Uparte serce

Ocena: 5.5 (8 głosów)

Czy dwoje ludzi po przejściach może ułożyć sobie życie? Czy można uwolnić się od głębokiego smutku, bagażu traumatycznych doświadczeń i zawalczyć o swoje szczęście? Zmęczona samotnością, przybita tragedią, do której doszło w miejscu jej pracy, Kate podejmuje nowe wyzwanie: odnowienie rodzinnej posiadłości. Spotyka tam Matta, mężczyznę z tajemniczą przeszłością, który pomaga jej w tym przedsięwzięciu.

Informacje dodatkowe o Uparte serce:

Wydawnictwo: Święty Wojciech
Data wydania: 2014-02-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7516-639-2
Liczba stron: 384

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Uparte serce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Uparte serce - opinie o książce

Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2015-09-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Główna bohaterka, jako osoba bardzo wierząca, zaczęła modlić się o przyszłego męża już w szkole podstawowej. Niestety lata płynęły (kobieta zaczęła zaliczać się do osób 30+), a odpowiedni mężczyzna nie pojawiał się. Natomiast Matt, był już szczęśliwie żonaty, jednak po śmierci żony odsunął się od Boga i ludzi. Kiedy wreszcie się spotkają wydawać by się mogło, że są dla siebie stworzeni, a jednak Pan ma dla nich swój własny plan. Zapytacie jaki? No cóż dowiecie się tego dopiero po przeczytaniu. Warto przeczytać
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-04-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Chyba każda z kobiet marzy o księciu z bajki, męskim, przystojnym, dobrze zbudowanym, zaradnym, z którym chce spędzić swoje życie. Na szczęście książę dla każdej kobiety to pojęcie względne i w każdym mężczyźnie możemy odnaleźć element naszego wymarzonego partnera. Często modlimy się o tego wymarzonego i wyśnionego. Czy te modlitwy przynoszą skutek, czy to tylko nasze samozaparcie w dążeniu do celu? Trzydziesto jedno letnia Kate to dziewczyna, która modliła się za swego przyszłego męża od czwartej klasy podstawówki, jest obecnie singielką oddającą się całkowicie pracy w Domu Krzysztofa, domu tymczasowym dla maltretowanych lub porzuconych dzieci. Jednak życie w pojedynkę jej nie zadawala. Marzy o swoim księciu z bajki, jednak nie ma, co do niego oczekiwań. Wierzy w Boga i w to, że ten wysłucha w końcu jej modlitw. Postanawia wziąć trzymiesięczny urlop w pracy i pomóc swojej babci w odnowienie rodzinnej posiadłości Chapel Bluff. Jeszcze nie wiem, że pobyt w tym małym miasteczku tak wiele zmieni w jej życiu. W odrestaurowaniu rodzinnego domu pomaga im Matt, były świetnie zapowiadający się hokeista, który porzucił karierę, po tragedii, jaka go spotkała. Jego młoda żona umiera na raka. Mężczyzna nie jest w stanie sobie z tym poradzić. Porzuca swoją pasję, dom, rodzinę i przenosi się do Redbud w Pensylwanii. Aby zapomnieć remontuje swój rodzinny od pokoleń dom, później najmuje się do pracy u ludzi potrzebujących osoby znającej się na remontach. Spotkanie Kate i Matta wiele zmieni w ich dotychczasowym życiu, jednak te zmiany będą potrzebowały wiele pracy ich obojga. Kate poprzez swoją otwartość w nawiązywaniu kontaktów już od samego początku wzbudziła moją sympatię. Trochę za bardzo dociekliwa, jednak w subtelny sposób stara się pomagać innym w kłopotach. Ciężko jej początkowo dotrzeć do Matta, który zbudował grubą skorupę, którą oddziela się od otoczenia. Ich początkowe spotkania budzą uśmiech na twarzy. Dużą rolę w historii odgrywa babcia Kate oraj jej przyjaciółki z Redbud, które za wszelką cenę oraz bez żadnego skrępowania starają się dociec, dlaczego dziewczyna nie ma jeszcze męża. Kate przyłoży również rękę do pierwszej randki Velmy i Mortego. Jednak przygotowania do niej namieszają trochę, a w czytelniku wzbudzą również wiele uśmiechu na twarzy. Już nawet poprzez odfarbowanie włosów dojrzałego mężczyzny. Becky Wade, autorka powieści romantycznych, już, jako dziecko lubiła wymyślać historie o miłości ze szczęśliwym zakończeniem. Jej pierwsza powieść Uparte serce uznana została przez CBA za najlepszy debiut 2012 roku, a później znalazła się w finale konkursu RITA Award i NSPY Award. Uparte serce to piękna historia o cierpieniu, utracie wiary w Boga, walce o życie, modlitwie. Bohaterowie historii nie kryją się ze swoją religijnością, na szczęście ta wiara nie jest przesadzona. Autorka w bardzo subtelny i umiejętny sposób ukazała jak może ona pomóc w życiu, nie przesadza z nadmiarem modlitwy. Dzięki czemu lektura staje się przyjemna w odbiorze Becky Wade posługuje się bardzo plastycznym piórem. Wie, o czym pisze i jakie to powinno nieść przesłanie. Jest świadoma tego, że gdy stracimy kogoś bliskiego to winą obarczamy Boga. To naturalna kolej rzeczy. Autorka o tym wie, ale wie również, że należy jednak znaleźć w sobie siłę, aby przezwyciężyć ten ból i poszukać ukojenia w modlitwie - rozmowie z Bogiem. Dobrze skonstruowana fabuła, świetnie nakreśleni bohaterzy, język prosty i przystępny, w umiejętny sposób wplecione wątki religijne, to wszystko powoduje, że książkę czyta się z wielką przyjemnością ,a jednak ze strachem, co dalej, czy się uda? To właśnie wielki plus dla autorki, która już od pierwszego rozdziału potrafi zainteresować czytelnika przedstawioną historią, jak również zaangażować go pośrednio w nią. Polecam serdecznie wszystkim tym, którzy pragną spotkania z melancholijna historią, toczącą się niespiesznie, co nie przeszkadza o dziwo w jej odbiorze, a wzbudza pewność, że czas spędzony z książką nie będzie czasem straconym.
Link do opinii
Po przeczytaniu stresazczenia wydaje się dosć interesująca ksiązka
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2014-03-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku,
,,To zabawne, co się dzieje z naszymi modlitwami. Bóg ich wysłuchuje-to pewne. Ale nigdy nie wiadomo, kiedy ani jak zamierza na nie odpowiedzieć''. Kate Donovan za swego przyszłego męża zaczęła modlić się już w czwartej klasie podstawówki. Prosiła, aby spotkać go na swojej drodze, gdy nadejdzie odpowiednia pora. Niecierpliwie czekała na ten moment. Aż w końcu skończyła trzydzieści jeden lat i zaczęła wątpić w to, że jej bezimienny mąż istnieje. Zmęczona samotnymi powrotami do wiecznie pustego mieszkania, postanawia wziąć trzymiesięczny urlop w ośrodku społecznym, w którym pracuje i pomóc babci wskrzesić Chapel Bluff, jej rodzinną posiadłość w miasteczku Redbud w Pensylwanii. Na miejscu poznaje Matta Jarreau, młodego, przystojnego mężczyznę wynajętego do remontu domu. Jego widok Kate zapiera dech w piersiach. ,,Jakby coś w jej wnętrzu, do tej pory uśpione, teraz budziło się do życia, biło na alarm, dudniło. To coś jakby mówiło: To ty''. Okazuje się, że Matt to były hokeista, niegdyś bardzo sławny, teraz zamknięty w skorupie żalu po śmierci żony, dlatego unika Boga i ludzi. Nie jest łatwo do niego dotrzeć. Dotychczas nikomu się to nie udało, jednak uparte serce Kate postanawia zaryzykować i za wszelką cenę przywrócić mu chęć i radość życia. ,,-Myślę... -zaczęła i urwała. Poczuła, że traci zimną krew, więc spróbowała jeszcze raz. - Myślę, że Bóg ma dla ciebie plan. Chce ci dać swoje błogosławieństwo, ale nie może tego zrobić, dopóki Mu nie pozwolisz''. Czy uda Kate wyzwolić Matta z bolesnych okowów przeszłości? Czy to właśnie ten mężczyzna jest jej przeznaczony? A może Ktoś ma wobec nich całkiem inne plany? ,,Uparte serce'' Becky Wade zostały uznane przez CBA za najlepszy debiut 2012 roku, a rok później znalazły się w finale konkursu RITA Award i INSPY Award. Nie jestem wcale zdziwiona, że doceniono tę książkę, ponieważ mnie również urzekła bez reszty. To nie jest zwyczajny romans, jakich wiele. Jej historia sięga o wiele głębiej niż nam się pozornie wydaje. Tak naprawdę, to przepiękna, nastrojowa, poruszająca opowieść o uwolnieniu z głębokiego smutku, uzdrowieniu duszy, pozostawieniu za sobą bolesnej przeszłości, wsłuchiwaniu się w głos Boga oraz dążeniu do pełni szczęścia. W trakcie czytania moje emocje były napięte jak naciągnięte struny. W jednej chwili potrafiłam płakać, a w następnej śmiać się. Kate i Matt zawładnęli moim umysłem. Pokochałam ich oboje bezgraniczną miłością. On- sławny w całym kraju hokeista był u szczytu kariery, w szczęśliwym związku. I nagle wszystko się rozsypało. Runęło niczym domek z kart. W wieku dwudziestu siedmiu lat jego żona zmarła na nowotwór. Wszystko przestało mieć sens. Zrozpaczony porzucił karierę, rodzinę i zamknął się w więzieniu żałoby i nie dopuszczając do siebie nikogo. Ona-silna, odważna, cierpliwa, zawzięta, nieustępliwa, zdeterminowana, pełna nadziei i wiary. ,,Od kilku lat jej uparte serce nie chciało nawet spojrzeć na tych wszystkich praktycznych facetów, w których chciała się zakochać. A teraz, mimo jej wysiłków, zaczęło mu bardzo zależeć na jednym facecie, w którym usilnie starała się nie zakochać''. Przeszłość Matta stanęła między nimi grubym murem, który próbowała stopniowo zburzyć. Z jakim to wyszło rezultatem? Przekonajcie się sami. W książce pojawiają się także drobne odniesienia na temat modlitwy i wiary w Boga. Na szczęście nie przytłaczają swoim rozmiarem, a wręcz przeciwnie. Wszystko zostało przedstawione w sposób zupełnie niewymuszony i naturalny. Bohaterowie postrzegali Stwórcę, jako przyjaciela. Choć czasem nie rozumieli jego działań, buntowali się i wciąż pytali: Dlaczego?, to jednak w głębi duszy wiedzieli, że zawsze jest obok nich. Boska interwencja uświadomiła im, że nic na tym świecie nie dzieje się bez powodu, wszystko, co nas spotyka ma jakiś sens. Oprócz głównych postaci, pojawia się wiele drugoplanowych osób, które również odgrywają znaczącą rolę w fabule. Mowa tu oczywiście o babci Kate i jej wścibskich przyjaciołach. Seniorzy obrali sobie za cel swatanie panny Donovan z przystojnym ciachem- Jarreau. Sami również zmagali się z sercowymi rozterkami. Przyznam, że ten wątek był szalenie zabawny i uroczy. Becky Wade jest królową emocji. Spijałam każde słowo, które płynęło z jej tekstu. Wszystko zostało tu dopracowane do perfekcji, każdy szczegół, każdy detal. Wciągająca fabuła, wartka akcja, wiarygodni, złożeni bohaterowie, subtelny humor i wartościowe przesłanie, to tylko niektóre atuty tej książki. Gorąco polecam ,,Uparte serca''. To niezwykła, lekko zabawna, niekiedy melancholijna, współczesna powieść romantyczna. Dzięki niej uświadomisz sobie, że śmierć ukochanej osoby nie przekreśla szansy na szczęście, miłość i normalne życie. Ponadto zobaczysz, jak uporać się z bolesną traumą z przeszłości i jak lepiej zrozumieć siebie, bliźnich oraz Boga. Podsumowując. Czeka Was kawał dobrej prozy, którą naprawdę warto przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - judyta31
judyta31
Przeczytane:2014-07-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 52,
Avatar użytkownika - esia189
esia189
Przeczytane:2014-05-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Inne książki autora
Biegiem przez świat
Becky Wade0
Okładka ksiązki - Biegiem przez świat

Niepowtarzalna historia Becky Wade, opowiadająca o jej samotnej biegowej podróży dookoła świata śladem biegaczy różnych kultur. 9 krajów, 11 par butów...

Wierna tobie
Becky Wade0
Okładka ksiązki - Wierna tobie

Po druzgocącym rozstaniu trzy lata temu Nora Bradford, genealog i właścicielka osady historycznej, uciekła w pracę i wyimaginowany świat ze swoich ulubionych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy