To już drugie spotkanie z Wojtusiem i jego potworkami! Kto sprawia, że Wojtuś się czasem nudzi? Kto szepcze mu do ucha i namawia do zjedzenia kolejnego ciasteczka? Dzięki komu chce poznawać świat? Te urocze historyjki pomogą młodym czytelnikom rozpoznać i nazwać uczucia oraz emocje. A to, co nazwane, łatwiej będzie oswoić i sobie z tym poradzić.
„Ta bajka w kreatywny sposób, wprowadzi Twoje dziecko w świat emocji! Dodatkowo wesprze Cię w budowaniu dobrych relacji z dzieckiem już od jego najmłodszych lat”.
Izabela Żurawska, psycholog zajmująca się relacjami między rodzicami a dziećmi
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-07-17
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 12
Język oryginału: polski
Ilustracje:Lidia Rózio
Dzisiaj ponowne spotkanie z Wojtusiem, którego mieliście okazję poznać w zeszłym roku. To pozycja dla najmłodszych czytelników, w której odkryjemy kolejne uczucia i emocje. Nasz bohater będzie odkrywał nowe emocje i uczucia, które nie są mu jeszcze znane. Dzięki książeczce Marka Marcinowskiego młody czytelnik będzie mógł odkrywać nowe dotychczas mu nieznane uczucia. Dzięki tej książeczce te nieznane mu dotąd uczucia, będzie mógł nazwać i łatwiej je przyswoić.
„Gdy snujesz się z kąta w kąt, żadna zabawa nie wydaje ci się fajna i mamroczesz sobie pod nosem: „Nudzi mi się”, to ja! Nudziś! Jestem przy tobie.”
Ile razy dziecko znajduje się w danej sytuacji, ale samo nie wie dlaczego tak jest? Ile razy jego ciekawość nie pozwala mu spokojnie usiedzieć na miejscu? Ile razy coś mu się nie spodoba?
Małe dzieci mają swój świat i swoje rozumowanie, dlatego tak ważne jest, abyśmy od młodości przyswajali im to, że każde uczucie i każda emocja ma swoją własną nazwę, Ta niepozorna książeczka z krótkimi rymowankami i pięknymi ilustracjami wykonanymi przez Lidię Rózio z całą pewnością zainteresuje swojego odbiorcę i zachęci do zapoznania się z nią.
Autor zadbał nie tylko o to, aby dzieci odkrywały nazwy danych emocji, ale także o to, aby mogły przypasować daną emocję do danej sytuacji.
Emocje to nieodłączny element naszego życia. Towarzyszą nam niemalże w każdej minucie życia. Nuda, ochota, zazdrość, pomysłowość, ciekawość i wiele innych.
Czasem nie potrzeba zbyt wielu słów, aby coś wyrazić. Rodząc się i przychodząc na ten świat jesteśmy „skazani” na ciągłą naukę, bo taka jest kolej życia.
"Wojtuś i jego potworki. Nowe uczucia i emocje" to kolejna ciekawa, ważna i odkrywcza pozycja dla młodych czytelników. Dzięki niej nasze maluchy zrozumieją co oznacza dana sytuacja w której się właśnie znajdują i jak można ją określić słowem. Gorąco polecam!
"Wojtuś i jego potworki. Nowe uczucia i emocje" Marek Marcinowski to już kolejna część o emocjach . Są one podstawowymi przeżyciami, które pojawiają się już od narodzin . Im dziecko starsze tym trudniej mu niektóre z nich zrozumieć.
Książeczka pozwala w przyjemny sposób nabyć umiejętność rozpoznawania własnych emocji i panowania nad nimi . Oczywiście tę umiejętność nabywamy z czasem . Często dzieci nie potrafią sobie z nimi radzić. I to naszą rolą jako opiekunów, rodziców jest pomoc poznać im te emocje i sobie z nimi radzić.
Emocje są czymś naturalnym i każde dziecko ma prawo je odczuwać. Pamiętajcie nie ma złych i dobrych emocji , są tylko te przyjemne i nieprzyjemne.
Autor kolejny raz dzięki krótkim historyjkom pomaga nazwać i określić dzieciom ich emocje . Do tego kolorowe ilustracje pobudzą ich wyobraźnię. Pamiętajcie też, żeby oddzielać emocje dziecka od jego zachowania. Ono nie powinno czuć się źle, myśląc że nie jest akceptowane . Musisz umiec wytłumaczyć, że pewne zachowania które powoduje emocje są niewłaściwe.
Jak zawsze na zakończenie autor zostawił kilka propozycji zabaw na wspólny czas . Jestem ciekawa, który potworek najczęściej odwiedza ostatnio Wasze pociechy .
To już kolejna książka tego Autora dla małych czytelników, którą miałam przyjemność objąć patronatem medialnym 😍 Uwielbiam książki Marka i zawsze biorę je abosolutnie w ciemno !! 😃😃 Co znajdziemy w tej książeczce? Zapraszam Was do zapoznania się z moją patronacką opinią.
Tym razem Wojtuś przedstawia kolejne uczucia, które towarzyszą nam w codziennym życiu ;) Spotkamy tutaj między innymi Sportusia, dowiemy się kim jest Łasuś czy Zazdrośniś.
Zaciekawieni?? Mam nadzieję, że tak !!! 😍😍😍 Zapraszam Was serdecznie do lektury oraz do zapoznania się z pozostałymi emocjami 😃😃
Po raz kolejny Autor abosolutnie stanął na wysokości zadania. W przyjemny i w bardzo przystępny sposób przedstawia najmłodszym czytelnikom konkretne emocje i uczucia. Całości dopełniają pięknie wykonane, kolorowe ilustracje autorstwa Pani Lidii Rózio. Autor postawił na naukę w przyjemny i prosty sposób. Niby taka niepozorna książeczka, a przekazuje konkretne wartości. Dodatkowo, jest pięknie wydana i ma kartonowe strony, zatem nasze pociechy jej tak łatwo nie zniszczą. ;)
Pan Marek, w swoich książkach zawsze stara się w ciekawy sposób przekazać małym czytelnikom potrzebną im wiedzę. Uważam, że zarówno teraz jak i wcześniej doskonale mu się to udaje. Dzieci są zachwycone jego książeczkami i z niecierpliwością wspólnie z rodzicami oczekują na kolejne publikacje. ;) Należy również wspomnieć, że na końcu książeczki, są pytania lub zadania, które służą wspólnej zabawie rodziców i dzieci ;) Sądzę, że to świetny pomysł a przede wszystkim doskonała okazja do wspólnego spędzania czasu rodziców i dzieci. Jeśli szukacie dla swoich maluszków ciekawych książeczek edukacyjnych, to koniecznie powinniście sięgnąć po historie stworzone przez Pana Marka !!! 😍❤️ One nadają się do tego idealnie !!! 😃😃 Ze swojej strony, mogę Wam zagwarantować, że zarówno Wasze pociechy jak i Wy, rodzice będziecie abosolutnie zadowoleni !!! ;) Bardzo dziękuję Autorowi, za to, że po raz kolejny obdarzył mnie zaufaniem i powierzył pod moje skrzydła kolejną tak wartościową lekturę dla najmłodszych !!! ❤️😍 Ślicznie dziękuję za egzemplarz i wspólnie z Rozalką przyznajemy 10 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/ 10 punktów!!! 😃😃♥️
P.S. Czekamy z niecierpliwością na kolejne publikacje !!! 😃😃
Andrew Freshet, ścigany przez cienie przeszłości nowojorski finansista, próbuje odnaleźć się w chaosie własnego życia. Po krótkiej bezczynności powraca...
W ŚWIECIE NAPĘDZANYM ŻĄDZĄ PIENIĄDZA NIE MA MIEJSCA DLA SŁABYCHAndrew Freshet sądzi, że złapał szczęście za ogon. Pnie się po szczeblach kariery w jednym...
Przeczytane:2024-10-02, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Dziś przyszła pora przedstawić kolejną książeczkę dla dzieci, która wyszła spod pióra Pana Marcinowskiego mianowicie "Wojtuś i jego potworki. Nowe uczucia i emocje". Jest to niejako kontynuacja książeczki, którą już znamy, czyli "Wojtuś i jego potworki. Emocje u dzieci".
W moim odczuciu jest to bardzo ważna pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy rodzic, którego maluch zaczyna poznawać świat i nie potrafi sobie jeszcze poradzić z jego odbiorem, który nie rozumie jakie uczucia i emocje mu towarzyszą. Dzięki tej książeczce w łatwy sposób będzie wytłumaczyć naszemu maluchowi co się dzieje i że to nie jest nic złego!
Autor pod postacią kolorowych ilustracji, które stworzyła niezastąpiona Lidia Rózio, objaśnia małemu czytelnikowi emocje takie jak: nuda, zazdrość, pomysłowość, niechęć, ciekawość i inne, nadając im przy tym imiona sugerujące, z jaką emocją dziecko ma do czynienia. Każdy z potworków przedstawia się i opowiada o sobie kilka słów.
"Wojtuś i jego potworki. Nowe uczucia i emocje" jest idealnym początkiem prowadzącym do wielu rozmów z naszymi pociechami, i poruszenia w prostych słowach powyższych tematów.
Przepiękne ilustracje autorstwa pani Lidii Rózio jak zawsze przykuwają uwagę małego czytelnika, pobudzają wyobraźnię, ale co bardzo ważne nie straszą, są niezwykle miłe dla oka te potworki ;)
Na uwagę zasługuje również wydanie tej (i innych książeczek) książeczki, co dla nas rodziców jest bardzo ważne, rogi książki są zaokrąglone, co niweluje lub przynajmniej mocno ogranicza przypadkowy uraz, a kartonowe strony nie ulegną przypadkowemu i szybkiemu zniszczeniu.
Na końcu znajdzie się również garść ciekawych pomysłów na wspólne spędzenie czasu z naszą pociechą.
Może i jestem monotematyczna i ciągle piszę to samo, ale książki pana Marka za każdym razem mnie zachwycają i satysfakcjonują w stu procentach. Przy każdej mojej opinii o książeczce dla dzieci zaznaczam, że odbiór treści jest moim bardzo subiektywnym odczuciem, bo mój syn nie czyta, ale zwracamy uwagę na inne aspekty- chociażby takie czy można wykorzystać książeczkę w inny sposób. Tę zdecydowanie można.
W moim odczuciu na rynku wydawniczym pojawiła się kolejna bardzo wartościowa książka dla dzieci, a ja bardzo się cieszę, że mogłam ją poznać.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Emocje są ważnym elementem naszego życia. Dzięki tej książce nasze dzieci już od najmłodszych lat mogą je poznawać i uczyć się jak sobie z nimi radzić.