Rynkiem narkotyków w Oslo rządzi tajemniczy Dubaj. Dochodzi do zabójstwa z rodzaju tych, które zasługują najwyżej na krótką notkę w gazecie: młody zdesperowany heroinista próbuje ukraść narkotyk drugiemu i zostaje zastrzelony.
Policja błyskawicznie aresztuje domniemanego sprawcę. Harry Hole stara się doprowadzić do wznowienia policyjnego śledztwa w sprawie zabójstwa narkomana, ponieważ nie wierzy, by zbrodni dokonał aresztowany chłopak..
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2012-06-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Gjenferd
Język oryginału: norweski
Tłumaczenie: Iwona Zimnicka
W dziewiątym tomie cyklu, nasz norweski detektyw Harry Hole tym razem zaskoczył pozytywnie. Nadal jest zmęczonym życiem człowiekiem. Zmienił branżę na taką, która przysparza mniej kłopotów. Jednak kierując się osobistymi pobudkami zgłosi się pewnego dnia do byłego miejsca pracy. Podejmie się śledztwa, które zaskoczy jego samego. Obudzą się dawne demony, wrócą dawno niewidzialni znajomi. Przedmiotem jego śledztwa stanie się pozornie rozwiązana sprawa morderstwa, gdzie jednak zostało sporo nieświadomych. Zagadka, w której rozwiązanie nie wierzy sam słynny Harry Hole. Czy uda się rozwikłać kolejną tajemniczą sprawę? Tym razem na tapecie mamy gang narkotykowy, którego niecne działania sięgają wyższych szczebli... Odpowiedzi na to i inne pytania należy szukać w lekturze książki.
"Upiory" to thriller, w którym akcja początkowo jest powolna, przyspiesza po czym ponownie zwalnia (i tak kilka razy). Mamy zwrot akcji, który sprawia, że lekko znużony czytelnik na chwilę się ożywia i coś każe nam brnąć jednak w tą historię dalej. Wówczas zaczyna się wszystko rozjaśniać zarówno detektywowi Hole, jak i samemu czytelnikowi.
Książkę wysłuchałam w formie audiobooka czytanego przez Pana Bonaszewskiego. Już chyba pomału zaczynam się przyzwyczajać do jego nudnego stylu czytania, aczkolwiek nadal uważam, że ów lektor nie powinien czytać audiobooków z gatunku thrillerów. Zwłaszcza kiedy wpada w swój melancholijno-nużący ton, który bardziej pasowałby do depresyjnej poezji...
Książka natomiast, nie jest wprawdzie bardzo dobrym thrillerem, ale też nie wypada najgorzej na tle pozostałych, w których fabuła była nudna do kwadratu. Można się zaznajomić, zwłaszcza gdy ma się ochotę na niezobowiązujący thriller jako odskocznia od innych, bardziej ambitnych tematów.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/05/upiory.html
Jak to u Nesbo bywa fabuła ciekawa, wciągająca i trochę pokręcona. Uwielbiam Harrego Hola. A jak się okazało, że od trzech lat jest trzeźwy to serce mi urosło. Niestety sprawa, którą prowadzi powoduje powrót do alkoholu. A to z kolei absurdalnie ratuje mu życie. To tylko Nesbo mógł wymyślić. Żałuję też, że Harry ciągle nie może ułożyć sobie życia prywatnego. Naprawdę uważam, że choć odrobina szczęścia mu się należy. Oczywiście sięgam po kolejny tom.
Nesbø, trafia mi się do czytania, co jakiś czas i zupełnie nie chronologicznie. Ale jakoś mi to ani trochę nie przeszkadza. Tym razem poharatany i pełen blizn na ciele i duszy, Harry Hole, powraca z Bangkoku do Oslo, gdyż taka zaistniała konieczność. Jeden młody ćpun zastrzelił drugiego młodego ćpuna za działkę narkotyku. Tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Jednak Harry nie wierzy w winę młodego zabójcy, nie wierzy, gdyż, jak sądzi, zna go. Co więc tak naprawdę, właściwie się wydarzyło?
Nesbø wodzi swoich czytelników prostymi ścieżkami, ale czasami wodzi ich i na manowce. Podsuwa podejrzanych, potem obala te podejrzenia. Mnoży postacie i wydarzenia, pokazując zaćpane Oslo, skorumpowanych policjantów i żądnych władzy polityków, którzy nie cofną się przed niczym, by dopiąć swego.
Niby nic nowego, ale czyta się zaskakująco dobrze. Napięcie nie opada ani na moment, mimo że ja już miejscami zaczęłam się zastanawiać, czy tak okrutnie sponiewierany i przeczołgany przez pisarza, jego główny bohater (jednoosobowe komando, jak go nazwał jeden z czytelników) Harry Hole, rzeczywiście byłby w stanie wyczyniać, to co wyczyniał, czy to jest fizycznie możliwe. Czy nie było to zbyt odrealnione?
Jednak kolejny tom "przygód", wielkiego twardziela przeczytałam z wielkim zaciekawieniem , być może dlatego, że nie był to do końca schemat. Bardzo pozytywnym i ciekawym zagraniem w tej części okazała się szczurza samica i monolog umierającego Gusta, oraz przywołanie i wykorzystanie we właściwym momencie opery Don Giovanni. Momentem humorystycznym okazało się zaś, wystrojenie Harry'ego w damskie okulary, których ten się zupełnie nie wstydził.?
Harry Holle tym razem musi się zmierzyć z jedną z najtrudniejszych spraw. Jego przybrany syn Oleg został oskarżony o morderstwo. Harry nie wierzy w jego niewinność, jednak wieloletnie doświadczenie policyjne nie pozwala mu tak bezkrytycznie wierzyć, we wszystko co słyszy od chłopaka. Tym bardziej, że z każdą kolejną rozmową dowiaduje się coraz więcej o jego życiu, i o tym co się z nim działo, po tym jak policjant zdecydował się na wyjazd do Honkongu.
Harry nawet przez moment nie przypuszczał, że ta spraw będzie dla niego tak trudna. Pomimo tego, że zdaje się być przekonany o niewinności chłopaka, jednak musi pogodzić się z tym, że wszystkie dowody wskazują właśnie na to, że to Oleg jest mordercą. Co więcje sam Harry w wyniku prowadzonego śledzctwa dochodzi do takiego wnioksu.
Jak zakończy się ta historia? Czy Harry złamie prawo, po to by bronić syna, czy może wręcz przeciwnie doprowadzi do jego skazania?
Z tak twardym bohaterem powieści jakim jest Harry Hole należało się spodziewać kolejnej odsłony. I ona nastąpiła. Trzyletnia nieobecność w Oslo sprawiła, że wiele się tu zmieniło, coś poszło innymi torami a powracający Harry jest jedynym ratunkiem dla Olega. Chłopak przez miniony czas zmienił się z dziecka w młodego mężczyznę, który przestał się interesować zabawkami dla małoletnich. Mamy morderstwa, narkotyki , ślepe uliczki w których dzieją się sprawy o których nie chcielibyśmy wiedzieć. Autor przyzwyczaił mnie do faktu wodzenia za nos i wybaczam mu to z całą stanowczością. Niech wodzi, niech zmyla bo w tych zabiegach tkwi istota przyciągania do kolejnych książek. Jednego nie potrafię wybaczyć, dlaczego nie może choć troszkę uszczęśliwić Harrego. Mało chłopina po głowie dostaje? Pomijając jednak moje subiektywne pragnienia czekam z niecierpliwością dalszego ciągu, bo przecież tak tego zakończyć nie przystoi Panie Nesbo.
W norweskiej wiosce gdzieś w górach mechanik Roy wiedzie spokojne, proste życie. Kiedy jego przedsiębiorczy brat Carl wraca po latach z propozycją...
Śledczy z Aten zostaje wezwany do zbadania sprawy zaginięcia niemieckiego turysty na wyspie Kalimnos. W swojej karierze policjanta zyskał renomę, analizując...