Wciągająca powieść o hollywoodzkiej księżniczce, która chce zrujnować sobie życie... i mrukliwym ochroniarzu, który ją ratuje.
Wpakowałam się w kłopoty zbyt wiele razy i było o mnie głośno w tabloidach.
No i co z tego, że mój sutek się wyślizgnął i chciał się przywitać z paparazzi?
Jednak po tym wydarzeniu mój ojciec postawił przede mną ultimatum - albo odetnie mnie od pieniędzy i przestanie płacić za moje wygodne życie, albo zgodzę się na ochroniarza pod moim dachem.
A konkretniej - atrakcyjnego, groźnego, boskiego opiekuna, który przy okazji ma doświadczenie w stawianiu ludzi do pionu.
Panie i panowie, Ransom Lockwood.
A teraz zmusza mnie do robienia dziwnych rzeczy. Mam skończyć z imprezami, wygłupami, znaleźć sobie pracę...
Z jednej strony - niech spada. Dla mnie nie ma już ratunku. Z drugiej?
Z drugiej sama chcę go uratować.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-01-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Thorne Princess
"Thorne Princess” – L.J.Shen
Hallie Thorne jest dwudziestoletnią córką prezydenta Stanów Zjednoczonych. Będąc w blasku fleszy co rusz staje się numerem jeden do plotek, które ukazują się na jej temat w gazetach i Internecie. Ciągłe wybryki sprawiają, że jej rodzina staje w negatywnym świetle. Ojciec aby wpłynąć na córkę stawia jej ultimatum, albo spoważnieje u boku prywatnego ochroniarza albo odcina ją od kart kredytowych. Jak ona na to wszystko zareaguje?
Ransom ma jej pomóc wejść na nową ścieżkę. Doprowadzić, że dziewczyna już nie będzie pojawiała się na pierwszych stronach brukowca. Wkracza w jej życie dość brutalnie, nie tłumaczy kim jest ani jaka jego rola. Narusza jej przestrzeń, przez co Hallie ma ochotę uczynić z jego życia piekło. Pomimo iż oboje robią sobie na złość to jakaś nić porozumienia między nimi się narodzi…
Dziewczyna jest mu ogromnie wdzięczna, że jako jedyny widzie jej defekt, który ciągnie się przez całe jej życie. Ma ogromny żal do swoich rodziców, o to, że uważali ją za niegodną dziewczynę i odsunęli ją na bok. Ale czy mieli powody? Przez swoją nadgorliwość przyczynili się do tego, że ona nie chce ich znać i sama sobie daje ze wszystkim radę.
Uczucie, który się rodzi między Ransomem a Hallie jest zakazane. A wiadomo, że to co zakazane najbardziej chce się poznać. Nie dość, że jest dużo starszy, to w dodatku to jego podopieczna. Nie widzi jakiekolwiek sensu aby ta relacja mogła przetrwać. Ale… Mimo jego ciemnej strony coś zacznie się kiełkować w jego sercu. I wtedy właśnie ona postanowi go uderzyć ze zdwojoną siłą i wyrzucić ze swojego życia..
Choć początkowo może się wydawać, że Hallie to rozpieszczona księżniczka, która wszelkie zasady ma gdzieś. I jest to bardzo mylne, to jedynie jej obrona. Boi się pokazać jaka jest naprawdę, gdyż już kiedyś rodzice jej nie pomogli, a jedynie sprawę zamietli pod dywan. Bardzo wrażliwa osoba, która chce być jedynie zauważona i pokochana. I wtedy na jej drodze staje Ransom, który wyzwala w niej wszystkie emocje.
To bardzo ciekawa i wciągająca historia. Hallie sprawia, że na początku się jej nienawidzi, lecz później się ją kocha. A Ransom od samemu początku jest pociągający i sprawia, że aż brakuje nam tchu. Problemy, z którymi muszą się zmierzyć są bardzo realistyczne dzięki czemu powieść dodatkowo zyskuje. Polecam.
RECENZJA
„THORNE PRINCESS”
AUTOR: L.J. SHEN
WSPÓŁPRACA REKLAMOWA –
WYDAWNICTWO: LUNA
„Lubiłam czuć ból przecinający warstwy mojej skóry tuż przed tym, jak dotarł do serca. Był słodko-gorzki, jak podczas tatuowania. Przypominał mi, że żyję. Że wciąż coś czuję”.
„Thorne Princess” to książka, która porwała, mnie od pierwszej strony dając ogrom emocji.
Tutaj dostajemy cały wachlarz emocji od smutku, rozpaczy, samotności, frustracji, złości niedowierzania, podniecanie, oczekiwanie, radość i śmiech. Całość świetnie wyważona.
Autorka stworzyła historię pełną pozorów, które okazują się być nie takie jak się wydają. Łatwo jest oceniać innych, nie dając im szans.
Fabuła książki wciągająca, intrygująca i dynamicznie poprowadzona i zaskoczy nie raz. Świetne dialogi, namacalne napięcie, sceny erotyczne piekielnie gorące i perwersyjne. Ale nie ma ich dużo. Ta książka porusza dużo trudnych tematów i ma w sobie pewien przekaz.
Historia o trudnych relacjach rodzinnych, życiu na świeczniku i w cieniu własnej rodziny, skrywanych tajemnic, braku wsparcia, samotności, różnicy wieku, rodzącym się uczuciu, i na samym końcu o odrodzeniu i poznaniu siebie i swoich możliwości.
Idealnie pasuje do tej książki powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce.
Lubię pióro autorki, które jest lekkie, przyjemne a do tego wciągające.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Hallie i Ransoma, dzięki czemu możemy spojrzeć ich oczami na wszystko, co dzieje się wokół nich, zajrzeć w głąb ich duszy, poznać ich emocje, uczucia, to, co skrywają. Oboje mają trudną przeszłość, zamknięci w swoich skorupach i otoczyli się, grubym murem a serca mają pokryte bliznami.
Czuć między nimi było tak ogromne emocje, przyciąganie, a zarazem nienawiść pomieszaną z pożądaniem i fascynującą.
Fajnie było, patrzeć na ich utarczki słowne, jak walczyli ze sobą, ze swoimi uczuciami i jak działali na siebie.
Zostali genialnie wykreowani, polubiłam ich od samego początku. Różnorodni, całkowite przeciwieństwa, barwi i charakterni.
Maja coś w sobie i mogłam delektować się odkrywaniem ich takimi, jakimi są naprawdę.
Hallie to samotna, zagubienia dziewczyna, która ogrodziła się murem i skrywa się, za maskami. Kreuje się na kogoś, kim tak naprawdę nie jest. Walczy na swój sposób, aby przetrwać. Chodząca sprzeczność.
Wszyscy mają ją za porażkę życiową, rozpuszczoną, bogatą i zbuntowaną dziewczę, jak okazuje się być całkiem inna, gdy pozna się ją dobrze. Ransom wprowadził do jej życia chaos, a z drugiej strony czuła się przy nim bezpieczna. Jest człowiekiem, przy którym wiele się o sobie nauczyła.
Ransom Lockwood, to człowiek bez serca, bez współczucia, który do nikogo się nie przywiązuje, skryty trudną przeszłością nie pozwala sobie na uczucia. Gburowaty, niedostępny, ale zyskuje gdy się go pozna bliżej.
Swoją pracę wykonuje bezbłędnie i jest profesjonalistą w swoim fachu. Nie zdaje sobie sprawy z tego, jak dziewczyna zmieni jego życie.
„Zaciągnęłam się jego zapachem, połączeniem woni skóry i mroku. Grzesznej destrukcji.
Czekał, aż wykonam ostateczny ruch. Aż przyczynię się do błędu, który nas czekał”.
Hallie Thorn jest córką prezydenta Thorne'a, która ciągle pakuje się w kłopoty, wywołuje, skandale lądując, na pierwszych stronach gazet przynosząc wstyd swojej rodzinie.
Ostanie wydarzenie z jej udziałem, przelewa czarę goryczy i rodzice sięgają po broń ostateczną i dziewczynie zostaje przydzielony funkcjonariusz ochrony osobistej, który ma ją pilnować. Życie dziewczyny zmienia się diametralnie. To będzie zażarta walka o wszystko.
-Czy Hallie dojdzie do porozumienia ze swoim funkcjonariuszem ochrony osobistej?
-Czy Ransom rozwali serce Hallie na małe kawałki?
-Czy uratują siebie nawzajem?
-Co skrywa Hallie przed wszystkimi?
-Jaka naprawdę jest dziewczyna?
-Czy Hallie przebiję się przez skorupę Ransoma?
-Czy Hallie zmieni swoje życie?
-Czy panna Thorne rozniesie spokój i opanowanie Ransoma w pył?
Polecam.
Hallie to trudna dziewczyna,corka bylego prezydenta.
Ktory wraz z zona ma dosyc zachowania swojej corki ktora nic nierobi i tylko zajmuje sie gwiazdorzeniem w internecie.
Dziewczyna dopuscila sie takiego upokorzenia ,ze ojciec wynajmuje ochroniarza aby pilnowal Hallie i zeby jej eskapady sie zakonczyly.
Random ,przystojny ochroniarz o nieodganionej twarzy ma zajac sie dziewczyna.
Kazdy ma swoje za uszami.
Ochroniarz ma tajemnice o ktorych nie mowi a Hallie sami wiecie.
Jak potocza sie losy tej dwojki ?
Czy twardy ochroniarz zmiekknie przy dziewczynie ?
Czy Hallie uspokoi sie pod opieka ochroniarza ?
@wydawnictwoluna #wydawnictwoluna #thorneprincess
"(...) byłem prawdziwym potworem. A potwory powinny ukrywać się w mroku, z dala od takich osób jak ona."
Często jest tak, że patrzymy na kogoś przez pryzmat tego, kim ta osoba jest. I im bardziej jest ona znana, tym wyższą stawiamy dla niej poprzeczkę, tym wyższe mamy względem niej wymagania, tym bardziej jej zazdrościmy.
Kiedy widzimy jakąś celebrytkę, która szeroko uśmiecha się do obiektywu, nie patrzymy na to, jak wiele pracy włożyła w to, by być w tym miejscu, w którym obecnie się znajduje, lecz ją krytykujemy. Widzimy jej wady, bo zalety aż nadto rażą nam w oczy, że nie chcemy ich dostrzec. Wciąż nic nam nie pasuje. Wciąż szukamy drugiego dna... Robimy wszystko, by zadać ból...
Hallie jest córką byłego prezydenta. Fakt, lubi zwracać na siebie uwagę i nierzadko pakuje się w kłopoty. Jej ojciec pragnie ją od nich uwolnić, dlatego stawia jej pewne ultimatum. Jednak czy dziewczyna ma tak naprawdę coś do powiedzenia? 😉
Tak oto w życiu Hallie pojawia się atrakcyjny ochroniarz - Ramsom.
Ohhh to diabeł w ludzkiej skórze.
Piekielnie przystojny.
Piekielnie niebezpieczny.
Piekielnie mroczny.
Ma zasady, których nigdy nie łamie.
Nigdy?
To słowo już raczej nie padnie z jego ust.
Bo oto złamał najważniejszą z nich.
Hallie nawet nie spodziewa się tego, jak bardzo zmieni się jej życie, jak bardzo zmieni się ona sama. Do tej pory postrzegana jako rozpieszczona córka znanych i wpływowych rodziców, pokazuje swoją prawdziwą twarz, a Ramson poznaje największe jej tajemnice... Na pewno nie tego spodziewał się po prezydenckiej córce...
Bo oto Hallie skrywa bolesne sekrety. Do tej pory nie ujrzały one światła dziennego. Dziś potrafi mówić o tym głośno. Przeciwstawiać się nim. I w dużej mierze zawdzięcza to Ramsonowi.
Wszak to przy nim się otwiera i zaczyna mówić o czymś, co do tej pory nie padło z jej ust, co dusiła w sobie.
Okazuje się, że nawet tak ważna osobistość jak córka prezydenta, dźwiga na swoich barkach bagaż trudnych życiowych doświadczeń.
Hallie za maską rozkapryszonej i przebojowej dziewczyny skrywa okrutny ból, niezrozumienie i odtrącenie. Skrywa poniżenie i brak akceptacji. Kryje prawdziwe "ja".
"Thorne Princess" to nie tylko lekki, okraszony nutką dobrego humoru romans. To przede wszystkim trudna i bolesna historia dziewczyny, która szuka aprobaty wśród najbliższych, i która pragnie ich bliskości.
To także historia mrocznego i niebezpiecznego mężczyzny, który pod maską bad baya skrywa całą gamę emocji i uczuć.
Niesamowicie emocjonalna, niesamowicie wciągająca.
Serdecznie polecam 💕
Podeszłam do tej książki bardzo ostrożnie i przygotowana byłam na to, że na pewno mi się nie spodoba. Początek to potwierdzał. Główna bohaterka robiła wrażenie pustej, bogatej panienki. Nie grzeszącej rozumem, która nigdy w życiu nie pracowała, a jej jedynym zajęciem jest picie i imprezy. Oczywiście również pakowanie się w kłopoty. Taka jest córka prezydenta Hallie Thorne.
Tak samo o niej myślał jej ochroniarz Ransom. Chłopak został zatrudniony przez rodziców Hallie, żeby być jej osobistym ochroniarzem. Miał chronić dziewczynę przed nią samą. Na początku historia trochę się dłużyła i była przewidywalna. Jak można się domyśleć, tych dwoje nie zapała do siebie sympatią. On traktował ją jak głupią smarkulę, ona jego jak wroga. Czytając dalej zaczynamy rozumieć dlaczego córka prezydenta była taka, a nie inna. Autorka porusza tutaj problem molestowania oraz brak uwagi rodziców. Hallie czuje się odtrącona przez swoich rodziców, którzy nigdy nie mieli dla niej czasu. Swoim zachowaniem chce zwrócić na siebie ich uwagę i dostaje... ochroniarza.
Po czasie, jak można się domyślić, tych dwoje zacznie łączyć nić porozumienia, a nawet coś więcej. Poznajemy przeszłość ochroniarza bez uczuć i dzięki temu można go lepiej zrozumieć. Bardzo podobała mi się metamorfoza głównej bohaterki, która odkryła w sobie talent i pasję.
Książkę czyta się dobrze. Mamy tutaj dwoje ludzi z kompletnie innych światów, ale poranionych przez los. Mamy miłość, porachunki gangsterskie, przyjaźń. Zakończenie, chociaż przewidywalne jest urocze. I tak naprawdę dobrze spędziłam czas z tą powieścią:)
❣ Znacie jakaś książkę autorki?
Jeśli nie mieliście okazji poznać jej pióro to koniecznie sięgnijcie po tę powieść
„Nie ma znaczenia,kim jestem.
Liczy się tylko to,kim ty jesteś.Klientką”
❣W tej lekturze mamy historię córki prezydenta,która lubi pakować się w kłopoty.Profesjonalny ochroniarz ma dać rodzinie upragniony spokój i brak kompromitujących zdarzeń z udziałem młodszej córki
❣Byłam przekonana,że otrzymam oczywistą fabułę w której głównymi bohaterami jest ochroniarz z znaną klienta będąca osoba publiczną.
Autorka potrafiła wpleść w tę historie nie tylko demony przeszłości z niezamkniętym rozdziałem oraz zło czyhająca za rogiem,by zemścić się za zaznaje krzywdy
❣Z pozoru spokojna historia przeradza się w fascynująca powieść zmierzającą do wielu wydarzeń powodujące ogromne zaskoczenie.Wątek rodziny,pracy,spełnienia marzeń bądź uporaniem się z samym sobą dają ciekawych wątków.Jest to nie tylko ciekawy zakazany romans,jak również walkę o siebie i przyszłość na własnych zasadach
❣Duża dawka humoru wraz z szalonymi zachowaniami bohaterów powodują uśmiech na twarzy.To sprawia,że czyta się w ekspresowym tempie.Bawi,uzależnia i rozśmiesza
❣Lektura niesie ze sobą przesłanie-warto walczyć o swoje marzenia i nie pozwalać sobą rządzić.Potrafić wybaczać,by mieć możliwość na szcześliwą przyszłość.Oraz nie zmieniać się dla innej osoby
❣Z powieścią spędziłam bardzo wyjątkowy czas.Aż trudno było mi odłożyć książkę,dopóki nie przeczytałam ostatniego zdania.
Jestem pod ogromnym wrażeniem poznanej historii i z pewnością do niej ponownie wrócę
❣Jest to powieść dla każdego kto lubi ciekawe historie z dynamiczną i humorystyczną akcją z możliwością odkrywania tajemnic przeszłości.
❣Polecam❣
Thorne, to rozkapryszona dwudziestolatka, która bliska jest samo destrukcji. Hollywoodzka księżniczka często bywa gwiazdą tabloidów.
"No i co z tego, że mój sutek się wyślizgnął i chciał przywitać się z paparazzi?"
Po tym wydarzeniu ojciec stawia jej warunek. Albo się za siebie weźmie, albo pozbawi jej wszelkich wygód i pieniędzy.
Aby udowodnić jej, że nie rzuca słów na wiatr, zatrudnia Ransoma Lockwooda, prywatnego ochroniarza, który jest groźny a do tego grzesznie atrakcyjny i na dodatek stawia swoje warunki, do których ona ma się dostosować...
Jakie to warunki?
To już musicie dowiedzieć się sami...
"Thorne Princess" lekka, lecz przewidywalna historia rozkapryszonej małolaty, której kasa tatusia za bardzo uderzyła do głowy ?
Akcja jest szybka, czasem zawirowana. Kto zna pióro autorki ten wie że jej książki są nietuzinkowe i to, co nieraz byłoby minusem, tu nim nie jest. Nie zabraknie tu humoru, ciętego języka oraz wciągających dialogów.
Bohaterowie to dwie zranione, dusze, które każdy na swój sposób odreagowuje problemy. Chemia między nimi jest wręcz wyczuwalna i na każdym kroku czuć to przyciąganie.
Historia skrywa również wątki trudnej relacji rodzinnej, bolesnej przeszłości, walce o siebie. Nie brakuje tu pikantnych momentów, ale i trudnych tematów.
Wątek miłosny jest przewidywalny, ale chyba jak to w romansach bywa, taki musi być.
Zakończenie bardzo mi się podobało.
Jeżeli lubicie motyw różnicy wieku i romansu dwóch różnych światów, to jest to idealna książka dla Was.
Polecam ?
Thorne, pierwsza córka, nagminna bywalczyni tabloidów. Pewnego dnia ojciec stawia jej ultimatum. Albo dziewczyna się uspokoi albo zostanie pozbawiona wszystkich wygód. Aby ułatwić jej zmianę życia, rodzice zatrudniają ochroniarza. Ransom z dnia na dzień wprowadza nowe zasady, do których Thorne czy chce czy nie, ma się dostosować. Oczywiście to wszystko ja jej dobra, by pomóc zmienić złe nawyki.
W ostatnim czasie czytałam kilka książek autorki i wydaje mi się, że lepiej poznałam jej pióro. Myślę, że miało to wpływ na obiór "Thorne Princess". Ta książka naprawdę mi się podobała. Oczywiście jest kilka rzeczy, do których mogłabym się przyczepić. Jednak wiem, że wynikają one stylu autorki i nie są jakimiś wielkimi minusami.
Polubiłam bohaterów TP. Główna bohaterka początkowo mnie trochę irytowała, ale szybko zmieniłam zdanie na jej temat. Ransom również był fajnym bohaterem. Podobała mi się ta mała ilość humoru i sarkazmu w ich rozmowach. Trochę pomogła w budowaniu napięcia. Ich historie były całkiem ciekawe i nie przesadzone. Choć zdecydowanie bardziej podobała mi się historia Thorne.
"Thorne Princess" klimatem trochę przypomina mi serię Świeci grzesznicy, którą bardzo dobrze wspominam. Akcja w książkach autorki raczej jest szybka, czasami bywa trochę gwałtowna. I tak było też tutaj. Trochę mi to przeszkadza, bo jednak wolę, kiedy wątki toczą się trochę wolniej i są bardziej rozbudowane. Mimo wszystko muszę przyznać, że były one całkiem dobrze pociągnięte i co najważniejsze poprowadzone od początku do końca. Czy polecam? Owszem i to chyba, pierwsza książka autorki, która polecam ?
Hallie Thorne jest córką byłego prezydenta. Prowadzi beztroskie życie, imprezuje i wydaje pieniądze rodziców. Po kolejnym incydencie z jej udziałem, ojciec postanawia zatrudnić ochroniarza. Nie tylko do ochraniania jej, ale także do utemperowania jej.
Gdy zaczynałam czytać to podchodziłam bardzo ostrożnie do tej książki, bałam się, że powtórzy się sytuacja z ,,My dark Romeo".
Na początku wydawało się, że Hallie jest bezmyślną, pustą laleczką dla której najważniejsze są imprezy i dobra zabawa. A ochroniarz Ransom Lockwood brutalnym, pewnym siebie facetem.
Ale z czasem okazywało się, że każde z nich ma swoje tajemnice i ciężkie przeżycia, które bardzo mocno wpłynęły na ich zachowanie.
Chociaż nie raz wkurzało mnie zachowanie Ransoma. I nie zmieniło się to gdy poznałam jego przeszłość.
Jednak uważam, że ta książka jest naprawdę dobra i nie raz trochę zabolało mnie serce przy jej czytaniu. Było mi żal głównej bohaterki i trzymałam za nią mocno kciuki.
Wychodzi na to, że książki L.J Shen są dobre, a mi się nie podobała ta napisana w duecie. Muszę nadrobić jakiś starszy tytuł i sprawdzić czy tak jest faktycznie.
Z twórczością L.J.Shen miałam okazję zapoznać się w zeszłym roku przy okazji sięgnięcia po książkę "Beautiful Graves". Mimo licznych zachwytów wielu osób lektura nie do końca przypadła mi do gustu, więc chociaż miałam w planach przeczytać inne książki autorki, postanowiłam odwlec to nieco w czasie. Dlatego, kiedy na polskim rynku wydawniczym pojawiło się tłumaczenie "Thorne Princess" nie byłam nim zbytnio zainteresowana. Co więc sprawiło, że jednak zdecydowałam się po nią sięgnąć? Wszystko przez Basię @zaczytana.book, bo to właśnie jej stories zachęciły mnie do jej kupna.
Główną bohaterką historii jest Hallie Thorne. Młodsza córka byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Dziewczyna uchodzi za niezłą imprezowiczkę, która jest skazą na wizerunku jej idealnej rodziny. Pewnego dnia, kiedy paparazzi fotografują jej nagi sutek, jej ojciec traci cierpliwość. Wbrew jej woli zatrudnia Ransoma Lockwooda, mrukliwego i nieustępliwego funkcjonariusza ochrony osobistej, który ma za zadanie sprowadzić ją na właściwe tory. Czy odcięta od kart kredytowych ojca i mających na nią zły wpływ znajomych, Hallie wyjdzie na prostą?
Jedno jest pewne. Zerwanie z łatką niesfornej hollywoodzkiej księżniczki nie będzie wcale takie łatwe. Czy Hallie uda się znaleźć wspólny język z groźnym, ale zarazem atrakcyjnym Ransomem? Czy prowadząc wygodne życie w Los Angeles, panna Thorne próbowała zrekompensować sobie to, co spotkało ją w dzieciństwie? Czy mieszkanie pod wspólnym dachem zbliży Hallie i Ransoma? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.
Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Chociaż połączenie celebrytki z jej ochroniarzem jest dosyć oklepanym pomysłem na fabułę, podczas czytania w ogóle nie miałam wrażenia, że jest to jedna z wielu podobnych historii. Wszystko za sprawą głównych bohaterów, którzy idealnie pasują mi do określenia "przeciwieństwa się przyciągają".
Zarówno Hallie, jak i Ransom są postaciami, które od początku stwarzają pozory. Zachowują się tak, jakby przypięte do nich łatki faktycznie były odzwierciedleniem ich osobowości. Jednak w miarę zagłębiania się w lekturę poznajemy ich prawdziwe, dotąd skrzętnie skrywane, twarze.
Bardzo podobało mi się, jak autorka wplotła w fabułę nutkę tajemniczości. Nie ulega wątpliwości, że bohaterowie coś przed sobą ukrywają. I chociaż sam fakt posiadania przez nich tajemnic był do przewidzenia od samego początku, tak rozwiązanie było dla mnie nie lada zaskoczeniem. Szczególnie w przypadku Ransoma.
Myślę, że na uwagę zasługuje również to, jak L.J.Shen opisała kwestię stereotypów. Jak dobrze wiemy, przypiąć komuś jakąś łatkę jest bardzo prosto, ale aby się jej pozbyć, trzeba wykonać naprawdę ogrom pracy. I uważam, że Hallie stanęła pod tym względem na wysokości zadania i udało jej się zerwać z wizerunkiem bogatej i rozpuszczonej dziewczyny.
"Thorne Princess" to historia, która łączy w sobie wiele elementów. Nie jest to tylko zwykły romans pomiędzy celebrytką i jej ochroniarzem, ale opowieść o walce z przeciwnościami losu, stereotypami oraz brakiem akceptacji i głęboko zakorzenionymi traumami. Dlatego z pewnością nie każdemu przypadnie ona do gustu. Mnie się jednak podobała i skutecznie zatarła niesmak, jaki pozostał mi po przeczytaniu "Beautiful Graves", więc zachęcam Was do jej przeczytania.
Hallion Thorne jest córką prezydenta USA i czarną owcą w rodzinie.
Dwudziestojednoletnia skandalistka nie ma stałej pracy, utrzymuje się z pieniędzy rodziców, ponieważ bycie influencerka nie przynosi jej prawie żadnych dochodów.
Po pewnym incydencie z biustem dziewczyny w roli głównej jej rodzice decydują się na radykalny krok. Zatrudniają ochroniarza, ekhm funkcjonariusza ochrony bezpośredniej żeby ze skandalistki zrobił ułożoną dziewczynę ze stałą pracą.
Ransom, zwany przez współpracowników Robotem jest dwudziestodziewięciolatkiem wyprutym z jakichkolwiek uczuć. Wydarzenia z jego przeszłości zamieniły jego serce w kamień.
Dla Hallie jest początkowo bezwzględny, ale poznając ją coraz lepiej ma coraz gorsze zdanie o jej najbliższych.
Dwudziestojednolatka mimo skandali, w których brała udział jest zupełnie inną osobą niż malują ją media i chyba jedyną, która poruszyła serce Robota.
Niestety przeszłość Ransoma daje o sobie znać i dziewczyna jest w niebezpieczeństwie. Oprócz tego na jaw wychodzą sprawy zamiatane pod dywan od wielu lat.
"Thorne Princess" porusza wiele wątków. Od porachunków mafii, przez mol*stowanie s*ksualne na zniszczonej psychice kończąc.
To zdecydowanie nie jest lektura dla każdego?
Mnie bardzo poruszyła zarówno historia Hallion jak i Ransoma. Dwoje ludzi z różnych środowisk, ale oboje skrzywdzeni przez zdawałoby się najbliższych. Na szczęście oboje znaleźli własną drogę.
Ta powieść zapowiadała się dobrze już po samym opisie, a zakończenie było po prostu idealne.
Panna Popularna i królowa szkoły ma wszystko, o czym Penn może tylko marzyć. W świecie Darii to nie pieniądze są problemem, ale wymyślanie nowych...
Historia, przy której padniesz z zachwytu... albo przynajmniej pękniesz się ze śmiechu. Mogłabym powiedzieć, że Cruz Costello to mój arcywróg. Ale w...
Przeczytane:2024-03-04, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Przychodzę do Was z propozycją książki, która będzie idealna dla miłośników nietypowych romansów.
Hallie Thorne to dziewczyna, która ciągle pakuje się w kłopoty. Jednak pewnego dnia jej ojciec stawia jej ultimatum. Albo zgodzi się na ochroniarza albo on odetnie ją od pieniędzy i luksusowego życia. Wtedy w jej życiu pojawia się przystojny i niebezpieczny Ransom Lockwood.
Czy Hallie przestanie imprezować i zmieni swoje nastawienie do życia?
Czy Ransom pomoże dziewczynie?
Bardzo lubię książki spod pióra L.J. Shen. Genialna i wciągająca fabuła. Świetnie wykreowani bohaterowie. Ona bezmyślna i rozkapryszona księżniczka, która żyje w blasku fleszy i robi wstyd rodzinie. On twardy facet, który skrywa mroczną przeszłość. To zderzenie dwóch różnych światów. Z biegiem czasu poznawałam bohaterów i prawdę o życiu w bogactwie, gdzie wśród pieniędzy nie ma miłości i bliskości, a wszelkie problemy są zamiatane pod dywan. Współczułam bohaterce i przeżywałam jej rozterki. Obserwowałam relacje bohaterów z zapartym tchem. Emocje wylewają się z każdej strony powieści, a w oczach pojawiają się łzy. Zwroty akcji, intrygi, napięcie, namiętność i niepewność sprawiają, że książka jest nieodkładalna.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS