Podobno nic nie może się równać z wściekłością zdradzonej kobiety. A co, jeśli kilka takich kobiet stanie ramię w ramię do walki z niewiernymi mężczyznami?
Po odkryciu romansu swojego chłopaka Sara pilnie potrzebuje wsparcia. A kto pocieszy skuteczniej niż inne kobiety, które doświadczyły podobnej sytuacji? Sara poznaje nowe przyjaciółki na z pozoru niewinnym forum internetowym o modzie i kosmetykach. Szybko okazuje się jednak, że to tylko przykrywka dla tajemniczego stowarzyszenia zrzeszającego kobiety skrzywdzone przez facetów. W gronie wspólniczek szybciej opracowuje się plany zemsty, a wprowadzenie ich w życie jest tak kusząco łatwe...
Kobieca solidarność ma jednak swoją cenę, a jest nią poświęcenie. W zamian za pomoc w odegraniu się na byłym chłopaku Sara zgadza się uwieść i rzucić niewiernego partnera przyjaciółki. Tylko co zrobić, kiedy okaże się, że ów podły typ to tak naprawdę zabawny, czuły i kochający książki przystojniak? A może tylko takiego udaje? Sara nie może zapomnieć, że najważniejsze przykazanie Stowarzyszenia Słodkiej Zemsty brzmi: Nigdy nie brataj się z wrogiem.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-05-11
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
Jedyne co potrafię uwieść to paczkę chipsów w supermarkecie.
Jak szybko i skutecznie poradzić sobie ze zdradą?
Macie jakieś sprawdzone sposoby?
Główna bohaterka Sara nakrywa na zdradzie swojego faceta Jacka.
Zrozpaczona szuka pocieszenia w internecie i trafia na forum Stowarzyszenia Słodkiej Zemsty, którego zamysłem jest wzajemne wspieranie się wszystkich uczestniczek oraz zemście na niewiernych ex.
Główna bohaterka poznaje tam wiele dziewczyn, w tym założycielki stowarzyszenia Hanie i Anetę.
Dziewczyny pomagają Sarze zemścić się na swoim byłym i wtajemniczają ją w całą działalność.
Sara jako członkini musi odwzajemnić się przysługą i musi uwieść byłego faceta Anety- Daniela.
Para się poznaje i z początku główna bohaterka faktycznie odgrywa tylko rolę i skupia się na planie, jednakże po kolejnym spotkaniu zaczyna darzyć Daniela uczuciem ze wzajemnością.
Po odkryciu wspólnego zamiłowania do książek para nawiązuje nić porozumienia i jeszcze bardziej się do siebie zbliża.
Zaczyna łączyć ich silne uczucie.
Za silne...
Czy plan Anety wypali i Sara zrani Daniela?
Czy uczucia Sary będą silniejsze i wyzna Danielowi prawdę?
Sam zamysł książki mi się spodobał.
Żądzą zemsty zranionych kobiet momentami mnie przerażała, ale też bawiła.
Bardzo dużym plusem były uczucia, na które autorka początkowo zwracała uwagę, lecz w im dalej w las, tym gorzej.
Zamiast uczuć, do których wzdychałam, było coraz więcej erotyki.
Często było wręcz niesmacznie zwłaszcza jeśli chodzi o myśli Sary, która momentami zachowywała się jak nimfomanka.
Samych scen erotycznych nie było zbyt wiele, bo bodajże jedna, ale te ciągle wspominanie lub sugestie niszczyły mi przyjemność czytania.
Początkowo autorka przedstawiała nam delikatne uczucia troski, wstydliwej miłości a pod koniec wszystko sprowadzało się do łóżka.
Trochę się na tym zawiodłam, ale osoby, które przepadają za erotykami, powinny być zadowolone.
Moją ulubioną postacią i tak pozostaje Pani Ania- starsza, zwariowana bibliotekarka, która ma przecudowne wyczucie czasu.
Ocenka: 6/10
"To niewiarygodne, jak podobne problemy zbliżają do siebie ludzi."
Szukałam jakiejś lekkiej do słuchania książki a przeglądając je, zaintrygowała mnie okładka jednej z nich, bo w tle widoczne są regały z książkami, więc one powinny mieć tu jakieś znaczenie. Takim sposobem „Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty” trafiło na moja półkę, nie żałuję podjętej decyzji, gdyż książka jest bardzo naprawdę lekka, chociaż autorka opowiada nam nie do końca wesołą historię...
Sara zupełnie przypadkowo nakryła swojego chłopaka na zdradzie i to jeszcze jakiej! Z wściekłości na niego, na siebie i na cały świat szuka pocieszenia oglądają filmy, jedząc czekoladę i szuka jakichś dobrych porad na forach internetowych. Trafia na Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty (SSZ), która specjalizuje się we wspieraniu kobiet, które doświadczyły zdrady oraz na zemście na niewiernych mężczyznach. Jest to tajne stowarzyszenie i żeby wejść na stronę należy przejść test, po którym mamy dostęp do forum.
"Gdyby stowarzyszenie było jawne, nie wszystkie kobiety miałyby odwagę wstąpić w jego szeregi."
Okazuje się, że dziewczyny z forum są bardzo zaangażowane w swoją można nawet powiedzieć misję pocieszania zdradzonych kobiet. Od razu proponują spotkanie w realu i podtrzymują na duchu Sarę, która powoli zapomina o zdradzie Jacka.
Jednak, jak to mówią, nic nie jest za darmo. Za solidarność trzeba będzie się odpłacić. Założycielki stowarzyszenia Aneta i Hania stopniowo wdrażają Sarę w cały obowiązujący w nim regulamin. Kobiety po prostu szukają skutecznej zemsty na swoich zdradzających partnerach, lecz zadanie to wykonuje zawsze inna członkini stowarzyszenia. To pozwala na tak zwana zemstę w białych rękawiczkach, bo nie sposób połączyć takiego zdarzenia z porzuconą kobietą, która ma na ten czas zawsze niepodważalne alibi. Sarze przypadła w udziale zemsta na byłym facecie Anety: uwieść, rozkochać, porzucić...
"Jedyne co potrafię uwieść to paczkę chipsów w supermarkecie."
Wydawałoby się to może prostą sprawą, zwłaszcza że Sara jest w typie byłego Anety - Daniela. Okazuje się, że i Sara i Daniel lubią czytać książki, co w obecnych czasach jest nieco niespotykane. Oprócz zamiłowania do książek zaczyna się jednak jeszcze coś dziać...
Spotykają się często w bibliotece, gdzie bibliotekarka pani Ania jest bardzo pozytywną postacią. W takiej bibliotece mogłabym przesiadywać codziennie i pogrążać się w lekturze. Niestety, moja lokalna biblioteka po remoncie i zmianie kierownika, jest teraz już z tych nowoczesnych, gdzie trudno się odnaleźć starszemu czytelnikowi, więc lepiej zamówić książki przez stronę i odebrać po potwierdzeniu. Kierownik biblioteki też tak woli. On nie czyta książek...
Książka bardzo zabawna, z wieloma zwrotami akcji, słucha się rewelacyjnie (pewnie czyta również), trochę skłania do refleksji. Można się przy niej znakomicie zrelaksować.
Polecam.
Sara odkrywa romans swojego chłopaka, jest załamana i pocieszenia szuka na forum internetowym. Po "wersyfikacji" okazuje się, że owe forum jest przykrywką dla tajemniczego stowarzyszenia, którego członkiniami są skrzywdzone przez mężczyzn kobiety. Nowe koleżanki pomagają Sarze odegrać się na byłym chłopaku, a w zamian Sara zgadza się uwieść i porzucić niewiernego byłego jednej z przyjaciółek. Kiedy kobieta poznaje Daniela, zaczyna się zastanawiać czy ten mężczyzna byłby w stanie skrzywdzić kobietę, cały czas mając świadomość, że jedno z przykazań SSZ brzmi "nigdy nie brak się z wrogiem". Jaka jest prawda? Czy Sara wybierze lojalność czy budzące się w niej uczucie?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i z każda kolejna książka Ani podoba mi się jeszcze bardziej! Przyznajcie, że okładka tej książki ogromnie przyciąga oko, po prostu nie można oderwać od niej wzroku, a jej zawartość jest równie świetna jak sama okładka. Autorka ma bardzo lekki i przyjemny styl, co sprawia, że książkę czyta się wręcz ekspresowo. Fabuła od samego początku niesamowicie mnie zaintrygowała, byłam bardzo ciekawa co wyniknie z pomysłów i planów zemsty przyjaciółek ze stowarzyszenia. Historia ta opowiedziana jest oczami Sary i przyznam, że trochę żałuję, że nie było tutaj również perspektywy Daniela, bo bardzo ciekawiło mnie jego stanowisko w niektórych kwestiach. Sara poznając bliżej Daniela przekonuje się, że ten zabawny, czuły i lubiący książki mężczyzna nie byłby w stanie skrzywdzić Anety, dowiaduje się od obu stron co było przyczyną ich rozstania i dlatego stopniowo próbuje wycofać się z zemsty. Niestety zawiść i zazdrość niektórych osób doprowadza do niespodziewanych zwrotów akcji, które wzbudzają w czytelniku wiele skrajnych emocji i tylko potęgują chęć dalszego czytania. Nie mogę oczywiście nie wspomnieć o bibliotekarce - Pani Ani, którą ogromnie polubiłam, to taka dobra i zakręcona dusza tej historii. Bardzo miło spędziłam czas z tą książką i już nie mogę się doczekać jak wpadnie w moje ręce kolejna nowość od autorki! Moja ocena to 8/10.
? RECENZJA ?
"Zresztą książki, które tylko stoją na półkach i nikt ich nie czyta, tracą swój sens. Tylko te czytane mają wartość."
@anna.langner_
Sara po odkryciu największej tajemnicy swojej drugiej połówki, ze złamanymi sercem szuka wsparcia. Trafia na forum internetowe, które pod przykrywką kosmetyków i mody, zrzesza kobiety zranione przez płeć przeciwną. Szybko otaczają ją opieką, służą dobra radą, wyciągają pomocną dłoń. Wedle zasad klubowych najlepszym lekiem na zranione serce, jest zemsta. Obmyślają plany i wprowadzają je w życie, często za pośrednictwem innych sióstr, je realizują. Łatwowierna Sara szybko daje sobą manipulować i jest doskonałym wabikiem na byłego chłopaka jednej z dziewczyn. Miała go rozkochać i rzucić. Jednak wszystko bierze w łeb, kiedy Sara poznaje Daniela bliżej i jego prawdziwe oblicze, oraz wersję historii byłego związku. Znalazła mężczyznę, z którym dzieli pasje, uwielbia spędzać czas i jest naprawdę inny jak opisywała go poprzednia partnerka. Wszystko staje się skomplikowane, a dziewczyna rozdarta między lojalność z klubowymi siostrami, a tym, co podpowiada jej serducho.
Zraniona Sara nie wiedząc, co zrobić ze sobą, po fatalnym związku, wpada na pewne forum. Dostaje pomocną dłoń i poznaje kobiety, które tak, jak ona zostały oszukane i zranione. Porywają ją w wir, osaczają i czasem trochę manipulują. Klub zrzesza kobiety, zranione, zdradzone i porzucone, nieumiejące sobie z tym poradzić. Ma swoje zasady i jedną z nich jest odwet na zdradzającym. Sara w zamian za okazaną pomoc pod pretekstem zemsty poznaje Daniela. I tutaj przeżywa pierwszy szok. Mężczyzna nie jest wcale taki, jak opisywała go jej nowa przyjaciółka, a była partnerka mężczyzny. Oprócz kariery ma pasje, które są niemal identyczne jak u Sary, dodatkowo ich wersje wydarzeń znacząco się różnią. Szybko znajdują wspólny język i ich relacja zmienia się w coś większego, przed czym Sara się strasznie opiera, bojąc reakcji reszty klubowiczek. Naprawdę spotkała mężczyznę swojego życia, tylko jak to teraz pogodzić, żeby nikt nie ucierpiał? W tej patowej sytuacji ktoś niestety dozna takiego uczucia.
Relacja rozwija się powoli, ale Sara ma za plecami klubowiczki, w których tylko nielicznym naprawdę ufa i potrafi się szczerze zwierzyć. Czyjś błąd poprowadził ją do szczęścia, którego boi się przyjąć. Nie każda historia ma rzeczywiście niezbite dowody na swoje zakończenie, niektóre opierały się na słowie innych, kłamstwach wysnutych, zazdrości, zdjęciach zrobionych w ułamku sekundy fatalnego zdarzenia i wielu innych. Największym błędem, jest tutaj brak chęci rozmów w celu wyjaśnienia swoich problemów, z osobą której to dotyczy, czyli z partnerem, tudzież expartnerem. Brak szczerości i chęci do uporządkowania bałaganu, spowodował jeszcze większy. Niektóre kobiety z chęci zemsty, nie pozwalały naprawić innym błędów, manipulowały, wmawiały głupstwa i próbowały wszystko udowodnić. Zgorzknienie, niektórych sięgało wręcz manii kontrolowania. Bez względu na cenę nie potrafiły się cofnąć, brnąć dalej zaślepione. Osobiście nie chciała bym znaleźć się na takim rollercoasterze życia, jednak nie każdego historia wygląda tak pięknie i sielsko. Niektórzy muszą przejść trudną drogę, ale wierzę, że na każdego gdzieś czeka szczęście. Nawet po największej krzywdzie przyjdzie pora, by się otrząsnąć, podnieść wysoko głowę i iść naprzód. Najpierw warto uporządkować przeszłość, wyjaśnić zaistniałe czasem z błahych powodow problemy. W większości okaże się, że to tylko drobnostka, nie musi prowadzić do końca, w innych przypadkach niestety sprawy są bardziej skomplikowane. Dla walnego spokoju ducha warto spróbować. Książka niesamowita, emocjonalna, zabawna i romantyczna, przepleciona dozą goryczy po złamanym sercu. Przypadkowymi znajomościami na dobre i złe, oraz takimi, których wolelibyśmy uniknąć. Jest doskonałą lekcją dla każdego, nie tylko dla osób będących w związku, lecz takich, które dopiero się odnajdują. Rozmowa, szczerość, otwarty umysł i szacunek, to najważniejsze czego potrzebujecie. Rewelacyjna i godna polecenia, zupełnie na czasie. Bez mafii i kryminalnych spraw, wciągająca bez reszty.
Dawno nie czytałam książek autorki . A zaznaczę że styl autorki oraz historie należą do moich ulubionych. Parę tytułów mam już do nadrobienia , ale książka "Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty" przypomniała mi jak miło spędzam czas z książkami @anna.langner_ .
Byłam bardzo ciekawa książki bo wiedziałam że dostanę w niej coś innego . I dostałam książkę pełną emocji i uczuć . Przede wszystkim książka pokazuje nam jak wielki wpływ na nas mają osoby z naszego otoczenia . Jak wiele rzeczy przeciwko sobie robimy bo mamy przekonanie że tak powinno się robić. Książka przedstawia zranione kobiety które po zakończeniu związku potrzebują wsparcia oraz zemsty . Jak prawdziwa miłość przychodzi z nie nacka. Oraz że osoba która komuś nie odpowiada nie znaczy że nam również nie będzie odpowiadała. Więc książka ma wiele przekazów a w tym wszystkim świetnie wykreowana fabuła która wciągnęła mnie w świat solidarności kobiecej . Czytało mi się lekko i przyjemnie a do tego z zaciekawieniem jak to się zakonczy . No i zakończenie tak mi się spodobało że z przyjemnością przeczytałabym ten sam tytuł tylko z męskim udziałem więc mam nadzieję że Autorka kiedyś może ten wątek pociągnie. A wam polecam każda książkę autorki .
Lubicie dania na zimno? Na przykład zemstę, główny motyw w najnowszej powieści Anny Langer ,,Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty"?
Co jest już zdradą, a co jeszcze nie? To ważne, bo można zniszczyć dobry związek, wieloletnie małżeństwo. Autorka pokazała różne zdrady. Moim zdaniem lekko przesadziła ze sceną erotyczną na początku książki. Nie mam nic przeciwko homoseksualistom, lecz opis tej sceny wydał mi się trochę wulgarny. Za to forum internetowe poświęcone zdradzie, z wieloma historiami zranionych kobiet, niewątpliwie pozwala jego forumowiczkom choć częściowo wyrzucić kotłujące się w nich emocje i otrzymać wsparcie od innych. Taka pierwsza pomoc psychologiczna.
Sama idea Stowarzyszeni Słodkiej Zemsty nie do końca mnie przekonała. Rozumiem ból zdradzonych kobiet, lecz tanie zagrania rodem z liceum nie do końca mnie przekonywały. Bohaterki zachowywały się trochę jak nastolatki działające pod wpływem emocji niż dojrzałe kobiety. Stowarzyszenie ma swoje zasady, których należy przestrzegać. Najbardziej mi się spodobało wsparcie, jakie sobie okazywały stowarzyszeniowe siostry, podtrzymywanie na duchu, lojalność względem siebie. Najskuteczniej pocieszy kobietę inna kobieta, która doświadczyła tego samego. Planowanie zemsty idealnej w białych rękawiczkach znacznie mniej przypadło mi do gustu. W powieści nie brakuje intryg, manipulacji, mijania się z prawdą i walki o ukochaną osobę wszelkimi (nie)dozwolonymi chwytami. Aneta wyjątkowo mnie irytowała, za to Hanką bym potrząsnęła, by dotarły do niej pewne argumenty. Sara... wplątała się w niezłą kabałę i musi za to zapłacić.
W powieści dominuje przede wszystkim motyw zemsty - ,,wspaniałe" danie na zimno, podawane bez emocji, za to ze skutecznymi efektami. Autorka zmusza czytelnika do refleksji nad mszczeniem się nad zdradzonym facetem i w ogóle nad zemstą. Na koniec udziela mądrej rady, którą warto się kierować w życiu. W pakiecie mamy motyw miłości. Na przykładzie Daniela i Sary widać, jak silnym uczuciem jest miłość, która przychodzi niespodziewanie. Autorka pięknie opisała rodzące się uczucie między bohaterami. Stopniuje emocje, uczy cierpliwości i oswajania się z drugą osobą, a czytelnika przyprawia o szybsze bicie serca. Wątek z Anią z Zielonego Wzgórza po prostu mnie zauroczył. Ach, te brązowe rajtuzy!
Z całego książkoholiczkowo-polonistyczno-bibliotecznego serca dziękuję autorce Annie Langer za bohaterów Daniela i Sarę, którzy kochają książki nade wszystko i namiętnie je czytają, którzy lubią chodzić do biblioteki. Dziękuję również za wspaniałą postać bibliotekarki pani Ani - pasjonatki w swoim zawodzie, kobiety kreatywnej, znającej życie, uważnej obserwatorki. W pewnym momencie ta pięćdziesięciopięciolatka skradła szoł. Taką imprezę w bibliotece i ja chciałabym przeżyć. Tym bardziej dziękuję autorce, że premiera tej powieści miała miejsce w Tygodniu Bibliotek.
,,Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty" to dobra powieść, która zmusza do refleksji nad zdradą, zemstą i miłością. Weryfikuje ludzkie plany z planami losu wobec nich. Pokazuje, że w życiu nie ma nic za darmo, lecz ważne jest wzajemne wspieranie się i rozmowy. Emocji nie zabraknie. Poczytajcie o jelonkach i danielach, a dowiecie się, jakim daniem na zimno naprawdę jest zemsta.
PS Chyba się szykuje męska kontynuacja...!
Nielegalne wyścigi, uzależnieni od adrenaliny rajdowcy i namiętności, którym nie sposób się oprzeć Kiedy los stawia na drodze bogatej, trzymanej...
Przygotuj się na opowieść pikantną jak imbir i słodką jak grzech! Ginger to perfekcjonistka z obsesją na punkcie świąt. Odkąd obchodzi je wyłącznie w...
Ten facet czyta książkę. Nie gazetę, nie bzdury na smartfonie. Książkę. To niby nic nadzwyczajnego, ale nagle dociera do mnie, że widuję naprawdę niewielu ludzi z książką w ręku. To przyjemny widok.
Więcej