Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2010-10-20
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 384
Naprawdę dobry kryminał, przy którym się nie nudziłam. Nastoletni Derek pakuje się w kłopoty i to takie, które grożą poważnym wyrokiem. Faktyczne śledztwo prowadzi jego ojciec, niedoszły malarz artysta, były szofer burmistrza a obecnie facet od koszenia trawników. A jego samozaparcie prowadzi do kolejnych problemów.
Sama fabuła jest bardzo pogmatwana, jest masa wątków pobocznych, które jednak stopniowo zostają ze sobą powiązane. Zakończenie jest dosyć przewidywalne. Ale całość jest naprawdę bardzo przyjemna, bez epatowania drastycznymi elementami.
Kolejna świetna pozycja Barclay'a. Zaczyna się dość prozaicznie, rzekłabym, że nawet banalnie. Oto siedemnastoletni Derek umawia się ze swoją dziewczyną na "macanki" w domu swojego kolegi, Adama, który wraz z całą swoją rodziną wyjeżdża na cały tydzień.
Derek, dom Langleyów zna jak własną kieszeń, w końcu bywa u Adama, codziennie od dzieciństwa. Postanawia pożegnać się z Adamem i jego rodziną, udać, że wychodzi, po czym ukryć się w piwnicy i poczekać, aż rodzinka wyjedzie. O jego planach, nie wie nikt, prócz jego samego i oczywiście Penny, jego dziewczyny.
Niestety, jak to często bywa, plany planami, a rzeczywistość chodzi zupełnie innymi, swoimi drogami. Wkrótce więc Derek zamiast słodkiego t?te-?-t?te z damą swego serca, zostaje oskarżony o potrójne zabójstwo i aresztowany.
Czytało się rewelacyjnie. Akcja goni akcję, na jaw wychodzą coraz większe i pikantniejsze tajemnice wszystkich uczestników dramatu i nie tylko ich. Nic nie jest takie, na jakie wygląda. A ja w pewnym momencie zaczęłam się zastanawiać, jak autorowi uda się wyplątać z sensownym zakończeniem, z tego kłębka plątaniny wszystkich i wszystkiego.
Można powiedzieć, że autor, tak jak i w poprzednich swoich książkach poradził sobie "śpiewająco", zwracając przy okazji uwagę na bardzo ważną kwestię. Taką mianowicie, że społeczeństwo jest coraz "durniejsze" i bardziej, powiedzmy "etycznie wątpliwe" (pod każdą szerokością geograficzną) i takąż samo rządzący tym społeczeństwem. Czyli i w tej dziedzinie popyt napędza podaż i odwrotnie.
Najgorszy dzień w życiu Tima Blake'a zaczął się od śniadania. Robił je dla siedemnastoletniej córki Sydney, która pracowała dorywczo w pewnym hotelu. Gdy...
Pewnego ranka, którego nigdy nie zapomni, Cynthia Archer budzi się z okropnym kacem i poczuciem, że czeka ją przeprawa z rodzicami. Tymczasem dom jest...
Przeczytane:2014-03-23, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014,