W Benevolence nie było wielu mężczyzn, którzy mogliby mu dorównać. Lincoln Reed, komendant straży pożarnej, był nieludzko odważny. Potrafił zachować zimną krew w każdej, nawet najdramatyczniejszej sytuacji. Był bohaterem: kiedyś postanowił, że nim będzie, i został do tej roli świetnie wyszkolony. Wiele osób zawdzięczało mu życie. Jakby tego było mało, Lincoln był umięśnionym przystojniakiem i nigdy nie miał najmniejszych problemów z zaciągnięciem wybranej kobiety do łóżka. Chyba że była to Mackenzie O’Neil, atrakcyjna pani doktor z blizną na twarzy…
Mackenzie O’Neil rozpoczęła karierę medyczną od latania na pole bitwy i wyciągania stamtąd rannych żołnierzy. Była chirurgiem traumatologiem, przyzwyczaiła się do codziennego balansowania na cienkiej linii oddzielającej życie od śmierci. W Benevolence zatrudniła się w pogotowiu lotniczym, pracowała jako lekarka i równocześnie starała się dojść do równowagi. Potrzebna jej była kuracja. Normalne życie. Więcej snu. Trochę jogi i zajęć w ogródku. Na pewno nie potrzebowała kolejnych emocjonalnych pożarów. Ani miłosnych rozterek z powodu przystojnego strażaka, którego poznała podczas akcji ratowniczej.
W niewielkim Benevolence tliły się małe i większe namiętności. Nawet między sąsiadami. A przedziwnym zbiegiem okoliczności Mack i Linc mieszkali obok siebie. On od początku wiedział, że są dla siebie stworzeni, że między nimi może zapłonąć uczucie. Ona nie miała o tym pojęcia. Po wszystkim, co przeszła, nie była gotowa na poważniejszy związek. Odrobina niezobowiązującego seksu, owszem ― ale nic więcej. Cienie przeszłości w każdej chwili mogły odnaleźć drogę do jej duszy i… powrócić.
I zniszczyć wszystko.
Jak kochać i nie spłonąć?
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 2023-07-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
Harper miała wyjątkowego pecha, wiecznie coś jej się przytrafiało: niekiedy były to zabawne nieporozumienia, innym razem groziło jej poważne niebezpieczeństwo...
Trudne lato wreszcie dobiegło końca. Riley Thorn sądziła, że jej kłopoty również. Dopiero co wraz ze swoim chłopakiem Nickiem wprowadziła się do domu,...
Przeczytane:2023-11-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
Książka to trzeci tom serii miasteczko Benevolence. Poprzednie tomy czytałam niedawno i było dobre dlatego z przyjemnością sięgnęłam po ten. Czy przypadł mi do gustu? Czy był tak samo emocjonujący jak poprzednie?
Mackenzie to lekarka, która w wojsku zajmuje się ratowaniem żołnierzy z pola walki. Adrenalina, jaka czuje podczas lotu śmigłowcem i ratowaniu rannych jest dla niej czymś, co daje jej zadowolenie. Ale przyszedł taki punkt zwrotny i mysi znaleźć równowagę. Podejmuje decyzje o odejściu z wojska i zatrudnia się w lotniczym pogotowiu oraz w przychodni w Benevolence. Te 6 miesięcy, mają dać jej wytchnienie, uspokoić i pomóc w podjęciu decyzji co dalej. Powrót do wojska? Rezygnacja całkowita? A może coś innego? W miasteczku musi się zmierzyć z czymś, do czego nie jest przyzwyczajona. Do relacji z ludźmi, że pacjenci nie są anonimowi. Mieszkańcy także pokażą swój urok małomiasteczkowej społeczności. Tu także spotka na swojej drodze kogoś, która stanie się dla niej czymś więcej. Czy dr Mack odnajdzie równowagę? A może odkryje w sobie coś więcej? Czy pokona demony przeszłości?
Linc to komendant straży pożarnej. Ma opinię flirciarza i łamacza damskich serc ale prawda jest zupełnie inna. Już raz kogoś pokochał i choć to młodzieńcze uczucie zaważyło na jego życiu. Od tamtej pory skupia się na pracy, która kocha a związki dla niego nie istnieją. Tak jest bezpieczniej, gdy się nie zaangażuje. Kiedy na jego drodze staje doctor Marzenie wszystko się zmienia. Linc robi wszystko by zdobyć jej uwagę a z czasem i serce. Czy mu się to uda? Co stanie mu na drodze? Czy jego reputacja podrywacza jest prawdziwa?
Fabuła książki jest dobrze napisana. Duża dawka humoru, emocji, dobrej zabawy, przyjaźni i miłości, które są w stanie pokonać wszystko. Mack to osoba, która stąpa twardo po ziemi. Jej życie nie było łatwe ale nigdy się nie poddała. Walczy do końca o siebie ale przeszłość ciąży jej najbardziej. Nie jest w stanie podzielić się nią z nikim i zanim odkryje, że zwierzenie się osobom, które ja kochają to najlepsze co może zrobić inie trochę czasu. Musi zrozumieć, że zaufanie to bardzo ważna kwestia w relacjach międzyludzkich. Tylko że Mack nigdy nie umiała nawiązać bliższej relacji. Zawsze wolała dystans. Linc to ciepły i otwarty mężczyzna ale ma swoje tajemnice, o których nikomu nie mówi. Mamy tu jego zupełnie inny obraz, bo w poprzednich częściach był bardziej pokazany jako ten, który lubi mieszać. Jednak tu skradnie serce niejednej czytelniczki.
Historia jest bardzo emocjonalna i chyba najlepsza w cyklu. Pełna emocji i skomplikowanej relacji między głównymi bohaterami. Dodatkowo autorka rozszerzyła nam obraz Benevolence. Poznaliśmy urok mieszkańców, doszło nam kilku nowych bohaterów i są też ci z poprzednich. Całość tworzy piękną historię, która się czyta z przyjemnością. Dodatkowym atutem jest to, że relacja między Mack a Lincem mimo skomplikowania jest najbardziej klarowna. Od początku kibicowałam im. No i całość zamknięta przez Iskierkę, która to wg mnie grała pierwsze skrzypce w historii.
Historia obfituje także w dramatyczne sceny. Zwłaszcza zakończenie mocne i pełne emocji. Epilog jak zawsze idealnie zwieńcza historię i wywołuje w nas dużą dawkę uśmiechu. Polecam każda części z osobna i choć duży plus za to, że nie musimy czytać poprzednich, by się połapać w następnej części, mimo to wszystkie trzy tworzą swoista całość. Polecam