Madeline Greene była policjantką, teraz prowadzi piękną kwiaciarnię w Paryżu. Jonathan Lempereur był wielkim szefem kuchni, ale wpadł w finansowe tarapaty, zbankrutował i opuściła go żona. Obydwoje mają za sobą trudne chwile, a kiedy wpadają na siebie na lotnisku w Nowym Jorku, nie mają ochoty na uprzejmości. W zatłoczonej kawiarni jest jeden wolny stolik, muszą więc usiąść razem... Zarówno Madeline, jak i Jonathan mają telefony komórkowe. Ale, że przypadkiem je zamienili, zdają sobie sprawę po dotarciu do celu podróży... Przypadek, czy przeznaczenie?
Ludzka ciekawość jest nieposkromiona. Ani Madeline, ani Jonathan nie mogą powstrzymać się od przejrzenia zawartości komórek tego drugiego, a prywatne dokumenty kryją różne tajemnice...
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2012-09-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: L'appel de L'ange
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Joanna Prądzyńska
Ilustracje:Metin Demiralay/Aldona Sieradzka
Guillaume Musso "Telefon od anioła" 💛
Jonathan i Madeline przypadkowo wpadają na siebie na lotnisku. Wymiana niemiłych zdań i każdy poszedł w swoją stronę. Zderzenie spowodowało zamianę telefonami komórkowymi. Oczywiście ciekawość bierze górę i bez wahania przeglądają zawartość komórek. Dochodzą do tajemnic z przeszłości. Co z tego wyniknie?
Tą powieścią jestem mile zaskoczona, gdyż Musso bardzo postarał się o rozbudowanie wątku kryminalnego. Myślałam, że to będzie romansidło, ale jak zwykle czytając pozycje tego pana, myliłam się. Uśmiałam się z wymiany sms-ami czy też z samej rozmowy między Jonathanem a Madeline. Lektura trzymająca w napięciu. Lekki styl pisania, kreowanie bohaterów, pomysł na niebanalną fabułę - za to kocham twórczość Musso! Lektury tego pisarza czyta się jednym tchem! Szczerze polecam!
Czy dowiemy się czemu Madeline nie udało się uratować porwanej dziewczynki? Co ją łączyło z gangsterem? Czemu udaje przed narzeczonym, że leczy się z bezpłodności? A Jonathan? Co on ukrywa? Czemu już nie piszę książek kulinarnych? Czemu, żona która go ponoć kocha porzuciła go? Jak odpowiedzi na te pytania wpłyną na losy bohaterów?
Musso jest znany z "magicznego" pióra, a tym razem jest to "kryminalny" styl. Ponieważ Madeline i Jonathana połączy tajemnica i powiązania sprzed lat, o których nie mieli zielonego pojęcia. Zawiązuje się między nimi wyjątkowe porozumienie . Odnajdują oni w sobie pokłady wiary we współny cel, jednocześnie jedno pomaga drugiemu w odnalezieniu zagubionej wiary w siebie.
Pisarz stworzył historię, która siłą rzeczy powinna urzecz każdego. Bohaterowie są ciekawi, nieszablonowi pełni realistycznych cech. Ich życie wewnętrzne wzbudza w czytelniku poczucie sympatii oraz empatii dla ich przeżyć. Musso ma w sobie to coś, to co sprawia, że nuda podczas czytania nie ma miejsca. Tym razem zamiast elementu romantyzmu postawił na zagadkę, kryminalną tajemnicę i bardzo dobrze. Dzięki temu udowadnia swoje mistrzostwo i mam nadzieje, że kiedyś napiszę jakiś wybitny thriller, który zmrozi krew w żyłach.
Warto wspomnieć jeszcze o konstrukcji powieści. Składa się ona z trzech części , a każda niesie nowe wątki, by zakończyć się wstrząsającym zakończeniem.
Podsumowując mogę tylko rzec POLECAM!!!
Jakież to miłe uczucie, kiedy ma się do czynienia z książką niezobowiązującą, a jednocześnie ciekawą i dobrze napisaną. I taka jest proza Musso. Fabuła, jak u tego autora, na początku wydaje się być luźna i mocno obyczajowa, a potem robi się z tego kryminał. Akcja się zagęszcza, mocno przyspiesza i do końca trzyma w napięciu. Jest w tej powieści międzynarodowo, zaskakująco i trochę nierealnie, ale taki ma być cel literatury odpoczynkowej. A ta taka dla mnie jest. To kawałek dobrej rozrywki, nieobciążającej, a jednocześnie pozwalającej na kontakt w dobrym warsztatem literackim. Bardzo mi się podobało.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora. Całkiem zgrabna historia. Niemniej nie zapadła mi szczególnie w pamięć.
Tak zwolniłam z czytaniem, że jedna książka na miesiąc to mój obecny wynik. Słuchałam jako audiobook ze względu na głos pana Gosztyły i przy tym głosie póki co zostanę. On interesująco interpretuje nawet zwykłe powieści.
Jest to moja pierwsza książka Musso. Lekka, ale ciekawa. Akcja łączy w sobie obyczajówkę i powieść sensacyjną, ale jest ciekawa aż do końca. Wiele zaskakujących zwrotów akcji z zawiązującym ją na początku przede wszystkim.
Bohaterowie są interesujący, bo mają tajemnice, które ciągną akcję do przodu w różnych kierunkach. I chyba tyle. To ciekawa fabuła, która trzymała mnie przy książce.
To bardzo jest aktualne w dzisiejszym świecie. Ile ktoś może się dowiedzieć o nas z naszego telefonu. Słuchałam na youtubie rozmowy z autorem. Mówił on, że pomysł do tej książki wziął mu się z jego zdarzenia na lotnisku, gdy też pomylił się z telefonami z kobietą.
Zdaje się, że Madeline i Jonathana nic nie łączy. Ona jest szczęśliwą narzeczoną
i właścicielką kwiaciarni w Paryżu, on rozwodnikiem prowadzącym niewielkie bistro w San Francisco. Wpadają na siebie na lotnisku, biegnąc do wolnego stolika. Obrzucają się mnóstwem wyzwisk i obelg i każde idzie w swoją stronę. Jednak w tym zamieszaniu przypadkowo zamieniają się telefonami komórkowymi. Kiedy zauważają pomyłkę, jest już za późno, dzielą ich tysiące kilometrów.
Ciekawość bierze górę i przeglądają zawartość swoich telefonów. Czy można w nich znaleźć coś poza prywatnymi zdjęciami i kilkoma SMS-ami? Jonathan odkrywa, że Madeline była zamieszana
w śledztwo dotyczące zaginięcia Alice Dixon. Jak się okazuje, spotkał kiedyś dziewczynę, wyglądającą identycznie jak zaginiona. Madeline również odkrywa kilka interesujących faktów z przeszłości Jonathana. Oboje postanawiają prowadzić prywatne śledztwo. Do czego uda im się dojść? Jakie tajemnicze fakty wyjdą na światło dzienne?
Kolejne spotkanie z tym autorem i kolejne na plus. W zasadzie nie rozumiem, czemu ta książka jest przypisana do obyczajówki... ja bym raczej podpięła to pod powieść sensacyjną, z wątkiem obyczajowo-romantycznym, bo akcji jest sporo, morderstwo/porwanie w tle... całkiem przyjemna, lekka kryminalna sensacja.
Niby nie planowałam czytać tej ksiażki, ale gdy zobaczyłam, że to "pierwszy tom", uznałam, że nie będę mieszać i zacznę historię Madeline od początku.
Czy można zrozumieć przeznaczenie? Czy można przed nim uciec? W Orange County na południu Los Angeles, wskutek nieuwagi opiekunki, znika bez śladu pięcioletnia...
Czy każdy z nas, przynajmniej raz w życiu, nie miał ochoty kogoś zabić? - Alfred Hitchcock Najnowsza powieść gwiazdy francuskiej literatury - ulubieńca...