Często to nie silni wojownicy dokonują największych czynów, ale ci najmniejsi, najmniej doświadczeni.
Ariadna w końcu poznała prawdę. Wie już, kim naprawdę jest ten, kogo uważała za brata. Wie, jak znalazł się w jej wiosce i dlaczego przez tyle wiosen ukrywał się pod fałszywym imieniem. Jednak to nie koniec tajemnic. Dziewczyna odkrywa, że otacza ją jeszcze sporo sekretów. I zamierza je poznać. Szczególnie ten dotyczący zadania, które chcą jej powierzyć elfy i Książę.
W towarzystwie starych i nowych przyjaciół weźmie udział w kolejnych przygodach i wyzwaniach, jakie czekają ją w elfim mieście. Jak zawsze też odważnie ruszy na pomoc potrzebującym, nawet jeśli sama przy tym narazi się na niebezpieczeństwo.
Wydawnictwo: Szmaragdowe Pióro
Data wydania: 2021-11-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 364
„Zagubiony, który prowadził” to drugi tom z cyklu Bielijon. Nie czytałam pierwszego tomu, dlatego muszę nadrobić, żeby móc sięgnąć po drugi, a czytałam dużo pozytywnych komentarzy na temat tej serii.
Ależ ta historia jest ekscytująca. Już dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. Seria dla młodzieży, a ja po prostu przepadałam. Chociaż po 30-stce to też młodzież. Zależy jak na to spojrzeć. ? Ja czuję się jak nastolatka, zwłaszcza po przeczytaniu tej pozycji.Autorka stworzyła doskonałą fabułę i wcale nie przesadzam, pisząc doskonała. Wszystko to jest takie nietuzinkowe. Autorka nie powiela żadnych schematów. Tworzy coś szczególnego. Jej wyobraźnia podsuwa jej barwną historię, którą przelewa na papier i oddaje w ręce czytelników, aby mogli rozkoszować się i tak jak ja totalnie przepaść.W tej części Ariadna poznaje tajemnicę, którą owiany był jej brat. Prawda wychodzi na jaw, ale ona czuje, że jeszcze wiele sekretów przed nią. Dąży do poznania ich wszystkich bez względu na to, czy będzie groziło jej niebezpieczeństwo, czy też nie.Główna bohaterka okazuje się również ostatnią nadzieją dla Księcia. Wygrana walka z czarnym charakterem jest możliwa. Ariadna potrafi zjednać sobie wszystkie ludy zamieszkujące krainę, tym samym stworzyć armię nie do pokonania. Jest wyjątkowa pod tym względem. Jedyna w swoim rodzaju, której potrafią zaufać stworzenia zamieszkujące tamtejsze tereny. Poza tym dalej szkoli się w zakresie ziół, ale nie tylko. Jeden elf uczy ją posługiwania się mieczem i walki, a drugi korzystania z darów natury.Ariadna zyskuje także nową przyjaciółkę Niwę- Sinę. Zwierzątko przypominające pieska, ale pieskiem nie jest. Widnieje na okładce książki. Ten gatunek odznacza się nieufnością do obcych. Ariadnie zaufało, co tylko udowadnia, że główna bohaterka rzeczywiście jest wyjątkowa i ma możliwości.Przeczytałam tę książkę bardzo szybko. Ona po prostu wciąga. Ariadna w końcu będzie musiała wyruszyć w podróż, a my oczekujemy kolejnych przygód z tym związanych. Serce boli, że nie mam u siebie kolejnej części.Tutaj oprócz fabuły, czuć naturę. Autorka ma bardzo plastyczne i barwne pióro, które tworzy przed naszymi oczami obrazy z książki. To bardzo ważna cecha u autora i Aleksandra ją posiada.Aleksandro! Już tupię nóżkami. Nie daj mi długo czekać, bo chce już trzeci tom.
"Zagubiony, który prowadził" - Aleksandra R. K. Stupera
5/5 ?
"- [...] Pamiętaj, by nie oceniać przyjaciół po szatach, ale po sercu. A sama też słuchaj swojego, bo do tej pory cię nie zawiodło."
Mówiłam, że kolejny tom będzie moim 5/5!
Ja byłam tego pewna i moje przeczucie mnie nie zawiodło ?
I chociaż fabuła nie fabułuje na łeb na szyję, nie gna jak szalona, to uważam, że ma to swoje plusy. Można przez to bardziej zżyć się z bohaterami i z całym tym światem.
Do tej historii nawet by mi nie pasowało takie szybkie tempo..
No i autorka pokazuje, że nie zawsze musi być milion wydarzeń na minutę, żeby było ciekawie ?
Rodzinne tajemnice wyszły na jaw. Ariadna zna prawdę już prawdę o swoim bracie - którego imienia tak naprawdę nawet nie znała - i zamieszkuje w mieście elfów.
I niewątpliwie Królestwo elfów jest tutaj dla mnie jednym z najlepszych wątków! Od razu widać, że pani Aleksandra włożyła w to całą siebie, dopracowując nawet najmniejsze szczegóły.
Nowy tom, to nowe tajemnice, ale i nowi bohaterowie.
Sama Ariadna również według mnie trochę się zmienia - może delikatnie dojrzewa? Jest tak samo barwna i tak samo wzbudza sympatię, ale jednak.. wydawało mi się, że właśnie zaszła w niej mała zmiana.
W każdym razie Ariadna to dzielna bohaterka i to akurat się nie zmieniło ?
"- Dam ci radę - odezwał się Pteisel. - Bez względu na to, jaką podejmiesz decyzję, nie wybieraj wbrew sobie. Najlepiej zaufaj swojej intuicji. Słyszałem, że do tej pory cię nie zawiodła."
Wydaje mi się też, że autorka tymi dwoma tomami przygotowuje nas na jakieś duże bum w ostatniej części. Może się mylę, ale do tego właśnie przyczyniły się wszystkie inne książki fantastyczne/przygodowe, jakie miałam okazję czytać. Tam zawsze ostatni tom jest takim BUM!
Bardzo też w tych książkach podoba mi się to, że na początku są mapki. Dla mnie to taki must have przy fantastyce.
Pięknie rozbudowany świat, wspaniali bohaterowie i genialny styl pisania - Tak określę tę książkę, jeśli ktokolwiek mnie o nią zapyta.
I zawsze polecę tę serię, dla młodszych, jak i starszych czytelników ?
Na tym już chyba poprzestanę - nie chciałabym za dużo zdradzać tym, którzy mają przed sobą jeszcze oba tomy. Sama jednak nie mogę się doczekać trzeciej części, wprost przebieram nóżkami w oczekiwaniu ??
"Wezwę go spośród dwóch ras toczących wojnę, które połączy nierozerwalna miłość dwojga."
Współpraca reklamowa z @aleksandrarkstupera
Ponownie dzięki uprzejmości autorki Aleksandry Stupery otrzymałam możliwość przeniesienia się do świata, w którym mieszkają elfowie. Tym razem stało się to w trakcie czytania książki pod tytułem "Zagubiony, który prowadził". To druga część serii "Bielijon".
Główną bohaterką powieści jest nastoletnia dziewczyna o imieniu Ariadna. Od wydarzeń z poprzedniej części mieszka wśród elfów. Jest to spełnienie jednego z jej marzeń. Jej usposobienie i charakter nie pozwalają bohaterce usiedzieć na miejscu.
Ariadna stara się dobrze wykorzystywać czas, który może spędzić w mieście elfów. Przyjaźnie nastawieni do niej mieszkańcy okazują się pomocni i chętni do dzielenia się posiadaną wiedzą. Ara za to wykazuje się wytrwałością w jej zdobywaniu.
Dziewczyna nie zniechęca się ilością obowiązków, jakie na siebie bierze. Dzielnie uczestniczy w przygotowanych dla niej zajęciach. Stara się udowodnić bratu, że mimo swojego wieku może być dla niego wsparciem.
Zdobytą wiedzę potrafi wykorzystać w praktyce. Kiedy wymuszają to okoliczności, niesie pomoc, bez względu na swoje bezpieczeństwo. Jest empatyczna i współczująca, w pierwszej kolejności troszczy się o innych, okazując przy tym swoją wdzięczność za ponoszone przez nich ofiary w walce ze złem.
Postawiona w sytuacji zagrażającej życiu przyjaciół, robi wszystko, by uratować jak najwięcej osób. Jest kreatywna i zachowuje zimną krew, co pomaga jej przetrwać. Robi użytek z lekcji i rad otrzymywanych dotychczas, dzięki czemu jest w stanie sobie poradzić.
Można mieć wrażenie, że czasem Ariadna postępuje bardzo nierozsądnie i bezmyślnie. Szczególnie gdy pakuje się przy tym w niebezpieczeństwo. Jednak jej zachowanie wynika z ciekawości oraz silnego poczucia obowiązku pomagania innym. Kto z nas, będąc nastolatkiem, lubił, gdy dotyczące nas decyzje i wydarzenia były ukrywane?
Akcja powieści toczy się w wymyślonym przez autorkę świecie. Tym razem jest to głównie jedno z królestw elfów leśnych El'darum. Czytając, przenosimy się do miasta-państwa, które ukryte jest w leśnej gęstwinie i zamieszkane jest przez ten wspaniały lud. Razem z główną bohaterką zwiedzamy je i poznajemy kolejnych mieszkańców. Odkrywamy miejsce, gdzie rośnie Wielkie Drzewo, do którego wstęp mają nieliczni. Poznajemy historię elfów, a także innych ludów Kontynentu.
Autorka pokazuje, że nawet tam, gdzie wydaje się, iż powinno istnieć tylko piękno, a wszystko powinno być idealne, wkrada się smutek, ból i choroby. Bohaterowie muszą mierzyć się ze zwątpieniem, które jest w stanie związać ich chęci do działania. Jednak nadzieja na lepsze jutro oraz dobro, starają się być widocznymi.
Plusem książki są mapki. Jedna przedstawiająca El'darum, druga Kontynent. Pomaga to umiejscowić akcję książki i zrozumieć, o czym rozmawiają bohaterowie powieści. Uwielbiam książki fantasy zawierające mapy.
Podsumowując ;) "Zagubiony, który prowadził" to opowieść o odwadze i odpowiedzialności, bez których dba się tylko o siebie, a zapomina o tym, jak nasze postępowanie wpływa na życie innych. Niesie przesłanie dotyczące tolerancji i zrozumienia dla innych, ale z poszanowaniem siebie. Książka pozwala nam dostrzec, że odrobina samozaparcia i motywacji, jest w stanie pozwolić nam osiągać cele i spełniać marzenia.
I ta część serii bardzo mi się podobała. Podtrzymuję swoje zdanie, o książkach Aleksandry Stupery, bo i tym razem odnalazłam w powieści, to czego szukałam w literaturze fantastycznej, będąc młodszą czytelniczką.
Także: jeśli szukacie, książki fantasy, która będzie odpowiednia dla młodszego czytelnika, a w której nie dominują opisy walk i obecne w wielu współczesnych pozycjach książkowych wątki romansu, to "Zagubiony, który prowadził" będzie doskonałym wyborem.
Naprawdę polecam z całego mojego zakochanego w fantasy serduszka.
Aleksandra Stupera pisze książki osadzone w fantastycznym świecie, który tworzy razem z mężem.
Czego możemy się spodziewać po jej/ich książkach? Całkiem zwyczajnych bohaterów, takich jak my, strasznych bestii, niesamowitych przygód i prawdziwej odwagi.
,,Zagubiony, który prowadził" Aleksandry Stupery to drugi tom serii Bielijon.
Książka skierowana jest do młodszego czytelnika.
Jest to fantasy z całkiem przyzwoicie rozbudowanym własnym światem.
Napisana została prostym, lekkim językiem i jest bardzo przyjemna w odbiorze, ale jej zalety naprawdę dostrzeże/doceni docelowy odbiorca czyli młodszy nastolatek.
Akcja nie gna łeb, na szyję, lecz posuwa się powoli i tak też jest budowane napięcie tej opowieści.
Bohaterką jest czternastoletnia dziewczynka, Ariadna.
W książce mamy okazję spotkać elfy, krasnoludy i inne wymyślone przez autorkę i jej męża nacje.
Ta część, tak jak wcześniejsza może być traktowana jak wprowadzenie do dalszej historii. Chyba należy poczekać na wielkie bum! I dać szansę autorce.
Nie zapominaj o swoim darze.Może kiedyś oswoisz wilka albo inne dzikie zwierzę. Ariadna od lat słucha opowieści o Księciu, wypędzonym następcy tronu,...