Drugi tom serii pełnej magii - kontynuacja ,,Papierowego Maga" Charlie Holmberg
,,Nie trzeba być w posiadaniu mrocznej magii, aby robić mroczne rzeczy"
Minęło zaledwie kilka miesięcy, od kiedy Ceony Twill zwróciła mistrzowi jego serce, przy okazji oddając mu swoje. Emery Thane zachowuje się jednak tak, jakby nic się nie stało, a uzyskanie przez dziewczynę tytułu Składacza, czyli papierowego maga, było najważniejszą rzeczą na świecie!
Chociaż Lira, niebezpieczna Wycinaczka władająca zakazaną magią krwi, została unieszkodliwiona, to na wolności wciąż grasują jej współmagowie. Grath Cobalt jest równie groźny i o wiele bardziej przebiegły. Na celowniku ma Ceony i jej mały sekret.
Kiedy rodzina i przyjaciele dziewczyny znajdują się w niebezpieczeństwie, młoda adeptka magii papieru nie może siedzieć bezczynnie i czekać, aż inni Magowie podejmą jakieś kroki. Wie, że Wycinacze nie mają serca i - bardziej niż chętnie - pozbywają go innych.
Przyszła pora na walkę i Ceony zrobi wszystko, aby ocalić tych, których kocha.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 248
Tytuł oryginału: The Glass Magician
"Szklany Mag" Charlie N. Holmberg to drugi tom z cyklu "Papierowy Mag". Powieść należy naturalnie do fantastyki.
Od kiedy skończyłam czytać poprzednią część, nie mogłam się doczekać kiedy dorwę kontynuację i w końcu się udało.
Zanim przejdę do fabuły mogę śmiało powiedzieć, że się nie zawiodłam. To były naprawdę mile i przyjemnie spędzone godziny. Ta książka przypomniała mi dlaczego yak kocham czytać.
No dobrze, a teraz obiecane streszczenie fabuły. No więc minęło zaledwie kilka miesięcy of czasu kiedy Ceony zwróciła serce swojemu mistrzowi. Jednak Emery Thane zachowuje się yak jakhy nic się nie stało. Chociaż Lira została unieszkodliwiona to na wolności wciąż szaleją jej wspólnicy. Kiedy jednak rodzina i przyjaciele Ceony są w niebezpieczeństwie dziewczyna nie będzie czekać aż inni podejmą jakieś kroki tylko sama bierze sprawy w własne ręce. Czy Ceony uda się ocalić tych których kocha?
Zdecydowanie polecam!
„Szklany Mag” to drugi tom magicznych przygód rezolutnej i młodziutkiej Ceony, która po ukończeniu prestiżowej Szkoły Magów Tagis Praff trafiła na praktyki do Maga Papieru, Emery’ego, który ma nauczyć ją, jak zostać Składaczem. Dziewczyna nie była przekonana do tej profesji, jednak od kiedy uratowała mężczyźnie życie, a wcześniej odbyła wędrówkę po jego sercu, wie, że składanie jest tym, czym chce się w życiu zajmować. Związała się z papierem i chce, aby tak pozostało. Lira została spacyfikowana, jednak na wolności nadal przebywają jej poplecznicy. Grath Cobalt jest tak samo niebezpieczny jak przebiegły. Z kolei Saraj to Wycinacz, który zabija dla zabawy. Obaj chcą dorwać Ceony i sprawić, aby odmieniła los Liry. Nie tylko ona sama jest w niebezpieczeństwie. Magowie grożą także jej rodzinie i przyjaciołom. W tej sytuacji Ceony wie, że musi liczyć na siebie. Wie, że zawiniła i musi doprowadzić sprawę do końca. Zamierza walczyć, aby chronić ludzi, których kocha.
Zawsze obawiam się kontynuacji książki, która bardzo mi się podobała. Zdarza się niestety, że kolejny tom wypada słabiej niż pierwszy. Na szczęście taka sytuacja nie miała miejsca tym razem. Druga część przygód Ceony jest równie świetna, o ile nie lepsza od poprzedniczki. A to dlatego, że właściwa akcja powieści rozpoczyna się tak naprawdę już na pierwszych stronach, a fabuła jest rozbudowana, wciągająca i intrygująca. Jest też o wiele bardziej niebezpiecznie niż w pierwszej części. Książkę czyta się błyskawicznie, nie tylko dlatego, że jest krótka. Obfituje w błyskotliwe dialogi, które pchają akcję do przodu. I nie jest to jedyny element, dzięki któremu akcja powieści jest tak bardzo dynamiczna. Zaskakujące zwroty akcji mają w tej materii wiele do powiedzenia. Swoje trzy grosze dokłada również skomplikowane uczucie między uczennicą i nauczycielem, które cały czas wisi w powietrzu, ale daje o sobie znać coraz częściej. Pisałam już w recenzji poprzedniego tomu, że uwielbiam takie romantyczne wątki jak tutaj, gdzie uczucie rodzi się bardzo powoli i świadczą o tym jedynie drobne gesty i iskrzenie między bohaterami. W kontynuacji losów Ceony i Emery’ego liczyłam na to, że ten wątek posunie się trochę do przodu. Minęło już klika miesięcy od czasu, kiedy dziewczyna miała okazję poznać wspomnienia mężczyzny i wyznać mu, co do niego czuje. Emery jednak nadal nie ustosunkował się do tych słów. Ceony nie wie, o co chodzi, czuje się niepewnie, kiedy ponownie są w relacji uczeń-nauczyciel. Dziewczyna jeszcze tego nie widzi, ale czytelnik już tak, że między tą dwójką rodzi się coś cudownego. I to coś w książce czuć. Cudowny jest ten wątek w powieści. Nadal nie mogę doczekać się kontynuacji, aby dowiedzieć się, czy sprawdzi się to, co przepowiedziało Emery’emu pudełko fortuny. Bo w tym tomie nie zostało to wyjaśnione, chociaż romans tych dwojga jednak posuwa się naprzód.
Ten tom to bardziej rozbudowana fabuła, więcej magii, nowe materiały i nowe zaklęcia, a także nowi bohaterowie, nie będący Magami Papieru, ani Wycinaczami. Bardzo byłam ciekawa, jak ma się tytuł tego tomu do jego zawartości. No bo dlaczego Szklany Mag, skoro Ceony i Emery są Papierowymi Magami? Czy chodzi o pojawienie się nowych bohaterów, którzy zajmują się szkłem? Czy może o coś zupełnie innego? Podpowiadam, że o jedno i o drugie. I o ile pojawienie się Delilah, praktykantki kształcącej się na Szklarza, i jej nauczycielki nie zdziwiły mnie, o tyle zakończenie książki zaskoczyło mnie totalnie. Bo oznacza ono, że przed Ceony otwierają się nowe możliwości i być może uda jej się spełnić marzenia, którymi żyła, zanim dostała przydział do Emery’ego. Nie wiadomo tylko, jak posiadana wiedza i umiejętności wpłyną na nią. Jest możliwość, że dziewczyna się zmieni i stanie się podoba do tych, z którymi musiała walczyć w dwóch pierwszych tomach. Ale nie wyprzedzajmy faktów, bo to dopiero ma nastąpić i jest jedną wielką niewiadomą. Zachęcam tymczasem do sięgnięcia po serię. Pamiętajcie jednak, że trzeba ją poznawać od pierwszego tomu, bo kontynuacja to logiczny ciąg wydarzeń. Bez znajomości tych z pierwszej części, ciężko będzie Wam się odnaleźć w kolejnych. W najnowszym tomie okazuje się, że magia papieru nie jest tak rewelacyjna jak się mogło wydawać. W najtrudniejszych momentach zwyczajnie jest niewystarczająca. Szczególnie wtedy, kiedy nie ma pod ręką materiałów, z których można skorzystać do stworzenia zaklęcia. Z tego powodu Ceony podejmuje ryzykowne i wydaje się, że niezbyt przemyślane kroki. Ale działa pod wpływem emocji i presji. Co z tego wyniknie, musicie sprawdzić sami. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, bo nie będziecie mieli po co czytać książki. Musicie jednak wiedzieć, że dzieje się w tej części naprawdę bardzo dużo. I wiele z tych wydarzeń jest mocno zaskakujących. Części kompletnie się nie spodziewałam, a części chyba nie wybaczę autorce już nigdy. Możecie spodziewać się mrożących krew w żyłach sytuacji, epickich scen walki, intryg, niesamowitych zwrotów akcji, tętniącego życiem świata wypełnionego tajemniczymi postaciami. Ciekawi są nowi bohaterowie pojawiający się w powieści i nowe zaklęcia dotyczące zupełnie innego materiału. Mowa oczywiście o szkle. Genialne były czary związane z lustrami, które umożliwiały przemieszczanie się za ich pomocą, ale też i te papierowe nie ustępowały im fantazją. Mnie ogromnie spodobała się zakładka, która nie dość, że pokazuje tytuł książki, którą aktualnie się czyta, sama śledzi również stronę, na której zakończyliśmy czytanie. Mega wynalazek, bardzo by mi się taki przydał.
Fantastyczne są emocje, których dostarcza książka. Autentyczne i zniewalające. Cudowna jest w niej magia, wspaniały wątek romantyczny, a także działająca na wyobraźnię walka dobra ze złem. Książka napisana jest przyjemnym językiem, dialogi są żywe i naturalne, fabuła angażująca i świeża, a opis świata szczegółowy i zachwycający. Podobnie jak w poprzedniej części, najbardziej za serce ujęli mnie nieco tajemniczy Emery i odważna, nieustraszona Ceony. Pojawili się jednak nowi bohaterowie, którzy również przypadli mi do gustu. Bardzo polubiłam Delilah i cierpię do tej pory z jej powodu. Ciekawie zarysowanymi postaciami w książce są antagoniści. Są dużo bardziej wyraziści od Liry i zwyczajnie interesujący. Najbardziej ujmuje mnie jednak w książce sama magia. Pomysł Holmberg na niezwykły magiczny system był strzałem w dziesiątkę. Jest on nie tylko oryginalny i świeży, ale też bardzo pomysłowy. Trzeba przyznać, że robi wrażenie.
„Szklany Mag” to kolejna odsłona lekkiego, pełnego przygód i magii młodzieżowego fantasy. Przepełnionego emocjami, z cudownym wątkiem romantycznym, wielowymiarowym i zaskakującym światem przedstawionym oraz intrygującymi bohaterami. Serdecznie polecam!
Ambicje potrafią kierować człowiekiem. Pozwalają na zdobycie gór i podziwianie niesamowitych widoków. Pozwalają spełniać marzenia i brnąć bez zahamowania do przodu. Jednak mają również swoją mroczna stronę, bo to one zabierają człowiekowi część osobowości. To one pod płaszczem braku ograniczeń narzucają bariery i pokazują tylko jedną drogę. A dróg jest zwykle wiele i gdyby nie los, pozornie nieszczęśliwy przypadek wiele osób nie zaznałoby szczęścia, nie wiedząc nawet, że je straciło. Wszystko ma swoją wartość i wszystko ma swoją cenę.
Ceony kiedyś bardzo pragnęła być Wytapiaczem. Zebrała wszystkie swoje siły i zdolności, by spełnić to jedno wielkie marzenie. Kiedy myślała, że już wszystko poszło zgodnie z planem, jej przyszłość okazała się całkowicie odmienna. Ku swojej rozpaczy dziewczyna została Składaczem. Kolejne wydarzenia sprawiły, że doceniła ona ten zaszczytny zawód. W końcu ukazał on jej swoje piękno i dał wizję prawdziwej miłości. Kto o niej nie marzy? Niebezpieczeństwo kryje się za rogiem, ale póki jest, o kogo walczyć, nie można się poddawać. Co czeka Ceony? Czy jej uczucie zostanie odwzajemnione? Jakie jeszcze tajemnice ukrywa jej Papierowy Mag?
Oczarowana nowym, nieznanym mi uniwersum i cudownie błyszczącymi się okładkami zapoznałam się z pierwszym tomem "Papierowego Maga". Od razu po przeczytaniu zapragnęłam dowiedzieć się, jak dalej potoczą się losy Ceony i Emery'ego. Ich historia urzekła moje serce, a zapowiedziany wątek romantyczny rozbudził ciekawość. Dlatego bez wahania sięgnęłam po "Szklanego Maga". Do pierwszej części starałam się podejść bez zbędnych oczekiwań. W tym przypadku mocno wierzyłam w potencjał całej opowieści i świata za nią idącego. Czy udało mnie się zachwycić po raz kolejny?
Dość dużym zarzutem jest styl pisarki, który nie wyróżnia się niczym unikatowym. Momentami jest zbyt oschły, a jedyne słowo odnośnie języka, jakie narzuca mi się, jest "poprawny". Oczywiście w żaden sposób to nie wada, ale od dawna – nawet w książkach dla młodzieży – oczekuję pewnego rodzaju finezji i niesztampowości. Tutaj tego nie odnalazłam, co wywołało we mnie smutek. Na szczęście opisy i stosunkowo intrygujące dialogi pozwoliły wciągnąć mi się w świat papieru i niebezpieczeństw. Ostatecznie przeczytałam książkę w jeden dzień.
Fabuła również wywołuje we mnie ambiwalentne uczucia, gdyż widzę w niej niekonwencjonalność, ale i zbędne wyolbrzymienie lub właśnie niedopracowanie pewnych wątków. Zacznę od tego mniej pozytywnego aspektu. Przede wszystkim wątek romantyczny został rzucony na pierwszy plan, co początkowo wydawało mi się wspaniałym zabiegiem, lecz z czasem rozterki miłosne Ceony wydały się zbyt wydumane i nierealne. Lubię wizję prawdziwej miłości i związanych z nią emocji. Tutaj odczuwałam niczym niepoparte oczarowanie. Nie umiałam sobie odpowiedzieć, skąd bierze się to niezwykłe uczucie. A to z kolei wywoływało zirytowanie. Natomiast sytuację ratował wątek innych magicznych surowców. Pewnie część z Was domyśla się, że pragnęłabym wielowymiarowego, spójnego, ale zarazem zaskakującego świata. Niestety, aż tak dobrze nie jest, co nie zmienia faktu, że tym razem możemy lepiej poznać uniwersum i dokładniej sprawdzić, jakie możliwości nam to daje. Bez wątpienia to wspaniała zabawa dla wyobraźni czytelnika.
Autorka w swojej opowieści stawia nas przed dwoma ważnymi tematami. Jednym z nich jest wspomniana miłość, co nie do końca mnie zadowala. Jednak ukazanie, jak bardzo potrafi determinować ludzkie życie i nieść ku poświęceniu, jest wspaniałą wizją. To przeplatanie nici najwspanialszego uczucia, ale też cena, jaka za nim idzie i decyzja, czy razem ze szczęściem jesteśmy w stanie przyjąć też cierpienie, ponieważ wszystko ma swoje konsekwencje. I to jest drugi aspekt, który pisarka podkreśla. Podejmujemy decyzje, a one prowadzą nas przez przestrzeń życia i efektem motyla tworzą kolejne wydarzenia.
Przy pierwszym tomie nie satysfakcjonowała mnie kreacja bohaterów i tym razem pod tym względem nic się nie zmieniło. Nadal pozostają niedopracowani i niewychodzący poza strony książki. Ceony wyjątkowo nie lubię, gdyż jest zwykłą egoistką, która częściej opowiada, jak się poświęca niż realnie to robi. To oszukana odwaga. Za to Emery, który bez wątpienia w pierwszym tomie wiódł prym, w tym stał się rozmyty i niepewny. Nie mogłam uchwycić jego charakteru i wymykał mi się za każdym razem, gdy myślałam, że już dobrze go poznałam.
Spędziłam intrygujące i przyjemne godziny ze "Szklanym Magiem" i mimo pewnych trudnych do zaakceptowania wad, czekam z wielką niecierpliwością na kolejny tom. Wierzę, że pisarka będzie szkolić swój warsztat i jeszcze nieraz nas zachwyci. Tymczasem jeśli lubicie przyjemne i stosunkowo lekkie historie pochodzące ze świata fantastyki, jak najbardziej polecam Wam cały cykl.
"Szklany Mag" Charlie N. Holmberg tłum. Monika Wiśniewska jest kontynuacją opowieści Ceony Twill i jej mentora Emery'ego Thane'a znanej z "Papierowego Maga". Ceony zdaje się posiadać dar pakowania się w kłopoty, bowiem konsekwencje jej ostatniej wyprawy okazują się nadal za nią ciągnąć, dlatego też zarówno ona, jak i bliskie jej osoby znajdują się w niebezpieczeństwie. W tej części autorka starała się jednak pokazać więcej aspektów magii szkła, choć oczywiście papierowa również odgrywała duża rolę. Ceony oraz Emery muszą się mierzyć z groźnymi przeciwnikami, a jednocześnie powinni unormować relacje między sobą.
Druga część cyklu jest swoistą kontynuacją, z tego względu dobrze jest znać wydarzenia z "Papierowego Maga" ponieważ bohaterowie nieustannie nawiązują do wcześniejszych wydarzeń. Sama fabuła jest świetna i logicznie wszystko się ze sobą łączy. Bohaterowie są prawdziwi, dzięki czemu, mimo niebezpieczeństw, są w tej opowieści momenty zabawne i wzruszające. Polecam każdemu fanowi magii i przygód.
http://zycieipasje.net/2020/11/szpieg-w-ksiegarni-szklany-mag-charlie-n-holmberg-recenzja/
Bardzo dobra książka. Żałuję, że nie ma na razie kolejnego tomu.
Trudno tropić niebezpiecznego mordercę, kiedy jednocześnie trzeba się uczyć do testu. Przez cały okres nauki Ceony Twill skrywała sekret, którego nie...
Wciągające fantasy w steampunkowym wydaniu! Wkrocz do świata magów, w którym wszystko jest możliwe. Miej się jednak na baczności. Ceony...
Przeczytane:2023-01-28, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam na półce, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Kontynuacja „Papierowego maga”. Od zdarzeń z poprzedniego tomu nie minęło zbyt wiele czasu. Po tym jak Ceony uratowała serce swojego mistrza stała się celem.
Na każdym kroku coś jej się przytrafia. Z kłopotów ratuje ją mag Thane, bo to właśnie przez to, że uratowała jego serce przydarza jej się tyle nieszczęść. Są dwie osoby, które mają Ceony na celowniku. Poza tym wszystkim dziewczyna w dalszym ciągu uczy się na papierowego Maga. Jej mistrz jest dosyć wymagający i mimo wszystko stara się jej nie odpuszczać.
Ceony po podróży w sercu mega papierowego czuje, że nie jest on jej obojętny.
Czy głównej bohaterce uda się ujść z życiem? Kto chce ją złapać a może i zabić? Czy ma szansę na odwzajemnienie uczuć od swojego mistrza?
Szklany mac dosyć długo czekał na moim regale. Po przeczytaniu pierwszego tomu byłam bardzo zaciekawiona, co się wydarzy dalej, jak potoczą się losy Ceony. W tamtej części było więcej tego jak główna bohaterka się uczy, jakie metody stosuje jej mistrz. W tym tomie no tego mi troszeczkę zabrakło. Lecz nie będę ukrywać, że w tej części nie było miejsca na nudę.
W tej książce zdecydowanie więcej się dzieje. Już samo to, że główną bohaterkę cały czas ktoś śledzi, ktoś czyha na jej życie. Magowie starają się temu zapobiec, jednak Ceony nie chce żeby coś działo się za jej plecami i też chcę jakoś pomóc, zwłaszcza że to chodzi o nią. Temu też na własną rękę postanawia skontaktować się właśnie ze szklanym magiem, któremu zależy na schwytaniu dziewczyny.
Książkę czytało się bardzo szybko, Autorka pisze bardzo lekko i naprawdę przyjemnie spędziłam z tą historią czas. Chciałabym zwrócić uwagę, że zarówno pierwszy tom, jaki drugi są prze pięknie wydane. Uwielbiam książki w twardej oprawie tak jak tutaj, mamy piękną wklejkę, a każdy rozdział zaczyna się na parzystej stronie. Kocham to jak książki są tak świetnie dopracowane. To wszystko sprawia, że naprawdę czerpie się mega przyjemność z czytania takich książek.
Przyznam, że z książki z gatunku fantastyki nie są moimi ulubionymi jednak z tą historia miło spędziłam czas. Uważam, że ta seria jest świetna dla nastolatków, którzy lubią fantastykę, te dwa tomy były naprawdę bardzo lekkie i przyjemne w czytaniu myślę, że młodszym czytelnikom powinno się spodobać. Jednak nie znaczy to, że starszym może się nie spodobać, uważam że to naprawdę jest świetna książka, taka odskocznia od rzeczywistości. Ja w przyszłości prawdopodobnie sięgnę po kolejne tomy, ale to zobaczymy co czas pokaże.