Gdy żyjesz w błogiej nieświadomości, rzeczywistość może cię dopaść.
Pewnego dnia Pete Riley otwiera drzwi nieznanemu człowiekowi. Ten przedstawia się jako Miles Lambert i oznajmia, że dwuletni Theo - syn Pete'a i jego partnerki Maddie - nie jest ich dzieckiem.
Pete i Maddie oddaliby wszystko, aby ta druzgocąca wiadomość okazała się nieprawdziwa, jednak badania ją potwierdzają. W jednej chwili spokojne i ułożone życie pary zamienia się w koszmar. Wszystko, co dotychczas Pete i Maddie uważali za oczywiste, okazuje się fałszem. Są jednak zbyt wstrząśnięci, by zauważyć niebezpieczeństwo, które dopiero nadchodzi...
Jakie sekrety kryje posiadłość Lambertów?
Czy Pete i Maddie mogą sobie ufać?
Jaką cenę zapłacą za bezpieczeństwo swojej rodziny?
JP Delaney pewną ręką kreśli wiarygodne postacie i pokręcone intrygi. Jego historie nie przestają zaskakiwać.
Daily Mail
Thriller, który przeczytasz ze ściśniętym gardłem... Szokujące, jak daleko rodzic jest w stanie się posunąć dla dobra dziecka.
Publishers Weekly
Zakończenie zwali cię z nóg.
Booklist
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2021-01-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Playing Nice
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Jeśli znacie wcześniejsze tytuły autora i urzekł Was swoim stylem, to z pewnością wyczekiwaliście kolejnej książki równie niecierpliwie jak ja.
I w końcu jest! Z radością po nią sięgnęłam spodziewając się wielu emocji i wciągającej lektury. Żadna wcześniejsza mnie nie zawiodła, więc i tym razem nastawiłam się na kilka przyjemnych godzin. I rzeczywiście w przypadku „W błogiej nieświadomości” otrzymujemy historię intrygującą i poruszającą dylemat, który ciężko rozstrzygnąć.
Gdy Maddie i Pate'owi syn urodził się wiele tygodni za wcześnie, gdy długi czas nie było wiadomo czy przeżyje i gdy w końcu wygrali walkę o jego życie, miało być już tylko lepiej. Nie spodziewali się, że dwa lata później ich świat wywróci się do góry nogami, a dziecko, o którego życie walczyli z taką desperacją, zostało podmienione przy narodzinach. Theo nie jest ich synem.
Czy taka sytuacja ma szanse się zdarzyć? Życie zaskakuje często bardziej, niż fikcja literacka, więc dlaczego nie? Czy można znaleźć z niej jakieś rozsądne wyjście, które nikogo nie zrani? I co się tak naprawdę liczy, więzy krwi, czy miłość i przywiązanie?
Naszym bohaterom po pierwszym szoku wydaje się, że może wszystko się jakoś ułoży, jednak nieświadomie z każdą kolejną chwilą, każdym słowem, każdą decyzją pogrążają się coraz bardziej w ruchomych piaskach, bez szans na ratunek. Czy znajdą wyjście z matni, w której się znaleźli?
Jeśli znacie styl autora, wiecie, że potrafi niesamowicie budować napięcie stopniowo dokładając kolejne puzzle do obrazka, który powoli zaczyna tworzyć pełną całość. Umie zagłębić się w poruszany temat i przedstawić go z różnych punktów widzenia. Tworzy również znakomite portrety psychologiczne postaci. Zawsze pozwala nam przyjrzeć się skomplikowanym i intymnym relacjom małżeńskim i rodzinnym. Czego chcieć więcej w przypadku dobrego thrillera psychologicznego? Ja jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Jedna z lepszych książek które przeczytałam w tym roku. Znajduje się w pierwszej piątce. Historia którą przedstawiła autorka wbiła mnie w fotel i wiem że nie chciałabym nigdy doświadczyć takiego zdarzenia.
Bo co można zrobić gdy dowiadujesz się że twoje dziecko tak naprawdę nie jest twoje. A twój biologiczny syn jest u innej rodziny. Niewiarygodne prawda? Boli mnie głowa na sama myśl o takiej sytuacji.
Jednak z dnia na dzień sytuacja zaczyna sie niebezpiecznie zmieniać i niewiadomo kto decyduje o życiu chłopców.
Jest to psychologiczny thriller który nieźle namiesza wam w głowach. Autorka ma lekkie i zwinne pióro przez co książkę pochłania się momentalnie. Historia wciąga i nie zawiera elementów które przynudzają. To nie pierwsza książkę tej autorki którą przeczytałam i mam nadzieję że nie ostatnia. Bardzo podobają mi się też okładki każdej z książek. Proste wręcz minimalistyczne ale właśnie to przyciąga wzrok.
To była całkiem niezła historia.Autor wie jak rozbudzic? w czytelniku zainteresowanie pomimo tego,z?e sama akcja nie była tu jakos? zbyt mocno wyrafinowana.
.
6.75/10?
Kiedy pewnego ranka Pete otwiera drzwi nienajmowemu me?z?czyz?nie nie spodziewa sie? usłyszec? tak szokuja?cej wiadomos?ci.Wiadomos?ci,kto?ra staje sie? koszmarem dla kaz?dego rodzica.Oto?z? człowiek stoja?cy w progu jego mieszkania oznajmia mu,z?e jego dwuletni synek Theo nie jest jego prawdziwym dzieckiem.Za to on,Miles Lambert jest jego biologicznym ojcem.Spokojny i poukładany dota?d s?wiat Pete i Maddie w jednej chwili legnie w gruzach.Bowiem zachowana z pocza?tku przyjazna atmosfera mie?dzy obiema parami,z kaz?dym dniem zmienia sie? w niebezpieczna? gre?.Gre?,w kto?rej stawką pozostaje walka o opieke?.Jaka? cene? trzeba be?dzie zapłacic? za bezpieczen?stwo swojej rodziny?
.
W BŁOGIEJ NIES?WIADOMOS?CI JP Delaney'a to przyjemna opowies?c? o rodzicielstwie,manipilacji i kłamstwach.Choc? rozgrywaja?ca sie? tu historia całkiem mi sie? podbała,to sama w sobie nie była tu jakos? mocno szokuja?ca ani takz?e az? tak wcia?gaja?ca.A wre?cz przeciwnie.Szkoda włas?nie,z?e autor nie oddał tej opowies?ci głe?bszej nutki tajemniczos?ci,niepewnos?ci oraz wie?kszego napie?cia.Bo tak to w sumie cała fabuła przebiegała dos?c? przecie?tnie i była mocno przewidywalna.Powstał z niej taki lekki melodramat rodziny.Plusem za to były ukazane portrety psychologiczne gło?wnych postaci.Ksia?z?ke? czyta sie? dobrze,choc? bez wie?kszego efektu wow.
.
@wydawnictwootwarte
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
„W błogiej nieświadomości” to czwarty thriller JP Delaney i drugi, jaki miałam okazję czytać. Od razu muszę przyznać, że książka reprezentuje wszystko, to co w tego typu thrillerach uwielbiam! Fabuła kręci się wokół rodziny, psychologia postaci jest na naprawdę wysokim poziomie. Przez całą lekturę towarzyszy nam lekkie, przyjemne napięcie, a tematy, które książka porusza są ważne i aktualne, a przedstawione są naprawdę rzetelnie a zarazem zajmująco. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze trochę zaburzeń psychologicznych i aspekt prawniczy, przez co dla mnie była to lektura idealna!
Jako to najczęściej w thrillerach psychologicznych bywa, fabuła przedstawiona jest w narracji pierwszoosobowej, tutaj narratorem są dwie osoby. Ich opowieść przerywana jest dowodami w sprawie, które rzucają inne światło, na to co opowiadają nam narratorzy. Całość dotyczy zamiany dzieci – noworodków, do którego doszło dwa lata temu, a co za tym idzie, dwójka dzieci wychowywała się przez dwa lata w swoich niebiologicznych rodzinach. Czy teraz po odkryciu tej pomyłki mają się po prostu zamienić? Warto zaznaczyć, że obydwie rodziny mają całkiem inne podejście do rodzicielstwa i wychowania, więc czy możliwe w ogóle jest załatwienie sprawy polubownie?
Temat jest naprawdę ciekawie przedstawiony. Zahacza o pytanie, które od wielu lat zaprząta głowy psychologów: co jest ważniejsze – geny czy środowisko? Przy okazji wypływa też kilka innych ciekawych podobnie zajmujących zagadnień. Styl powieści jest przyjemny, narratorzy spostrzegawczy i inteligentni, przez co całość czyta się naprawdę świetnie. Ja jestem ogromnie zadowolona. Polecam wszystkim lubującym się w thrillerach okołorodzinnych z mocno rozbudowanym wątkiem psychologicznym.
Pete i Maddie wiodą spokojne życie. Pracują oraz wychowują swojego 2 letniego syna Theo . Pete jest bardzo zaangażowanym tatą na etacie, gdyż już
od przedwczesnych narodzin syna był z nim praktycznie cały czas. Jest dziennikarzem, więc może pozwolić sobie na pracę w domu , co
ułatwia im życie i wychowanie dziecka.
Maddie miała wtedy trudny okres. Bardzo przeżywała widok wcześniaka w
inkubatorze i nie odczuwała tej matczynej więzi. Czy przeczuwała,że coś jest nie tak?
Jednak jeden dzień praktycznie odmienia ich sielankowe życie.
Gdy w ich domu pojawia się obcy mężczyzna, który oznajmia ,że ich syn jest tak naprawdę jego synem i ma na to dowody.
świat nagle zwalnia. Taka informacja dla rodziców to jak cios poniżej pasa.. Rozmyślają i zadają sobie pytanie jak to możliwe? Aczkolwiek możliwe, gdyż
do pomyłki mogło dojść w szpitalu ale nie wiadomo kto temu zawinił.
Dużo się mówi,że pozory mylą. I tutaj tak właśnie będzie bo mimo tego,że biologiczni rodzice Theo są mili i chcą się dogadać a nawet
zaprzyjaźnić to ciemna chmura wisi nad ich głowami. Manipulacja nabiera tempa a batalia o dzieci się dopiero rozpocznie.
Prawda jednak okaże się zupełnie inna a walka może doprowadzić do niepożądanych skutków. Czy poradzą sobie z tą presją i wygrają walkę mimo tego,że od początku są na straconej pozycji?
Jest to moja pierwsza przeczytana książka autora i wiem,że muszę nadrobić inne jego książki. Czegoś mi tutaj zabrakło ale
byłam naprawdę bardzo ciekawa jak to się potoczy. Ciekawość rozbudza zmysły i nie pozwalała na to by choć na chwilę odłożyć książkę na bok. Zazwyczaj tak mam gdy czytam
pozycje, w których główną rolę odgrywają dzieci, a tutaj tak właśnie było. Autor w ciekawy sposób stworzył historię dwóch różnych rodzin i połączył ją w spójną całość.
Samo zakończenie jest bardzo zaskakujące i daje dużo do myślenia , bo czytając książkę zadajemy sobie pytania czy my też byśmy tak postąpili w danej sytuacji.
Idealne mieszkanie. Wymarzona lokatorka. Doskonała zbrodnia. Emma już nie mieszka przy Folger Street 1, na jej miejsce wprowadza się Jane. Obie lokatorki...
Intrygujący thriller psychologiczny. Lektura obowiązkowa dla fanów Dziewczyny z pociągu. Jane trafia na świetną ofertę wynajmu mieszkania -...
Przeczytane:2021-02-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,
Jest to najnowsza książka tego autora, która miała swoją premierę w styczniu br.roku
Pete Riley, skromnie żyjący ze swoją żoną Maddie oraz synem Theo, pewnego dnia otwiera drzwi nieznajomej osobie. Obcy mężczyzna Miles Lambert pojawiając się w domu Pete'a informuje go, że ich syn Theo nie jest ich biologicznym synem. Wiadomość ta, diametralnie obraca życie Pete'a i Maddie o 180 st.
Z czasem obydwa małżeństwa dla dobra dzieci, postanawiają pozostać w obecnym stanie i utrzymywać wspólny kontakt oraz uczestniczyć wzajemnie we wszystkich rodzinnych sprawach. Jednak nie do końca wszyscy mają dobre zamiary, a dla Maddie i Pete'a, rozpocznie się prawdziwa batalia o dziecko.
Historia na pozór wydaje się nierealna, jednak jednocześnie jest przejmująca i przerażająca. Pokazuje prawdziwą walkę prawną o dziecko, niekoniecznie z dobrymi zamiarami jednych rodziców, którzy pragną za wszelką cenę odzyskać swoje biologiczne dziecko,ale i też zatrzymać swoje obecne, przy tym nie licząc się z niczym. Książka według mnie pod względem psychologicznym jest prawdziwym majersztykiem. Moc wrażeń, emocji i frustracji targa czytelnika z każdą następna stroną. Autor tworząc tę trochę irracjonalną historię, doskonale zagrał na uczuciach czytelnika.