"Walet", czwarta część serii "Anna Maria Kier", to opowieść o nieposkromionej żądzy, sile manipulacji i kłamstwie, w którym nie da się żyć. Współczesna Warszawa, koniec upalnego lata. Zięć jednego z najbogatszych ludzi w Polsce co jakiś czas znajduje w skrzynce pocztowej niebieskie koperty. To staje się początkiem horroru tej rodziny. Niepozorne pogróżki doprowadzają do makabrycznego finału. Córka wpływowego biznesmena zostaje zamordowana, a policja nie potrafi wskazać sprawcy. Żadnych śladów, świadków, a każdy podejrzany ma alibi. Czyżby zbrodnia doskonała? Sprawą zajmuje się agencja detektywistyczna Kier i Wspólnicy, która dociera do najgłębiej ukrytych faktów. Determinacja Anny Marii Kier, która w życiu prywatnym przechodzi prawdziwe piekło, doprowadza do zaskakującego finału. Dla niej samej także. Autorka tak prowadzi akcję, że czytelnik do samego końca nie może być pewny, co jest prawdą.
Dagmara Andryka- z wykształcenia filozof oraz absolwentka studiów podyplomowych w Instytucie Literatury Polskiej na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Pisarka, scenarzystka, autorka opowiadań. Zadebiutowała świetnie przyjętą powieścią "Tysiąc", która rozpoczęła trylogię kryminalną z dziennikarką Martą Witecką w roli głównej. W 2019 r. trzecia część cyklu, "Tajemnice Mille", została nominowana do Grand Prix Festiwalu Kryminalna Warszawa.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2023-03-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 344
„Lęk o życie to instynkt, który od pierwszych chwil istnienia pomaga człowiekowi przeżyć”.
Anna Maria Kier powraca.
Była warszawska policjantka, która na zasłużonej emeryturze trochę na własne życzenie, ale głównie przez życiowe zawirowania, wraz ze specjalistką od cyberprzestępczości – założyła agencję detektywistyczną, nie może narzekać na nudę..
Przez jej życie osobiste właśnie przechodzi burza z piorunami. Poddawana od zawsze permanentnej inwigilacji i kontroli przez człowieka, którego darzyła bezwarunkową miłością - kobieta, w końcu stała się gotową, by pewnie i metodycznie zająć się swoimi sprawami. Napędzało ją zbliżanie się do prawdy. A adrenalina dodawała jej skrzydeł..
Przed Anną również kolejna skomplikowana sprawa zawodowa. Detektywistyczny team będzie miał za zadanie rozszyfrować zagadkę tajemniczych anonimów otrzymywanych przez zięcia jednego z najbogatszych ludzi w Polsce. Początkowo niewinne zlecenie okazuje się wyrafinowaną grą o wysoką stawkę.. dosłownie i w przenośni.
Obdarowana opanowaniem, wiedzą, umiejętnością dedukcji oraz nieprawdopodobną intuicją Anna Maria Kier, wspierana przez bystrych i niezłomnych wspólników, po raz kolejny stanie na wysokości zadania.. choć będzie ją to kosztowała niemało czasu, energii, cierpliwości, maksimum zaangażowania i skupienia no i trochę.. szczęścia..
„Walet” to świetny kryminał obyczajowy. Wątki kryminalne przeplatają się z pokrętnym prywatnym życiem bohaterki. A tu jak w pokerze, nie zawsze popłaca gra w otwarte karty, czasami konieczny jest blef..
Autorka zaciekawia zagadką kryminalną, zwraca uwagę na wiele ważny tematów. Niesie pouczający przekaz o relacjach międzyludzkich, macierzyństwie, sile manipulacji, żądzy pieniądza, ciężarze nienawiści, byciu niewolnikiem własnego kłamstwa, ludziach krzywdzących z uśmiechem na ustach, rzeczach których nie da się zracjonalizować, ludzkich potrzebach i życiowych priorytetach.
„Walet” to finałowa, czwarta po „Królu” i „Asie” i „Damie” odsłona tetralogii "Anna Maria Kier". Każdy kolejny tom to osobna zagadka kryminalna.
Polecam.
No nareszcie :) Sprawiedliwości stało się zadość :) Wprawdzie sposób, w jaki się to stało, był dość przewidywalny, ale nie zmienia to faktu, że jestem zadowolona. Cała seria karciana, jak do tej pory trzyma swój wysoki poziom i mam nadzieję, że tak już zostanie do końca. A koniec już bliziutki, bo został mi tylko jeden tom...ale to za "chwilę", dobrocie na wykończeniu trzeba oszczędzać ?
W tej części widać wyraźnie, że autorka położyła nacisk na więzi rodzinne i ogólnie relacje międzyludzkie. Jak to mówią, rodziny się nie wybiera, więc czasem się trafia taka co to z nią najlepiej na zdjęciu z boku... ale i taka, która jest niezastąpiona w każdej sytuacji. W dziwnie ekstremalnej, ale i w tej najzwyklejszej kiedy chce się po prostu zjeść razem coś dobrego i obejrzeć stary film...
Jest i oczywiście sprawa kryminalna nieźle zamieszana, w której tak naprawdę, właściwie też główną rolę gra rodzina i relacje między jej członkami. Sekrety, tajemnice, niedomówienia. Wielkie pieniądze i udawane uczucia. Myślę, że pani Dagmara ma talent do "plątania" relacji międzyludzkich, wychodzi jej to po mistrzowsku? i tak trzymać, pani Autorko ?
Czy niepozornie zwykła koperta może stać się koszmarem?
Powiem Wam że może.
Przekonał się o tym zięć, jednego z najbogatszych ludzi w Polsce. Z pozoru niepozorne pogróżki stają się horrorem, gdy zostaje zamordowana córka wpływowego biznesmena. Policja jest bezradna i tu do Akcji wkracza niezawodna Anna Maria Kier oraz jej wspólnicy.
Żadnych śladów, żadnych świadków, a każdy podejrzany ma alibi.
Czyżby zbrodnia doskonała?
"Walet" to już ostatnia część o niezawodnej Pani detektyw. To właśnie w tej częściej znajdziemy odpowiedzi na wszystkie zadawane sobie pytania.
Bardzo zżyłam się z bohaterami i trochę szkoda mi się z nimi rozstawać.
Chodź nie ukrywam że jest to mniej dynamiczna część, to równie dobrze czyta się ją z zapartym tchem. Nie zabraknie tu zaskakujących zwrotów akcji oraz tego dreszczyku emocji. Bardzo lubię pióro autorki i mam nadzieję że będę mogła sięgnąć po inne powieści przez nią napisane.
Cały cykl o Pani detektyw jest wart polecenia l. Tu nie ma czasu na nudę.
Polecam ?
Wraz z ,,Waletem" cykl o Annie Marii Kier dobiegł końca. I lepszego końca nie mogłabym oczekiwać.
Po wszelkich zawodowych i prywatnych problemach Anki, które znane są osobom czytającym tę tetralogię dostajemy finałową partię! Król, Dama czy Walet? Która karta okaże się mocniejsza?
Nie odpowiem - to sprawdzicie czytając. Aczkolwiek nie bez powodu autorka cała seria miała symbolikę najmocniejszych kart w talii! To jedna z tych rzeczy, która w tej serii wywołała na mojej twarzy uśmiech!
,,Walet" raczy nas kolejną sprawą, którego podejmuje się agencja detektywistyczna Anki. Sprawa, która dostarcza pełnej ilości poszlak i żadnych niezbitych dowodów. Jednak Anka, Wanda i Piach wiedzą jak współpracować. Autorka zestawiła trzy mocne charaktery, które doszły do pewnej symbiozy. W myśl powiedzenia ,,takich dwóch jak ich trzech to nie ma ani jednego" można stwierdzić, że osobno nie doszli by tak daleko.
Drugim torem śledzimy prywatną rozgrywkę pokerową naszej głównej bohaterki, w której trzy ostatnie osoby przy stoliku weszły za wszystko.
Sprawdzenie kart i ostateczne wyjaśnienia wszelkich tajemnic usatysfakcjonowało mnie w 100%.
Dlatego też po roku kończę czytelniczą przygodę z Anką, Wandą, Piachem, Janem, Tristanem i Tadeuszem.
Każda z tych postaci dała tej serii co innego, każda była potrzebna. Każda wzbudzała inne emocje i każdą odbierałam według swojego kręgosłupa moralnego. Z uśmiechem żegnam się z nimi i dziękuję autorce za tak przemyślany cykl!
Ukazanie się ostatniego tomu serii było dla mnie i radosne i smutne. Wiedziałam, że przyjdzie mi poznać ostatnią sprawę którą poprowadzą Anna i Wanda a później będę się musiała z nimi rozstać.
Dostałam opowieść o chęci posiadania, potrzebie bliskości... Do czego doprowadzą niebieskie koperty? Czy to nic nie znaczące wiadomości, czy może zapowiedź czegoś przerażającego?
Po raz kolejny dałam się wplątać w serię manipulacji i kłamstwa. Ze wszystkich pojawiających się informacji próbowałam wyłuskać te, które są ważne. Jednocześnie zastanawiałam się jaki finał będzie miało życie osobiste Anny.
Autorka ma styl, który idealnie wbija się w to czego szukam w książkach. Jest doskonały klimat, a intryga i zbrodnia miesza się z warstwą obyczajową i psychologiczną. Każda postać jest żywa, realna, każda sytuacja możliwa. Tu bohaterowie nie są wolni od wad i słabości, popełniają błędy, mylą się... i zapadają w serce czytelnika na zawsze.
Co ważne całość serii trzyma świetny poziom. Nie ma słabszej i lepszej części, najwyżej jest większa bomba spuszczona na emocje czytającego.
Więc myślę, że ocena ostatniego tomu będzie moim podsumowaniem całości i to ocena serii. Jak na pewno wiecie autorom wcale nie jest łatwo utrzymać poziom przez wszystkie tomy.
Tym samym moja ocena serii to 10/10
Ps. Polecam wcześniejszą serię Dagmary ? dajcie się zabrać do Mille ?
Redaktor Marta Witecka odnosi sukces po publikacji książki opartej na historii miasteczka Mille. Na jednym ze spotkań autorskich ekscentryczna czytelniczka...
Po publikacji reportażu Marty Witeckiej o Mille miasteczko staje się obiektem zainteresowania turystów, a historia przez nią opisana inspiruje filmowców...
Przeczytane:2023-03-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Kryminał, thriller, sensacja,
Tytuł recenzji: 𝗡𝗼𝗸𝗮𝘂𝘁
𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑘ł𝑎𝑚𝑠𝑡𝑤𝑒𝑚. 𝐶𝑎ł𝑒 𝑗𝑒𝑗 ż𝑦𝑐𝑖𝑒. 𝐽𝑎𝑘𝑏𝑦 𝑔𝑟𝑎ł𝑎 𝑤 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑒𝑗ś 𝑘𝑖𝑒𝑝𝑠𝑘𝑖𝑒𝑗 𝑠𝑧𝑡𝑢𝑐𝑒, 𝑘𝑡ó𝑟𝑎 𝑛𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑤𝑖𝑛𝑛𝑎 𝑏𝑦ł𝑎 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖ć 𝑛𝑎 𝑑𝑒𝑠𝑘𝑖 𝑡𝑒𝑎𝑡𝑟𝑢.
Premiera tej książki była jedną z tych, na którą nie mogłam się już doczekać. Tak bardzo byłam ciekawa, jak autorka postanowiła rozwiązać motyw przewodni tetralogii, czyli losy głównej bohaterki Anny Marii Kier. Nie przypadkowo każda część cyklu ma przypisany tytuł mający odwołanie do kart w talii, bo tetralogia Dagmary Andryki przypomina trochę grę w pokera, gdzie autorka z nieprzeniknionym wyrazem twarzy rozdaje karty, by na koniec każdej części zaskoczyć czytelnika i wyciągnąć asa z rękawa. Nigdy nie grałam w karty i na temat tego rodzaju rozrywki mam zaledwie szczątkową wiedzę i tylko jakieś blade pojęcie o tym, jak może ona wyglądać. Doczytałam jedynie, że hierarchia układów w pokerze jest często wykorzystywana w formie swoistej alegorii dla różnych wydarzeń. Tym razem do gry został włączony 𝑊𝑎𝑙𝑒𝑡. Oczywiście, że musiałam przewertować Internet, by doszukać się znaczenia tej karty. Okazuje się, że walet, to karta do gry przedstawiająca najczęściej wizerunek młodego mężczyzny, w hierarchii ważności funkcjonuje, jako jedenasta karta, która jest umiejscowiona między dziesiątką a damą. Waleta zalicza się do tzw. figur, gdzie jest on najmłodszą i zarazem najsłabszą figurą w talii, oznacza dobrego przyjaciela i szczerego kochanka. To także nieco niebezpieczny pochlebca, przyjazny, przedsiębiorczy, zręczny i odważny młodzieniec. Kim w takim razie jest walet w powieści i jaką rolę ma spełnić? Drodzy państwo karty na stół i rozpoczynamy grę. Nie pamiętam, kiedy ostatnio byłam tak zaangażowana w lekturę, że zapomniałam o otaczającym mnie świecie i wszystkim, co miałam do zrobienia. To chyba najlepsza rekomendacja tej książki. 𝑊𝑎𝑙𝑒𝑡 wydaje mi się najlepszą częścią tej serii, ale o każdej poprzedniej pisałam tak samo, więc świadczy to tylko o tym, że poziom całości jest bardzo wysoki. Wiem, że kiedyś musiał nastąpić koniec, ale wierzcie mi, że bardzo mi żal rozstawać się z bohaterami tego cyklu. A może jednak Anna, Wanda i Piachu powrócą?
Anna Maria Kier znajduje się w potrzasku. Nie potrafi poradzić sobie z faktem, że jej własny ojciec nie tylko jest perfidnym i bezwzględnym gangsterem, ale człowiekiem, który zniszczył swoją rodzinę. Dla niego liczą się tylko władza i pieniądze, a każdego, kto odważy mu się sprzeciwić, bezwzględnie usuwa ze swojej drogi. Nie ma znaczenia, czy to żona, córka, czy wnuk. Wszyscy muszą go bezwzględnie słuchać, nie przyjmuje bowiem do wiadomości, że komuś może się nie podobać droga, jaką wybrał dla siebie i swojej rodziny. Ma swój perfidny plan wobec wnuka i nikomu nie pozwoli sobie w tym przeszkodzić, nawet jego matce. Gdy Anna próbuje protestować, ten zimny człowiek bez skrupułów, grozi jej śmiercią.
Anna czuje się nie w porządku wobec swoich wspólników, gdyż jej prywatne sprawy zupełnie przesłoniły działalność agencji detektywistycznej i postanawia ją zamknąć. W dniu, gdy zamierza to uczynić, nieoczekiwanie ze zleceniem pojawia się jeden z najbogatszych biznesmenów w Polsce, znany producent serów. Jego rodzina nękana jest przez kogoś, kto wysyła im listy z pogróżkami. Anna waha się, czy przyjąć to zlecenie, pomimo że ta sprawa bardzo ją intryguje, a oprócz tego, jej wspólnicy nie chcą przyjąć do wiadomości zamknięcia agencji. Z pozoru niegroźne pogróżki doprowadzają jednak do makabrycznego finału, bo córka biznesmena zostaje w brutalny sposób zamordowana. Niestety policja nie potrafi wykryć sprawcy, nie znajdują żadnych śladów, świadków, a ewentualni podejrzani mają niezbite alibi. Agencja detektywistyczna Kier i Wspólnicy prowadzą żmudne dochodzenie i docierają do najgłębiej ukrytych faktów, chociaż Annę chwilami zawodzi intuicja, bo rozpraszają ją sprawy prywatne, ale mimo próśb wspólników, nie pozwala sobie pomóc.
Imponują działania wspólników agencji, którzy za wszelką cenę chcą pomóc Annie w walce z perfidnym ojcem. Są przecież jednym teamem i nie mogą pozwolić, by któremuś z nich stało się coś złego. Każde z nich ma swoje tajemnice, do których nie dopuszcza pozostałych, tym samym atmosfera wokół Anny się zagęszcza i można mieć wątpliwości, czy działają na jej korzyść, czy też na swoją.
Jestem pod wielkim wrażeniem całej tetralogii. Teraz gdy nastąpił finał zmagań Anny z przeszłością i odbyła się decydująca walka o przyszłość jej rodziny, nadszedł czas na podsumowania. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że to jedna z lepszych serii kryminalnych, jakie mi było dane czytać w ostatnim czasie. Autorka miała świetny pomysł na historię i perfekcyjnie go zrealizowała od początku aż do samego końca, umiejętnie podkręcając atmosferę. Wszystko w tej tetralogii mnie zachwycało, sposób, w jaki autorka przechodziła pomiędzy tomami, ciekawy wątek obyczajowy doprawiony tajemnicami z przeszłości, stanowiący wspaniałe tło dla działań agencji detektywistycznej. I ten finał, godny mistrza. Do końca nie było wiadomo, kto wygra, a kto przegra. Kiedy wydawało się, że szemrane interesy ojca Anny się sypią, to on powstaje jak feniks z popiołów i nadal trzęsie światem przestępczym i nie tylko. Ma w garści ludzi na wysokich stanowiskach i chyba nie ma takiej siły, która byłaby w stanie go zniszczyć. Anna kładzie jednak wszystko na jednej szali albo ona i jej rodzina, albo bezwzględny ojciec gangster. Nie ma nic pomiędzy.
Nie brakuje tu, podobnie jak w pozostałych częściach poruszania problemów społecznych, dzięki temu tetralogia nie jest oderwana od rzeczywistości, a bohaterowie, szczególnie duet Anna i Wanda są bliskie sercu i łatwo się z nimi utożsamiać.
𝐴𝑛𝑛𝑎 𝑀𝑎𝑟𝑖𝑎 𝐾𝑖𝑒𝑟 to niezwykle wciągająca, doskonale napisana, świetna gatunkowo literatura. Wszystko mi się w tym cyklu podobało. Styl pisania autorki, świetna kreacja bohaterów, znakomita intryga kryminalna, zarówno ta dotycząca życia Anny, jak i wszystkich spraw, które rozwiązywała agencja. Fabuła przemyślana, dopracowana i bez wpadek, czy dziur logicznych, bez zbędnych opisów, ozdobników, prosto i na temat. Przy okazji rozwiązywania zagadek kryminalnych, autorka mimochodem porusza ważne problemy społeczne. Polubiłam główne bohaterki całym sercem, bo są zwyczajne, mają zalety i wady, jak każdy normalny człowiek i teraz ciężko mi się z nimi żegnać.
Na koniec mogę stwierdzić, że Dagmara Andryka wybornie pisze, a jestem tą tetralogią po prostu zachwycona, czytałam wszystkie części z ogromną przyjemnością. Znalazłam w nich wszystko, co lubię w kryminałach, intrygującą zagadkę, pogłębienie psychologiczne bohaterów, logiczne, spójne śledztwo i wspaniałe tło obyczajowe. To, że Dagmara Andryka została jedną z moich ulubionych pisarek, już kiedyś wspominałam i nie ukrywam też, że czekam na kolejne jej książki.
𝐿ę𝑘 𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑜 𝑖𝑛𝑠𝑡𝑦𝑛𝑘𝑡, 𝑘𝑡ó𝑟𝑦 𝑜𝑑 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑐ℎ𝑤𝑖𝑙 𝑖𝑠𝑡𝑛𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑝𝑜𝑚𝑎𝑔𝑎 𝑐𝑧ł𝑜𝑤𝑖𝑒𝑘𝑜𝑤𝑖 𝑝𝑟𝑧𝑒ż𝑦ć
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Prószyński i S-ka