Wiosna w Różanach

Ocena: 5 (14 głosów)
To opowieść o trzech niezwykłych kobietach, których historie los splótł z sobą.

O tym, że choć nie co dzień świeci słońce, to jednak każda noc jest jego zapowiedzią, a po miłości nieszczęśliwej może przyjść szczęśliwa.

O radości płynącej z lektury starych pamiętników.

O sile kobiecej przyjaźni, która pozwala przetrwać najtrudniejsze chwile.

O radości z pieczenia porzeczkowego ciasta, bo zwykłe rzeczy robione z uczuciem przestają być zwyczajne.

I o miłości, bo przecież nie da się bez niej żyć.

Informacje dodatkowe o Wiosna w Różanach:

Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2012-07-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7515-201-2
Liczba stron: 376

więcej

Kup książkę Wiosna w Różanach

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wiosna w Różanach - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2014-07-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Recenzenckie,

Sporo już czasu upłynęło od mojej ostatniej wizyty w Różanach. Bardzo chętnie powróciłam do tego urokliwego miejsca i poznanych wcześniej bohaterów. I choć tym razem historia Zosi, jej najbliższych, Krzysztofa, Marianny i Eryka nie tyle dotyczy samych Różan i dworku Boruckich, ale dalszych losów samych bohaterów, to z prawdziwą przyjemnością towarzyszyłam bohaterom w ich smutkach i radościach.

Już od pierwszych stron powieści w życiu Zosi dużo się dzieje, a jeszcze więcej zmienia. Dziewczyna dojrzewa pod wpływem trudnych przeżyć i wreszcie z nieco naiwnej i łatwowiernej osóbki przeradza się w mądrą i rozważną kobietę. Los niestety nie jest dla bohaterki łaskawy, umiera Pani Zuzanna – jej ukochana niania, zaraz potem ojciec żegna się z życiem, a Zosia trafia na oddział położniczy krakowskiego szpitala, gdzie dowiaduje się, że straciła dziecko. To niekończące się pasmo nieszczęść dopełnia jeszcze rozstanie z mężczyzną, z którym planowała wspólne życie. Trudno nie dorosnąć po takich tragediach, kiedy w bardzo krótkim czasie zostaje się samym na świecie. Ale jeszcze trudniej w takiej sytuacji uwierzyć w sens życia. Na szczęście Zosia ma jeszcze oddanych przyjaciół, którzy naprawdę ją kochają i to dzięki nim bohaterka będzie się starała pokonać chorobę swej duszy. Czy jej się to uda? Jakie niespodzianki przygotuje Zosi los? 

„Wiosna w Różanach” to także opowieść o Mariannie – dobrej  przyjaciółce mieszkającej po sąsiedzku w Różanach. Jej życie dalekie jest od marzeń, a samotność często zagląda przez okna.

Czy Marianna odnajdzie swoje szczęście?

„Wiosna w Różanach” to wreszcie wzruszająca historia Zuzanny opowiedziana przez bohaterkę na kartkach jej notatników, które po swojej śmierci pozostawiła Zosi w testamencie. Niania opowiada w nich o swoim dawnym życiu i wydarzeniach z młodości. W pamiętnikach tych zawarte zostały pewne wskazówki, dzięki którym Zosia próbuje odnaleźć spokój duszy i odzyskać wiarę w przyszłość. Zapiski poprzeplatane zostały ciekawymi przepisami na smakowite polskie dania, których używały nasze babcie.

Historie tych trzech kobiet – Marianny, Zuzanny i Zosi – są z pozoru różne, oddalone w czasie, ale wspaniale się uzupełniają, zaplatają i prowadzą do dość zaskakującego finału.

Autorka wspaniale oddała specyfikę, klimat i nastrój zarówno obecnych czasów, jak i wczesnych lat powojennych połowy XX wieku.

A Różany?…

Różany to magiczne miejsce, które leczy zranione serca, koi duszę i przyciąga szczęście. Chętnie sama wypróbowałabym ich działanie, bo pamiętajcie, że w tym miejscu można się zakochać.

Link do opinii
O tym, że długo zwlekałam z rozpoczęciem czytelniczej przygody z Różaną serią, już wiecie. Pierwszy tom - mimo dość nużącego początku - bardzo mi się podobał a opinie czytelników a przede wszystkim samej autorki wskazywały, że kolejne tomy są znacznie lepsze. Czy to prawda? Przekonałam się na chwilę obecną o wartości tomu drugiego. Choć prawda jest taka, że serie powinno czytać się hurtowo, bo pisarze cierpią na chorobę zwaną "kulminacją finałową" :) Po przeczytaniu zakończenia "Drogi do Różan" wszystko wskazywało na to, że przy "Wiośnie..." będę mogła się zrelaksować, czytając o rozwijającym się szczęściu Zosi w nowej rodzinie. Niania Zuzanna opowie mi kolejne historie ze swojej przeszłości na przemian z zachwycaniem się nowym członkiem rodziny... Tymczasem nie minęło pięćdziesiąt stron a moje serce zaczęło płakać... W najśmielszych snach nie przypuszczałam czym uraczy mnie autorka! Był taki fragment książki, który przeczytałam cztery razy! - Naprawdę. Nie mogłam bowiem uwierzyć w wydarzenia rozgrywające się przecież "tuż przed moim nosem". Pomyślałam wtedy - i co dalej? Jak Ziembicka poprowadzi akcję? Przecież do końca tomu daleko a potem jeszcze trzy kolejne. Nie napiszę jakie tragedie zaserwowała autorka swoim bohaterom. Nie napiszę kto był zrozpaczony i przepełniony złością na cały świat i ludzi. Nie zdradzę, kto przez wiele dni był niedostępny dla przyjaciół. Sami musicie to przeżyć. Mnie te wydarzenia wiele kosztowały - to ogromne emocje - pomimo, że to przecież "tylko" postacie z powieści... Zżyłam się z nimi jednak już w "Drodze do Różan" i smutno mi bardzo, że nie będą mi w komplecie towarzyszyć aż do piątej części serii Różany. Tym razem Ziembicka sporo miejsca poświęciła Mariannie oraz Erykowi. Wcześniej dość skrótowo opisała ich przeszłość oraz aktualne myśli, czyny i uczucia. Teraz zostało mi to wynagrodzone a dzięki większej liczbie szczegółów i dokładniejszej charakterystyce znacznie bardziej polubiłam tych bohaterów. Marianna jest osobą, która zawsze wie co powiedzieć. A nawet jeśli nie wie to zgrabnie i z humorem wybrnie z najtrudniejszych sytuacji. Czytając fragmenty dotyczące tej bohaterki przekonałam się, że podczas czytania nie powinno się być głodnym (często jest mowa o pysznych potrawach), nie powinno się też jeść (grozi zakrztuszeniem podczas niekontrolowanych wybuchów śmiechu). Kibicowałam Mariannie zwłaszcza w sprawach uczuciowym - a w tej kwestii dzieje się naprawdę wiele. Eryk jest w powieści romantyczną oraz artystyczną duszą i wreszcie mamy szansę poznać jego malarskie początki w Niemczech. Dowiemy się też co robił w kraju kwitnącej wiśni a także kto ma szansę zająć w jego sercu miejsce numer jeden. Mając godnych towarzyszy rozmów często prowadzi dyskusje o kulturze, literaturze i sztuce. Przyzwyczajona do opowieści Zuzanny o swojej przeszłości liczyłam, że odkryje ona przede mną kolejne sekrety. Jednak czekało mnie rozczarowanie! Na szczęście mogłam otrzeć łzę, gdyż autorka zaplanowała tym razem inny sposób poznawania tajemnic niani Zosi - przeniosłam się w czasie do lat pięćdziesiątych czytając dzienniki bohaterki :) Dzięki tej lekturze oraz odkrytym powiązaniom rodziny Zosi z Lackowskimi i nie tylko... książka stała się dla mnie wręcz księgą tajemnic odnawialnych - na miejsce odkrytych pojawiają się nowe zagadki. Ale na szczęście ujawnianie przeszłości sprawiło, że wiele elementów układanki wskakuje na swoje miejsce. Dużym zaskoczeniem był dla mnie wątek chorwacki, ale jakże przyjemnie się go czytało :) A to przecież nie jedyny kraj jaki Ziembicka przybliżyła nam w książce. Powiew świeżości wnoszą do powieści nie tylko egzotyczne miejsca, ale również nowi bohaterowie, którzy nie pozwalają się nudzić, gdyż są dość charakterystyczni i jakże różnorodni. To właśnie dzięki nim poznałam politycznie poprawną wersję bajki o Czerwonym Kapturku Jamesa Finna Garnera oraz bajkę o Czarnym Kapturku przeznaczoną tylko dla dorosłych. Jak w dobrej sensacji pojawiają się "czarne charaktery", które od pierwszych chwil nie wzbudzają sympatii - jednak swoim knuciem i szpiegowaniem podnoszą ciśnienie i przyspieszają przewracanie kartek. Jestem godna podziwu dla autorki, bowiem nie skupiła się tylko na miłości i przyjaźni, ale poruszyła wiele relacji międzyludzkich jednocześnie pokazując czytelnikowi cały wachlarz wiedzy z przeróżnych tematów. Dowiedziałam się kto to jest bamber, jak tłoczy się oliwę, jakie piękno skrywa pewne arboretum, jak wyszukiwać informacje w sieci. Całkowite mistrzostwo pani Bogna osiągnęła jednak przy opisywaniu wszelakich gatunków roślin! Wręcz czułam ich smak, aromat, strukturę a czytając o chodzeniu boso po trawie po prostu czułam na stopach rosę... To było bajkowe uczucie! Podsumowując - "Wiosna w Różanach" to godna kontynuacja pierwszego tomu serii - moim zdaniem, jest nawet lepsza! Więcej tu chwil dramatycznych, które wywołują u czytelnika ciarki i łzy wzruszenia a może nawet rozpaczy. Historia opisana przez Ziembicką pokazuje czym powinniśmy się kierować w życiu, by być szczęśliwymi. Że trzeba cieszyć się tym co mamy, nie czekając wciąż na coś, co przypuszczalnie nastąpi... lub nie, bo przecież wystarczy, że coś lub ktoś nieco zmieni bieg historii i już możemy być kimś innym i żyć inaczej. Ale czy lepiej? Nie zabrakło niespodzianek, humoru, tajemnic oraz zwrotów akcji a dzięki mocnemu i zagadkowemu finałowi nie sposób długo czekać na lekturę kolejnej części.
Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2016-10-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 ksiażki 2016, Przeczytane w 2016,
Powrót do Różan do Zosi i Marianny- dwóch przyjaciółek szukających swojej miłości. I chyba w końcu znalazły i to przez przypadek wręcz.Trochę mnie wynudziła ta część ale mam nadzieję na lepsze w kolejne części o Różanach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2013-10-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki (2013), Mam przeczytane,
Bardzo ciepła opowieść o tym jak pomimo przeciwności losu się nie poddawać! A także o tym, że na prawdziwych przyjaciół zawsze można liczyć!
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasandra_85
kasandra_85
Przeczytane:2013-12-21,

Całkiem niedawno miałam przyjemność zapoznać się z książką Bogny Ziembickiej „Droga do Różan”. Nie dość, że spędziłam czas na niezwykle ciepłej, kobiecej lekturze, to jeszcze zaprzyjaźniłam  się z bohaterami tej lektury. Właśnie dlatego ucieszył mnie fakt, że wydawnictwo Otwarte wydało dalszą część o nazwie „Wiosna w Różanach”. Nie mogłam się oprzeć i musiałam czym prędzej zabrać się za jej czytanie:).

Kilka słów o fabule... Jako, że jest to druga część nie zamierzam zdradzać zbyt wiele z treści, aby nie psuć zabawy innym z odkrywania niespodzianek, jakie przyszykowała nam pisarka. Jednak mogę za to wspomnieć, że i tym razem zatopimy się w nastrojową opowieść o Zosi i jej perypetiach. Nie zabraknie również i innych sylwetek znanych nam z pierwszego tomu. Ponownie poczujemy też nieziemskie zapachy wydobywające się z potraw, jakimi uraczy nas bohaterka, nie wspominając o przepisach np. na smalec domowy czy zupę kminkową. Dworek jak zwykle uroczy, będzie miejscem kolejnych ciekawych wydarzeń, które przykują naszą uwagę na dłużej. Dodatkowo nacieszymy oczy pięknem przyrody, wsłuchamy się w odgłosy natury oraz znowu będziemy się śmiać i płakać przeżywając wraz z bohaterami ich życiowe wzloty i upadki.

Książka sama w sobie jest bardzo realistycznie skonstruowana i to jej wielki plus. Zupełnie nie ma się poczucia sztuczności, za to od pierwszych stron czuć niesamowity sielski klimat i bijące ciepło. Fabuła nie jest jakoś mocno zawiła czy skomplikowana, ale w przypadku tej powieści to akurat atut a nie wada. Z pewnością jeśli szukacie czegoś lżejszego, niezobowiązującego, jakiejś pozycji przy której odpoczniecie, to „Wiosna w Różanach” idealnie się sprawdzi. Akcja nie jest jakoś wybitnie szybka, raczej snuje się niespiesznie, ale nikt nie powinien się nudzić. Co więcej, nie zabraknie tu przyjaźni i miłości, oryginalnych kobiecych sylwetek, umiejętnego połączenie przeszłości z teraźniejszością czy niełatwych wyborów. Wszystko to opisane lekkim, przystępnym językiem i podane w optymistycznej formie. Polecam serdecznie!!

Link do opinii
Avatar użytkownika - mirabell3012
mirabell3012
Przeczytane:2013-05-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Dalsze losy Zosi.Całe uporządkowane życie bohaterki wywraca się do góry nogami.Śmierć tylu bliskich osób - autorka poszła za ciosem.Cieszę się z zakończenia i wybraniu odpowiedniego mężczyzny.Czekam na trzecią część.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alis17
Alis17
Przeczytane:2013-04-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
I znów wracamy do uroczych Różan. Do opowieści o losach Zosi, Marianny, Eryka i Krzysztofa. Jednak w tej książce znajdziemy smutek, ponieważ stracimy trzech bohaterów. Zosia będzie musiała zmierzyć się ze swoim cierpieniem, jednak wokół siebie będzie miała życzliwe osoby, które zawsze chętnie jej pomogą. W jej życiu pojawi się również krewny, którego nigdy wcześniej nie znała, a z którym od razu znajdzie wspólny język. To książka opowiadająca o przyjemności z czytania starych pamiętników Zuzanny, o gotowaniu, pieczeniu, ale i również o obcowaniu z drugą osobą, o sile przyjaźni oraz miłości, na którą w głębi serca każdy czeka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2014-09-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Witajcie ponownie. Dzisiaj chciałabym powiedzieć parę słów, pochlebnych słów na temat "Wiosny w Różanach", która jest kontynuacją "Drogi do Różan". Zapraszam!

Gdy w życiu człowieka zaczyna się układać po jego myśli, wszystkie sprawy nagle przybierają korzystny dla niego obrót, nie chce zastanawiać się co będzie, gdy dobra passa przeminie. Nie chce lub po prostu w natłoku szczęścia zapomina o tym, bo myśli, że będzie ten dobrobyt trwał wiecznie. Więc, kiedy to, co wspaniałe mija, jest zaskoczony, zagubiony i nieszczęśliwy.

Dobry los obdarowuje Zosię Borucką wszystkim czego potrzebowała w pełni cieszyć się życiem. Kobieta odzyskuje dworek w Różanach, gdzie lada moment na nowo zamieszka z ojcem - Stanisławem i ukochaną nianią, która w okresie dorastania jak i teraz zastępuje jej mamę - Zuzanną Hulewicz ponadto spodziewa się dziecka - jego ojcem będzie Krzysztof.  Wreszcie ułoży sobie życie tak, jak zawsze tego pragnęła - tak właśnie myśli.
Niestety...
W najmniej oczekiwanym momencie zostaje jej to odebrane. Wszystko. Najbliższymi osobami stają się dla niej przyjaciele, Eryk - wciąż w niej zakochany, szczerze powiedziawszy podziwiam mężczyznę! Tyle razy jego starania o serce Zosi były odrzucane a on nadal trwa przy niej i nie robi nic na siłę, nie narzuca jej miłości, bo wie, że jest całkowicie oddana Krzysztofowi - oraz Marianna sąsiadka Boruckich w Różanach, kobieta bardzo rezolutna i zazwyczaj z dobrym humorem, którym chciałaby zarażać wszystkich.
Wspólnie usiłują pomóc pannie Z. w trudnych chwilach, które przeżywa po stracie ukochanych osób. Gdy Borucka myśli, że pozostała na świecie sama, bez rodziny los gotuje dla niej niespodziankę. Dzięki opuszczeniu Polski i zanurzeniu się na chwilę w innej kulturze, zaczyna rozumieć kogo na prawdę kocha ale nie tylko to. Odzyskuje także spokój serca i duszy. 

W książce skupiamy się na poznaniu dalszych losów Zosi lecz nie brakuje w niej też wątku Marianny, która wreszcie dostaje szansę by ułożyć sobie życie, Eryka i Natalii. Ta ostatnia trochę namiesza a przynajmniej spróbuje. 

Wisienką na torcie był dla mnie pamiętnik Zuzanny Hulewicz, stare czasy... fantastycznie o tym poczytać. O ile w pierwszej części kibicowałam Zosi i Krzysztofowi, to w drugiej ten mężczyzna stał się denerwujący i taki obrót spraw bardzo mnie zadowolił. Książka porwała mnie fabułą, autorka pięknie opisuje miejsca, stają się takie autentyczne. Czytelnik ma wrażenie, że jest tam i widzi to wszystko. Ode mnie ogromny plus za to. Różany... chętnie bym je odwiedziła, byłaby to wspaniała wycieczka.

 Po tej książce mam ochotę na więcej, więc sięgam po trzecią pozycję, która wyszła spod pióra Bogny Ziembickiej! "Tylko dzięki miłości" to pamiętnik Zuzanny Hulewicz. Myślę, że po niej ułoży się już  cały obraz a wszystkie nie dopasowane wątki, znajdą swoje miejsce. Na pewno opowiem Wam o tym!

Mam nadzieję, że zdołałam kogoś namówić do przeczytania. Odwiedź Różany i zakochaj się!
GORĄCO POLECAM. 
 
 
 
 

Link do opinii
Avatar użytkownika - NicoMinoru
NicoMinoru
Przeczytane:2020-01-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2016-01-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 2012,
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2014-01-30, Ocena: 6, Przeczytałam, 2012,
Avatar użytkownika - Katarzyna78
Katarzyna78
Przeczytane:2013-07-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 2013, Mam,
Inne książki autora
Siostry. Willa Pod Jodłami
Bogna Ziembicka0
Okładka ksiązki - Siostry. Willa Pod Jodłami

Jaga i Mela są siostrami, których drogi z różnych powodów rozeszły się jakiś czas temu. Teraz jednak Jaga w jednej chwili traci swój szczęśliwy świat...

Trzeba marzyć
Bogna Ziembicka0
Okładka ksiązki - Trzeba marzyć

TO TU, W STARYM DOMU W ZAGÓRZU, SPOTYKAJĄ SIĘ WOJENNA PRZESZŁOŚĆ I TERAŹNIEJSZOŚĆ. Minął rok, odkąd Jaga zamieszkała w willi Pod Jodłami. Znalazła nową...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy