Ten jedyny
Izabela M. Krasińska

Joanna i Jakub starają się na nowo odbudować swój związek. Jednak strata, której doświadczyli skutecznie rozdziela zakochanych. Dwa lata później wydawałoby się, że pogodzili się z przeszłością. Joanna krok po kroku wraca do równowagi psychicznej. Jakub wydaje się być szczęśliwy z nową partnerką, Julią. Wszystko zmienia się w chwili, gdy Jakub i Joanna ponownie stają ze sobą twarzą w twarz. Oboje odkrywają, że wciąż darzą się silnym uczuciem. To odkrycie staje się początkiem tragicznych wydarzeń, które na zawsze odmienią życie Joanny, Julii i Jakuba.
Może Iza Krasińska nie dorobiła się spektakularnej ilości wydanych książek, ale widać, że stawia na jakość nie na ilość. I doceniam to, bo każda z jej książek jest dogłębnie przemyślana, dopracowana w najmniejszym szczególe i niepowtarzalna. Każdy z wykreowanych przez nią bohaterów wzbudza wielkie emocje- pozytywne lub negatywne. W przypadku głównych bohaterów Tego jedynego-Asi i Kuby zdecydowanie przeważają negatywne emocje. Tak naprawdę szkoda było mi tylko Julii, która padła ofiarą egoizmu tejże pary. Rozumiem, że przeszli wiele... Rozumiem, że przeżyli prawdziwą tragedię, ale to nie usprawiedliwia tego, co zrobili niewinnej dziewczynie. Czytając o ich wyczynach miałam wielką ochotę rzucić książką o ścianę.
Ten jedyny to niełatwa lektura. Zawiera w sobie szereg trudnych tematów m.in. opowiada o traumie po utracie dziecka. Sięgając po nią możemy poznać losy nieco kontrowersyjnych bohaterów, których działania nie jeden raz mogą zirytować czytającego. W moim przekonaniu sporym atutem książki jest warsztat autorski, który jak zwykle jest na najwyższym poziomie. Czy żałuję, że ją przeczytałam? Nie! To książka, którą warto poznać.