W Jeziorze Białym znaleziono rozczłonkowane zwłoki kobiety. Kto za tym stoi i kim jest ofiara? Na te pytania stara się odpowiedzieć dwójka policjantów Weronika Herman i Maksymilian Bałucki.
Śledztwo łudząco przypomina dwie sprawy sprzed kilku lat, w przypadku których nie udało się ustalić tożsamości wyłowionych z jeziora denatek.
Tymczasem na komendę policji zaczynają przychodzić kobiety, które uważają, że są śledzone. Weronika także ma wrażenie, że ktoś ją obserwuje.
Początkowo sądzi, że mogła ulec sugestii opowieści innych kobiet, ale gdy na drzwiach swojego mieszkania znajduje pewien napis, już wie, że ktoś ma ją na oku i nie życzy jej dobrze.
A potem zdarza się coś jeszcze...
Wydawnictwo: Grey Book
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski
„Zdrada to nie przestępstwo, zabójstwo już tak”.
„Stalker” – czyli kolejna odsłona kryminalnej serii Magdy Stachuli: Grey Book.
Wracamy zatem do małego miasta na krańcu Polski, do Włodawy, gdzie nad pobliskim urokliwym Jeziorem Białym po raz kolejny zebrały się ciężkie, ciemne chmury.. I po raz kolejny aspiranci Weronika Herman i Maksymilian Bałucki nie będą wiedzieli w co ręce włożyć, zarówno w życiu zawodowym, jak i na prywatnym polu walki..
W Jeziorze Białym, w szuwarach, zostają znalezione zwłoki kobiety. Jej ciało jest rozczłonkowane, a brakujące „elementy” sprawiają, że identyfikacja ofiary staje się nie lada wyzwaniem. Stojące, niemal od samego początku, w miejscu śledztwo zaczyna łudząco przypominać sprawy sprzed kilku lat, gdzie niestety nie udało się ustalić tożsamości wyłowionych z jeziora kobiet.
Tymczasem na miejscową komendę policji zaczynają zgłaszać się kobiety zaniepokojone faktem, że ktoś je śledzi. Aspirant Weronika Herman również ma wrażenie, że ktoś ją obserwuje. Na początku myśli, że być może jej się po prostu wydaje. Do czasu..
Czy w mieście grasuje stalker?
Czy dociekliwa i nieustępliwa policjantka, której domeną jest analiza, rozkładanie problemów na czynniki pierwsze, nie pominie żadnego tropu w drodze do poznania prawdy..
„Stalker” to kolejny lekki, krótki kryminał z serii Grey Book w sam raz na letni relax z książką. Wątek kryminalny przeplata się tu z wątkiem obyczajowym. Autora odsłania coraz więcej informacji o przeszłości głównych bohaterów serii. Osadzenie akcji niemal w czasie rzeczywistym podkręca klimat historii.
Z ogromną ciekawością i niecierpliwością będę wypatrywać dalszego ciągu kryminalnych i nie tylko kryminalnych przygód już trochę „znajomych” bohaterów.
Polecam.
Kolejny kryminał z serii Grey Book jest dość specyficzny. Mimo dość skrupulatnie prowadzone śledztwa wszystko wskazuje na niepowodzenie i zamknięcie sprawy.
Niewyjaśnione incydenty związane ze znalezieniem w jeziorze zwłok kobiet w takim stopniu rozkładu, że ich identyfikacja jest niemożliwa nie wróży sukcesu w rozwiązaniu zagadki morderstw.
Śledztwo policyjne przedstawione w tej powieści pokazuje, że nie zawsze starania policji dają takie efekty na jakie czeka społeczeństwo. Czasami niemożliwym jest dotarcie do wszytskich wskazówek mających ułatwić rozwiązanie sprawy i zakończenie jej pozytywnym wynikiem.
Policjantka będąca główną bohaterką to kobieta z krwi i kości, która jak wiele kobiet ma marzenia i pragnienia. Samotnie wychowując syna, którego ojciec przebywa w więzieniu, robi wszystko, aby zapewnić dziecku szczęśliwe dzieciństwo w czym bardzo pomaga jej teść, mimo iż jej samej nie darzy zbytnią sympatią.
Przez fabułę wcześniejszej książki Gdzie jest Emma ciągnie się tajemnica odnosząca się do nieobecności męża Herman w jej życiu. W tej części tajemnica zostaje wyjaśniona, ale zakończenie książki znów pozostawia czytelnika w zaskoczeniu podsuwając różne domysły i scenariusze.
Mimo tego, że w kryminalną fabułę wplecionych zostało sporo wątków obyczajowych dotyczących głownie życia prywatnego policjantki, książkę czyta się na przysłowiowym wdechu. A końcówka to już totalny roller coaster.
Myślę, że nie jestem jedyną osobą, która będzie wypatrywała kolejnych części z Weroniką Herman w roli głównej.
Bardzo realnie pokazany świat policjantów zarówno od strony zawodowej jak i prywatnej jest na tyle ciekawy, że trudno oderwać się od stron książki, a przyjemne w czytaniu ,,pióro" autorki pozwala na czytanie z jednej strony spokojnie, a z drugiej nie pozbawionej napięcia.
Jeżeli zatem ktoś lubi dobre kryminały, a w dodatku oparte o prawdziwe wydarzenia, to myślę, że książki z tej serii są idealnymi lekturami.
Przyznam szczerze, że podobają mi się okładki tej serii i chociaż są trochę szorstkie w dotyku, to zdjęcia na nich bardzo wyraziście odzwierciedlają fabułę.
Polecam zarówno książkę Nataszy Sochy jak i Magdy Stachuli, myślę, że ktoś kto sięgnie po te ksiązki nie zawiedzie się.
Emma Denis - celebrytka, finalistka dziejącego się na rajskich plażach telewizyjnego show -ostatni raz widziana była we Włodawie objętej stanem wyjątkowym...
IDEALNY THRILLER PSYCHOLOGICZNY MISTRZYNI GATUNKU Co zrobisz, jeśli pewnego dnia ktoś spróbuje odebrać ci wszystko? Czerwona koperta bez...
Przeczytane:2022-07-15, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Stalker" to świetnie napisana historia kryminalna z wątkiem osobistym głównej bohaterki w tle, który idealnie łączy z poprzednią książką pt. "Gdzie jest Emma?" osoba Weroniki Herman w taki sposób, aby czytelnik nie musiał czytać wszystkich części dla zrozumienia postaci. W tej części serii "Grey Book" poznajemy jej przeszłość, co ułatwia czytelnikowi poznanie kobiety. Staje się ona w jego oczach mniej krystaliczna, ale też ciekawsza.
Pewnego dnia na komendę wpływa zgłoszenie: na Jeziorze Białym znaleziono zwłoki topielicy, a w zasadzie tylko ich część, co utrudnia śledztwo. W między czasie zgłaszają się kobiety twierdzące, że padają ofiarą stalkera. Wśród nich, jak się potem okazuje, jest też sama Herman. Powoli zaczyna czuć na sobie oddech kogoś… no właśnie kogo?
Czy uda się zidentyfikować ofiarę i ustalić motywy zbrodni? Kto śledzi Weronikę i pozostałe kobiety? Czy te dwa zdarzenia mają coś ze sobą wspólnego? Na te i inne pytania Magda Stachula poszukuje odpowiedzi przez całą książkę.
Tym razem autorka postawiła na erudycję, ponieważ z niebywałą precyzją tłumaczy zawiłości związane z pracą patomorfologa, który tłumaczy proces rozkładu zwłok, co wrażliwemu czytelnikowi może wydawać się makabrycznym przeżyciem, ale stanowi niewątpliwie ciekawy wątek. Widać, że dokładnie przestudiowała ten trudny temat. Być może niektórym może to przeszkadzać. Tym bardziej kiedy to wszystko tłumaczy jeden policjant drugiemu, ale cóż, taka ekspozycja faktów wydała się Stachuli niezbędna dla zrozumienia toku prowadzonego śledztwa. Co warte uwagi, to to, że te fragmenty opowieści okazały się niezwykle szczegółowe i niewątpliwie działają na zmysły czytelnika, który z łatwością wyobraża sobie makabryczność dokonanej zbrodni.
Fabuła książki natomiast tym razem została poprowadzona dużo sprawniej oraz z o wiele bardziej zaskakującym otwartym zakończeniem, co potęguje ciekawość oraz daje nadzieję na coś więcej, więc czekam z niecierpliwością na kolejne tomy.
Autorka idealnie poprowadziła swoich bohaterów, pokazując niejednokrotnie ich naiwność, ludzkie błędy, które zawodowcom nie powinny się przecież przytrafić, a które komplikują śledztwo, co do pewnego stopnia może irytować z punktu widzenia znawcy tematu. Jednak nam jako widzom takie rozwiązanie dostarcza ogromnych emocji, ponieważ nie pozwala zbyt szybko odgadnąć zagadki kryminalnej, czyli sprawcy. Efekt więc osiągnięty! Czytelnik zostaje wciągnięty w grę emocjonalną, która sprawia, że jak najszybciej chce on poznać zakończenie. Nie może oderwać się od lektury. Napięcie rosło z każdym rozdziałem, aby ostatecznie sięgnąć najwyższego poziomu i przerwać historię w najmniej oczekiwanym momencie, pozostawiając czytającego w zawieszeniu.
Stachula nie ucieka także od spraw bieżących umiejętnie, wplatając w tę opowieść wątek związany z wybuchem wojny na Ukrainie. Widać, że losy innych narodów nie są jej obojętne. W sposób nieznaczny, ale jednak, wspomina także o pandemii, która odbija się echem na pracę wielu służb.
Znajdziemy tu więc wszystko: miłość, zdradę, strach, zaskoczenie, niepokój, nagłe zwroty akcji intrygi, skomplikowane relacje międzyludzkie, troska o najbliższych, szczere wyznania. Jednym słowem: nie ma czasu na nudę. Jestem ciekawa, dokąd zaprowadzi mnie dalszy ciąg tej niewątpliwie genialnej historii.