Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2016-05-02
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 320
Książka to opowieść o Julie Seagle – świeżo upieczonej studentki Whitney College. Dziewczyna przyjeżdża do Bostonu by rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu. Niestety wynajęte mieszkanie okazuje się lokalem serwującym burito, a na miejsce w przepełnionym akademiku nie ma co liczyć. W kłopocie pomaga przyjaciółka matki ze studiów, która zaprasza dziewczynę pod swój dach. Julie z wdzięcznością przyjmuje pomoc. Nie wie jednak jaką cenę przyjdzie jej za tą pomoc zapłacić…
Rodzina ciotki jest troszkę dziwna: córka, 13-letnia ekscentryczna Celeste, o wyjątkowej inteligencji nie rozstająca się z kartonowym modelem brata Finna (nieobecnego w domu), syn Matt – student, geniusz matematyczny oraz rodzice, ojciec Roger badacz w Laboratorium Oceanografii Mikrobowej i matka Erin wykładowca na Harvardzie. Od samego początku rodzina nie wygląda na szczęśliwą, choć każdy z osobna jest bardzo sympatyczny i Julie ich polubiła, a nawet…. Zakochuje się w jednym z braci – Finie – mimo, iż jest osiągalny wyłącznie na czatach. Co z tego wyniknie? Przeczytajcie….
Powieść z pozoru wydaje się być zwykłą obyczajową powieścią dla młodzieży. Jednak jest to książka która wciąga. Nie ukrywam, początek był nudny. Jednak nie zniechęcajcie się, potem nie zauważycie kiedy książka będzie zbliżać się ku końcowi. U mnie punktem zwrotnym był watek miłosny, który został bardzo zgrabnie uchwycony w tej pozycji. Pozycja ta pod poszewką przedstawionych wydarzeń pokazuje jak jedno wydarzenie może odmienić życie kilku osób. Autorka perfekcyjnie buduje napięcie zdradzając czytelnikowi strzępy informacji, manipuluje nim by za szybko nie zwrócił uwagi na to, co najważniejsze.
Styl książki jest lekki, bardzo szybko się ją czyta. Dużo jest młodzieżowych wyrażeń co powoduje że książkę czyta się lekko. Narrację mamy trzecioosobową, jednak ukazana jest tylko i wyłącznie perspektywa Julie.
Mamy też ciekawe uzupełnienie, pokazane są statusy z portalu społecznościowego. Ten zabieg skłania do myślenia gdyż statusy zawierają wiele odniesień do samej fabuły, jak i literatury czy popkultury. Nawiązania do innych książek lub piosenek występują również w samej fabule, co jest kolejną zaletą książki.
Patrząc na okładkę wydaje mi się, że nie do końca potrzebne są tam złote kółeczka. I troszkę za ciemna jest- czarna okładka jednak nie przyciąga młodych ludzi do zapoznania się z nią.
„To skomplikowane” to jedna z najlepszych książek dla młodzieży, jakie czytałam. Nie opiera się na schemacie, nie jest tanim romansem, zaskakuje. Bardzo lekko i przyjemnie się czyta. „To skomplikowane” jest jedną z tych powieści, po których ciężko się otrząsnąć i sięgnąć po kolejną lekturę. Jestem pod ogromnym wrażeniem. I będę do niej wracać…
„To skomplikowane” to jedna z tych lektur, które przypominają jazdę kolejką górską, gdyż dostarcza mocnych i różnorodnych wrażeń tworzących sinusoidę doznań. I choć punktów kulminacyjnych jest w tej powieści niewiele, to są one tak nasycone emocjami, że po tych fragmentach trudno się pozbierać. Jeżeli lubicie niepowtarzalne literackie przygody i szukacie w książkach czegoś więcej niż miły relaks i nie boicie się narazić swojego serca na tachykardię musicie zapoznać się z Julie. W mojej ocenie książka jest świetna i niestety na długo pozostanie w mojej pamięci, ale kiedyś do niej „wrócę”. Gorąco polecam.
Wydawnictwo Znak się rozwija, a co za tym idzie, pojawił się nowy segment, który zaczął wydawać książki - OMGBook. Nie zwróciłam na niego wcześniej uwagi, choć pod tym własnie logotypem wyszła cała seria After, przez jednych wychwalana, przez innych gnębiona. Kiedy trafiła w moje ręce książka: Jessica Park "To skomplikowane. Julie" , wydawało mi się, że będzie to bardzo leciutka, przyjemna ale i niezbyt wciągająca historia dla młodzieży. Wyimaginowany chłopak, poznany gdzieś na czacie? Czy to nie kojarzy się trochę infantylnie? Początkowo nawet tak myślałam, aż poznałam całą historię, w pewnym momencie z zaskoczeniem odkryłam drugie i trzecie dno, a także problemy, które autorka przedstawiła w tej historii.
Julie właśnie zaczyna naukę w college'u, niestety już pierwszego dnia pobytu w Bostonie uświadamia sobie, że ze względu na zbytnie zaufanie nie ma gdzie mieszkać. Szukanie mieszkania lub pokoju w tym momencie wiąże się z horrendalnymi kosztami, na które dziewczynę nie stać. Szczęśliwie znajduje dach nad głową u przyjaciółki mamy. Specyficzną rodzinę ciężko rozgryźć, choć na pierwszy rzut oka widać, że Matt jest ponadprzeciętnie inteligentny... i jest geekiem. Celeste zachowuje się dziwacznie jak na nastolatkę i wszędzie chodzi z kartonowym wyobrażeniem Finna. Ten zaś od dawna podróżuje po świecie, zwiedzając go, pracując i pomagając w misjach. Są też mocno nieobecni rodzice. Julie musi odnaleźć się w całej sytuacji, poznając Celeste, Matta i Fina odkryje też swoje uczucia.
Uwielbiam historie, które potrafią zaskakiwać, początkowo pokazując coś zupełnie innego, żeby w pewnym momencie zmienić ten obraz całkowicie. To jest największy atut książki, którą chciałabym Wam przybliżyć. Choć równie ważną sprawą są problemy które pojawiają się w życiu bohaterów.
Julie wkracza właśnie w dorosłe życie. Wyjeżdża z małego miasteczka, żeby zacząć studia, marzy o samodzielności ale i szaleństwach, które w tym wieku jej przysługują. Rodzina Watkinsów, która niespodziewane staje jej na drodze sprawia, że jej plany mocno się zmienią. Dziewczyna poznając członków rodziny zbliża się do nich, stara się im pomóc w codziennych obowiązkach. Dzięki fascynacji Celeste postanawia napisać do Finna, obieżyświata, który od dłuższego już czasu nie pojawił się w rodzinnym domu. Początkowe krótkie wiadomości przeradzają się coraz bardziej zażyłą korespondencje, okazuje się bowiem, że Finn jest bardzo sympatycznym chłopakiem. Julie odkrywa, że jej uczucia względem nieobecnego brata są coraz bardziej skomplikowane. Matt jest rodzinnym geniuszem, który studiuje dwa kierunki, jednak w kontaktach międzyludzkich jest bardzo mało obeznany. Relacje z Julie kończą się zazwyczaj na wspólnej nauce. Jest jeszcze Celeste, dziewczynka która mimo swojego wieku nie może na długo zostać sama i to opieki nad nią podejmuje się Julie, żeby odwdzięczyć się rodzinie, ale również z sympatii dla młodszej znajomej.
Lekka historia o zadurzonej nastolatce i chłopaku, którego zna tylko z internetu początkowo nie wciągnęła mnie mocno. Czytało się szybko, ale lekko, momentami wyłapywałam powtórzenia, które mnie denerwowały, jednak w pewnym momencie moja ciekawość stawała się coraz większa, razem z bohaterką chciałam poznać co kryje się za tą dziwną rodziną. Zaczęły rodzić się podejrzenia, choć nie byłam pewna czy są słuszne. Okazało się że tak, ale poskładanie wszystkich fragmentów, żeby od nowa ułożyć tę układankę nie było łatwe. Historia, którą usłyszałam na koniec sprawiła, że zupełnie inaczej spojrzałam na ten tytuł. O czym więc jest książka "To skomplikowane. Julie"? O problemach nastolatków, radzeniu sobie z traumą, depresji, braku pełnej rodziny, ciągłej nadziej na miłość, poświęceniu, kłamstwach, ucieczce...
Tego typu historie pokazują, że nie należy oceniać książek po okładkach, ani tym bardziej po blurbach, bo ostatecznie chodzi o coś zupełnie innego. Musze przyznać że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, wkręciłam się, współczułam i płakałam razem z bohaterką. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość jej lektury, dzięki niej zrozumiałam, że zawsze trzeba dać szansę. Wy również powinniście to zrobić!
Czy można zawrzeć w jednym zdaniu o czym opowiada powieść Jessiki Park? Byłoby to bardzo trudne. Zbyt skomplikowane.
Sam jej tytuł ,,To skomplikowane. Julie" stanowi niezwykle trafny opis fabuły książki.
Od samego początku skomplikowana staje się sytuacja Julie. Los płata jej figla, zamieniając marzenia o własnym lokum w dużym mieście w mrzonki. W skutek bezowocnych poszukiwań nowego dachu nad głową dziewczyna trafia pod opiekę zaprzyjaźnionej rodziny. Bardzo skomplikowanej rodziny.
W trakcie lektury możemy jednak zadać sobie pytanie kto opiekuje się kim? Julie bowiem mimo swoich rodzinnych problemów, staje się swoistym spoiwem domowego ogniska Watkinsów, próbującym za wszelką cenę dotrzeć do skomplikowanych charakterów jej członków.
Daleko tutaj jednak od rodzinnej sielanki. Liczne tajemnice nie pozwalając Julii zrozumieć motywy zachowań ekscentrycznego Matta, bardzo osobliwej Celeste oraz ,,uciekających" z domu Erin i Rogera.
Mimo szczerych, przyjaznych uczuć którymi dziewczyna darzy całą rodzinę, azylem, w którym znajduje wytchnienie staje się kontakt z podróżującym synem Watkinsów. To właśnie Finnowi - który staje się kluczem do rozwiązania tajemnicy - powierza swe rozterki, smutki i nadzieje. Trudne emocje, ciężkie chwile, wsparcie, które otrzymuje od chłopaka, powoduje, iż dziewczyna zakochuje się w nim bez pamięci. Jednocześnie będąc coraz bliżej rozwiązania ciążącej wszystkim tajemnicy...
Powieść Jessiki Park jest powieścią dedykowaną dla młodzieży, jednak jestem pewna, iż do gustu przypadnie i starszym czytelnikom. Nawet jeśli ktoś nie przepada za portalami społecznościowymi, wtrętów na ich temat jest tak niewiele, iż nie powinny nikomu przeszkadzać w odbiorze tej historii.
A jest ona wyjątkowa z wielu powodów. Uświadamiamy sobie bowiem jak wiele w życie rodziny może wnieść jedna osoba. Z jednej strony widzimy jak bardzo brak jednego ukochanego jej członka może przyczynić się do powolnej destrukcji rodzinnych więzi. Z drugiej strony autorka pokazuje ile dobrego do domowego ogniska wnieść może osoba nawet postronna, jednak szczera, uczuciowa, pragnąca jej dobra i szczęścia...
Jeśli wierzyć, iż nasz los zapisany jest w gwiazdach, z pewnością początkowe niepowodzenia Julii miały swój ukryty motyw, gdyż dziewczyna odegrała bardzo ważną rolę w życiu całej rodziny Watkinsów. Jej postawa, mimo, iż momentami może wydawać się nieco zbyt natarczywa i wścibska pozwala przypomnieć sobie całej rodzinie na czym właściwie polega szczęście ...
https://miloscdoczytania.wordpress.com/2016/05/06/to-skomplikowane-julie-jessica-park-przedpremierowo/
Wystarczyło sto osiemdziesiąt sekund, by w jej życiu wszystko się zmieniło Allison Dennis przeszła przez tak wiele rodzin zastępczych, że nauczyła...
Przeczytane:2017-01-30, Ocena: 4, Przeczytałam, 100 książek - 2017,