W cieniu kłamstw
B. A. Feder

Blair mimo młodego wieku dużo już przeszła. Przez traumatyczne wydarzenia zmuszona jest do zmiany swojego życia. Bez słowa zostawia chłopaka, którego kocha całym sercem i wyjeżdża. Jedynie przyjaciółce wyjawia prawdziwy powód swojej decyzji.Blair układa sobie życie na nowo. Odnosi zawodowe sukcesy, jednak nie zapomina o przeszłości. Przez lata planowała zemstę, a teraz wdraża swój plan w życie. Dodatkowo niespodziewanie spotyka byłego chłopaka, którego przed laty zostawiła, by go chronić. Czy teraz wyzna mu prawdę? Czy Aiden pokrzyżuje jej plany?"W cieniu kłamstw" to debiut B. A. Feder i to bardzo udany. Polubiłam styl autorki, dzięki któremu książkę czyta się szybko i przyjemnie, pomimo tego, że niektóre poruszane w niej problemy do lekkich nie należą. Dodatkowo całej historii towarzyszy wiele tajemnic, które tylko potęgowały moją ciekawość. Pochłaniałam kolejne rozdziały, by dowiedzieć się co będzie dalej. A ile tu było emocji!Bardzo polubiłam Blair. To kobieta z charakterem, która potrafi sama o siebie zadbać. Silna, ale jednocześnie wrażliwa. Do tego jej cięty język. O tak, mogłabym się z nią zaprzyjaźnić.

Życie Blair nie było usłane różami. Dziewczyna jako nastolatka straciła mamę. Promykiem w jej życiu byli kochająca ciocia, która po śmierci jej mamy zaopiekowała się nią, przyjaciółka Heather oraz ukochany chłopak Aidean. Jednak jedno wydarzenie przekreśliło jej pozorne szczęście i życie, które planowała wieść. Jedyną drogą jaka jej się ukazała była ucieczka. Po latach dorosła już kobieta jest reporterką. Za cel obrała sobie francuskiego polityka, podejrzewanego o wielokrotne molestowania i gwałty. Co łączy podejrzanego z Blair? Co zrobi kobieta, gdy przeszłość w postaci pierwszej i jedynej miłości kobiety da o sobie znać? 

Lektura tej pozycji zapewniła mi mnóstwo emocji. Od bólu, który dzieliłam z bohaterami poprzez radość aż po dreszczyk emocji. Nie zabrakło scen zbliżeń między postaciami, które zostały oddane ze smakiem i namiętnością. Autorka świetnie wykreowała głównych bohaterów. Urzekła mnie przede wszystkim postać Blair. Z pozoru ma serce wykute z lodu. Nie przejmuje się niczym, jest pewna siebie i nie waha się walczyć o swoje. Stawia jasno określone granice jednak z drugiej strony jest niezwykle oddaną przyjaciółką, dba w pierwszej kolejności o swoich bliskich. To co wydarzyło się w jej przeszłości ukształtowało ją na osobę, która nie dopuści do kolejnego zranienia swojego serca, tego co z niego zostało. Zbudowała wokół siebie mur, a z jego wieży planuje odwet na człowieku, który doprowadził do jej złamania. Urzekło mnie to jak autorka poprowadziła jej przemianę. Ze słodkiej dziewczyny, przeistoczyła się w bezwzględnego anioła zemsty. Jednak pod powłoka pewnej siebie kobiety kryje się zraniona nastoletnia dziewczyna, która nadal nie rozliczyła się z przeszłością. Kiedy w jej życiu ponownie pojawia się Aiden, który pragnie staranować barykadę jaką wokół zbudowała, nic już nie będzie takie samo. Z pewnością nie jest już tym samym chłopakiem, którym był dawniej. Teraz jest mężczyzną z krwi i kości. Ma cel, który osiągnie za wszelką cenę. Wokół niego tłoczą się tajemnice, które nasuwają mnóstwo pytań. Jak odnalazł Blair? Jakie ma plany? Tego dowiecie się sięgając po tę książkę.

Gratuluję autorce świetnego debiutu. Długo czekałam na premierę i swój egzemplarz, ale z czystym sumieniem muszę przyznać - warto było czekać. Polecam!

   Blair O'Brian w młodym wieku musiała zmierzyć się z prawdziwą złośliwością losu. Najpierw musiała zmierzyć się ze śmiercią najbliższej osoby, a później doświadczyła czegoś jeszcze gorszego. Chcąc chronić najbliższych jej sercu postanawia uciec. Mając siedemnaście lat przeprowadza się do Edynburga by raz na zawsze zapomnieć o Newcastle. Ale to wcale nie jest takie łatwe, kiedy serce nadal krwawi i domaga się zemsty. A Blair zrobi wszystko, by jej dokonać. 
    Czas zrobił swoje. Kobieta mogła się rozwijać i stała się jedną z najlepszych dziennikarzem śledczych. Z każdym kolejnym dniem przybliżała się do celu. I kiedy zdawało się, że wszystko idzie w jak najlepszym kierunku na jej drodze stanął ON. Aiden Nolan, który niegdyś był jej całym światem. 
   Dlaczego Blair wyjechała? Jaki jest powód jej zemsty? Kim jest ta osoba? Czy Aiden pozna prawdę? Co zrobi? A co zrobi ona? Jakie sekrety i tajemnice ujrzą światło dzienne? 

    Debiuty to powieści niosące ze sobą ryzyko. Nie zawsze bowiem warsztat jest tak silny, by udźwignąć pożądane emocje oraz prowadzenie fabuły czy kreację bohaterów. Tym razem jednak powieść okazała się być bardzo dobra. 
    Autorka na swoją pierwszą historię wybrała niełatwy temat. Ale, to jak sobie z nim poradziła daje jej bardzo silny start. Moim zdaniem wybiła się bardzo wysoko. 
   Historia Blair była wstrząsająca. Przedstawienie całego zagadnienia wiązało się z całą paletą emocji a ona została tutaj pokazana. Czułam całą sobą tę nieprawidłowość. Żal i złość. Rozumiałam powody głównej bohaterki odnośnie zemsty. Sama także dążyłabym do sprawiedliwości. Do wymierzenia kary. Bo karma wraca i robi to z przytupem. 
   Bardzo dobra kreacja bohaterów. Blair była silna i odważna, choć jednocześnie krucha i wrażliwa. A ta linia między nimi była bardzo cienka. Udało się je tak poprzeplatać, że wyszło bardzo naturalnie. Z perspektywy czasu i wieku na pewno nie postąpiłabym tak, jak to ona zrobiła lata temu. Ale pamiętam też, że będąc w takim wieku człowiek inaczej patrzy na wydarzenia. Dopiero się wszystkiego uczy. Dlatego zachowanie kobiety jest dla mnie w pełni zrozumiałe.
   Aiden również był postacią wyróżniającą się. Empatyczny, silny, odważny a także cierpliwy. Posiadał w sobie pewien magnes, który przyciągał do niego. 
   Złożona relacja między bohaterami, sukcesywnie wypływające tajemnice i sekrety a także walka z demonami przeszłości okazały się być bardzo dobrym pomysłem na książkę. Książkę, od której nie sposób było się oderwać. Wciągnęła mnie i do samego końca czytałam z wypiekami na twarzy. Z drżeniem serca i morzem obaw o finał tej przewrotnej i zaskakującej lektury. 
   To była satysfakcjonująca powieść. Autorka ma świetny styl. Lekki i przyjemny. Umie zapanować nad emocjami a także okiełznać bohaterów. Trzymać ich w ryzach. Historia bardzo prawdziwa. Przejmująca i wzruszająca. Niosąca nadzieję i dodająca otuchy. Koniecznie ją sobie zapiszcie na liście do przeczytania. Naprawdę warto. Przygotujcie się na emocjonalny rollercoaster.

Polecam

Współpraca: Wydawnictwo Dlaczemu

Lubię książki, których fabuła już od samego początku zbudowana jest na zasadzie tajemnicy. Wraz z bohaterami podążałam między teraźniejszością a przeszłością. Byłam bardzo ciekawa, co oboje skrywają. Pojawiają się intrygi, kłamstwo, szpiegowanie, strach, cierpienie, ból, odrzucenie, tęsknota, chęć zemsty. Zwroty akcji i towarzyszące napięcie nie pozwalają na chwilę nudy, z kolei intymne sceny z wyraźnie zaakcentowaną namiętnością sprawiają, że nasze policzki pokrywają się rumieńcem. 

"Uśmiechnęłam się cierpko. - Do zobaczenia w piekle. Na pewno kiedyś się tam spotkamy - rzuciłam przez ramię i odeszłam."

Autorka stworzyła bohaterów, których już od pierwszych stron bez problemu można polubić. Blair jest pewną siebie, ambitną kobietą, która zapamiętale dąży do zemsty. Charakteru nie można jej odmówić! Natomiast Aiden to mężczyzna... który po prostu zdobywa serce czytelnika swoją dojrzałością i nieustępliwością w walce o pierwszą, jedyną miłość.

"Złapał mnie za podbródek. Spojrzałam mu w oczy, oczekując, że ujrzę w nich złość, ale jedyne, co dostrzegłam, to miłość i tęsknotę."

B.A. Feder w piękny sposób opisała młodzieńczą miłość. Takiego prawdziwego, bezinteresownego uczucia każdy chciałby doświadczyć, niezależnie od wieku.

Autorce udało się sprawić, że przepadłam w tej niebanalnej historii. Co więcej, niejednokrotnie moje serce zostało poruszone, a dodatkowo odnalazłam w niej przesłanie, jak w trudnych chwilach ważna w życiu jest przyjaźń i wsparcie. Widzimy też, jak jedna sytuacja czy jedna podjęta decyzja może zmienić życie wielu osobom.

"W cieniu kłamstw" to pełen emocji, napięcia i nieprzewidywalności romans z nutą sensacji. To powieść ukazująca, że nawet po latach nie da się zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości, a zwłaszcza pierwszej miłości. Jakie kłamstwa wyjdą na jaw? Czy zemsta zawsze przynosi ukojenie? Sprawdźcie koniecznie! 

? Macie czasem tak, że żyjecie sobie spokojnie i nagle jedna wiadomość powoduje, że waszym światem lekko chwieje? Macie takie " ale że coo?!". Kończąc czytać książkę, weszłam na czat porozmawiać z innymi recenzentkami. Dotarła do mnie wiadomość, że ta książka to debiut. Bijcie, nie wiem jak to się stało, że ta wiadomość mi umknęła. Jakim cudem ja tego wcześniej nie wiedziałam?!

Jeszcze raz zadam pytanie " to naprawdę debiut ?!"

WOW.

Gratulacje !

Byłam zachwycona wykreowanymi postaciami. Wszystko mi się tutaj spójnie trzymało. Odkryłam wcześniej rolę naszego bohatera, ale nie zepsuło mi to odbioru książki.

Lubię, gdy autorki nie boją się przedstawiać swoich bohaterek jako silne i mądre kobiety. Takie wiecie " kobiety z jajami". Podobało mi się, że bohaterka jest odważna, ma cięty język, potrafi zadbać o siebie ,a jednocześnie jest krucha. 

W świetny sposób została przedstawiona tutaj przyjaźń i jej wartości. 

Nie zabrakło tutaj też humoru.

Nie wiem co mam dodać od siebie.

Chyba tylko jedno - polecam! ??

????????????????????

,,W cieniu kłamstw" to książka, która pokazuje, że o przeszłości nie da się zapomnieć, zwłaszcza że po latach wspomnienia nawiedzają każdego dnia!

Blair to kobieta, która odnosi sukces jako dziennikarka śledcza, lecz za maską pewnej siebie kobiety, kryje się osoba złamana i żądna zemsty.

,,W cieniu kłamstw" to książka, która w swojej treści porusza bardzo istotny temat, lecz mogę was zapewnić, że to nie jest suche przedstawienie faktów, to według mnie bardzo dokładny research autorki sprawił, że możemy zagłębić się w psychikę osoby pokrzywdzonej, jak również przechodzić razem z nią etapy traumy!

Blair to postać, która wywołuje dużo emocji, ale przede wszystkim jest to podziw dla jej osoby, która się nie poddała, walczy pomimo tego, że jest sama wraz ze swoimi demonami! Autorka pozwoliła nam zobaczyć przemianę Blair na przestrzeni lat, stopniowo wprowadzając do powieści przeszłość głównej bohaterki i to w znacznym stopniu pozwoliło zrozumieć niektóre jej zachowania.

Autorka w bardzo fajny sposób przekazała, że kłamstwa, a raczej ich sieć to niekończąca się ucieczka przed prawdą, która w pewnym momencie życia może nas dogonić!

,,W cieniu kłamstw" to również książka o prawdziwej miłości, której jesteśmy w stanie się wyrzec, bojąc się odrzucenia! Na wielkie brawa zasługują sceny zbliżeń, ponieważ autorka stworzyła bardzo dobre podłoże, dzięki czemu pole wyobraźni działało! Koniecznie muszę wspomnieć o przyjaźni, ponieważ w tej powieści mamy jej piękno, autorka pokazała, że przyjaźń nie jest tylko kolorowa, są też błędy, z którymi musimy się zmierzyć!

Podsumowując, ,,W cieniu kłamstw" książka o traumie, miłości, gdzie został wpleciony wątek sensacyjny, który łączy książkę w jedną spójną całość! Polecam!

Co może zmusić młodą dziewczynę do ucieczki i pozostawienia prawdziwej miłości?

Blair po tragicznych wydarzeniach podjęcia właśnie taką decyzję. Opuściła rodzinne miasto i wyjechała do Edynburga. Ale nie zapomniała co jej się stało. Napędzana żądza zemsty, ma cel.
Dzięki ciężkiej pracy osiągnęła sukces. Na tytuł najlepszej dziennikarki śledczej w kraju, musiała ciężko zapracować.
Kiedy byłam już blisko celu, na jej drodze stanął on. Aiden prawdziwa i jedyna miłość którą zostawiła nie tłumacząc się i nie oglądając się do tyłu.
A on nie potrafi jej tego zapomnieć.

,,Zamarłam. Nie mogłam uwierzyć w to, co właśnie działo się z moim ciałem. W gardle zaczęło mnie łaskotać, a pod powiekami zebrała się wilgoć. Pierwszy raz od dwunastu lat znalazłam się na granicy płaczu.''

Niezależnie od upływu czasu ich uczucia i namiętność na nowo się odrodziły. Jednak tajemnice i skrywane sekrety mogą stanąć im na drodze.
Ona chce wiedzieć jak ja znalazł. On chce zrozumieć dlaczego odeszła bez słowa.

Och kochani co to była za książka. To jest jedna z tych która jak zaczniesz czytać to nie oderwiesz się do ostatniej strony.
Losy tych dwojga tak poruszają ze słów brak, to trzeba przeczytać. Główna bohaterka ma charakterek, cel w życiu i determinację.
Autorka wplata w tę historię przesłanie. Jak bardzo ważna jest przyjaźń i wsparcie w trudnych chwilach.
Dla mnie ta książka to totalny sztos. Mieszanka romansu i sensacji.
Emocje jakie nam towarzyszą to cierpienie, ból, odrzucenie i miłość.
To doskonały debiut autorki który zostawia gęsią skórkę oraz niedosyt i z niecierpliwością czekamy na kolejne książki spod pióra autorki.
Czy po dwunastu latach można uratować jeszcze to co nigdy nie zgasło ?