W cieniu nadwiślańskich drzew

Ocena: 6 (4 głosów)

CO TAKIEGO WYDARZYŁO SIĘ DZIESIĘĆ LAT TEMU W CIENIU NADWIŚLAŃSKICH DRZEW?

Lidka od dziesięciu lat nosi w swoim sercu żal, którego ciężar nie pozwala ruszyć jej naprzód. Kiedy pewnego dnia, dostrzega mężczyznę, o którym już dawno powinna zapomnieć, bolesne wspomnienia przybierają na sile.

Jako dziewiętnastolatka, zakochuje się w Sebastianie, rekrucie odbywającym służbę wojskową w jednostce mieszczącej się na terenie położonego nad Wisłą Wykuszewa.

W czasie, gdy uczucie młodych przybiera na sile, Lidka musi mierzyć się z postępującym upośledzeniem słuchu matki, przyjaźnią zapatrzonego w nią Pawła oraz walczyć z demonami, które pozostawił po sobie jej ojciec - wojskowy tyran, pułkownik Przemysław Wróblewski.

Sebastian natomiast próbuje odnaleźć się w wojskowej, brutalnej codzienności, nie tracąc przy tym pogody ducha.

CZY MIŁOŚĆ OKAŻE SIĘ SILNIEJSZA NIŻ STRACH, A GŁĘBOKO ZAKORZENIONE UPRZEDZENIA ZNIKNĄ, GDY SERCE PRZEJMIE KONTROLĘ NAD ROZSĄDKIEM?

Informacje dodatkowe o W cieniu nadwiślańskich drzew:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-08-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382808766
Liczba stron: 400

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę W cieniu nadwiślańskich drzew

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

W cieniu nadwiślańskich drzew - opinie o książce

Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-03-11, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czasami łatwo jest sobie coś obiecać, kiedy dana sytuacja nas nie dotyczy. Niekiedy jednak los się odmienia i wszystko, co sobie zaplanowaliśmy potrafi legnąć w gruzach. Miłość zazwyczaj przychodzi niespodziewanie. W powieści mamy do czynienia z kobietą, która bardzo dużo w życiu przeszła. Obecnie jest sama, choć wiemy, że tak naprawdę do końca nie zapomniała swojej przeszłości. Kobiety starają się ją zeswatać z młodym chłopcem, gdyż wiedzą jak bardzo wartościowy ma charakter. Ona sama nie chce żadnej bliskości, ale po jakimś czasie przekonuje się, że nie musi ją czekać od razu coś poważnego. Na jej drodze ku prawdziwej wolności staje młody mężczyzna. Poznając jego losy widzimy jak bolesne ma wnętrze i jak boli go widok własnego ciała. Mimo iż ona nie wspomina o jego wyglądzie, on sam nie mając pewności siebie dołuje się bardziej, czym czasami sprawia jej przykrość. Do głosu dochodzą jeszcze problemy innych postaci i wciąż zastanawiamy się, czy napotkamy na wydarzenia w których widoczna zamiast nostalgii będzie euforia. Jak sądzicie, czy dwa skrzywdzone przez przeszłość serca mają jakąkolwiek szansę na przetrwanie?
Przeczytajcie tą książkę, bo jest naprawdę piękna. Niestety też bardzo smutna, ukazująca życie takim jakie jest. Nie spotkacie tutaj idealnych postaci o nieskazitelnej urodzie i nieskalanym sercu. Właśnie dlatego tak bardzo opowieść nami wstrząsa. Postacie mają swoje kompleksy i wstydzą się tych niedoskonałości. Wydaje im się, że skoro raz spotkali z tego powodu przykrość, to każda kolejna osoba im ich dołoży. Głupio mi się robiło, kiedy czytałam o tym, że ktoś nie miał domu. To w jakich warunkach przebywał i jaki się stawał było naprawdę przykre. Autorka zaserwowała nam setki tysięcy smutków i odrobinkę nadziei na coś dobrego. Dosyć sporo mamy tu dialogów, więc poznając ich zdanie i słowa, nad którymi się nie zastanawiają, tylko mówią, to aż oddech nam przyspiesza i pojedyncze łezki spływają strumieniami. To piękna historia, ale smutna. Jest idealna na oczyszczenie się ze złych emocji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2023-12-03,

Tytuł: "W cieniu nadwiślańskich drzew"
Autor: Aleksandra Rochowiak
Data premiery: 23.08.2023r.
Wydawnictwo: Filia


Stała i stała, aż w końcu się doczekała!
Mam tyle fajnych książek do czytania (przynajmniej mam taką nadzieję, że będą fajne 🤭) ale mój czas się ostatnio dziwnie kurczy...
Ktoś ma jakieś pomysły, żeby tak nie przyspieszał?
.
.
Wracając do lektury ze zdjęcia. Ciągle siedzi mi w głowie. Na razie nie potrafię zabrać się za żadną inną książkę... dwie zaczęłam i leżą... ta historia jest naszprycowana takimi emocjami, że aż trudno wyrazić mi co czuję. Była niesamowita! Tak bardzo, że się przy niej wzruszyłam... I to jak!
Lubię, jak książka wzbudza we mnie takie emocje, a kiedy na końcu przeczytałam że jedna (ta najistotniejsza) sytuacja zdarzyła się naprawdę to moje serce roztrzaskało się na Tysiąc kawałków... Nie potrafię się z tym pogodzić:(
Nie tak miało być.
Nie tak sobie wyobrażałam to zakończenie...
Ohh tak bardzo było mi po jej odłożeniu smutno. Zresztą dalej jest, nawet teraz, kiedy pisze te słowa.
.
.
W tej historii poznajemy Lidkę. Dziewczyna pracuję w przedszkolu i opiekuje się niedosłyszącą mamą. Niedaleko jej bloku znajduje się jednostka wojskowa, w której swą służbę odbywa Sebastian....młodzi się w sobie zakochują... mimo tego, że Lidka nigdy nie chciała zakochać się w wojskowym. Jej doświadczenia życiowe nie pozwalają jej na to... ale serce nie sługa... miłość i uczucie, które do siebie żywią wygrywa.
Obok dziewczyny zawsze pojawia się jej przyjaciel, który zrobi dla niej wszystko...
Dosłownie wszystko...
.
.
Polecam Wam tę historię, która na długo zostanie w mojej pamięci. Lubię takie książki, które powodują, że człowiek zatrzyma się na chwile i pomyśli...
Czasami warto...💚
Życie jest kompletnie nieprzewidywalne.
Tak jak ta historia...
.
Książki autorki są niesamowite. To jej trzecia powieść i każda z nich była świetna. Jestem w nich zakochana!

Dziękuję Kochana, że napisałaś tak wspaniałą powieść 💚
Gratuluje!

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2023-09-10,

Lidka to młoda dziewczyna, która zakochuje się w Sebastianie, rekrucie odbywającym służbę wojskową. Jej matka jest źle nastawiona na wybór córki, ponieważ obie wiedzą jak to jest żyć na co dzień z wojskowym. Sebastian robi wszystko, żeby zyskać przychylność pani Barbary, ponieważ bardzo zależy mu na dziewczynie. Lidka dzieli swój czas między Sebastianem, a opieką nad matką, która ma problemy ze słuchałem.

Dziesięć lat później Lidka widzi mężczyznę, którego cały czas nosiła w sercu, ale to przecież nie może być on.

Co wydarzyło się dawno temu, pomiędzy dwojgiem młodych, zakochanych w sobie ludzi?

"W cieniu nadwiślańskich drzew" to przejmująca opowieść o młodzieńczej miłości, o uprzedzeniach, strachu i poświęceniu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izanaglik
izanaglik
Przeczytane:2023-08-23, Ocena: 6, Przeczytałam,

💕 RECENZJA PREMIEROWA

 

Tytuł:"W Cieniu Nadwiślańskich Drzew"

Autor: Aleksandra Rochowiak

Wydawnictwo:Filia

Premiera: 23.08.2023

#współpracareklamowa z @wydawnictwofilia 

 

Serdeczne gratulacje dla autorki @arochowiak.pisze z okazji premiery książki 📚💐🍾👏

 

Lidka od 10 lat nosi w swoim sercu ogromny smutek i żal.Pewnego dnia podczas spaceru, dostrzega mężczyznę o którym już bardzo dawno powinna zapomnieć. Jednak w jednej chwili jej bolesne wspomnienia powracają.

 

Lidka jako dziewiętnastoletnia dziewczyna zakochuje się w Sebastianie,który jest rekrutem i odbywa służbę wojskową w jednostce w Wykuszewie . Ich uczucie z każdym dniem przybiera na sile. Lidka pracuje w przedszkolu i opiekuje się swoją mamą, która musi się mierzyć z postępującym upośledzeniem słuchu. Życie Lidki nigdy nie oszczędzało. Dziewczyna walczy z demonami,które pozostawił po sobie jej ojciec - wojskowy tyran. Czy Miłość Sebastiana i Lidki okaże się silniejsza niż strach? Czy serce Lidki przejmie kontrolę nad rozsądkiem? Co tak naprawdę wydarzyło się 10 lat temu?

 

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, które uważam za bardzo udane ❤️ Jestem pd ogromnym wrażeniem tej historii. To bardzo piękna i zarazem wzruszająca historia. Dostarczyła mi ogrom emocji.To niezwykle ciepła ale też bardzo trudna opowieść. Autorka w swojej powieści pokazuje jak wielką siłę ma moc miłości i ile jesteśmy dla niej poświęcić. W Lidce ujęło mnie najbardziej to,że pomimo przeciwności losu dążyła to tego w końcu być szczęśliwa. To była dla mnie bardzo wyjątkowa książka, która skradła moje serce ❤️ i na długo pozostanie w mojej pamięci 🥰 Polecam całym sercem ❤️ i przygotujcie sobie zapas chusteczek gdyż wzruszeń wam nie zabraknie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2023-08-23, Ocena: 6, Przeczytałem,

"Kochać się jest piękne, ale jeszcze piękniej jest wtedy, gdy...

 

Masz kogoś, z kim możesz porozmawiać o swoich problemach i lękach.

Mieć kogoś, kto Cię nie ocenia, rozumie i wspiera.

Mieć kogoś, kto się o Ciebie troszczy i Cię docenia.

Mieć kogoś, kto po prostu jest z Tobą na dobre i na złe.

Taka miłość jest bezcenna.

 

Dzieciństwo Lidki nie należało do lekkich. Straumatyzowana przez ojca , despotycznego pułkownika Wojska Polskiego dziewczyna już jako nastolatka obiecała sobie, że nie wejdzie w związek z żołnierzem. 

Los zadecydował inaczej, a uczucie do Sebastiana Radosza całkowicie nią zawładnęło przyćmiewając zdrowy rozsądek.  

Czy tych dwoje mimo wszystko ma szansę na szczęśliwe zakończenie? A może bolesna przeszłość da o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie?

Musicie przekonać się sami. 

Ta książka .. złamała mi serce.   

Historia napisana przez Olę Rochowiak jest po prostu PRZEPIĘKNA i przepełniona emocjami, tak różnorodnymi, że naprawdę trudno je opisać słowami. 

Relacja dwójki głównych bohaterów została stworzona w niezwykle ciepły sposób, a w Sebastianie trudno się było nie zakochać. 

Nie zdradzę więcej, dodam tylko ,że była to jedna z najbardziej wyjątkowych książek, które przeczytałam.  

Śmiałam się i płakałam razem z Lidką, dziewczyną bardzo wrażliwą o wielkim sercu i Sebastianem mężczyzną, którego jedynym marzeniem było po prostu być kochanym. 

Są powieści na wskroś wzruszające przez które przepływamy nie zauważając upływającego czasu napisane z sercem, otulające.  

W cieniu nadwiślańskich drzew to niesamowicie ciepła, ale również trudna opowieść.  

O miłości, tęsknocie, bólu, prawdziwej przyjaźni. O trudnych wyborach.

Delikatna i czuła.  

Dajcie się porwać. Niech zaczaruje Wasze serca tak jak uczyniła to z moim. ??

 

 

Link do opinii

,,W cieniu nadwiślanskich drzew" to historia Lidki, która jako młoda kobieta była zakochana w pewnym rekrucie odbywającym służbę wojskową. Jej miłość była odwzajemniona i wydawałoby się, że szczęście będzie trwało wiecznie.

 

Lidka ma upośledzoną słuchowo matkę, która boi się wyjść z domu by nie spotkać kogoś znajomego. Boryka się również z traumą jaką po sobie zostawił tyran, pułkownik Przemysł Wróblewski. Obie kobiety nie miały łatwego życia z tym człowiekiem i dlatego matka Lidki nie jest zachwycona Sebastianem. Pcha córkę w ramiona jej najlepszego przyjaciela, Pawła. Jak dalej potoczą się losy bohaterów? Przekonacie się sami.

 

Książka jest idealna na nadchodzące coraz dłuższe, jesienne wieczory. Nie jest typowym romansem, a raczej dramatem. Pokazuje jak uprzedzenia i trauma z dzieciństwa może wpłynąć na związek młodych ludzi. Książka na pewno dostarczy Wam wielu emocji a pierwsze strony sprawią, że czytelnik będzie chciał odkryć prawdę o tym co zdarzyło się przed 10 latami i kim był mężczyzna, którego przypadkowo spotkała Lidka. Pani Ola wspaniale wykreowała swoich bohaterów. Ich emocje, uczucia i przeszłość, która ma wpływ na teraźniejszość. No i to zakończenie... Zakończenie łamie serce. Nigdy by się domyśliła tego jaki los zgotowała bohaterom autorka. Ale o to właśnie chodzi. By książka dostarczyła wielu emocji i nie pozwalała o sobie zapomnieć. Bardzo polecam!

 

Link do opinii
Inne książki autora
Do pierwszej randki
Aleksandra Rochowiak0
Okładka ksiązki - Do pierwszej randki

,,MIŁOŚĆ TO CICHY ZŁODZIEJ. UKRADKIEM ODBIERA TO, CO NAM SIĘ NALEŻY I ZOSTAWIA PO SOBIE ZIEJĄCE PUSTKĄ DZIURY, A ICH NIE DA SIĘ JUŻ NICZYM ZAŁATAĆ." Iga...

Spotkajmy się o północy
Aleksandra Rochowiak0
Okładka ksiązki - Spotkajmy się o północy

Czy można wpaść z deszczu prosto pod... parasol? W dodatku taki, którego właścicielem jest przystojny blondyn o wielkim sercu? Gloria wraz z młodszą...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy