LATO W OLSZOWYM JARZE DZIAŁA NA WSZYSTKIE ZMYSŁY!
Lato rozbrzmiewa śpiewem ptaków i szumem rzeki, pachnie maciejką, skoszoną trawą i dymem z ogniska. Mieni się tysiącem kolorów kwiatów, odcieniami zieleni, błękitem nieba, złotem słońca. Ma smak malin i czereśni.
Pieści skórę dotykiem słonecznych promieni, ciepłym wiatrem i... pocałunkami ukochanej osoby.
A jednak sielankowe otoczenie to nie wszystko...
Firma Weroniki przeżywa okres zastoju i projektantka martwi się, czy zdoła ją utrzymać. Czy razem z Darkiem znajdą czas na zachwycenie się cudami lata? Czy Małgosia i Krystian nie zatęsknią za wielkim światem? I jak letnie szaleństwo wpłynie na poważną Lidkę, która przyjedzie do Olszowego Jaru na długie studenckie wakacje i spotka chłopaka, o którym wszyscy mówią, że nie jest dla niej?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-06-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
"Szalone lato w Olszowym Jarze" to już trzeci tom.
Ponownie mamy okazję wybrać się do urokliwego Olszowego Jaru. Nadeszło lato, zmieniło się otoczenie. Lato rozbrzmiewa śpiewem ptaków, szumem rzeki, zapachem kwiatów i skoszonej trawy. Jest kolorowo, słonecznie, pachnąco, a wokół kwitną owoce.
Weronika zaczyna się martwić, bo jej firma nie dostaje nowych zleceń. Jej partner, Datek też martwi się o przyszłość. Jednak nie chcą smucić się i starają się cieszyć latem. Powoli urządzają swój nowy dom w Olszowym Jarze. Krystian i Małgosia tęsknią za życiem w mieście, czy opuszczą Olszowy Jar? Lidka przyjeżdża tam na wakacje studenckie. Spotyka tam Tomka. Czy wda się w wakacyjny romans?
Uwielbiam takie klimatyczne opisy przyrody. Aż chciałoby się pojechać w takie miejsce i zachwycić krajobrazem barwnie opisanym przez autorkę.
Relacje rodzinne, przyjaźń, miłość I zwykle codzienne życie mieszkańców małej miejscowości. Polubiłam tych bohaterów. Poczułam wakacyjny klimat i swojską atmosferę.
Gwarantuję Wam, że będziecie wzruszeni i będziecie śledzić losy bohaterów.
Ta seria skradła moje serce.
Lekki styl i przyjemne pióro autorki sprawia, że książkę czyta się w szybkim tempie.
Czekam z niecierpliwością na jesień w Olszowym Jarze.
Jestem zachwycona i zrelaksowana.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
W Olszowym Jarze zawitało lato, które pobudza nas swoimi zmysłami. Jednak nie dla wszystkich będzie to czas sielanki i spokoju.
Weronika martwi się o swoją firmę. Brak zleceń spędza jej sen z powiek. Małgosia i Krystian, którzy zamieszkali w Olszowym Jarze tęsknią za bieganiną i urokami miasta. Czy sielankowy klimat zatrzyma ich na dłużej? Lidka przyjeżdżając do Olszowego Jaru z pewnością nie podejrzewała, że zakocha się w chłopaku, który jak każdy twierdzi „nie jest dla niej”. Do tego dziewczyna rozwija swoją dziennikarską pasję i pomaga w opiece nad swoją chrześnicą.
Bohaterowie pomimo swoich trosk i zmartwień zawsze mogą na siebie liczyć. Wsparcie i pomoc najbliższych jest nieocenione.
Podczas lektury nie zabraknie chwil wzruszeń, jak również nieraz na naszej twarzy zagości uśmiech.
Autorka sprawiła, że chciałoby się przenieść do Olszowego Jaru i poznać osobiście każdego bohatera.
Koniecznie przeczytajcie poprzednie części. Z pewnością polubicie wszystkie postaci, a nawet się z nimi zaprzyjaźnicie.
Na duży plus oceniam okładkę, która przyciąga wzrok.
Polecam.
Była zima, wiosna, a teraz czas na lato ??
Skończyłam dziś czytać trzecią część jednej z moich ulubionych serii Joasi Tekieli.
Po raz kolejny przeniosłam się do Olszowego Jaru, po raz kolejny widziałam te wszystkie kwiaty, owoce na drzewach, razem z Weroniką, Małgosią i Lidką robiłam przetwory, spacerowałam po polanie i przeżywałam razem z nimi chwile dobre i te gorsze.
Trzymałam kciuki za firmę Weroniki, za Małgosię, żeby nie zechciała wyjechać w wielki świat. A najmocniej kibicowałam Lidce i jej nowej miłości.
Co tu dużo pisać. Tą serię trzeba przeczytać.
Dla mnie te dziewczyny są już jak koleżanki. Już czekam na jesień. Ciekawa jestem, czy moje przypuszczenia się spełnią... ?
I wiem, że już to kilka razy pisałam, ale muszę napisać po raz kolejny. I przy kolejnych książkach pewnie też powtórzę.
Nie znam pisarki, która by tak potrafiła pięknie pisać o przyrodzie, o otaczającym nas świecie jak Joasia Tekieli. Ja normalnie widzę to wszystko, wdycham zapachy, słyszę śpiew ptaków...
I każdemu życzę, żeby odnalazł swój Olszowy Jar ?
Cześć kochani.
Niedzielę spędziłam w cudownym miejscu.
Za sprawą Joanny Tekieli przeniosłam się ponownie do magicznego Olszowego Jaru.
Ów zakątek rozkwita pełnią lata. Wokół niosą się upojne wonie ziół, kwiatów i owoców.
Jednak sielską sceneria wcale nie oznacza spokoju w codziennym życiu mieszkańców niewielkiej osady.
Biuro architektoniczno-projektowe prowadzone przez Weronikę przeżywa dość znaczący kryzys wiążący się z brakiem nowych zleceń.
Kobieta nie jest jednak w tej trudnej sytuacji sama.
Może liczyć na wsparcie swojego ukochanego- Darka Wrońskiego.
Nie tylko w ich życiu zachodzą ważne zmiany.
Do wioski przyjeżdża również córka miejscowego przewodnika i właściciela ekologicznego gospodarstwa -Lidka.
Ambitna studentka dziennikarstwa planuje bowiem w trakcie pobytu napisać pracę magisterską.
Niespodziewanie jej serce zabije szybciej dla kogoś o niepochlebnej reputacji.
Jaki naprawdę jest Tomek? Czy złamie dziewczynie serce?
Kuzynka Weroniki Małgosia próbuje odnaleźć się w roli świeżo upieczonej mamy, jednocześnie szykując się do premiery najnowszego filmu i pracując nad swoją biografią w czym niestrudzenie wspiera ją mąż, Krystian.
Do lokalnej społeczności dołącza też nietuzinkowy fryzjer - Mateusz.
Czy i on znajdzie szczęście?
Bardzo lubię książki Pani Joanny. Sposób w jaki pisze powoduje przypływ czułości I ciepła do serca.
Piękne otoczenie i sympatyczni pełni energii bohaterowie nie pozwalają się nudzić.
Czytając tę książkę świetnie się bawiłam. Nie brakowało tam wzruszeń , śmiechu i przede wszystkim miłości..
Powiem tak. Jeśli jeszcze nie znacie serii Olszowy Jar -zanurzcie się w tym magicznym świecie.
Ja gorąco polecam i wypatruję nostalgicznej i równie barwnej jesieni.
A gdyby tak wyjechać do miejsca, gdzie jest zielono, pachnie kwiatami, skoszoną trawą i owocami lata? Takim miejscem jest właśnie ,,Olszowy Jar", do którego już po raz trzeci i mam nadzieję, że nie ostatni zabiera nas Pani Joanna Tekieli.
,,Szalone lato w Olszowym Jarze" było dla bohaterów książki naprawdę szalone. Firma Weroniki przeżywa chwilowy kryzys. Podobnie jest z Darkiem, jej chłopakiem. Ale zakochani nie tracą nadziei na lepszy czas i dalej urządzają swój nowy dom w Olszowym Jarze. Od rodziców Darka dostają stare meble po jego dziadkach. Dzięki czemu wnętrze ich domu staje się niesamowite. W życiu Lidki, której bliżej do miasta niż do wsi, również zaczyna się coś dziać. Zaczyna darzyć uczuciem pewnego mężczyznę, chociaż wszyscy jej mówią, że to kasanowa i nie jest dla niej. Jak dalej potoczą się losy bohaterów? Przekonajcie się sami.
Autorka jak już pisałam nie jeden raz, ma niezwykły dar przenoszenia czytelnika do miejsca, które opisuje. Lato ma swój, specyficzny zapach. Mi kojarzy się z zapachem truskawek, maciejki, skoszonej trawy oraz dymu z ognisk. Zapachów tych na pewno nie zabraknie w tej książce. Podobnie jak opisów pięknej przyrody i sobótek. Jest to prawdziwa uczta dla kogoś, kto uwielbia jak ja, przenieść się w ciche, zielone miejsce. Krótkie rozdziały, lekkie pióro autorki oraz ciekawi bohaterowie sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. A kiedy jest się już na ostatniej stronie marzy się o tym, by jeszcze móc powrócić do Olszowego Jaru.
Książka jest idealna na letnie wieczory. Polecam ją każdemu!
? RECENZJA PRZEDPREMIEROWA ?
Tytuł: "Szalone lato w Olszowym Jarze"
Autor: Joanna Tekieli
Wydawnictwo:Filia
Premiera:28.06.2023
#współpracareklamowa z @wydawnictwofilia
Weronika zaczyna się martwić gdyż jej firma przeżywa okres zastoju.Obawia się czy zdoła ją utrzymać. Czy razem z Darkiem znajdą czas na zachwycenie się cudami lata? Małgosia po urodzeniu córki wraz z Krystianem zamieszkała w Olszowym Jarze. Postanawia napisać biografie. Czy Małgosia i Krystian zatęsknią za wielkimi światem? Do Olszowego Jaru na długie studenckie wakacje przyjeżdża Lidka. Tam poznaje Tomasza, o którym wszyscy mówią że nie jest dla niej. Jak potoczy się dalej ich znajomość?
"Szalone lato w Olszowym Jarze" to pełna ciepła rodzinna opowieść. Autorka jest mistrzynią w opisywaniu przyrody. To niezwykle relaksująca opowieść, która dała mi chwilę wytchnienia.Czytając poczujecie powiew letniego wiatru na twarzy i poczujecie ten cudowny zapach kwiatów które Weronika ma w swoim ogrodzie.To opowieść o nadziei i miłości i o spełnianiu marzeń. Autorka ma lekki i przyjemny styl przez co książkę czyta się bardzo szybko. Polecam przeczytać bo naprawdę warto ?
KILKULETNIA GABRYSIA BARDZO CIESZY SIĘ NA NADCHODZĄCE ŚWIĘTA, ALE DRĘCZĄ JĄ PEWNE OBAWY: NA ŚWIAT MA PRZYJŚĆ DZIDZIOR. CZY DZIEWCZYNKA PRZEKONA SIĘ DO...
Drzewie to mała wioska położona w malowniczej okolicy, w samym sercu puszczy skrywającej wiele tajemnic. Na obrzeżach wioski stoi dworek Leśna Ostoja...
Przeczytane:2023-09-16, Ocena: 5, Przeczytałem,
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Szalone lato w Olszowym Jarze" jest trzecim tomem serii #olszowyjar i powieści te należy czytać w odpowiedniej kolejności żeby zrozumieć wszelkie zależności oraz ciąg przyczynowo - skutkowy wszystkich wydarzeń. Na wstępie muszę powiedzieć, że okładka książki całkowicie skradła moje serce - piękny, sielski obrazek, coś cudownego! Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że tą historię czyta się niezwykle szybko. Byłam bardzo ciekawa jak Asia dalej poprowadziła losy bohaterów i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam to co dzieje się w ich życiu. Fabuła została przedstawiona w interesujący, życiowy sposób i równie dobrze poprowadzona. Bohaterowie wykreowani przez autorkę, zarówno ci pierwszo jak i drugoplanowi są niesamowicie autentyczni - tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego uważam, że tak łatwo się z nimi w wielu kwestiach utożsamiać, podzielając podobne bolączki i dylematy moralne. Zaczynając czytać tą książkę miałam wrażenie jakbym wracała w odwiedziny do starych, dobrych przyjaciół żeby sprawdzić co u nich słychać i to było naprawdę przyjemne uczucie. Ja po prostu za nimi tęskniłam. Razem z bohaterami ponownie przeniosłam się do Olszowego Jaru, który całkowicie urzekł mnie swoim klimatem, autorka w niesamowicie plastyczny i pobudzający sposób oddała letnią, wakacyjną i pełną kolorów atmosferę. Obserwowałam zmiany jakie zaczęły zachodzić w życiu bohaterów, a działo się tutaj naprawdę sporo i przyznaję, że wywołały one we mnie wiele emocji i wrażeń. Są rozterki, niepewność, kryzysy, zmartwienia, ale również nadzieja na lepsze jutro, lepszą przyszłość. Historia bohaterów to po prostu historia pisana życiem! "Szalone lato w Olszowym Jarze" to emocjonująca, ciepła, wartościowa i pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd historia o relacjach rodzinnych i tych międzyludzkich, przyjaźni oraz miłości, z którą świetnie spędziłam czas. Nie mogę się już doczekać ostatniej jesiennej odsłony. Polecam!