczyzna, jest złe i krzywdzi ją.
W momencie, kiedy my czytelnicy zaczynamy poznawać całą historię, którą przygotowała dla nas autorka, od tamtejszych wydarzeń minęło już osiemnaście lat. Od tego czasu Lou próbowała kilkakrotnie zbudować szczęśliwy związek z wartościowymi mężczyznami, ale piętno tego, co spotkało ją w rodzinnym miasteczku i co wówczas wstrząsnęło całą społecznością, odcisnęło się także na jej teraźniejszości. Śmierć ojca, który zostawił po sobie dom, w którym się wychowywała, zmusza ją do powrotu do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło. Kobieta wie, że musi zamknąć za sobą drzwi przeszłości, aby móc iść dalej i wierzy, że ten wyjazd się do tego przyczyni. Bardzo szybko orientuje się, że nikt z mieszkańców nie rozpoznaje w niej tamtej dziewczyny sprzed kilkunastu lat. Nikt, poza jedną kobietą, która obwinia Lou za zrujnowanie swojego małżeństwa.
Nasza bohaterka jest wstrząśnięta, kiedy widzi na własne oczy, że ten, który pod pretekstem chorej miłości zabijał ją i niszczył, nie tylko ma się dobrze, ale o zgrozo znalazł sobie kolejną ofiarę. Wtedy postanawia, że musi zrobić wszystko, aby kolejna dziewczyna nie podzieliła jej losu. Aby ratować Chloe, będzie musiała stawić czoła demonom przeszłości i swojemu oprawcy. Musi działać szybko, zanim powróci strach.
Sprawdźcie koniecznie, czy Lou uda się pomóc Chloe, która podobnie, jak ona kiedyś jest zakochana w Mikeu i nie dostrzega niczego złego w tym, jak wyglądają ich relacje. Czy uwierzy w to, co usłyszy od Lou i pozwoli sobie pomóc?
„- Chloe. Kobieta ponownie dotyka jej ramienia. - Wiem, przez co przechodzisz. Wiem, jaki on jest. Sprawia, że czujesz się, prawda? Piękna? Czujesz, że Cię rozumie i troszczy się o ciebie, że jest jedyną osobą, która naprawdę cię zna. Kobieta mówi cicho i pospiesznie, jakby traciła oddech i nachyla się zdecydowanie za blisko.- Powiedział ci już, że cię kocha?Chloe kręci głową.Nie wiem, o czym pani mówi.Owszem wiesz, widzę to w twoich oczach. Musisz powiedzieć policji, co się dzieje. To niebezpieczny człowiek. Myślisz, że jest serdeczny, szczodry i troskliwy, ale on tobą manipuluje. To pedofil Chloe. Chodzi mu tylko o kontrolę, a nie o miłość. Spałaś już z nim?...”
Jest jednak ktoś, kto całą tą przeszłość widzi zupełnie inaczej i to, właśnie w Lou postrzega prowokatorkę tego, co się wydarzyło i winną zrujnowana jej życia oraz zaprzepaszczenia szansy na spełnienie największego marzenia. Dziś śledzi, życie kobiety i dąży do konfrontacji. W co wplącze się Lou. Czy grozi jej niebezpieczeństwo. O tym dowiecie się już sami podczas lektury.
Jak widzicie w książce dzieje się naprawdę dużo, co sprawia, że czyta się ją z dużym zaangażowaniem i ciekawością tego, co stanie się za chwilę. Autorka oddała w ręce swoich czytelników bardzo wciągający thriller psychologiczny, który porusza bardzo trudną tematykę złego, dotyku, chorej miłości, manipulacji, zmagań z demonami przeszłości, stalkingu, Zapewniam Was, że książkę naprawdę warto przeczytać. Mimo, że nie była to, najlepsza książka z tego gatunku, jaką czytałam, to z uwagi na bardzo autentyczną jej wymowę i splot wielu życiowych i trudnych wątków wywołała we mnie liczne emocje i oraz skłoniła do refleksji i przemyśleń. Dodatkowo dużym plusem tego tytułu są bardzo ciekawe i złożone portrety psychologiczne każdego z jej bohaterów, a także zastosowanie trzy torowej narracji, dzięki której przez cały czas mamy możliwość wiedzieć, co czują i myślą w kontekście następujących po sobie zwrotów akcji.
Nie dodam już nić więcej ponadto, że naprawdę warto spędzić z tą książką kilka godzin, które pozwolą Wam wsiąknąć w fabułę i zapomnieć o otaczającej Was rzeczywistości, Mam nadzieję, że dacie się namówić.
Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Albatros, za co bardzo dziękuję.
Inne książki autorki, które czytałam:
„Teraz zaśniesz”.
https://kocieczytanie.blogspot.com/2020/07/zy-dotyk-boli-przez-cae-zycie.html
Traumatyczne doświadczenia z przeszłości zdominowały całe życie Lou. Świadomość, że to samo może spotkać kolejną dziewczynę zmusza ją do powrotu do rodzinnej miejscowości i zmierzenia się z czekającymi tam koszmarami.
“Zanim powróci strach” stanowi interesujące i wyważone połączenie kobiecego thrillera i powieści psychologicznej. Z jednej strony mamy szansę, by skupić się na uczuciach bohaterek, poznać rozgrywające się w ich sercach dramaty i tajemnice przeszłości. Z drugiej strony natomiast obserwujemy jak te emocje przekształcają się w decyzje, od których nie ma już ucieczki, bowiem popełnione błędy rzucają cień na całe dotychczasowe życie. Takie zestawienie tematów, balansowanie między kwestiami i wysuwanie ich naprzemiennie na pierwszy plan sprawia, że nie sposób przy tej lekturze się nudzić.
Choć przyznam szczerze, że na początku całość wydawała mi się zbyt spokojna, to z czasem zrozumiałam, co autorka miała na myśli i co zamierzała. Warto zaznaczyć, że tematy, jakich realizacji się w tej powieści podjęła, są zdecydowanie trudne i niewdzięczne, ale dzięki temu możliwy sukces ma bardziej realny wymiar, a oddziaływanie na uczucia i refleksje czytelnika jest większe. Kiedy sięgałam po tę historię, nie spodziewałam się, że Taylor będzie tak otwarcie i bezkompromisowo opowiadać o pewnych sprawach, trzeba jednak oddać jej słuszność, takie okropności mogą stanowić świetną bazę dla budowania mrocznej i niepokojącej opowieści.
Nowa powieść autorki może zaskoczyć. I to nie raz. Nie tylko wyborem tematu, ale też pomysłem na jego przedstawienie. W powieści nie zabrakło mi elementu zaskoczenia, a w pewnym momencie nie miałam już pewności, w którą stronę podąży akcja i jak rozwinie się fabuła. Dynamika historii zmieniła się w drugiej części książki, co wiązało się z zaskakującymi decyzjami bohaterek. W takim nieco nieoczekiwanym i nieprzewidzianym stylu docieramy do końca historii, a samo zakończenie wywołuje bardzo pozytywny wydźwięk.
Taylor przedstawiła mi trzy interesujące bohaterki, a każda z nich miała swój udział w rozwoju historii. Bardzo podoba mi się, jak kolejno przerzucała na nie czytelnicze zainteresowanie, pozwalając by na naszych oczach się zmieniały i wyzwalały z koszmarów, w jakich tkwiły przez lata i tłamszących obręczy strachu, które dusiły je i uwierały. Wszystkie odegrały znaczącą rolę w czytanej opowieści i ciężko wybrać tę najbardziej intrygującą.
Taylor prowadzi nas przez tę historię lekko, swobodnie i szybko. Widać, że wie, co robi i można by odnieść wrażenie, że świetnie się przy tym bawi. Narracja jest bardzo naturalna, a opisy i dialogi nie wydają się wymuszone. Bez wątpienia znakomity styl i łatwość przelewania myśli na papier stanowią kolejny atut powieści.
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że w tej historii tkwi taki potencjał. Ciężko mi powiedzieć, która spośród książek Taylor podobała mi się bardziej, dlatego chętnie polecę Wam obydwa tytuły- „Zanim powróci strach” oraz „Teraz zaśniesz”.
Ktoś wie, co przytrafiło się Billy’emu… Gdy piętnastoletni Billy Wilkinson znika ze swego bristolskiego domu w środku nocy, winny czuje się...
Siedmioro obcych. Siedem sekretów. Jedno zabójcze kłamstwo. Anna marzy o tym, by zasnąć. Ale wyniszczająca bezsenność, lęki i prześladujące...
Przeczytane:2021-04-14, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
To zdecydowanie najsłabsza książka, jaką przeczytałam w tym roku (w ubiegłym w sumie też). Czytając ją miałam wrażenie, że słucham kilkulatka, który opowiada jak minął mu dzień w przedszkolu, co chwilę tracąc wątek i będąc co rusz rozkojarzonym przez to, co znajduję się wokół. W książce dzieje się dużo, aż za dużo. Akcja jest dość szybka, co sprawia, że jest niewiarygodna i ciut odpychająca.
Nie powiem, na początku dałam się wciągnąć, ale spodziewałam się lepszego rozwinięcia. Sam pomysł na książkę jest dobry i trudny, ale zdecydowanie można było inaczej poprowadzić tę historię, tak żeby nie męczyła czytelnika.