Wiedźmy na gigancie


Tom 1 cyklu Wiedźmy
Ocena: 4.45 (11 głosów)

Personel świetnie prosperującej agencji literackiej TERCET, nazywany przez środowisko autorskie wiedźmami, popada w konflikt z początkującym autorem Adamem Grandzikiem. Ten poprzysięga zemstę. I oto podczas corocznych Imienin Jana Kochanowskiego organizowanych w Parku Krasińskich dochodzi do podejrzanych zgonów kilku znanych pisarek. Czy mają one coś wspólnego z zemstą upokorzonego autora? Dociekliwe wiedźmy przy pomocy swego ulubionego sekretarka zabierają się do rozwikłania tej zagadki. Czy uda im się znaleźć prawdziwego zabójcę, nim za morderstwo zostanie skazana niewinna osoba?

Informacje dodatkowe o Wiedźmy na gigancie:

Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2018-07-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-65351-71-5
Liczba stron: 320

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wiedźmy na gigancie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

"[...] nagle przestała być żywym człowiekiem i uwielbianą gwiazdą. Była już tylko newsem."


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Wiedźmy na gigancie - opinie o książce

Przeczytałam  dla odmóżdżenia, bo zaczynam urlop. W celi dalszego od... przeczytam jeszcze przynajmniej następny tom, ale na pewno nie wrócę do tych książek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Niegrzeczne_lite
Niegrzeczne_lite
Przeczytane:2022-06-03, Ocena: 6, Przeczytałem, Recenzenckie,

Były sobie wiedźmy...

 

... Ale nie spłonęły na stosie jak Joanna d'Arc.

 

Te kobiety są prawdziwym tajfunem, który nie spocznie, dopóki nie rozwiąże zagadki, z jaką przyszło im się zmierzyć!

 

Agencja literacka TERCET ma w swoim składzie niezwykły personel. Nawet autorzy zwykli nazywać je wiedźmami, bo ich aprobata ma ogromne znaczenie w świecie książek. Są nieustępliwe i wybredne, a ich nieustraszone umysły, często doszukują się drugiego dna w zrachowaniach autorów.

 

Kiedy zaognia się konflikt z jednym z autorów, nie spodziewają się tego, że staną się jego celem. Adam Grandzik nie pozwoli sobie przecież, aby wredne babska nie doceniły jego artystycznej duszy! Ba! Już on skłoni je do tego, aby dostrzegły piękno w jego pracach.

 

Czy kobietom i jedynemu w swoim rodzaju sekretarkowi, uda się rozwikłać zagadkę tajemniczych zgonów na Imieninach Jana Kochanowskiego?

 

Choć jest to komedia kryminalna, która w fantastyczny sposób potrafi umilić popołudnie, a nietuzinkowe żarty wylewają się na każdej stronie, to warto jest zagłębić się dalej i poznać świat literacki, który wcale nie jest taki idealny. Postać Adama Grandzik wydała mi się bardzo znajoma ? Niestety krąg literacki nie trzyma się razem, a podstawianie bliźniemu nogi, coraz częściej staje się codziennością.

 

Autorka w humorystyczny sposób przedstawia nam ten problem, zabierając nas w przygodę, która porwie nas bez reszty. Do tej pory nie trafiłam jeszcze na kryminał, który potrafiłby mnie rozbalic i jednocześnie tak bardzo wciągnąć.

 

Ponad to, jako recenzentka, miałam możliwość zagłębić się w świecie agencji, która pomaga przejść przez proces wydawniczy. Nie powiem, wyciągnęłam z tej książki o wiele więcej niż tylko historię, która zniknie z mojej pamięci na dzień lub dwa.

 

O, nie! Wiedźmy rzuciły na mnie urok i bez wątpienia zostałam ich niewolnicą czytelniczą ??

 

Bardzo przypadł mi również styl, jakim posługuje się autorka. Nie jest skomplikowany, choć słowa tańczą ze sobą w wyjątkowy sposób.

 

Bardzo dziękuję @luckywydawnictwo za egzemplarz recenzencki i już nie mogę się doczekać kolejnej części ???

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2022-03-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2022,

Fajne, fajne i lekkie czytanie na wakacje szczególnie

Link do opinii
Avatar użytkownika - annna84
annna84
Przeczytane:2020-05-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2020,

Jedna z ciekawszych książek autorki. Przyjemna lektura, która pozwala się pośmiać, a jednocześnie satyra na środowisko literackie. Bo i tu dzieją się rzeczy, którymi nie warto się chwalić. Samouwielbienie, kółka wzajemnej adoracji, pisanie pochwalnych recenzji własnych książek i złośliwych nielubianej konkurencji. Wiele się tu dzieje. Bohaterki książki prowadzą agencją literacką i muszą się zmagać z różnymi reakcjami autorów. I świetnie sobie z nimi radzą.

Link do opinii

Książkę przeczytałam.Jest mniej zabawna niż pozostałe tej autorki,no ale nie jest to jej typowy kryminałek.Jeśli chodzi o postaci sportretowane w książce to pewne jest jedno,zwykły czytelnik raczej nie odgadnie większości opisywanych autorów,prócz oczywiście tytułowych wiedźm(Kursa sportetowała tutaj samą siebie i jej dwie przyjaciółki z KzK,oczywiście lekko zmieniając nazwiska ),oraz przystojnego młodego prawnika,produkującego bestseller za bestsellerem,który nazywa się Zimny,jest przystojny jak model i chodzi w garniturach,a do jego stoiska na targach książki ustawia się ogromna liczba fanów.Są to właściwie jedyne osoby,których tożsamości zwykły czytelnik może być pewien.Pozostałe osoby to prawdziwy misz masz i gdyby nie głupkowate komentarze na portalach społecznościowych można by bawić się dość długo w odgadywanie kogo to autorka miała na myśli.Jedno jest pewne.Gdybym jako autorka odnalazła w sobie choć jedną z przedstawionych cech charatkteru poszczególnych postaci ze światka autorskiego na pewno nie odezwałabym się na ten temat publicznie.Tym bardziej pod własnym nazwiskiem...Żeby przypadkiem ktoś sobie nie pomyslał,lub co gorsza nie skojarzył pewnych mniej sypatycznych bohaterów z moją własną osobą.
O treści nie będę się rozpisywać,żeby nie psuć zabawy osobom,które książki nie czytały,ale ja z lektury jestem zadowolona.Całkiem dobrze się przy niej bawiłam.Na zakończenie cytat z książki:
"Nie obiecuję czytelnikom arcydzieł literatury,tylko chwilę rozrywki.A ponieważ ich szanuję,staram się to robić najlepiej jak potrafię.To nie jest bardzo skomplikowane.Każdy,w miarę inteligentny autor powinien znać swoje miejsce na drabinie w obrębie gatunku,jaki uprawia."
Rzeczywiście książka nie jest arcydziełem,ale zapewnia godziwa rozrywke i jako taka powinna być traktowana.
I kolejne niepełne zdanie z książki ,będące chyba ostatecznym podsumowaniem całej tej burzy w mediach:
"Kiedy ktoś sam siebie pasuje na "miszcza" i jeszcze usiłuje wmówić wszystkim,że to nie on wymyś..."

Jako zwyky zjadacz chleba,mający do czynienia z literaturą jedynie jako czytelnik, mam tylko cichą i pewnie płonną nadzieję,że autorski światek jest jednak bardziej sympatyczny względem siebie niż ten sportretowany w książce.

Link do opinii
Inne książki autora
Wiedźmy na wakacjach
Małgorzata J. Kursa0
Okładka ksiązki - Wiedźmy na wakacjach

Personel Agencji Literackiej TERCET ma dość upału i gastronomicznej działalności Manueli. Majka postanawia zabrać wiedźmy na tygodniowe wakacje. Warszawski...

Najlepsze jest najbliżej
Małgorzata J. Kursa0
Okładka ksiązki - Najlepsze jest najbliżej

Aleksandra Dort – świetna lekarka, która zatraceniem się w pracy ukrywa pustkę w życiu osobistym, a zadziornością – strach przed odrzuceniem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na rowerze
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Andrzej Marek Grabowski
Dziewczynka ze srebrnym zębem
Mój brat Feliks
Regina Golińska-Barancewicz
Mój brat Feliks
Pies
Anna Wasiak
Pies
OdNowa
Anna Kasiuk ;
OdNowa
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Opowieści o porach roku
Karine Tercier
Opowieści o porach roku
Dori
Andrzej Kwiecień ;
Dori
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy