Prawdopodobnie najlepsza książka o zdobyciu Everestu jaką kiedykolwiek napisał naoczny świadek; najwyższa góra, najwyższa cena za jej pokonanie jaką zapłaciło 8 wspinaczy z 3 ekip jednocześnie atakujących wierzchołek 10 maja najtragiczniejszego w dziejach himalaizmu 1996 roku, wreszcie najlepsza książka, która przez długie miesiące nie schodziła z amerykańskich list bestsellerów. Nominacja do nagrody Pulitzera. Polskiemu wydaniu towarzyszy jedyny paradokumentalny film nakręcony na jej podstawie – Życie za Everest (reż. Robert Markowitz) z udziałem Petera Hortona i Christophera McDonalda.
Wydawnictwo: Mayfly
Data wydania: 2012-03-05
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 296
Uwielbiam reportaże o wspinaczkach górskich i zawsze jestem pełna podziwu i zarazem niezrozumienia dla tej pasji. Podziw wiadomo - iść w wysokie góry na -70° Celsjusza (brrr nie wyobrażam sobie takiego mrozu) a niezrozumienie- jak można chcieć ryzykować swoje zdrowie a przede wszystkim życie tylko po to,by móc wejść na jakiś szczyt ( gdzie już sam brak tlenu może wywołać katastrofalne skutki w organizmie). Ale żeby nie było - nie rozumiem,ale bardzo szanuję ludzi, którzy się zajmują tym sportem. Bo to właśnie dzięki nim ja mogę siedzieć w swoim domowym ciepełku i czytać te wszystkie świetne książki o alpinizmie bądź himalaizmie mimo,że często są tragiczne.
"Wszystko za Everest" to historia napisana przez dziennikarza, który w maju roku 1996 brał udział w komercyjnej wyprawie na najwyższą górę świata. Głównym przewodnikiem był wtedy Rob Hall -znany i szanowany wspinacz,który już kilkakrotnie zdobył Mount Everest. Oprócz grupy Halla w tym samym czasie kilka innych grup robiło podejście na tenże ośmiotysięcznik. Nikt nie mógł przewidzieć, że 10 maja wspomnianego roku zapisze się w historii himalaizmu na zawsze. Z tej wyprawy nie wróciło 12 osób. Część z nich by móc stać się częścią historii zapłaciła 65 tys $.
Książka bardzo mi się podobała. Autor prócz wstępu gdzie pisze jak to się stało,że tam trafił opisywał też inne historyczne wyprawy na Everest. Do tego starał się opisać każdego z uczestników co jak dla mnie było too much. Za dużo postaci,których nie sposób było spamiętać,ale rozumiem że chciał zrobić rzetelny reportaż a przy okazji uczcić pamięć tych co pozostali na górze na zawsze.
Dodatkowo z książki dowiadujemy się też,że lektura ta wywołała sporo kontrowersji i sporów. Odzewem na "wszystko za Everest" jest "wspinaczka: Mount Everest i zgubne ambicje" ,która została napisana przez uczestnika tej samej wyprawy a który... I tu się zatrzymam by nie spojlerować. Nadmienię tylko,że miałam chęć na "wspinaczkę..." jednak po postscriptum Krakauera bardzo szybko zmieniłam zdanie.
Miłośnikom literatury faktu oraz takim jak ja -zwiedzającym najwyższe góry świata czytając o nich -polecam
Pozostając w górskim klimacie przechodzimy płynnie do najwyższych gór świata - Himalajów. Surowy, nieprzyjazny człowiekowi klimat, wieczna zima i wszechobecna śmierć, która tylko czeka na drobny ludzki błąd. Co zatem z każdym rokiem przyciąga tak wielu na szczyt Everestu? Jak może się skończyć nie do końca udana wyprawa w Himalaje?
Książka Jona Krakauera to poniekąd reportaż z wyprawy na Everest, która miała miejsce 27 lat temu. 10 maja 1996 roku trzy ekipy rozpoczynają atak szczytowy na Mount Everest. Szczęście związane ze zdobyciem wierzchołka najwyższej góry świata zostaje zniszczone przez nadchodzącą burzę. Rozpoczyna się walka o życie...
,,Wszystko za Everest" Jona Krakauera wywołało swego czasu wiele kontrowersji i wciąż budzi wiele emocji. Nic dziwnego, skoro porusza temat przetrwania, kiedy trzeba wybrać między ratowaniem siebie, a pomocą innym. Jakkolwiek trudno sobie wyobrazić taką sytuację nie doświadczając jej. Stąd też tak samo trudno ująć się za którąkolwiek ze stron. Do tego dochodzi niedotlenienie mózgu, które zdecydowanie wpływa na procesy myślowe i decyzyjne. Niemniej jednak daje to dużo do myślenia.
Pomijając aspekt moralny. W tej książce dowiadujemy się nieco o historii zdobywania Everestu. O udanych i mniej udanych próbach osiągnięcia wierzchołka. O tym, jakie uczucia towarzyszą wspinaczce po Himalajach. O tym, jak apetyt rośnie w miarę jedzenia, czyli jak przesuwa się granica chęci zdobywania coraz wyższych partii gór. W kwestii samego Everestu autor przedstawia krok po kroku, w jaki sposób przebiega trasa na szczyt, obozy, aklimatyzacja i czego się spodziewać w związku ze zmianą wysokości.
,,Wszystko za Everest" to książka o trudnych decyzjach. O moralnych wyborach, które niosą za sobą nieodwracalne konsekwencje. O trudach zdobywania najwyższych gór, a zwłaszcza tej jednej - Everestu. O zagrożeniach związanych z komercjalizacją wypraw w Himalaje. O tym, że nie każdy zdaje sobie sprawę z powagi takiej wyprawy i dlaczego pieniądze nie grają w tym najważniejszej roli. Wszak za same pieniądze nie kupi się kondycji i wytrzymałości organizmu. Wymaga to długotrwałych przygotowań, a także szacunku i pokory wobec gór.
O nieudanej wyprawie na Everest dowiedziałam się więcej z filmu ,,Everest" (2015). Trzeba jednak zaznaczyć, że ekranizacja nie oddaje w pełni tego, co wydarzyło się na Evereście w 1996 roku. Z ciekawości sięgnęłam zatem po audiobooka ,,Wszystko za Everest" (lektor: Andrzej Hausner).
Współpraca reklamowa z Audioteką
,,Wszystko za Everest" Jona Krakauera.
Wstrząsająca relacja z katastrofalnej wyprawy na Everest z 1996 roku. Książka napisana tak porywająco, że nie sposób oderwać się od lektury (tak, warto przeznaczyć na nią więcej czasu) - ma się wrażenie bezpośredniego uczestniczenia w wyprawie. Nieuchronnie zbliżająca się katastrofa z jednej strony sprawia, że chcemy książkę odłożyć by trochę ochłonąć, z drugiej jest się tak wciągniętym w historię, że nie sposób zrobić sobie przerwę! Szkoda tylko, że niestety oparta jest na tak tragicznych faktach...
Zdecydowanie polecam fanom himalaistyki!
Niezwykle przejmująca, osobista relacja jednego z uczestników tragicznej wyprawy na najwyższą górę świata. Pokazująca różne oblicza tych, którzy wybierają się na ten szczyt - z jednej strony pasjonatów, ludzi honoru, mających szacunek dla gór, z drugiej strony tych, którzy kierują się celami komercyjnymi i brawurą. To jedna z lektur, która wywołuje skrajne emocje a jednocześnie trudno się od nich oderwać.
10 maja 1996 - data, którą zna każdy, kto interesuje się alpinizmem. W tym dniu na Evereście doszło do splotu niesamowitych wydarzeń, serii pozornie drobnych błędów, uchybień i fatalnych decyzji. Jon Krakauer na własnej skórze odczuł gniew Sagarmathy. Jak uczestnik komercyjnej wyprawy pod przewodnictwem Roberta Halla był w centrum tragicznych wydarzeń. Jego książka jest próbą szczegółowego opisania zdarzeń jakie doprowadziły do śmierci 8 osób. Niestety autor nie poprzestaje na reportażu z wyprawy i szuka winnych uzurpując sobie prawo “precyzyjnego odgadywania, co działo się w sercach i umysłach każdej osoby biorącej udział w wyprawie”. Pod tym względem książka staje się bardzo subiektywna i krytyczna wobec niektórych uczestników wyprawy. Po latach okazało się, że autor nie miał monopolu na prawdę i jego pamięć poddana niesprzyjającym warunkom i stresowi okazała się zawodna.
Sagarmatha, Czomolungma, Mount Everest, Góra Gór, wierzchołek świata- miejsce, które przyprawia ludzi o szaleństwo, które kładzie świat u stóp, ale tak często żąda za to ceny najwyższej- życia wspinacza.
Oparta na faktach i spopularyzowana filmem z 2015 roku historia, w której 10 maja 1996 roku stał się momentem walki o przetrwanie 3 komercyjnych wypraw wspinaczkowych. Wielu nie wróciło wtedy do obozu IV. Postscriptum niesie szerokie echo sporu pomiędzy autorem a Anatolijem Bukriejevem, jakim wiele miesięcy żyły wtedy media- głównie Stanów Zjednoczonych.
Książka pozostawia czytelnika z nierozwiązanym pytaniem o sens wspinaczki wysokogórskiej, narażania swojego życia w aspekcie wypraw komercyjnych, wejść z tlenem lub bez, moralności i odpowiedzialności za drugiego człowieka w wysokich partiach gór, wydolności ludzkiego organizmu i władzy umysłowej w strefie śmierci i wysokościach powyżej poziomu bazy.
Opowieść, która mrozi i rozpala, drąży, aż do niebezpiecznych snów...
Missoula w Montanie tylko z pozoru jest sielskim miasteczkiem uniwersyteckim, zamieszkanym przez zżytą społeczność dumną ze swojej drużyny futbolowej...
Chris McCandless porzucił wszystko. Zerwał wszelkie więzi, rozdał pieniądze przeznaczone na studia, by wyruszyć w drogę, która miała dać mu wolność...