Walka, ideały, posępne scenariusze przyszłości i konflikt lojalności w nowej odsłonie przygód niezrównanego Tropiciela.
Kiedy agent Matt Pulaski niespodziewanie dla samego siebie wychodzi z więzienia, jego ojczyzna jest już zupełnie innym krajem. Stany Zjednoczone, zdziesiątkowane przez straszliwą epidemię, ruinę gospodarczą i anarchię, osłabione desantami kubańskich wojsk, zostały dodatkowo upokorzone klęską operacji Hydra, tracąc w Polsce resztę swoich najlepszych oddziałów. Jakby tego było mało, na południu USA przybierają na sile tendencje niepodległościowe.
Wysyłany z coraz to nowymi zadaniami, Pulaski tym razem dostaje misję odnalezienia porwanego naukowca i jego wynalazku. Sprawa musi być ważna, skoro w takiej chwili zajęła się nią Agencja, która dwoi się i troi, by zapobiec rozpadowi państwa. Pół Indianin, pół Polak staje się członkiem nowo powstających sił uderzeniowych niepodległego Teksasu pod wodzą charyzmatycznego generała. Zbyt dobry w tym, co robi, wydatnie przyczynia się do wybuchu drugiej wojny secesyjnej. Zyskuje nowych przyjaciół, ale starzy znajomi też nie dają o sobie zapomnieć...
W wirze wydarzeń, w pisanej krwią i ogniem historii Matt musi ostatecznie opowiedzieć się po którejś stronie - zwłaszcza że jego misja przynosi zaskakujące odkrycie.
Cykl Aramgedon:
1. Metalowa burza
2. Hydra
3. Trzecia siła
4. Punkt zwrotny
W cyklu z Mattem Pulaskim ukazały się:
Tropiciel
Bractwo Nieśmiertelnych
Cień proroka
Trzecia Rewolucja
Wydawnictwo: WarBook
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 384
Bohaterem książki jest nikt inny jak Matt Pulaski. Człowiek, którego życie jak do tej pory było pełne najróżniejszych zwrotów akcji i masy przeróżnych niebezpieczeństw. Pół Polak, pół Indianin podejmował się wykonywać najgorsze i najtrudniejsze misje dla swojego kraju. W końcu skończyło się to oskarżeniem o zdradę i nieplanowanym pobytem w więzieniu. Jego odpoczynek od adrenaliny nie mógł trwać jednak wiecznie. Szczególnie kiedy USA znalazły się na granicy upadku. W takiej sytuacji trzeba sięgnąć po sprawdzonych agentów, którzy gotowi są dosłownie na wszystko. Niegdyś potężne Stany Zjednoczone, teraz były cieniem swojej potęgi. Kraj odczuwający skutki epidemii i potężnego kryzysu ekonomicznego pogrążał się w odmętach anarchii. Władza osłabiona tym wszystkim dodatkowo zmagając się z desantem kubańskich wojsk i rozwijającymi się wewnętrznymi siłami niepodległościowymi, była na granicy upadku. Wystarczył już tylko jeden malutki krok, aby USA przeszło do historii. W takich właśnie realiach musi działać Matt, którego zadaniem jest odnalezienie pewnego naukowca i jego „niebezpiecznego” wynalazku.
Każdy, kto miał wcześniej do czynienia z książkami wspomnianego autora, doskonale wie, że jak mało kto potrafi on prezentować wartką wojskową akcję. Powyższy krótki opis fabuły jasno daje do zrozumienia, że tego rodzaju treści tutaj nie zabraknie. Widowiskowe akcje okraszone licznymi militarnymi akcentami są bardzo ważnym elementem powieści, ale zdecydowanie nie jedynym. Obok tego nie zabrakło tutaj dobrze skrojonej intrygi, świetnie napisanych bohaterów, odrobiny ludzkich dramatów i szczypty luźniejszej treści. Całość utrzymana jest w formie sinusoidalnej, czyli mocne fragmenty oddzielane są spokojniejszymi wstawkami, tak aby dawkować czytelnikowi widowiskowość i do samego końca trzymać go w napięciu.
Jest to również kolejna książka twórcy, w której udowadnia, że ma on niezwykłą zdolność fabularyzowania otaczającej nas rzeczywistości. Bacznie obserwuje on światowe wydarzenia, wszystko dokładnie analizuje i później w świetnym stylu wprowadza to do swoich książek (łączących fikcję z nad wyraz realnym wykreowanym światem).
"Trzecia rewolucja" to czwarta część cyklu z Mattem Pulaskim autorstwa Vladimira Wolffa. Jest to też pierwsza książka z tego cyklu, która miałam okazję przeczytać.
Stany Zjednoczone są zdziesiątkowane przez epidemię. Kraj trawi kryzys gospodarczy, panuje anarchia, brak wystarczającej liczby służb, aby zapanować nad rozlewającym się chaosem.
W tej atmosferze na południu kraju rośnie w siłę ugrupowanie, które dąży do niepodległości. Agent Matt Pulaski, niespodziewanie wychodzi z więzienia i dostaje nowe zadanie. Ma za zadanie zinfiltrować ugrupowanie i dowiedzieć się, gdzie przetrzymywany jest porwany przez nich naukowiec.
Zadanie nie jest łatwe. Matt nie jest też pewny czy stoi po dobrej stronie.
"Trzecia rewolucja" to książka sensacyjna. Jest dużo akcji, strzelanin, a trup ściele się gęsto. Ciekawe jest podłoże polityczne. Dla mnie to była trochę alternatywna rzeczywistość. USA nie jest już potęgą. Na świecie ma więcej wrogów niż przyjaciół. Stany zaatakowały też Polskę, gdzie poniosły sromotną klęskę. Stacjonujący w całej Europie żołnierze amerykańskiej armii zostali zlikwidowani, pojmani, a szczęśliwcom udało się uciec do ojczyzny.
Żałuję, że nie czytałam wcześniejszych części. Trochę brakowało mi całościowego obrazu sytuacji geopolitycznej. Cieszę się jednak, że na półce mam już "Władcę wojny", czyli najnowszą część cyklu.
Książkę czyta się błyskawicznie. Akcja goni akcję. Główny bohater jest ciekawy, trochę niejednoznaczny. Targają nim wątpliwości. Z jednej strony jest bezwzględny, bez mrugnięcia okiem potrafi zabić. Z drugiej ma wyrzuty sumienia, wątpliwości.
Lada dzień zabieram się za nowy tom.
Pierwsze co kojarzy mi się z tym wydawnictwem to ciekawe okładki. Zawsze przyciągają mój wzrok i sprawiają, że chętnie sięgam po książkę.
Oczywiście, moja ciekawość wzięła górę i musiałam dowiedzieć się, kim jest pisarz. Okazuje się, że to nasz rodak, który świetnie odnajduję się w tematyce wojennej i przenosi je na karty swoich powieści.
Książka nie ukrywa, ale nie obraca się w tematach, które lubię, czy się w nich odnajduję. Jednak nie mogę powiedzieć, że mnie nie zaciekawiła
Akcja prężnie idzie do przodu, nie dając odczuć nudy czy znudzenia. Dodatkowo przygodowy obraz książki sprawia, że możemy się świetnie bawić, razem z bohaterem walczyć o normalna przyszłość świata.
Nie ukrywam, że język, jakim operuje autor, nie należy do najłatwiejszych, ale idzie się do niego przyzwyczaić. Ja polubiłam jego sposób przekazywania wizji, elementów świata, jaki go otacza. Podoba mi się dbałość o szczegóły. Są dopracowane w każdym calu.
Ja chętnie sięgam po książki tego autora. Mimo iż jest to kompletne pomieszanie gatunków, nie czuje się nimi przytłoczona. Świetnie można się odnaleźć w fabule i przyjemnie spędzić czas z lekturą.
Za książkę do recenzji dziękuję @warbook.
Dramatyczny finał wielkiej wojny Czas niepewności: jak nie przegrać wygranej wojny, gdy przybywa niechcianych sojuszników? Jak uciec przed własnym...
Świat wstrzymał oddech, kiedy grupa uderzeniowa amerykańskiego lotniskowca uległa zagładzie w wybuchu jądrowym tuż przed chińską inwazją na Tajwan. Zegar...
Ocena: 5, Przeczytałam,
Miejsce akcji: Sany Zjednoczone. Bohater: Matt Pulaski. Misja: odnaleźć pewnego naukowca i jego wynalazek. Jak to zrobić? Wniknąć w kręgi separatystów.
„Trzecia rewolucja” to powieść o charakterze sensacyjno-militarnym. Stany Zjednoczone muszą zmierzyć się ze skutkami kryzysu i epidemii , nastrojami separatystycznymi oraz zagrożeniem ze strony państw latynoamerykańskich. Kraj chyli się ku upadkowi, a właściwie już pełza w błocie. Matt Pulaski zostaje wyciągnięty z więzienia i rusza na misję. Ku chwale czy ku zgubie ojczyzny?
Vladimir Wolff kreśli posępną wizję świata pogrążonego w kryzysie. Autor zadbał o jego szczegółowe opisanie. Fantastycznie przedstawia warunki życia, problemy, atmosferę. Czuć wiszące w powietrzu zagrożenie. W czasie czytania tej książki miałam wrażenie, że za chwilę zza rogu wyskoczy Latynos z karabinem i zacznie mnie wyzywać po hiszpańsku.
Akcja to kolejny walor „Trzeciej rewolucji”. Vladimir Wolff doskonale wyczuwa kiedy należy zwolnić ,a kiedy przyspieszyć. Jego bohater znajdzie chwilę na planowanie, ale też będzie musiał improwizować. Kule latają, trup się ściele i nie raz, nie dwa ktoś dostanie „po mordzie”. Myślę, że określenie sensacja militarna dobrze oddaje charakter tej powieści. W szerokim kontekście mamy tu politykę nakierowaną na działania wojenne. W węższym fabuła skupia się na Mattcie Pulaskim i jego misji, które perfekcyjnie wpisują się konwencję literatury akcji.
Muszę jeszcze wspomnieć o główny bohaterze, bo został bardzo dobrze wykreowany, Taka postać, która się pojawia i przyciąga wzrok. Potrafi kreatywnie podejść do zleconego zadania. Chcąc nie chcą wychodzi przed szereg i daje się zauważyć i zapamiętać. Ciągnie się za nim też pewna historia, co zostało fajnie wkomponowane w fabułę. Podsumowując, dopracowana i zapadająca w pamięć postać.
Muszę się przyznać, że gdybym nie dostała tej książki w prezencie, nie wpadłabym na to, iż tak mi się spodoba. Zdecydowanie wolę książki, które przedstawiają problemy społeczne. Mordobicie mi nie przeszkadza, ale nie nazwałabym się miłośnikiem tego typu powieści. W „Trzeciej rewolucji” akcent został postawiony na akcję, ale trzeba przyznać autorowi, że jest bacznym obserwatorem i w powieści przemyca pewne spostrzeżenia na temat świata. Jest to o tyle interesujące, że na własnej skórze przekonujemy się co to epidemia i kryzys. Co prawda nie w tak mrocznym wydaniu – z czego możemy się cieszyć – ale ciekawie przeczytać alternatywny scenariusz.
Powieść jest częścią większej całości, co mnie początkowo trochę zniechęcało. Bo, jak ja to ogarnę? Przełamałam się i bardzo dobrze. Bez problemu zrozumiałam fabułę i zostałam zachęcona, żeby przeczytać więcej przygód Matta Pulaskieg oraz o wisusie, który zaatakował Amerykę.
Pseudonim Vladimir Wolff przemykał mi na grupach o książkach, jednak nie było nam po drodze. Muszę stwierdzić, że „Trzecią rewolucją” pisarz przekonał mnie do swojej twórczości. Książka pozornie nie w moi guście, a przeczytałam ją w dwa wieczory obgryzając paznokcie z ekscytacji. Nie ma się czemu dziwić. Tak wartka akcja musi porwać.