Trzeci tom serii mafijnej ,,Dzieci mafii"!
Nicolas Montenegro był idealną maszyną do zabijania. Szkolony od dziecka, aby nie znać litości i nigdy się nie zawahać. Aby nigdy nie podważać decyzji ojca. Jednak wszystko się zmieni, kiedy to on przejmie oddział w Nowym Jorku i będzie miał prawo do dokonywania wyborów.
Wraz z nową pozycją przychodzą również nowe obowiązki. Nicolas musi znaleźć sobie żonę, żeby przedłużyć linię swojej rodziny. Nie jest to łatwe, ponieważ do tej pory jedyne, co łączyło go z kobietami, to krótkotrwała zabawa.
Wydaje się, że Nicolas wkrótce za to zapłaci. Bo los stawia na jego drodze na wpół żywą meksykańską prostytutkę. Nie mógł bardziej z niego zadrwić.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-07-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 237
Język oryginału: polski
[...]Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje[...]
Nie wiem jak wy, ale ja zawsze się wzruszam gdy słyszę te słowa. Słowa które są dla mnie prawdziwe.
Nicolas, syn mafii, najmłodsze dziecko wielkiego bosa Nowego Jorku. Od dziecka szkolony na zabójcę. Zabójcę, który bez mrugnięcia okiem jest w stanie zabić. Po przejęciu władzy, postanawia nieco zmienić sposób zarządzania swym terytorium. Jego czarne serce nie jest w stanie kochać. Do czasu aż poznaje Tess. Dziewczynę, którą....
Przeczytałam tą część z zapartym tchem, z bijącym szybko sercem i ogniem na policzkach. Jeszcze się trzęsę po tym co tam przeczytałam, a moje serce się raduje, że wszystko skończyło się dobrze. Przez tą historię się płynie. Tak szybko, że nawet nie spodziewasz się aż czytasz koniec. Wciąga cie do swego mafijnego świata i nie wypuszcza. Nie powiem że przez pół książki płakałam. Płakałam ze wzruszenia jak i z rozpaczy. Nie mogłam uwierzyć, że największy gangster, z zimnym spojrzeniem i sercem czarnym jak smoła może się zakochać. Że powróci z mroku, który go opętał.
Jestem pod wrażeń tej części, którą przeczytałam jako pierwszą, a powinnam jako ostatniąNo cóż tak wyszło, ale myślę, że teraz nie odpuszczę kolejnym polecam wszystkie, a najbardziej tą. Mrok wami zawładnie, ale nie bójcie się Nicolas poda wam dłoń
Czy zemsta da mu szczęście? Czy przyniesie coś innego? Pragnął tylko jednego. Wraz z nią otrzymał wiele więcej Marcello Manfredo ma wszystko: drogie...
Olivia Montenegro ma nadzieję, że po jej niedoszłym ślubie ojciec trochę odpuści zabawę w aranżowane małżeństwo. Tymczasem zanim kobieta zdąży złapać oddech...
Przeczytane:2022-07-24, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Nicolas bardzo szybko musiała dorosnąć, bezlitośnie zmuszony przez ojca do pierwszego zabójstwa, po latach stał się maszyną do zabijania. Wyprany z uczuć, bezwzględny, nieznoszący sprzeciwu-taki właśnie jest i nie zamierza się zmieniać. Nigdy nie zamierzał się wiązać, kobieta oznacza słabość, a on nie zamierzał się stać słaby. Wszystko zaczęło się zmieniać, kiedy spojrzał w jej oczy i zamiast ją zabić, zapragnął uratować.
Tessa tak naprawdę nigdy nie była wolna i szczęśliwa. Sprzedana przez matkę, z którą wcale nie miała lekko, trafiła do pięknego domu, gdzie wymagano od niej nauki i posłuszeństwa. Wtedy nie wiedziała, że to ma swój cel. Jednak to wtedy mieszkając z dwiema „siostrami”, które pokochała całym sercem, czuła się szczęśliwa. Nie trwało to jednak wiecznie, dziewczynki zostają rozdzielone, a ona trafiła do prawdziwego piekła, nie wiedząc, gdzie jest ta druga (trzecia zostaje zabita). Bita, gwałcona, poniżana. Kobieta ma dość i pragnie tylko śmierci, nie ma już siły walczyć, nawet dla swojej „siostrzyczki”, którą obiecała odnaleźć.
Podczas jednej z akcji, kiedy Nicolas odnajduje ledwo żywą Tesse w piwnicy, a ta błaga go o śmierć, nie robi tego. Zabiera ją do własnego domu, otacza opieką i zaczyna czuć, chociaż był pewien, że dawno został „wyprany” z wszelkich uczuć. Czy uda mu się uratować Tesse? Czy kobieta odzyska chęci do życia? Co połączy tę dwójkę?
Nie będę ukrywać, że jak tylko dowiedziałam się o wydaniu tego tomu, byłam bardzo ciekawa, jaki będzie. Obie książki gdzie bohaterkami były siostry Nicolasa, podobały mi się, jednak według mnie to ten tom jest najlepszy. Mamy szybką akcję z ciekawymi, zaskakującymi zwrotami, mafię i porachunki, niebezpieczeństwo, strzelaniny, namiętność, zdradę (i to zupełnie inną niż można było się spodziewać) i wiele więcej. Z tą książką nie dało się nudzić, bardzo dużo się w niej dzieje i, mimo że ma trochę więcej niż 200 stron, nie czułam niedosytu po jej zakończeniu (autorka doskonale domknęła wszystkie wątki). Czytało się ją szybko, a podczas czytania towarzyszyły mi emocje.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Nicolas, młodszy brat Eleny i Olivii. Młody mężczyzna nieznający litości, bezwzględny, bezkompromisowy, zabijający bez mrugnięcia okiem. Lepiej nie być jego wrogiem, lepiej nie stanąć mu na drodze. Spotkanie Tessy uwalnia w nim uczucia, o których dawno zapomniał, a on pokazuje swoją drugą twarz, jednak tylko dla niej, dla innych pozostaje sobą. To bohater, którego polubiłam.
Tessa to młoda kobieta, która w życiu wiele przeszła. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co może czuć dziecko sprzedane przez matkę, albo nastolatka trafiająca do brutalnego domu publicznego. To bohaterka silna, uczuciowa, pragnąca ciepła i bliskości. Mocno jej kibicowałam, aby to odnalazła i był po prostu szczęśliwa.
„Syn mafii. Nicolas” to według mnie świetna książka i z przyjemnością ją polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA