Wplątana
A. B. Obarska

#booktour
💔🖤💔RECENZJA💔🖤💔

„Czułem się jak narkoman,chłonąc ją całą.Kurwa,bałem się,że to wszystko się skończy.W końcu tak szybko i intensywnie się zaczęło,więc tak samo może się skończyć”

Amelia, pragnie miłości, związku i atencji. Na portalu randkowym poznaje przystojnego,choć dużo starszego Jacka.Facet po przejściach z bagażem,ale ich rozmowy i smsy sprawiają,że dziewczyna pragnie się z nim spotkać.Jednak po pierwszym spotkaniu,mimo wyraźnej chemii,pomiędzy tą dwójką,Jacek milknie i miga się od kontynuacji tego,jeszcze nie zaczętego na dobre romansu.Przypadek sprawia,że po paru miesiącach Amelia idzie ze swoją przyjaciółką na podwójną randkę z pewnym Kubą,a drugim mężczyzną okazuje się być właśnie Jacek.Wkurzona jego postępowaniem Mela,daje mu słownie popalić. Zdruzgotana jego postępowaniem wciąż nie może o nim zapomnieć(a pewnie tak by było dla niej najlepiej).Jednak zauroczenie jest silniejsze niż rozsądek i Amelia brnie w ten związek,dowiadując się o Jacku coraz dziwniejszych rzeczy ( i już powinna się wycofać).Jednak dopiero prawda o ich pierwszym spotkaniu,na dobre otwiera jej oczy i postanawia z nim skończyć.
Jednak nie będzie to łatwe, gdy przez jego potknięcie,Amelia zostaje porwana.Przerażenie,strach,ale i fascynacja porywaczem.Pomimo patowej sytuacji,coś ciągnie ją do niego,jednak gdy poznaje resztę porywaczy,przyczyny i cel jej porwania to strach,przerażenie i wściekłość miesza się z złością i bezradnością.Czy porywacz-czarnooki Michał okaże się być jej horrorem, zbawieniem,a może tym,czego od początku szuka.Czy miłość Jacka była szczera,czy od początku jego plan miał na celu doprowadzić do położenia,w którym obecnie znajduje się przerażona dziewczyna?Jedno jest pewne,nie wszyscy wyjdą z tego cało,a powiedzenie „jak już raz wejdziesz do mafijnego świata,już nigdy nie uda ci się z niego wyjsć”,jeszcze nigdy nie było tak prawdziwe.

Miłość…
Kłamstwa…
Ból…
Strach…
Trudny wybór…
Przerażenie…
Niemoc…

Zagmatwana historia…
To wszystko znajdziecie w książce „Wplątana”.Jest pikantnie i namiętnie. Jest też brutalnie i na prawdę przerażająco.

Ale ta książka jest tak wciągająca,że nie można przejść obok niej obojętnie.No i końcówka 😱OMG.

Na szczęście drugi tom prawdopodobnie już w lutym 

Czekam z niecierpliwością 
Gorąco polecam 

Jeśli szukacie książki przez którą:

• będziecie mieć nieprzespaną noc,

• wywoła ogrom emocji,

• trzyma w niepewności do ostatniej kartki,

• ma nietypowe zakończenie.

Jest to ta książka !♥️

I aż trudno uwierzyć, że to debiut.
Jestem zachwycona historią Amelii i choć z początku trochę kręciłam głową na jej lekkomyślność tak później czytałam, wręcz pochłaniałam tą książkę w takim tempie, że aż byłam w szoku 😍.

Amelia moim zdaniem jest łatwowierną, szukająca miłości dziewczyną. Zauroczyła się w Jacku, którego poznała przez internet. I gdy kibicowałam im, żeby im się udało, tak później nie mogłam w to uwierzyć, że sama się nabrałam 🙈 Ale jest też pewien małomówny, tajemniczy porywacz, który ..... No właśnie co zrobi Amelii uratuje ją ? A może będzie jej katem ?

Ta książka jest godna polecenia ♥️

Fragment przy którym bardzo szybko przewracałam kartkę😂

"Ciągle myślałem, jak mogę jej pomóc. Czasu było coraz mniej, a w głowie pusto. Leżałem tak jeszcze długi czas, aż w jednej sekundzie mnie olśniło."

Jestem oszołomiona i mam ogromny mętlik w głowie po lekturze „Wplątana”. Początkowo nie mogłam się wkręcić w czytanie, czym tłumaczę sobie moje przeziębienie, ale im dalej brnęłam w fabułę tym bardziej wciągała mnie ta powieść i ogarniała mnie cała paleta emocji. Moje oczy rozszerzały się do granic możliwości ze zdziwienia i nie dowierzałam temu co tu przeczytałam.

Prolog i zakończenie to prawdziwa petarda. Czytelnik nie jest w stanie przewidzieć co się wydarzy, a autorka nie próżnuje i zaskakuje nas coraz to nowymi dynamicznymi wątkami.

Jeśli jesteście zaintrygowani to przybliżę wam zarys fabuły. Amelia to zdolna absolwentka studium musicalowego, o twarzy anioła. Poznaje przez internet czarującego i przystojnego Jacka, który szybko zawraca jej w głowie. Ta słabość do tego tajemniczego mężczyzny jest dla niej zgubna, gdyż zostaje ona wplątana w gangsterski świat.

Dlaczego poznanie Jacka przewróci jej życie do góry nogami? Kim jest bezwzględny Krystian i czego chce od Amelii. Czy Michał jest równie okrutny co jego brat? Co się wydarzyło i czy dziewczynie grozi wielkie niebezpieczeństwo?

Pani Obarska zachwyciła mnie tą historią. Stworzyła coś innego i oryginalnego, pisząc lekkim i przystępnym stylem, przez co ciężko oderwać się od lektury. Genialnie wykreowane postaci są bardzo wyraziste, mają silne charaktery i przypadły mi do gustu.

Zapewniam was, że z tą książką nuda wam nie grozi. Wrażenia jakich doznacie będą różnorodne, począwszy od strachu, przerażenia, mrocznego zła po rozpływanie się w zachwycie, miłość i namiętność. Nie zabrakło tu też gorących, aż parzących scen zbliżeń bohaterów, które mocno podgrzewały atmosferę oraz zabawnych scen, przy których miałam ochotę roześmiać się w głos.

Smakowitych kąsków jakie serwuje nam autorka jest tak wiele, że śmiem twierdzić, iż jest to jedna z kilku najlepszych pozycji jakie udało mi się w tym roku przeczytać. Zaznaczam, że to jest debiut pisarki, więc skoro pierwszy tom jest tak dobry, to kolejne będą na pewno jeszcze wspanialsze.

Dlatego z niecierpliwością czekam na kontynuację losów Amelii. Jestem ogromnie ciekawa, czy dziewczyna odrzuci miłość, znajdzie spokój i szczęście.

Zachęcam was gorąco do sięgnięcia po tę powieść. Naprawdę nie pożałujecie, gdyż mocne wrażenia są gwarantowane. Ja ze swej strony polecam książkę „Wplątana” z całego serca! 

Znajomość, którą nawiązujemy przez Internet jest obarczona pewnym ryzykiem, związanym z tym, że dana osoba, może nam wmówić, co tylko zechce, chyba, że mamy wspólnych znajomych, to wtedy jest większa szansa na szczerość z jej strony. Zdarza się, iż takie relacje przemieniają się w poważny związek, ale do tego potrzeba czasu, wielu wspólnych rozmów i spotkań, a także zaangażowania z obu stron. Niestety często bywa tak, że szczera i wierna okazuje się tylko jedna z tych osób.

 
Zarys fabuły

 
W książce spotykamy Amelię, która w przyszłości zamierza zostać musicalową aktorką, to też obecnie kończy odpowiednią szkołę w tym zakresie. Pewnego razu przez Internet poznaje tajemniczego mężczyznę o imieniu Jacek, z którym nawiązuje dość bliskie relacje. Wkrótce przy aprobacie przyjaciółki spotyka się z nim na pierwszej randce. Pomimo, iż między nimi do niczego nie doszło, to Jacek pozostawił dobre wrażenie. Niestety kontakt potem był tylko telefoniczny i nagle zaczęła zmniejszać się jego częstotliwość, by w końcu całkowicie zanikł. Bohaterka zrozpaczona postanowiła o nim zapomnieć. Za jakiś czas znowu pojawił się chwilo w jej życiu, gdyż przybył wraz ze swoim byłym szwagrem na spotkanie z nią i jej przyjaciółką, czego nie był świadomy do ostatniej chwili. Nie trwało to długo i pozostawiło tylko nieprzyjemne wspomnienie, a przyjaciółka Karolina zerwała po tym znajomość z owym szwagrem Jacka. Tajemniczy mężczyzna znowu pojawił się zimą, a bohaterka miała nadzieję, że wszystko się wreszcie wyjaśni. Co ukrywa Jacek? Kim naprawdę jest? Jakie wydarzenia czekają Amelię? Jakie są dalsze losy bohaterów? O tym w książce „Wplątana” autorstwa A.B. Obarskiej.

 
Łatwowierność

 
Spotkałem się z opiniami, iż bohaterka jest naiwna, co jest rzeczą nieprawdopodobną w normalnym świecie wedle ich opinii. Z doświadczenia wiem, iż osoba, która dłuższy czas była samotna, to ona przy poznaniu interesującej osoby wyłącza myślenie chłodne/logiczne i brnie w znajomość emocjami. Tyle, że jedni szybko się z tego stanu obudzą i poniosą niewielkie straty, a drudzy będą długo się zaplątywać w takie relacje, a gdy spostrzegą, że druga osoba udawała będzie już za późno na ucieczkę. Moim zdaniem nie można mówić tu o naiwności, tylko raczej łatwowierności spowodowanej długą samotnością i niewielkim doświadczeniem. Naiwna to byłaby osoba, która dość często zmienia partnerów i nie potrafi uczyć się na błędach, a tu jest zupełnie, co innego.

 
Odczucia

 
Zaczynając czytać książkę otrzymujemy pewien prolog, będący urywkiem dalszych wydarzeń. Taki zabieg pozwala wciągnąć się czytelnikowi już od pierwszych stron, gdyż pozostaje on zaciekawiony, a jednocześnie nie wie co się stało i co będzie dalej. Często bywa w książkach tak, że nie potrafimy się szybko wciągnąć, bo wstęp nam się dłuży, a w tym przypadku tenże problem został rozwiązany. Akcja jest bardzo ciekawa i potrafi zaskoczyć czytelnika, gdyż postępowanie bohaterów jest mega nieprzewidywalne, a zwłaszcza to dotyczące Jacka. Kolejnym plusem dla autorki jest to, iż Amelia jest zakochana w musicalach, teatrze i muzyce, co daje pewien powiew świeżości w przeciwieństwie do dość częstych biur pojawiających się, jako tło zainteresowań, bądź pracy głównych bohaterek.

 
Podsumowanie

 
Książkę czyta się płynnie i z dużym zainteresowanie, dzięki nacechowaniu jej przeróżnymi emocjami wywoływanymi u czytelnika, a w tym pożądanym przez większość dreszczykiem. W pozycji pojawiają się sceny erotyczne, które zachęcą niejedną fankę gatunku, ale to oznacza, iż książka jest dla odbiorców pełnoletnich. Okładka przedstawiająca zarys kobiety z czerwoną wstążką na czarnym tle idealnie pasują do treści pozycji i przykuwają wzrok czytelnika. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom gatunku gustującym w mocnych książkach, które są prawdziwymi rollercoasterami uczuć, trzymającymi nas w niepewności.

Przyznajcie się szczerze, czy podczas oglądania filmu, na siłę próbujecie wpłynąć na zdarzenia, które tak naprawdę są już od dawna ustalone? Przykładowo: oglądacie horror, coś stuknęło, a bohater idzie w tym kierunku. Wrzeszczycie, nie rób tego! A on dalej swoje i już dokładnie wiecie, jak to się zakończy. Znane uczucie?
Ja tak miałam, podczas czytania debiutu @a.b.obarska_autorka ,,Wplątana". Może z tym, że wiedziałam, jak to się zakończy przesadziłam, ale swoje powiedziałam do kartek książki, a jeszcze więcej pomyślałam.
Mówi się, że miłość jest ślepa. Kto, w imię miłości nie robił, żadnych głupot? Kto z tego głębokiego uczucia, nie dawał kolejnej szansy tej drugiej, najważniejszej dla nas osoby? Co byś był w stanie zrobić wszystko, by uratować ukochaną?
Amelia dostaje interesującą wiadomość od nieznajomego mężczyzny. Jacek jest przystojnym i pewnym siebie draniem, który zawładnął sercem niewinnej, młodej kobiety. Amelia, szczera i otwarta, o twarzy anioła i ogromnym sercu, oddaje się w pełni Jackowi, z każdym dniem zagłębiając się w wyniszczającą relację. Dlaczego wyniszczającą? Bo wybacza mu każdy cios, który doznała.
I wiecie co? Miałam ochotę tak porządnie nią wstrząsnąć. Jednak wiem, że gdyby nie decyzje Amelii, nie mielibyśmy szansy na przeczytanie tej świetnej historii. I nie powiem, że można to było zrobić inaczej, bo nie - nie można było. To pomysł autorki i ona wykreowała własny świat, a zrobiła to naprawdę świetnie. Ten kalejdoskop emocji, który przeżyłam podczas czytania Wplątanej, trzyma mnie do tej pory. Czułam wściekłość, na niektóre ruchy Amelii. W pewnym momencie miałam ochotę strzelić w pysk Jacka, tak za nią - dla zasady. Jednocześnie czułam radość, bo Amelia naprawdę się zaangażowała i była szczęśliwa. I współczucie wobec tej dwójki, bo od początku było widać, że Amelia skradła zimne serce Jacka.
A potem bum... I wszystko ,,rypło". Powiem Wam, co jest fajnym zagraniem autorki - wrzucenie na początek tekstu sceny z kulminacyjnej części książki. Dzięki temu czytelnik od razu wie, jak to się zakończy, ale może tylko sobie wymyślać różne scenariusze tego, jak do tego końca dojdzie. Miałam milion myśli, z kolejnymi rozdziałami hipotezy się zmieniały, ale tego się nie spodziewałam...
I jeszcze jedno - tajemniczy Michał. Czy będzie rycerzem na białym koniu, który ochroni tytułową wplątaną, czy wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej się przyłoży do jej cierpienia?
O tym musicie się przekonać sami. Książkę czytało mi się przyjemnie, chociaż emocje, jakie we mnie wywoływała, nie zawsze były pozytywne. Powiem jeszcze jedno - to, jak Wplątana została zakończona, powoduje, że chcę błagać autorkę o to, aby jak najszybciej ukazała nam dalsze losy bohaterów. Oj, coś czuję, że pewna damska postać bardzo, ale to bardzo namiesza...