Kamila stara się być pilną studentką, idealną córką i doskonałą pracownicą, jednak umiejętne pogodzenie tych wszystkich obowiązków wymaga ogromu poświęcenia i w efekcie graniczy z cudem. Gdy do tego dochodzi jeszcze niespełniona, a może nieuświadomiona miłość z czasów studenckich, dziewczyna zaczyna się gubić w sieci własnych uczuć. Przypadek sprawia, że na jej drodze staje kolejny mężczyzna, ale ten związek szybko okazuje się toksyczny. Wbrew naciskom matki Kamila odważnie stawia swoje życie na głowie i pakuje walizki, chcąc poszukać swojego szczęścia zagranicą. W Berlinie musi się zmierzyć nie tylko z nowymi obowiązkami w pracy, wielokulturowym społeczeństwem, ale również odnaleźć się w obcym kraju, gdzie tak trudno trafić na kogoś życzliwego. Kiedy wreszcie wydaje się, że pokonała już wszystkie schody w drodze na szczyt, zjawia się Tomasz i uświadamia jej, jak bardzo jej dotychczasowe życie było puste…
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2017-06-26
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Panią Anetę miałam przyjemność poznać przy innych pozycjach. Wtedy już polubiłam styl pisania, więc i tym razem się nie zawiodłam. Autorka pisze lekko i zrozumiale, co jest naprawdę ogromną przyjemnością. W tej pozycji spotykamy Kamilę, przykładną córkę, pracownicę i studentkę, osobiście mogłabym pozazdrościć jej determinacji w tym co robi. Talentem pani Anety jest to, że potrafi świetnie oddać emocje towarzyszące naszym bohaterom w trakcie rozwijających się zdarzeń. Bohaterowie są świetnie wykreowani, jako młodzi ludzie imprezujący i mający różne priorytety nie są kreowani na siłę, a tak jak powinno być, z problemami, różnymi charakterami i wiernie oddani dzisiejszym obrazom młodzieżowym (o ile ludzi studiujących można tak nazwać). Oczywiście książkę skończyłam czytać bardzo ekspresowo :) Mogłam się oderwać od swojej codzienności i poczytać coś co sprawia, że odpływam wyobraźnią w całkiem inne miejsce i czuję się jakbym osobiście znała Kamilę czy też Tomasza. Czekam na kolejne pozycje Autorki, bo na pewno po nie sięgnę :)
Aneta Krasińska jest jedną z tych pisarek, po których książki sięgam bez zastanowienia. Autorka nigdy mnie nie zawodzi i powieści wychodzące spod jej pióra są zawsze znakomite. Największym jej atutem jest to, że w swoich powieściach porusza trudne często kontrowersyjne tematy. Nie boi się pisać o tym co nie zawsze jest miłe i przyjemne. Każda powieść autorki jest zawsze bardzo życiowa. Czytelnik, który bierze ją w ręce często śledząc na jej kartach losy bohaterów, odnajduje w niej samego siebie.
Najnowsza powieść Anety Krasińskiej „W sieci uczuć” jest historią, niezwykle refleksyjną. Wprowadza czytelnika w stan zadumy i przemyśleń. To opowieść o , samotności, zagubieniu, ludzkich wyborach i dążeniu do wytyczanych sobie celów. Postać głównej bohaterki – Kamili, zwraca naszą uwagę na to, że warto szukać swojego miejsca na ziemi. Warto odnajdywać w sobie odwagę, wiarę i nadzieję w lepsze jutro.
Kamila – dziewczyna niezwykle pogubiona w swoich emocjach, dążeniach. Nie potrafi ułożyć sobie życia. Pragnie zadowolić wszystkich z wyjątkiem siebie. Najlepsza studentka, przykładna córka, wzorowa pracownica.. Gdzie w tym wszystkim miejsce dla niej? Dla jej uczuć, potrzeb i prawdziwych pragnień? Tak łatwo pogubić się w tej karuzeli wymagań i narzucanych sobie zadań. Gdzie jest miejsce na skrywaną, niespełnioną dotąd miłość? Czy dopiero wyjazd za granicę, zmiana otoczenia, kultury zmieni podejście bohaterki do wielu spraw i samej siebie?
Śledząc perypetie życiowe bohaterki uświadamiamy sobie, że zmiany w życiu są potrzebne, chociaż nie zawsze przychodzą one z łatwością. Potrzeba wytrwałości, konsekwencji i uporu aby to, co dotychczas uwierało, bolało, trafiło na swoje właściwe miejsce. Nigdy nie powinno brakować sił na realizowanie swoich marzeń i pragnień.
Polecam gorąco „W sieci uczuć”. Niech ta historia stanie się inspiracją dla wszystkich tych, którzy poszukują odwagi do przeprowadzenia zmian we własnym życiu i pragną ruszyć ścieżką swoich marzeń.
Życie emigrantów nie zawsze jest różowe jak w bajce. Niezależnie od sytuacji każdy, kto zdecyduje się na życie na obczyźnie, wystawia się na ogromny stres. Związany jest on ze zmianą otoczenia i kultury, często też nieznajomością języka i zaczynaniem wszystkiego od zera. Pozostawiając rodzinę i znajomych, szybko zaczynają tęsknić. Dostrzegają, iż mimo wszystko życie w kraju ojczystym jest prostsze pomimo wielu przeciwności losu.
Kamila i Tomasz poznają się na studiach. Razem z kilkoma innymi przyjaciółmi tworzą zgraną paczkę. Po obronie pracy licencjackiej kontakt Kamili ze znajomymi się urywa. Praca w szkole oraz zaoczne studia magisterskie zabierają jej mnóstwo czasu. W szkole poznaje Piotra, z którym wkrótce zaczyna się spotykać, jednak jej myśli wciąż kierują się ku Tomaszowi, którego nie widziała od wielu lat. Po obronie pracy magisterskiej wyjeżdża do Berlina i tam zaczyna swoje życie na nowo.
Przeczytałam wszystkie książki Anety Krasińskiej i moim zadaniem W sieci uczuć odróżnia się od poprzednich. Wcześniejsze dotykały ciężkich tematów, a tutaj jest nieco inaczej, niemniej nie oznacza to, że jest gorzej. Książka napisana jest przystępnym językiem i w przejrzysty sposób przedstawia wizerunek: pilnej studentki, nauczycielki języka niemieckiego, kobiety uwikłanej w toksyczny związek i emigrantki. Ukazuje też pogłębiający się konflikt między matką i dorosłą córką.
Krasińska pisze lekko i bez trudu można wtopić się w fabułę. Jako polonistka bardzo dobrze przedstawiła obraz nauczycielki, która niejednokrotnie musi się zmagać z trudną młodzieżą. Pokazuje plusy i minusy tego zawodu. Natomiast w dalszej części książki przedstawia stanowisko emigrantki, której towarzyszą bardzo silne emocje związane ze zmianą otoczenia. Sama mieszkam w Niemczech od niemalże dwóch lat, dlatego tym bardziej byłam ciekawa, jak jest to postrzegane przez innych. Z własnej obserwacji i doświadczenia mogę napisać, iż życie w obcym kraju nieco różni się od tego opisanego w książce. Prawdą jest jednak, że mało kiedy za granicą można spotkać życzliwego rodaka.
Głowna bohaterka została doborze wykreowana, czasami jest łagodna jak baranek, a innym razem potrafi pokazać pazurki. Jak każdy popełnia błędy, ale stara się na nich uczyć. Postawiła sobie za cel, że coś w życiu osiągnie. Kolejno realizuje swój plan, lecz z biegiem czasu, zachodzą w niej zmiany. Dostrzega, co jest w życiu najważniejsze i w pewnym momencie postanawia zwolnić tempo i cieszyć się każdą chwilą.
Reasumując, powieść czyta się przyjemnie i dość szybko. Jest to książka o poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi, niespełnionej miłości, pragnieniu szczęścia i podążaniu za głosem własnego serca. W sam raz na lato. Polecam.
Idealne zycie? Czy takie istnieje?
Kamila dorastajac obserwuje życie i wyrabia sobie swojezdanie ale jej matka ma troche inne wyobrazenia.
Na drodze dorosłosci spotyka kilka ważnych dla niej osób, któresa z nią. Stara sie dopasować.
W pewnym momencie życie postanawi ją sprawdzić. Stawia jej na drodze na pozór idealnego meżczyzne, który okazuje sie byc toksyczny. Ale matka wie najlepiej. Zareczają się ....... i bach!
Kamila zostawia wszystko i wyjeżdza do Berlina. Tam weryfikuje swoje wymagania. Jest wyksztacona a musi pracować jako sprzątaczka w hotelu. Do domu wraca tylko na Święta i niestety nie są to jej sczesliwe dni. W pracy powoli awansuje, wyjazd stał sie kilkuletni. W końcu zdobywa swoje wymarzone stanowisko. I w tym momencie na jej drodze staje Tomasz (kolega ze studiów).....
Książka wbrew pozorom nie jest za ciekawa. Od dziecka o 30-tke w takim tempie? Za szybko. I koniec mnie niestety rozczarował.
Ucieczka z Łodzi miała stanowić dla Matyldy i Wojtka przepustkę do nowego życia. Tymczasem nic nie układa się po myśli Daszkowskich i w nowym miejscu napotykają...
Świat Laury rozpada się na milion odłamków. Kobieta nie może otrząsnąć się po stracie i gdy nie ma już nadziei na odnalezienie sensu życia, nieoczekiwanie...
Przeczytane:2024-03-21, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Audiobook, 52 książki 2024, 26 książek 2024, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, ***Pensjonaty i hotele,
KARUZELA ŻYCIA
Powieść obyczajowa "W sieci uczuć" to moje kolejne spotkanie z piórem Anety Krasińskiej. Poprzednio był to cykl "Małe tęsknoty", który zaliczyłam do średniej półki. I tym razem skusiłam się na wersję multimedialną w interpretacji Elżbiety Kijowskiej. Jestem bardzo zadowolona, gdyż spędziłam z tą opowieścią sporo miłych chwil.
Kiedy poznajemy Kamilę Michałowską jest studentką germanistyki. Dalej śledzimy kolejne etapy jej życia - zatrudnienie się w firmie, potem staż w szkole, następnie decyzja o podjęciu pracy w Berlinie na stanowisku recepcjonistki pewnego hotelu... Bohaterka spełnia się zawodowo, choć na pewno żadne z tych zajęć nie jest pracą marzeń. Mimo to kobieta wypełnia swoje obowiązki z ogromnym zaangażowaniem. Dużo bardziej skomplikowane są jednak jej stosunki rodzinne. Od zawsze dziewczyna stara się sprostać oczekiwaniom matki, która najchętniej znalazła by jej męża. Kamila jest pogubiona uczuciowo, młodzieńcze zauroczenie Tomaszem - kolegą ze studiów gdzieś tam ciągle tkwi w jej sercu, a kolejny związek to totalna porażka. Na szczęście Kamila zauważa problem i ma na tyle wewnętrznej odwagi i determinacji by przerwać tę chorą relację...
W tej powieści autorka podjęła kilka naprawdę ważnych kwestii. Toksyczne związki, które stanowią niestety znaczny procent międzyludzkich relacji są destrukcyjne. Dać się zmanipulować drugiej osobie jest naprawdę łatwo, ale uwolnić się z takiego chorego układu to już duży problem. Dlatego podziwiam Kamilę, choć jej osobowość nie do końca mi pasowała, momentami była irytująca, a mimo to w niektórych sytuacjach naprawdę potrafiła zaimponować. Wątek pracy zarobkowej za granicą to kolejny temat rzeka, który autorka potraktowała skrótowo, ale przedstawiła go w ciekawy i wiarygodny sposób. Zmiana otoczenia, inna kultura, bariera językowa, trudność adaptacji i nawiązywania kontaktów zostały ukazane w sposób rzeczowy, bez zbędnych upiększeń i retuszu. Dzięki temu wydarzenia nie nudzą, a codzienność bohaterów dostarcza ciekawych wrażeń. Jak to w życiu - raz płynie się z prądem, a innym razem trzeba pokonywać przeciwności i zmagać się z rwącym nurtem. Ciekawie został przedstawiony też wątek homoseksualistów - pary niemieckich przyjaciół Kamili, którzy w każdej chwili gotowi byli do pomocy.
"W sieci uczuć" to mądra opowieść skłaniająca do przemyśleń. Razem z główną bohaterką powinniśmy sobie uświadomić, że nigdy nie jest za późno na zmiany i warto się na nie otworzyć. O swoje marzenia i cele należy walczyć, jeśli chce się je osiągnąć. Nikt za nas tego nie zrobi.
Jestem też bardzo pozytywnie zaskoczona kreacją bohaterów. Postaci są bardzo wiarygodne i autentyczne, a problemy jakim muszą stawić czoła to prawdziwe życiowe rozterki i dylematy, dobrze dopasowane do wieku, stylu życia i środowiska w jakim osoby się obracają. Nie podobały mi się natomiast przeskoki czasowe, które zaburzają spójność i harmonijność całej opowieści. Moim zdaniem można było pokusić się o inny sposób przedstawienia życiorysu głównej bohaterki. Nie do końca zadziałał też przekaz emocji, które gdzieś tam były, ale nie dało się ich poczuć.
Podsumowując "W sieci uczuć" to całkiem niezła powieść obyczajowa z ciekawym pomysłem oraz fabułą, dobrze wykreowanymi bohaterami, ale niestety bez efektu wow. Muszę jednak przyznać, że ta historia zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu niż wcześniej wysłuchany trzy częściowy cykl "Małe tęsknoty", a to już jakiś progres, który daje nadzieję na więcej.