Korona w mroku


Tom 2 cyklu Szklany Tron
Ocena: 5.23 (43 głosów)
Inne wydania:

Drugi tom  cyklu Szklany tron, opowiadającego o zabójczyni Celaenie Sardothien

Po roku ciężkiej pracy w kopalni soli osiemnastoletnia Celaena Sardothien zdobywa pozycję królewskiej zabójczyni. Nie jest jednak lojalna względem tronu, choć ukrywa ten sekret nawet przed najbliższymi przyjaciółmi.

Nie jest jej łatwo utrzymać tę tajemnicę, zwłaszcza gdy król zleca jej zadanie, które może zniweczyć jej plany. Na domiar złego na horyzoncie majaczą groźne siły, które mogą zniszczyć cały świat i zmuszają Celaenę do dokonania wyboru. Względem kogo okaże się lojalna i dla kogo zechce walczyć?

Informacje dodatkowe o Korona w mroku:

Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2014-04-02
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788328098435
Liczba stron: 532
Tytuł oryginału: Crown of Midnight
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Marcin Mortka

więcej

Kup książkę Korona w mroku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Korona w mroku - opinie o książce

Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2020-07-21, Ocena: 6, Przeczytałam, E-booki, 2020, Fantasy, 52 książki 2020,

"Korona w mroku" to drugi tom z serii " Szklany tron", którego autorką jest Sarah J. Maas. Powieść należy do fantastyki i jest to kontynuacja poprzedniej części o tym samym tytule, co nazwa serii. Powieść jest przepełniona magią, mnóstwem intryg, zaskakujących zwrotów akcji, mnóstwem emocji.
Celanena Sardothien zdobywa pozycję królewskiej zabójczyni. Nie jesy jednak lokalna wobec tronu i ukrywa to nawet przed przyjaciółmi. Jednak nie jest łatwo utrzymać tę tajemnicę. Na domiar złego na horyzoncie pojawiają się groźne siły, które mogą zniszczyć świat. Wobec kogo Celanea okaże się lojalna?
Cała powieść trzyma w napięciu. Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogę się doczekać następnego tomu. Pewnie się powtarzam, ale jestem wręcz oniemiała zarówno talentem autorki jak i całą serią, a przeczytałam dopiero drugi tom. Wydaje mi się, że to dopiero początek A prawdziwa akcja dopiero się zaczyna. Cóż A więc zdecydowanie polecam. Jestem zachwycona całą książką. Jak na razie zarówno pierwszym i drugim tomem, ale znając styl i wyobraźnię autorki myślę, że reszta części okaże się również zachwycająca. Nie mogę się już doczekać, aż zacznę czytać "Dziedzictwo Ognia".
Muszę przyznać, że miałam opory przed zacięciem tej serii. Jednak po przeczytaniu pierwszej części całkowicie zniknęły. Ogromnie się cieszę, że jednak się na nią zdecydowałam. Ponadto jestem wręcz pewna, że długo jej nie zapomnę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - sylwia_wdowczyk
sylwia_wdowczyk
Przeczytane:2018-01-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2018,

Korona mroku to druga część cyklu "Szklany tron". Tak jak i pierwsza część jest wciągająca, a nawet można by rzec że jest nawet i lepsza. E drugiej części Celaena jest już królewską zabójczynią. Wykonuje zadania dla znienawidzonego króla, który zabrał jej wszystko co kochała. Czy zdoła dla niego pracować? Czy dzięki pozycji uda jej się coś zmienić? 

Warto również wspomnieć o drugoplanowych postaciach jakimi są książkę Dorian i kapitan Chaol. Co łączy Cealane z tymi bohaterami? Przeczytaj a dowiesz się sam. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - LaylaA
LaylaA
Przeczytane:2019-03-10,
"Nigdy nie wybaczę. Nigdy nie zapomnę. "   

  Nie zdołałam się otrząsnąć dostatecznie po „Szklanym Tronie”, a pani Sarah J. Maas już doprowadziła mnie do palpitacji serca drugim tomem. Sądziłam, że w pierwszym tomie dzieję się tyle, że trudno odłożyć książkę i normalnie przejść do innej czynności, ale z tego co widzę to autorka pisze coraz to lepsze książki, i coraz to bardziej emocjonalne. Z jednej strony żałuję, że dopiero teraz czytam tą serię, gdyż czuję się jakbym była jedyna, ale z drugiej cieszę się, że mogę czytać je po kolei nie martwiąc się, że nie ma kolejnego tomu.    W „Koronie w Mroku” Celaena jest Królewską Zabójczynią i musi usuwać ludzi, których wskaże jej król. Z jednej strony jest to dla niej trudne, gdyż czuję się jakby nigdy nie została zamknięta w Endovier, ale z drugiej strony bardzo chcę odzyskać wolność i udać się jak najdalej od Adarlanu. Celaena wraca do szklanego zamku po ostatniej misji i czeka na kolejne zadanie od króla. Nie spodziewa się, że kolejną osobą do wyeliminowania będzie Archer, którego zna ze swojego poprzedniego życia, więc jest to dla niej dwukrotnie trudne.  " I proszę cie, nie mów ani słowa. Rozmowę i czarowanie zostaw mnie. Kapitan uniósł brwi. -A więc jestem tu tlyko dekoracją? -Ciesz się, że uznałam cie za dodatek godny siebie. "  Sarah J. Maas ewidentnie nie potrafi dawkować emocji, z tego co słyszałam to piąty tom doprowadza do łez i jest najbardziej emocjonalny, to co ja mogę powiedzieć, że płakałam już przy drugim tomie ? Obawiam się, że ta seria doprowadzi do tego, że moje serce nie wytrzyma. Tyle się działo w tym tomie, że nawet teraz nie potrafię tego do końca ogarnąć. A zakończenie pobija wszystko, co do tej pory czytałam. Zdecydowanie moim ulubionym wątkiem w tej części jest wątek miłosny, bo tutaj naprawdę autorka nieco przyśpieszyła sprawę i nadała pikanterii przez co książkę się wprost pochłaniało. Już nie mówię o tych wszystkich intrygach, odkrytych tajemnicach i nowych postaciach, bo to po prostu trzeba przeczytać. W tej części możemy również zauważyć pewną ewolucje w zachowaniu Celaeny, gdyż w końcu pokazuję ona ten swój pazur i charakter zabójczyni i myślę, że taka powinna być już od pierwszego tomu. Przestaję się zachowywać jak dama dworu, a zaczyna być bardziej tą popularną dziewczyną, którą wszyscy się boją. I na to czekałam ! Jej postać dojrzała i stała się w pewien sposób bardziej subtelna, przez co jeszcze bardziej ja polubiłam. Dowiadujemy się też trochę o jej przeszłości, więc to również zaważa na tym, że bohaterka wiele zyskuje i jest ciekawsza.    Po tej części możemy zauważyć jak styl pisania autorki się rozwinął. Akcja książki jest przyśpieszona, fabuła bardzo ciekawa a bohaterowie jeszcze lepiej wykreowani. Sarah J. Maas skupiła się w tym tomie na pokazaniu nam prawdziwych twarzy postaci, poznajemy ich historie, oczywiście nie całe, ale co nieco już tam wiemy. Ponad to zwroty akcji zaskakują nas na każdym kroku, przez co książka jest jeszcze lepsza i ciekawsza. Czytając tą książkę nasza wyobraźnia zostaje wykorzystana do granic możliwości, przeżywamy wszystko razem z bohaterami, odkrywamy tajemnice i intrygi. No cóż mogę powiedzieć ? Przez to książkę się po prostu płynie i nie zwalnia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - lucter
lucter
Przeczytane:2017-08-16, Ocena: 5, Przeczytałam, czytane w oryginale, 52 książki 2017,

Bohaterka prowadzi niebezpieczną grę, ale jej przyjaciółka księżniczka uważa, że to za mało i jest gotowa na najwyższą ofiarę żeby w końcu wprawić rzeczy w ruch.  Sekret pochodzenia Celaeny poznaje na końcu jej przyjaciel, poza tym okazuje się, że również książę ma sporo do ukrycia. Bohaterka stoczyła tym razem kilka spektakularnych walk, przeżyła romans i wielką stratę, a zamorska misja, na którą wyrusza zapowiada kolejną pasjonującą lekturę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - 22200116Zp
22200116Zp
Przeczytane:2017-05-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 2017, gimnazjum,
Po lekturze pierwszej części nie mogłam się doczekać kontynuacji. Dorwałam i.... Nie można tego nazwać rozczarowaniem. "Korona w mroku" trzyma w napięciu, dużo się dzieje, intryga goni intrygę, ale niestety coś tu nie gra. Być może to wina zmian zachodzących w Cealenie. Dziewczyna z jednej z uczestników turnieju, kurczowo trzymającej się życia staje się wyrachowaną i zimną pomocnicą okrutnego króla. Bohaterkę coraz bardziej pochłania mrok i ciężko się patrzy na jej problemy. Nie lubię, kiedy bohaterowie książek nie próbują się przeciwstawiać rozpaczy, ale mimo to "Korona w mroku" jest jedną z tych, w przypadku których można to przeboleć.
Link do opinii
Pierwszy tom nie wywołał we mnie nie wiadomo jakich emocji ani zachwytów, tak w drugiej części akcja wreszcie nabrała tempa. Intrygi gonią intrygi, mnóstwo nierozwiązanych tajemnic, a pośród nich Celaena, starająca się uwolnić spod władzy króla i wyłgać ze swych morderczych obowiązków... Przyznam, że kilka zwrotów akcji mnie zaskoczyło i czekam na więcej! (Ach, ucieszyłam się z wątku z Chaolem! ;))
Link do opinii
Avatar użytkownika - posredniczkaa
posredniczkaa
Przeczytane:2016-08-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Opinia pochodzi z bloga http://www.posredniczkaa.pl/ O Sarah J. Maas słyszał niemal każdy wielbiciel fantastyki. Nie dziwi mnie to ponieważ jest to autorka, która gdy już pochwyci czytelnika, to szybko go nie wypuści. Korona w mroku jest drugim tomem, zaraz po szklanym tronie, serii Szklany tron. Celaena została królewską zabójczynią i co za tym idzie musi wykonywać rozkazy swojego największego wroga. Jest twarda, radziła sobie z większymi przeciwnościami losu, jednak król rozkazał jej zabić osobę, która nie jest jej obojętna, osobę, która kiedyś znaczyła dla niej bardzo dużo. "I proszę cie, nie mów ani słowa. Rozmowę i czarowanie zostaw mnie. Kapitan uniósł brwi. -A więc jestem tu tlyko dekoracją? -Ciesz się, że uznałam cie za dodatek godny siebie" Czytając serię książek, zawsze obawiam się, że kolejne części będą naciągane, a fabuła będzie toczyć się z prędkością walca drogowego, tylko po to, żeby seria trwała. S.J. Maas przełamuje ten stereotyp i kolejna część szklanego tronu jest jeszcze bardziej porywająca od pierwszej. Jest w niej więcej zakazanej magii, więcej romansu, którego brakowało mi w części pierwszej i więcej wszystkiego. Doskonale wykreowane postacie nabrały charakteru. Zabójczyni poza tym, że jest jeszcze bardziej zabójcza, ujawnia nam swoje bardzo kobiece oblicze, a dowódca straży w końcu staje się mężczyznom, o jakim marzyć mogą nie tylko damy dworu. Maas zaskoczyła mnie również postacią Doriana... tu się działo, oj działo się... Autorka wybiła się na wyżyny kreatywności, a postać księcia okazała się nad wyraz ciekawa. To nie jest książka, którą można się delektować, jest to powieść, którą czytasz tak, jak gdybyś miał nóż na szyi. "Korona w mroku" sama narzuca nam szybkie tempo czytania, inaczej się po prostu nie da. Informacje i akcje chłonie się w biegu, ale wszystko jest doskonale wyważone i nie przytłacza. "Śmierć jednakże była zarówno jej klątwą, jak i jej darem, a do tego dobrą przyjaciółką od wielu, wielu lat." Tak jak w części pierwszej, zespolenie się z główną bohaterka przyszło mi z łatwością, co tam prace domowe, pranie przecież nie jest ważne gdy trzeba wykonać rozkaz króla, a seksowny rycerz nie zaczeka, aż umyję podłogę. Oj tak, podczas czytania całkowicie wczułam się w postać Celaeny. Tuż pod koniec książki, gdy wydawało mi się, że autorka już niczym mnie nie zaskoczy, zostałam porażona i zdruzgotana wydarzeniami! S.J.Maas po raz kolejny zabrała mnie do magicznego i cudownego świata, zadbała o to, żebym wypatrywała kolejnych części jej serii w księgarni i właśnie to zamierzam uczynić
Link do opinii
Avatar użytkownika - karolina_c
karolina_c
Przeczytane:2016-05-30, Ocena: 5, Przeczytałem, 26_ksiązek_2016, Fantastyka_2016,
Królewska obrończyni spisuje się świetne w swej roli. Nikt jednak nie wie, że oszukuje króla. Ale to nie jedyna jej tajemnica. Świat zmierza w złą stronę, wszystko wskazuje na to, że król ma z tym wiele wspólnego. Czy Cealena odważy się ujawnić swoje prawdziwe dziedzictwo i podejmie walkę?
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewaboruch
ewaboruch
Przeczytane:2016-06-08, Ocena: 6, Przeczytałam, fantastyka, SF,
W drugiej części Celaena jako Królewska Obrończyni zabija wrogów króla, którzy mogą mu zagrozić. Zabija to mało powiedziane. Daje im wybór: albo zrezygnują z obecnego życia albo ich zabije. Wszystko się zmienia, gdy na liście znajduje Archerego Fina. Daje mu sporo czasu, ale jak się okazuje faktycznie należy do grupy spiskowców przeciw królowi i ma swoje plany na własny świat. Do tego w książce rozwiązuje się kilka tajemnic, ale też sporo się pojawia.
Link do opinii
Nie ma słów, którymi umiałabym wyjaśnić jakim szokiem było dla mnie samo zakończenie "Korony w mroku". Bo zacznę właśnie od tego. Nie wyobrażam sobie jak by to było, gdybym po takiej lekturze musiała czekać na następną część serii na przykład cały rok. Prawdopodobnie tyle właśnie poczekam na polskie wydanie "Empire of storms" po przeczytaniu "Dziedzictwa ognia" i "Królowa cieni". Co do caaałej książki, jestem mile zaskoczona, bo okazała się nie gorsza niż poprzedniczka. Znowu dużo akcji i nowych tajemnic. I w końcu dowiedziałam się dlaczego wszyscy mówią, że najlepiej przeczytać wszystkie opowiadania serii przed kontynuacją "Szklanego tronu". I się z tym zgadzam. Podsumowując, Gorrąco polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - Nuki47
Nuki47
Przeczytane:2015-10-30, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 12 książek - 2015,
Nie spodziewałam się, że książka przebije pierwszą część trylogii, ale bardzo się myliłam. Zdecydowanie odradzam czytać ją późnymi wieczorami na zielonej szkole, bo do pokoju mogą przyjść dosłownie wszyscy nauczyciele z pytaniem, czy się coś stało, że słychać nas na cały ośrodek. Niesamowicie wciągająca. Kiedy skończy się ostatni rozdział czuje się chęć natychmiastowego kupienia trzeciej części, więc radzę wyposażyć się w nią wcześniej. W tej jak i w pierwszej części bardzo podoba mi się to, jak autorka przeplotła ze sobą kilka wątków m. in. kryminalny, romantyczny i fantastyczny. Były momenty, w których śmiałam się na cały głos, płakałam, krzyczałam albo siedziałam wciśnięta w kąt w obawie, że jakiś niespodziewany gość zaraz wtargnie mi do pokoju. Polecam absolutnie każdemu, kogo interesują takiego typu książki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zakladka
Zakladka
Przeczytane:2015-09-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Zaczynając czytanie, podejrzewałam, iż ta część będzie choć odrobinkę gorsza od swojej poprzedniczki. Jak bardzo się myliłam! ,,Korona w mroku" jest po prostu genialna! Sama fabuła bardzo mnie zaciekawiła już od pierwszych stron. Autorka bardzo dobrze poprowadziła cała akcję, odpowiednio dawkując informacje i piętnując napięcie. Ogromnie podobały mi się wszystkie nowe wątki, a samo zakończenie zwyczajnie zwaliło mnie z nóg! Już nie mogę się doczekać premiery trzeciego tomu. Co do bohaterów, wydaje mi się, że dzięki tej książce, zmieniłam swoje postrzeganie części postaci. Sama Celaena początkowo wydawała mi się silną i bezlitosna maszyną do zabijania. Teraz wiem, że potrafi być też bardzo kobieca i wrażliwa. Również przestałam tak bardzo uwielbiać Doriana, jednak nie polubiłam Chaola. Jednym słowem ta część serii, zmienia bardzo dużo!
Link do opinii

Celaena Sardothien nadal przebywa w zamku i wykonuje polecenia króla na swój sposób. Zdaje się, że znajduje również w tym zamku wiele zagadek i zero odpowiedzi. Miłość i przyjaźń. Historia wydaje się być zagmatwana, pokręcona i tak jak wiele ukrytych schodów w zamku ma postać spirali. Jestem amatorem jeśli chodzi o czytanie książek fantasy ale autorka zaskakuje mnie na każdym kroku. Każdy rozdział coś wyjaśnia lub nasuwa wnioski by potem je rozwiać. Czytałam z zapartym tchem i z niecierpliwością czekałam na kolejne losy głównych bohaterów, choć przyznam, że te poboczne są również warte uwagi i czasami wysuwają się na przód. Jeszcze nie ochłonęłam z szoku wywołanego zakończeniem tego tomu. Natychmiast sięgam po następny. 

Link do opinii

Jak często sięgacie po stare książki? Ta powstała w 2014 roku, ale myślę, że jest ponadczasowa i będzie się podobać czytelnikom nawet i za 100 lat. Jak zawsze jestem zachwycona piórem autorki. Fabuła jest niespieszna, ale dużo się dzieje. Czyta się ją z ogromną przyjemnością. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - tygrysica
tygrysica
Przeczytane:2019-06-17, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Korona w mroku to drugi tom serii Szklany tron autorstwa Sarah J. Maas. Amerykańska pisarka swoją przygodę z pisaniem zaczęła jednak dużo wcześniej. Na stronie www.fictionpress.com każdy z nas może prześledzić początki tej historii, które zaczęły się, kiedy autorka miała 16 lat. Autorka wspomina, że Szklany tron powstał dzięki fascynacji bajkami disneya oraz ich ścieżkami dźwiękowymi.
Książka ta opowiada dalsze losy naszej zabójczyni. Akcja zaczyna się w niedługim czasie po wydarzeniach ze Szklanego tronu. Kiedy Celaena zostaje Królewską Obrończynią Król wykorzystuje ją do eliminowania swoich wrogów. Pewnego dnia zaczyna szukać ukrytych katakumb pod biblioteką. To, co odnajdzie tam zmrozi krew w żyłach całemu królestwu.

Korona w mroku to część można by powiedzieć, że kluczowa. Wszystkie wydarzenia stają się tymi, które popychają naszą bohaterkę do działania. Do zmierzenia się ze swoimi demonami. Pojawiają się nowe elementy układanki. Dzięki nim możemy dowiedzieć się choć troszkę o Celaenie. Książkę możemy podsumować jednym zdaniem. Ciągła, trzymająca w napięciu akcja. Tak naprawdę ogrom tej akcji. Jestem pod wrażeniem, że autorce udało się zmieścić tak wiele przygód w jednej książce. Mamy możliwość spotkać się z tajemniczą historią, magią, miłością i niezwykle nurtującą zagadką.
Ale ale stop! Czy ja wspomniałam o magii? Przecież w królestwie nie było magii! Zniknęła dziesięć lat temu. Ale nie, nie przesłyszeliście się. Magia się objawiła. I to w najbardziej niespodziewany sposób.

Przyznam, że momentami Celaena irytowała mnie niesamowicie. Wiem, że jest dopiero nastolatką, która przeszła naprawdę wiele w swoim krótki życiu, ale czasem jej zachowania są strasznie naiwne wręcz głupie. Nie słucha nikogo działając tylko pod wpływem nerwów. Potrafi zniszczyć coś naprawdę cudownego tylko, dlatego że nie jest wstanie postawić się na czyimś miejscu. Nie rozumie, że nie tylko ona jest pokrzywdzona w życiu. Jednak ciągle jest ona moją ulubioną postacią. Ponieważ rzadko zdarza się, aby autorzy postawili na osobę, która potrafi zadbać sama o siebie.
A Chaol? Stał się postacią, która urzeknie każdego. W pierwszej części wydawał się osobą dość nijaką. Ginącą gdzieś w tłumie. Jednak, kiedy poznajemy go coraz bardziej odkrywamy, że bez niego ta książka straciłaby naprawdę wiele. Trudno wyjaśnić fenomen jego postaci.

Również i w tej części autorka postanowiła dołączyć mapę Eralii. Jest ona naprawdę fantastyczna. Pozwala nam wszystko ujrzeć oczami autorki oraz dogłębnie zrozumieć ogrom ziem, które Król w tajemniczy sposób opanował.

Myślałam, że szklany tron pochłoną mnie bez reszty, że to właśnie przez niego zakochałam się w tej serii. Jednak korona w mroku powaliła mnie na kolana. Była tym wszystkim, czego mogłam się spodziewa, a nawet i więcej. Wierzę, że z każdą kolejną częścią będzie jeszcze lepiej.

Pozdrawiam,
A.

Link do opinii

Po zdobyciu tytułu Królewskiej Obrończyni Celaena wykonuje kolejne zlecenia, likwidując wrogów korony. Jednocześnie kwitnie jej romans z kapitanem królewskiej gwardii i przyjaźń z Nehemią. Pewnego dnia wplątuje się w spisek, który zniszczy wszystko co było dla niej ważne, ale pozwoli jej odkryć jej prawdziwe przeznaczenie. Kolejna część przygód Celaeny Sardothien przynosi kolejną porcję zagadek w mrocznym klimacie królewskiego zamku, którego podziemia kryją mroczne tajemnice. Powieść dla wszystkich miłośników fantasy, bardziej ze wskazaniem na fanów Harrego Pottera niż bohaterów świata "lodu i ognia" Martina.

Link do opinii
Avatar użytkownika - martynadanek
martynadanek
Przeczytane:2019-01-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2019, 26 książek 2019,

Książka przeczytana jednym tchem.

Ogólnie moim zdaniem autorka z każdą sroną się rozwija. Opisy są coraz piękniejsze, coraz bardziej przenoszą do mnie do tego mrocznego świata.

W książce pojawiło się kilka interesujących zwotów akcji, ale było też kilka wpadek.

Po pierwsze postać głównej bohaterki- troszkę mnie irytowała. Na całe szczęście pod koniec troszkę się to zmieniło i z przyjemnością sięgnę po kolejny tom (ok już go przeczytałam:))

Bezapelacyjnie najwięcej w moich oczach zyskał Dorian. Oj bardzo mnie z poczatku irytowała jak wzdychał do Celaeny ale w końcu się opamiętał i ich relacja w końcu jest ok. Natomiast związek Chaola z Celaeny to moim zdaniem jedna z większych pomyłek autorki. Niby do siebie pasują, niby Chaol to fajny i nieokrzesany mężczyzna ale to wszystko było zbyt przewidywalne. Wcale nie zaskoczyło, dlatego postanowiłam odjąć za to jeden punkt,

Ogólnie książkę mogę polecić, z całą odpowiedzialnością. Uważam, że każdy w niej znajdzie coś dla siebie,

Link do opinii
Inne książki autora
Królowa cieni
Sarah J. Maas0
Okładka ksiązki - Królowa cieni

Celaena Sardothien do tej pory traciła wszystkich, których kochała. Zamordowano jej rodziców, jej ukochany, Sam, także zginął w męczarniach...

Imperium burz
Sarah J. Maas0
Okładka ksiązki - Imperium burz

Droga do tronu Terrasenu dopiero się rozpoczęła. I choć młoda królowa z każdym dniem coraz lepiej poznaje potęgę swojej magii, to wie, że nie wygra...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy