Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia. Tom 2

Ocena: 5.22 (23 głosów)
Kontynuacja lawendowej trylogii. W tomie II poznajemy historię trójkąta miłosnego średniej siostry Zuzanny i Gabrieli. Zosia staje twarzą w twarz z własną przeszłością i pierwszą wielką miłością. Maks Krall wraca do jej życia i nie pozwala o sobie zapomnieć. Czy Zosia zrozumie własne pragnienia, czy Adam wyjawi jej prawdę, czy Maks naprawdę ją kocha? Wraz z bohaterami zwiedzamy Frankfurt nad Menem, Wrocław i oczywiście malowniczą Dalmację Południową. Opowieść o miłości, tajemnicy sprzed lat i życiu w zakłamaniu.

Informacje dodatkowe o Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia. Tom 2:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2015-02-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9789379425181
Liczba stron: 223

więcej

Kup książkę Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia. Tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia. Tom 2 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2017-09-26, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Książkę przeczytałam w jeden wieczór. Mimo iż po pierwszej części nie planowałam czytać pozostałych, ale zostały mi przyniesione do domu, wobec czego drugi tom już przeczytałam. Czyta się bardzo szybko, lekko, miło i przyjemnie. Troszkę lepszy niż pierwsza część. Ważne wydaje mi się tutaj przesłanie,  że każda podjęta przez nas w życiu decyzja,  każda tajemnica czy przekłamanie ma swojev konsekwencje. Polecam dla relaksu

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2016-11-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2016, Mam,
To opowieść o utraconej przed laty miłości i próbie jej odzyskania, lojalności, wybaczaniu i poszukiwaniu szczęścia. Mamy tu jeszcze przyjaźń - tę pomiędzy siostrami, ale i mężczyznami. Autorka porusza również problem tolerancji, miłości rodzicielskiej, wypalenia w związku i moralności. Autorka pokazuje do czego może prowadzić kłamstwo i zatajenie prawdy. Mamy tu szybkie zwroty akcji, w których nie brak zawirowań życiowych, trudnych wyborów i związanych z nimi konsekwencji. Ale pierwsze skrzypce grają emocje (i to nie tylko u bohaterów) - ból, smutek, żal, rozdrażnienie, szczęście. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2017-01-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2017, Posiadam,
,,To była miłość, do diabła. Taka na wieczność, o jakiej się czyta w książkach, zupełnie nierealna, a jednak prawdziwa. Tylko człowiek, który przeżywał każdy kolejny dzień, dusząc się z tęsknoty, czując fantomowy ból w sercu, marząc nocami o tej drugiej, utraconej osobie, może to zrozumieć. Dla reszty będą to tylko puste słowa, niczego niewnoszące, pozbawione głębi" Druga część lawendowej serii przedstawia historię Zofii. Z pozoru szczęśliwa żona i matka zaczyna czuć coraz większy dyskomfort w swoim życiu. Największy wpływ na to ma jej mąż Adam, który jest wiecznie zapracowany, małżeństwo zaczyna się od siebie oddalać. Zosię dręczy też jej przeszłość, która teraz dała o sobie znać. W jej drzwiach staje Maks jej ukochany z dawnych lat. Dlaczego właśnie teraz pojawia się w jej życiu? Tak jak pierwszy tom mnie zauroczył, tak drugi porwał moje serce. Historia Zosi wydaję się prosta, już na samym początku myślałam, co wydarzy się dalej. Jednak byłam zaskoczona, jak wielce się pomyliłam. Byłam pewna, że losy kolejnej z sióstr Skotnickich potoczą się inaczej. Autorka zaserwowała nam istną bombę i gdy ona wybuchła doznałam szoku. Nigdy nie podejrzewałabym, że właśnie takie będzie zakończenia. Bardzo cenie sobie powieści Pani Agnieszki. Jest to dopiero moje czwarte spotkanie z autorką i jej piórem, ale zapewniam, że nie ostatnie. W tych książkach znajdziemy wszystko to, co najważniejsze, czyli miłość i przyjaźń, ale także ból, smutek i cierpienie. To właśnie dzięki tym uczuciom historie te są realne i piękne. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać wszystkie dzieła Pani Agnieszki. ,,Nigdy nie poznasz drugiego człowieka, jeśli on sam nie będzie tego chciał" Postać Maksa Kralla jest bardzo sympatyczna i od samego początku zdobył moje serce. Gratulowałam mu odwagi, że po tylu latach zdobył się na powrót i postanowił walczyć o miłość, która była mu przeznaczona. Miałam nadzieje, że uda mu się odzyskać to, co odtrącił przed laty. Wielkim plusem tej historii zresztą tak samo, jak i poprzedniej jest wielka miłość sióstr. Wszystkie trzy są dla siebie wielkim wsparciem i zawsze mogą na siebie liczyć. Mimo że każda z nich jest inna, to łączy je niespotykane uczucie, które jest po prostu piękne. ,,Życie bez ludzi, których się kocha, jest samotnością" Największe zaskoczenie moim zdaniem to Adam. Jego wyznanie zadziwiło mnie i na prawdę się tego nie spodziewałam. Zosia musi podjąć decyzję, która zaważy nad jej życiem. Zakończenie wbija w fotel, więc bądźcie na to przygotowani. Jest to kolejny plus tej powieści. Minusów jakoś nie mogę się dopatrzyć. Z wielką radością zabiorę się teraz za kolejną powieść. Gabrysia bohaterka ostatniej części wydaję się tajemnicza i najbardziej interesująca. Wiem, że się nie zawiodę, bo każda książka tej autorki wywoływała u mnie szybsze bicie serca. Jeżeli macie ochotę na relaks z pięknie opowiedzianą historią miłosną sprzed lat, to zapoznajcie się z tą serią. Polecam gorąco. ,,Ale czasami udaję się nam wejść na tę właściwą ścieżkę i odnaleźć to, za czym goniliśmy przez lata. I jeśli to się stanie, to musimy uczynić wszystko, aby ponownie tej drogi nie zgubić i nie miotać się przez resztę życia, szukając tego, co było dla nas istotą wszystkiego"
Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2016-08-20, Ocena: 4, Chcę przeczytać, 52 książki 2016,
Lektura pierwszej części trylogii "Szukaj mnie wśród lawendy" (Zuzanna) bardzo mi się podobała. Czytało się ją lekko i przyjemnie, książka idealna na lato i wakacje. Dlatego czym prędzej chciałam przeczytać kolejne tomy, które w tempie ekspresowym pożyczyła mi Ewelina (Ejotek). Po drugą część sięgnęłam jednak dopiero w sierpniu ze względu na kolor okładki, który pasuje do sierpniowej odsłony Gry w kolory (niebieski). I... nie było wielkiego wow! W sumie to książka trochę mnie wynudziła... W pierwszym tomie poznaliśmy trzy siostry - bliźniaczki Zofię i Zuzannę oraz ich młodszą siostrę Gabrielę. Poznałyśmy zarys ich sylwetek i życiorysów, a przynajmniej co nieco z ich przeszłości. Wiedząc jak potoczyły się losy Zuzanny chciałam dowiedzieć się co wydarzy się w poukładanym i ustabilizowanym pozornie życiu Zosi, a później co takiego zrobiła Gabrysia, że zniszczyła swoją miłość. Zosia miała wszystko o czym marzyła - prawdziwy dom, dzieci, kochającą się rodzinę. No tak, ale mimo wszystko czuła, że w jej małżeństwie dzieje się coś nie tak (uważny czytelnik zauważył to już w pierwszej części). Kobieta chodziła smutna i zamyślona, nie potrafiła cieszyć się swoim rodzinnym szczęściem tak, jak to robiła wcześniej. Wtedy w jej życiu pojawił się człowiek z przeszłości, jej dawny ukochany Maks Krall. Dlaczego mężczyzna pojawił się w jej życiu? Czy ich spotkanie po latach wywołało jakieś zmiany w ich życiu? Kto w tej historii wyjawił noszoną przez lata tajemnicę i jak ta prawda wpłynęła na przyszłość bohaterów? Zapowiada się ciekawie i ekscytująco, prawda? Niby tak, tylko szkoda, że niemal wszystkiego (poza jednym faktem) domyśliłam się już na 38 stronie... Nie mam tu na myśli zakończenia książki, a początków tej całej historii, które później zostały potwierdzone. Dlatego właśnie napisałam, że książka mnie nieco wynudziła. Inaczej czyta się książkę, gdy odczuwamy niepokój o losy bohaterów, a inaczej, gdy tylko czekamy na potwierdzenie swoich przypuszczeń. Dlaczego więc czytałam książkę dalej, choć domyśliłam się treści? Przede wszystkim dlatego, że czyta się ją łatwo i szybko, poza tym w treść wplecione były także epizody z Zuzą i Gabrysią i to było tu najciekawsze. Najbardziej jednak spodobały mi się rodzinne święta trzech sióstr spędzone z rodzicami oraz przekomarzania dziewczyn, które towarzyszyły im w tym okresie, a także podczas rozmów konferencyjnych przez Skypa. Trzecią część trylogii też przeczytam, ale nie będę miała względem niej większych oczekiwań. Po prostu przeczytam, by zamknąć serię, choć... w sumie co do przeszłości Gabrysi i jej związku z Ivo nie mam żadnych przeczuć. Miałam nadzieję, że Ivo razem z nią pojedzie na święta do rodziny, ale niestety, to jeszcze nie był czas na pojednanie... bo mimo wszystko liczę, że do niego dojdzie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - beatrycze66
beatrycze66
Przeczytane:2016-06-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Kolejne perypetie sióstr Skotnickich,tym razem historia młodszej z nich Zofii,na niektóre rzeczy w życiu nie mamy żadnego wpływu a czasami wszystko wraca do nas jak bumerang tak jak w przypadku zawiłych losów Zofii,,,,,,,,,,,,
Link do opinii
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2016-05-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 ksiażki 2016, Przeczytane w 2016,
Kolejna część trylogii i kolejna tajemnica odkryta. Zofia z pozoru szczęśliwa żona i matka dwójki wspaniałych dzieci odkrywa sekret swojego męża.Czy uda jej się powtórnie ułożyć życie nie rujnując życia swoim najbliższym...
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2015-11-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Zosia nie może narzekać w życiu, ma rodzinę, dzieci, męża, spokój materialny, jednak nie wszystko do końca gra, kiedy człowiek czuje się w tym wszystkim samotny. Mąż się oddala, ucieka w pracę, a jego ciągłe wyjazdy powodują, że w domu jest tylko gościem, dzieci mają swoje zajęcia, przyjaźnie. Kiedy na horyzoncie pojawia się pierwsza miłość, która komplikuje życie bohaterki, okazuje się, że w jej życiu jest wiele kłamstw, niedomówień, ukrytych pragnień, które wreszcie mogą się ujawnić, jeżeli tylko wystarczy Zosi odwagi a jej bliscy odkryją prawdziwych siebie i przyznają się do swoich ukrytych sekretów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2015-09-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Drugi tom, jak wskazuje tytuł, opowiada o Zofii. Mężatka, matka dwójki nastolatków, ale jak pojawia się TEN, z którym była związana w przeszłości, wszystko się zmienia. Ona również, jak Zuzanna jedzie do Chorwacji, aby odzyskać spokój ducha i poukładać sobie wszystko na nowo. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2015-09-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Szukaj mnie wśród lawendy. Zofia" mimo pozorów banalności jest fascynującą i porywającą powieścią, przez którą płynie się zbyt szybko osiągając drugi brzeg. Zaczyna się intrygująco, a z każdą kolejną stroną temperatura rośnie. Nie brakuje huśtawki uczuć i zwrotów akcji, które sprawiają, że do ostatniej strony przebieg wydarzeń nie jest przesądzony. Historia Zosi dostarcza wrażeń na różnych płaszczyznach - zaspokaja apetyt na miłość, emocje, intrygi i tajemnice sprzed lat. Okazuje się, że niewiele ponad dwieście stron wystarczy do stworzenia petardy, która w rękach czytelnika skrzy paletą barw. Muszę przyznać, że losy Zuzanny w porównaniu z perypetiami Zofii wypadają blado. Mam nadzieję, że opowieść o Gabrieli ,,zmiecie" obie bliźniaczki, gdyż dojdzie do starcia kosy z kamieniem - Gabi nie raz udowodniła, że ma charakterek, a Ivo raczej nie jest facetem pozbawionym temperamentu. Ale czy to dojdzie do poskromienia złośnicy? A może tym razem to ona popełniła największy życiowy błąd? - Wszystko w rękach autorki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Ene123
Ene123
Przeczytane:2015-06-14, Ocena: 6, Przeczytałam,
Wspaniała obyczajowa książka. Drugi tom serii o siostrach Skotnickich. Lżejsza lektura wspaniałej autorki, jednej z moich ulubionych. Dostarcza tyle emocji, że aż trudno je opisać. I ta Chorwacja w tle. Az się chce być tam już. Gorąco polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2015-05-09, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2015,
Szukaj mnie wśród lawendy to trylogia Agnieszki Lingas-Łoniewskiej o siostrach Skotnickich. Pierwszy tom poświęcony był najstarszej siostrze Zuzannie, z kolei fabuła drugiego tomu skupia się na jej siostrze bliźniaczce - Zofii Faber. Zosia od kilkunastu lat jest żoną Adama i matką dwójki nastolatków Jacka i Agaty. Od dłuższego czasu w tym małżeństwie dzieje się źle. Adam jest pochłonięty swoją firmą komputerową. Wciąż ją rozwija, ma do zrealizowania coraz ambitniejsze i trudniejsze projekty, ciągle jest w rozjazdach. Do domu wraca późno i tak naprawdę jest zbyt zmęczony, by cokolwiek jeszcze zrobić. Prowadzenie domu i wychowywanie dzieci jest na barkach żony. Zosia ma coraz bardziej dość tej sytuacji i takiej rodziny. Działa automatycznie, wszystkie prace domowe wykonuje jak robot. Z zewnątrz rodzina Faberów postrzegana jest jako szczęśliwa rodzinka, ale pozory mylą. Nikt nigdy nie wie, co tak naprawdę dzieje się w życiu innych ludzi. Widzimy tylko te kawałki, ustępy, które oni sami pozwalają nam dostrzec. 213 Na horyzoncie pojawia się pierwsza miłość Zofii - Maks Krall. On i Adam byli przyjaciółmi w młodości. Jednak los sprawił, że to Adam został mężem Zosi po tym, jak Maks z nią zerwał. Bardzo szybko rozszyfrowałam tajemnicę męża Zosi. Nie będę jej Wam ujawniała. Z Maksem było już znacznie trudniej, taki powód zerwania nie przyszedł mi do głowy. Panowie niejako zaplanowali życie nieświadomej wówczas niczego nastolatce. Dlaczego? Obaj chcieli jej szczęścia. Obaj chcieli jej dać to, czego od zawsze pragnęła. Jednak zrealizowanie marzeń to nie wszystko... Czasami los podkłada nam kolejne niespodzianki, często niechciane i nieprzynoszące nic dobrego. A my jesteśmy ludźmi, którzy dają się porwać ułudzie, często podejmując błędne decyzje i szukając wyjścia nieodpowiednimi drogami. Ale czasami udaje nam się wejść na tę właściwą ścieżkę i odnaleźć to, za czym goniliśmy przez lata. I jeśli to się stanie, to musimy uczynić wszystko, aby ponownie tej drogi nie zgubić i nie miotać się przez resztę życia, szukając tego, co było dla nas istotą wszystkiego. 214 Racjonalna Zosia, kurzysko domowe, zostaje wyrwana ze swego domowego zacisza, a jej serce znów mocniej bije. Maks nie odpuszcza, Adam umywa ręce, zaś siostry martwią się i są ciekawe, co takiego kiedyś wydarzyło się w życiu Zosi. Trójkąt miłosny musi się zamienić w parę zakochanych ludzi... Kłamstwo, a może zatajona prawda, musi ujrzeć światło dzienne. Im bliżej końca, tym zakończenie jest coraz bardziej przewidywalne, ale nie umniejsza to lekturze. Muszę przyznać, że drugi tom mnie bardziej zaciekawił. Tu sytuacja miłosna jest bardziej skomplikowana. Jest kilka ciekawych zwrotów akcji i mniej przegadania niż w tomie pierwszym. Wspomnienia z przeszłości głównej bohaterki i jej miłosne rozterki są lepiej przedstawione i wkomponowane w bieżące wydarzenia; wyjaśniają, czemu tak właśnie potoczyły się losy trójki bohaterów. Wypalający się związek, zdrada, moralność człowieka, walka o miłość, odnajdywanie prawdziwej siebie to główne tematy w tej powieści okraszone paletą uczuć wszelakich, sprzecznych emocji. Najwięcej rozterek i huśtawki emocji ma Zosia. Jedna decyzja z przeszłości zaważyła na całym życiu kobiety. Konsekwencje i pozytywne, i negatywne przypominają jej o tym na każdym kroku i Zosia musi sobie z nimi poradzić. I to tak, by jak najmniej ucierpiały na tym dzieci. Nie zabrakło tu Zuzi i Gabrysi. Narrator trzyma rękę na pulsie. Informuje, co się dzieje w związku Zuzy i sygnalizuje narastające problemy u Gabrysi. Temperament sióstr daje o sobie znać. Osobiście uwielbiałam rozmowy sióstr na skype czy na żywo. Siostry nie przebierają w słowach, ale mimo to bardzo martwią się o siebie nawzajem i dopingują, by każda z nich odzyskała, odnalazła swoją prawdziwą miłość. Zofia bardziej przypadła mi do gustu czytelniczego. Tu romans bardziej jest romansem z dramatem obyczajowym, aczkolwiek Agnieszka Lingas-Łoniewska najlepiej wypada w sensacji. I bohaterowie są też jakby bardziej realni niż w Zuzannie. Kilka prawd życiowych na stronach książki skłania do refleksji, zwłaszcza nad poważnymi decyzjami podjętymi we własnym życiu. Książka jest pięknie wydana i utrzymana w tej samej szacie graficzno-edytorskiej co tom pierwszy. Tu ułatwia i umila czytanie, bo i lekki styl autorki na to wpływa. Brakuje tylko płyty z piosenkami z początku rozdziałów i malutkiej saszetki z lawendą. A ja dalej mam ochotę na wycieczkę do Chorwacji i... trzeci tom o Gabrysi. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepszy niż poprzednie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2015-03-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Czy wierzycie w powiedzenie, że pierwsza miłość nie rdzewieje? Czasami kończy się ślubem i szczęśliwym, rodzinnym życiem, jednak nie zawsze. Czasami drogi tych dwojga się rozejdą, ale wciąż głęboko w sercu będą mieli tą pierwszą, tego pierwszego. Chyba... Moja pierwsza miłość odeszła w niepamięć i nawet do niej nie wracam, nie czuję żalu, że to odległa przeszłość. Ale przecież w życiu bywa różnie, prawda? W pierwszym tomie lawendowej trylogii Agnieszki Lingas-Łoniewskiej przeżywałam historię miłosną starszej bliźniaczki Skotnickiej - Zuzanny. Owszem poznałam też odrobinę życia pozostałych sióstr: Zosi i Gabrysi, jednak to Zuzka była główną bohaterką. Tym razem jest nią Zosia, poukładana i rozważna, od szesnastu lat szczęśliwa (tylko czy aby na pewno?) mężatka i matka Jacka i Agatki. Mąż Zosi - Adam - dużo czasu spędza poza domem prowadząc firmę, spotykając się z klientami. Ale prawda jest taka, że czuje się nieszczęśliwy i stara się unikać zacisza domowego, kiedy tylko może. Czy już nie kocha żony? Czy to staż małżeński go przytłoczył? A może ukrywa coś przed Zosią? Zabawiłam się w detektywa... Zanim Zosia poznała Adama, była dziewczyną Maksa Kralla, najprzystojniejszego chłopaka w szkole. Podkochiwały się w nim wszystkie dziewczyny a on... On wybrał właśnie Zośkę. To była ogromna miłość wyczuwalna w każdym, najmniejszym geście. Zosia marzyła o rodzinie, dzieciach ale między młodymi nie doszło nawet do zbliżenia, gdy nastąpił koniec związku. Dlaczego? Ale jak to? Przecież tak bardzo się kochali. Maks odszedł, wyjechał do Stanów i nie kontaktował się ze swoją miłością... Aż do teraz. Jaki jest powód tego, że po tylu latach Maks postanawia ponownie zbliżyć się do Zosi? Czy wyjaśni jej powody swojego odejścia przed laty? Czy Zosia wciąż coś do niego czuje? A nawet jeśli to przecież jest mężatką. Co zrobi kobieta, kiedy pozna prawdę? A jak jest ta prawda? Otóż do końca Wam nie zdradzę, ale jakoś skusić do przeczytania książki muszę :) Fakt, iż Zosia została żoną Adama został niejako ukartowany. Każdy z dwóch mężczyzn miał swoją tajemnicę. Każdy chciał, by Zosia była szczęśliwa a oni przy okazji. Nie wzięli pod uwagę, że nie dali jej wyrazić swojego zdania, nie pozwolili zadecydować jej o własnym szczęściu. Uczynili z niej marionetkę, która poddała się ich ustaleniom, ponieważ nie miała o nich wiedzy. Czytelnik bardzo długo również żyje w nieświadomości i zadaje sobie pytanie co tutaj jest grane?". No właśnie, co? Najpierw część tej zagmatwanej historii zdradza Zosi Maks, co sprawia, że kobieta czuje się oszukana i zagubiona. A to przecież nie wszystko. Przecież resztę tej opowieści i swój punkt widzenia musi przedstawić jej jeszcze mąż. Ale z tym małżonkowie muszą już poczekać, aż dzieci wyjadą na zimowisko. Wtedy będą mogli spokojnie porozmawiać i wyjaśnić sobie sprawy z przeszłości. Jak prawdę odbierze Zosia? Co ukrywał przed nią mąż? Jak potoczy się ich życie? Czy mają jeszcze szansę na szczęście? A może Zosia da się porwać uczuciu sprzed lat i zwiąże się z Maksem? Agnieszka Lingas-Łoniewska ma niesamowitą umiejętność - potrafi na niewiele ponad dwustu stronach powieści zawrzeć całą gamę wydarzeń i emocji. Czytelnik ma okazję poznać rodzinne życie Zosi, jej młodzieńczą miłość, rozstanie, nową miłość, ale i problemy z nią związane. Niemal jak w filmie sensacyjnym pojawia się element "porwania". Są też głęboko skrywane tajemnice, które tak drażnią sumienia, że w końcu muszą zostać wyjawione. Spośród dwóch sekretów udało mi się bardzo szybko odgadnąć jeden. Poczytuję to sobie za sukces zajrzenia w zamierzenia powieściowe autorki. Udało mi się odgadnąć tajemnicę Adama. Wskazówki, które na kartach książki pozostawiła autorka, doprowadziły mnie do właściwych wniosków. Dosyć nietypowych, muszę przyznać, w zaistniałych okolicznościach życia bohatera. Natomiast Maksa nie potrafiłam "rozgryźć". Dobrze, że sam dość szybko wyjawił swoje powody zerwania z Zosią. Przyznaję jednak, że nie osobiście nie chciałabym, by miłość mojego życia odeszła z takiego powodu. W tle historii Zosi poznajemy też nieco dalszych losów Zuzy i Roberta, a także przedsmak tego, co czeka nas w tomie trzecim, dotyczącym Gabrysi. Ale nic więcej z fabuły już nie zdradzę, ponieważ byłoby to barbarzyństwem literackim. Książka jest godna polecenia (lekka, życiowa i przystępnie napisana) na miły wieczór przy herbacie malinowej, przenosi nas bowiem z dala od codziennych problemów. Podróżujemy nie tylko po Polsce, ale i do Niemiec a przede wszystkim Chorwacji, gdzie na maleńkiej wyspie - jako druga z sióstr Skotnickich - tym razem Zosia sięga w głąb siebie, szukając odpowiedzi na najważniejsze dla siebie pytania. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - asymaka
asymaka
Przeczytane:2015-03-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015 , Mam,
Seria chorwacka to trylogia zupełnie inna, dużo lżejsza i bardziej radosna od poprzednich powieści pisarki. Poznamy w niej trzy siostry, a każdy tom to historia jednej z nich. W pierwszej części spotkamy Zuzannę, część druga z kolei poświęcona została Zofii. To ona jawi się nam jako ta najbardziej poukładana z całej trójki, bo ma męża, dzieci. Zdaje się żyć spokojnie, na pograniczu nudy i monotonii, ale czy jest tak w rzeczywistości?
Link do opinii

Lawendowe pola i inne uroki Chorwacji. Trzy nieco zwariowane siostry. Czy tytułowa Zofia jest szczęśliwa? Czy satysfakcjonuje ją związek, w którym pozostaje? Kim są tajemniczy korespondenci? Czego dotyczy się ich umowa? Miło było dać się porwać tej lekturze.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kwiatuszek20s
kwiatuszek20s
Przeczytane:2017-02-24, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2016-12-08, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Kastor
Agnieszka Lingas-Łoniewska0
Okładka ksiązki - Kastor

Bez litości, bez zasad, bez reguł. W tym świecie wygrywają najsilniejsi. Lub ci, co znajdą krystaliczną miłość. Kolejna powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej...

Zakład o miłość
Agnieszka Lingas-Łoniewska0
Okładka ksiązki - Zakład o miłość

Pełna wzruszeń historia o miłości, zagubieniu i poszukiwaniu siebie.Sylwia, studentka ostatniego roku historii sztuki, za dwa tygodnie wychodzi za mąż...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy