Wszystko, czego w tobie nienawidzę


Tom 1 cyklu Wszystko
Ocena: 4.5 (2 głosów)

Miała być tylko ładnym dodatkiem do jego brutalnej codzienności.

Czy stanie się dla niego kimś ważnym?

Życie córki narkotykowego bossa nie jest łatwe, to jakby mieć wypalone na samym środku czoła piętno. Cała przestępcza Irlandia wie, że ojciec Snow Hawley to ten gość od amfetaminy i metadonu. Cała przestępcza Anglia mu się przygląda i wreszcie proponuje sojusz oraz połączenie sił. Nielegalny układ należy solidnie przypieczętować ― najlepiej wydając młodą Irlandkę za osiem lat starszego Anglika. Rodzina Aziela Crawforda rządzi brytyjskimi kasynami, hazard i narkotyki to idealne połączenie… Niestety, małżeńskie perspektywy Snow i Aziela nie wyglądają tak różowo.

Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda?

Informacje dodatkowe o Wszystko, czego w tobie nienawidzę:

Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Romans
ISBN: 9788328900080
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Wszystko, czego w tobie nienawidzę

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wszystko, czego w tobie nienawidzę - opinie o książce

Avatar użytkownika - ilovebook26
ilovebook26
Przeczytane:2024-08-25, Ocena: 5, Przeczytałam,

Snow jako córka największego i najpotężniejszego bossa narkotykowego w Irlandii zawsze marzyła o wielkiej miłości. Marzyła o tym, że będzie mieć kochającego i wspaniałego męża. W dniu jej 18 urodzin wszystko się zmienia. Jej rodzice informują ją, że jest zaręczona z 8 lat starszym od niej mężczyzną. Azel Crawford rządzi brytyjskimi kasynami, jaskinią hazardu. Jest on bardzo znany i budzi tam postrach. Rodziny decydują się na zawarcie głębszego sojuszu niż dotychczas, a jego umocnieniem ma być właśnie małżeństwo pomiędzy obiema stronami.

Snow wie, że nie ma innego wyjścia i czeka ją aranżowane małżeństwo. Jednak liczy na to, że z czasem pomiędzy małżonkami pojawi się uczucie. Niestety dosyć szybko zderza się z rzeczywistością. Jej mąż to ponury, zdystansowany i kontrolujący wszystko mężczyzna. Jest po prostu uważana przez niego za własność, co daje jej do zrozumienia już w dniu ślubu. 

"Zaznaczył swoje terytorium. To był pierwszy raz, gdy pokazał że należę do niego. (...) Trzeci raz, kiedy zrobił ze mnie ładny, ale bezwartościowy dodatek do swojego mrocznego życia"

 Kolejne miesiące małżeństwa są takie same. Po półtora roku nic się nie zmienia. Jej mąż unika jej towarzystwa, trzyma dystans. Snow jest potulna i posłuszna, wykonuje każdy jego rozkaz w obawie przed tym co można jej zrobić. Mąż zabronił jej pracować i chodzić na studia. Obserwowana i pilnowana przez ochroniarzy przez cały czas. Nie jest zadowolona ze swojego życia.  Brakuje jej uczucia, czułości i dotyku ze strony małżonka. Czuje się jak rzecz. Jak piękny dodatek do życia męża, którym można się pochwalić. 

"- Jakbym była jakąś bezwartościową rzeczą.
- Często się tak przeze mnie czujesz? 
- Nie. Zwykle czuję się tylko jak dodatek" 

Wszystko się zmienia w pewien wieczór w kasynie. Zachowanie męża, jego przyzwolenie wobec tego jak inni ją traktują i wpływ wypitego alkoholu powoduje, że wybucha. Nie dziwię się, bo jak doszło do tego momentu to byłam wkurzona i zszokowana. Po tym jednym fragmencie już prawie wyrobiłam sobie zdanie o bohaterze. A poczułam ulgę kiedy się okazało inaczej niż myślałam. Ten jeden wieczór wszystko zmienia. Powoduje punkt zwrotny w ich małżeństwie. Aziel pozwala żonie na więcej... 

Snow to bardzo sympatyczna postać. Podobała mi się jej przemiana a raczej to, że nabrała odwagi, aby pokazać jaka jest naprawdę. Początkowo przeszkadzała mi jej potulność wobec męża. Nie miała odwagi powiedzieć mu co myśli. Wieczór w kasynie jednak wszystko zmienia, a ona wszystko w końcu z siebie wyrzuca. Od tego momentu mówi co chce i nie przejmuje się tym co ją mogłoby za to spotkać. Jest pyskata, ma cięty język. Wzbudza sympatie każdego, no prawie każdego. Jest zdeterminowana, aby przekonać do siebie swojego męża. Ta noc daje jej nadzieję, że może być lepiej. Że może jej małżeństwo nie będzie wcale takie złe. 

"Nienawidziłam tego. Nienawidziłam, że byłam tak spragniona czułości i uwagi. Wystarczyło jedno jego słowo, jeden przejaw zainteresowania i zapomniałam o tym, jak mnie traktował"

 Aziel to bardzo intrygująca postać. Zimny, nieczuły, zamknięty w sobie, zaborczy i ogarnięty obsesją. Powiem szczerze, że dosyć ciężko go zrozumieć. Ma obsesję na punkcie bohaterki, pilnuje  i kontroluje ją, a z drugiej strony stara się ją trzymać na dystans. Robi wszystko, aby jak najmniej przebywać jej towarzystwie. Unika jej, ale nie chcę pozwolić, aby była z kimś innym. Nie kocha jej, ale ją potrzebuję.

"Snow była moim światełkiem w tunelu. Nie była dla mnie całym światem, ale dawała mi poczucie stabilizacji. Przy niej mogłem odpocząć. Nie musiałem kalkulować, przewidywać każdego kroku i wściekać się, że okaże się wrogiem"

Ma zmienne nastroje, co było trochę irytujące. Tak naprawdę chyba sam nie wie czego chce. Raz Snow w odpowiedni sposób traktuje, bohaterka nabiera nadziei, a za chwilę puf. Wracamy do początku. I tak w kółko. 0d dającego się polubić faceta do znowu ponurego, zdystansowanego i strasznie wkurzającego. Powiem szczerze, że czasami było to bardzo frustrujące. 

"Ta... żałosna nadzieje na ocieplenie naszej relacji pękła jak balon" 

Nienawidzi tego jakie ona emocje w nim wywołuje, a z drugiej strony nie potrafi przestać o niej myśleć. 

"Nienawidzę tego, że jesteś pierwszą i ostatnią myślą w mojej głowie każdego dnia od cholernych ośmiu lat"

Przed Snow dosyć dużo pracy i daleka droga. Naprawdę podobała mi się jej determinacja. Jednak też za dużo od niego oczekiwała. Chce żeby on już, natychmiast się zmienił. Dziewczyna robi wszystko, aby mąż pozwolił się jej zbliżyć. Jest to trudna droga. Aziel był wychowywany tylko przez ojca, który nigdy nie okazywał mu miłości. Z czasem Snow jednak się udaje, a ona sama się w nim zakochuje. Podobała mi się ta zmiana ich relacji i w pewnych zakresie zachowania mężczyzny. Niestety przed nim jeszcze daleka droga, a zakończenie dobitnie to pokazuje. 

Oczywiście jak na książkę z wątkiem przestępczym nie mogło zabraknąć samego niebezpieczeństwa. Swoją drogą bardzo mi się podobało jak tutaj ten wątek został przedstawiony. Trochę poznajemy interesy prowadzone przez Aziela. Zresztą sama Snow często mu towarzyszy podczas spotkań w kasynie i widzi do czego jest zdolny jej mąż. Jednak podkreślam - nie ma tego tutaj dużo. Książka raczej bardziej skupia się na relacjach bohaterów i scenach łóżkowych.

Niebezpieczeństwo. Zamach. Kto go dokonał? Kto ucierpiał? Dlaczego Snow otrzymuje tajemnicze sms-y? Każdy jest podejrzany, ale kto jest winny? Jak to się skończy?

Odkrywanie krok po kroku prawdy, która swoją drogą wydaje się oczywista, ale czy tak naprawdę jest?. Mimo, że podejrzewałam kto za tym wszystkim stoi to jednak te motywy były bardzo zaskakujące i dosłownie chore. Moment kiedy to się wszystko zakończyło? Powiem szczerze, że było to fajnie opisane, ale jednak jak dla mnie trochę za łatwo poszło. Sprawca na końcu to chyba nie myślał, albo myślał że tak łatwo mu pójdzie. Za prosto się to zakończyło i to wszystko za sprawą pewnego głupiego błędu, przeoczenia a ktoś z tego skorzystał. 

Z takich pobocznych postaci to jedego z ochroniarzy dziewczyny - Vesper. Wzbudza sympatię, a jego stosunek do Snow był bardzo fajny. To z nim dziewczyna nawiązuje przyjaźń i staje się dla niej nie tylko ochroniarzem, ale również i przyjacielem. 

Zakończenie historii Aziela i Snow? O matko 🤦‍♀️ci mężczyźni... Aziel podejmuje pewną decyzję, jednak nie wszystko idzie po jego myśli. Snow uświadamia mu, że teraz będzie tak jak ona chce. A mąż? Niech liczy się z konsekwencjami i cierpi.

"On po prostu się przede mną zamknął. Jakby... Co za cholerny drań!"

"Wszystko czego w tobie nienawidzę" było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i zaliczam je do udanych. Książkę szybko i przyjemnie się czyta. Jak sama autorka wskazuje nie jest romans mafijny, bo tutaj z nią nie mamy do czynienia. Za to jest romans z wątkiem przestępczym, trochę coś innego. Dosyć już dawno nie czytałam tego typu książki, więc cieszę się, że moje spotkanie z nią było bardzo zadowalające. Taki typ historii, aranżowane małżeństwo to zdecydowanie coś co lubię. Z pewnością sięgnę po kontynuację, a drugi tom lada chwila, z czego się naprawdę cieszę, bo po fragmentach zapowiada się bardzo obiecująco. Polecam, miłego!

Link do opinii

FortunateEm to autorka, której wszystkie wydane do tej pory książki mam już za sobą. Jej twórczość, całkiem przypadkiem, poznałam w zeszłym roku za sprawą pierwszej części "Scars", która zrobiło na mnie piorunujące wrażenie. Od tamtej pory sięgam po jej książki w zasadzie w ciemno, bo chociaż autorka publikuje swoje prace również na wattpadzie, czytam je, dopiero gdy zostają wydane.

"Wszystko, czego w tobie nienawidzę" to pierwsza część dylogii "Wszystko", która skupia się na historii Aziela Crawforda i młodszej o osiem lat Snow Hawley.

Ona jest młodą Irlandką, córką narkotykowego bossa, natomiast on Anglikiem, który należy do rodziny, rządzącej siecią brytyjskich kasyn. Ich ojcowie zawiązują sojusz, ale aby został on solidnie przypieczętowany, zapada decyzja o ich ślubie. Czy marząca o wielkiej i romantycznej miłości Snow, odnajdzie szczęście u boku zimnego i zdystansowanego Aziela? Czy mimo zaaranżowania ich małżeństwa staną się dla siebie kimś ważnym? Czy w ich świecie w ogóle można mówić o miłości i szczęściu? Odpowiedzi na te pytania otrzymacie, sięgając po najnowszą książkę autorstwa FortunateEm.

Muszę przyznać, że pierwszy tom dylogii "Wszystko" zaskoczył mnie tym, że pomimo tego, że rodziny Aziela i Snow są powiązane z przestępczym półświatkiem, w książce jest zaskakująco mało o samej działalności mafijnej, która w zasadzie jest jedynie tłem całej historii. I chociaż z początku wydawało mi się to co najmniej dziwne, w ogólnym rozrachunku oceniam to zdecydowanie na plus.

W swojej najnowszej książce autorka skupiła się w stu procentach na wzajemnej relacji Aziela i Snow, która jest trudna, zawiła i napisana w taki sposób, że czytelnik dopiero pod koniec dowiaduje się całej prawdy o niej. Snow w tej historii jest zdecydowanie słoneczkiem. Pomimo sytuacji, w jakiej się znalazła, ma cały czas nadzieję na to, że jej małżeństwo chociaż aranżowane, może być szczęśliwe i udane. Jednak czy są na to jakieś szanse? Tego nie zdradzę, ale mogę Was zapewnić, że Aziel będzie tym, który nie raz Was zaskoczy. Czy pozytywnie? Sprawdźcie sami.

Jedyne, co mogę Wam zdradzić to fakt, że jak w każdej książce tej autorki, możecie spodziewać się wachlarza emocji: od śmiechu, aż po łzy. Dlatego, jeżeli lubicie publikacje, które trzymają w napięciu i wywołują ogrom emocji, zdecydowanie będzie to książka dla Was.

W zasadzie jedyne, co nieco przeszkadzało mi w tej publikacji to ilość scen zbliżeń głównych bohaterów. Chociaż nie mam nic przeciwko erotyce i obrazowym przedstawianiu scen łóżkowych, a wręcz lubię, gdy takie sceny występują w książkach to jednak w pewnym momencie, było tego, przynajmniej dla mnie, zdecydowanie za dużo.

Chociaż nie jest to moja ulubiona książka FortunateEm, z niecierpliwością będę wyczekiwać premiery kolejnej części. Chociaż kto wie, może tym razem moja ciekawska natura weźmie górę i zdecyduje się zerknąć na wattpada, aby dowiedzieć się, jak dalej potoczą się losy Aziela i Snow.

Link do opinii
Inne książki autora
Amethyst. Yes, please
FortunateEm 0
Okładka ksiązki - Amethyst. Yes, please

Kontynuacja bestsellerowej dylogii Amethyst! Czym jest prawdziwa wolność? I co warto dla niej poświęcić? Świat Veriny Berry zawsze stał na kruchych fundamentach...

Scars. Blizny zapisane na skórze
FortunateEm0
Okładka ksiązki - Scars. Blizny zapisane na skórze

Gdy życie rodzinne jest piekłem, ból może się okazać ucieczką Vafara Dahle ma dwadzieścia cztery lata i rodzinne kłopoty. Przede wszystkim z matką, "panią...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy