Za pierwszym razem wystarczyła jedna iskra, by wywołać pożar, którego nie mogli ugasić. Czy pozwolą, by to wydarzyło się ponownie?
Jaka jest szansa, że walizka zabrana omyłkowo z lotniska okaże się należeć do mężczyzny tak przystojnego, że aż zapiera dech? Autumn przekonała się, że filmowe scenariusze czasem przydarzają się również zwykłym dziewczynom. Między nią a tajemniczym Donovanem, właścicielem walizki pełnej drogich ciuchów, iskrzy od razu, a wspólnie spędzony weekend okazuje się elektryzującą przygodą, której finałem może być tylko... ucieczka!
Co może zrobić dziewczyna, która spotka przystojnego, bystrego i zabawnego faceta ze swoich snów? Oczywiście wyjść bez pożegnania, gdy tylko ten ideał pójdzie pod prysznic. W Nowym Jorku mieszka przecież osiem milionów ludzi, więc jakie są szanse, że znowu na niego wpadnie? I to tuż po tym, kiedy zacznie spotykać się z jego szefem?
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: The Spark
Tłumaczenie: Karolina Bochenek
Jaka jest szansa, że walizka zabrana omyłkowo z lotniska okaże się należeć do mężczyzny tak przystojnego, że aż zapiera dech? Autumn przekonała się, że filmowe scenariusze czasem przydarzają się również zwykłym dziewczynom. Między nią a tajemniczym Donovanem, właścicielem walizki pełnej drogich ciuchów, iskrzy od razu, a wspólnie spędzony weekend okazuje się elektryzującą przygodą, której finałem może być tylko… ucieczka!
Co może zrobić dziewczyna, która spotka przystojnego, bystrego i zabawnego faceta ze swoich snów? Oczywiście wyjść bez pożegnania, gdy tylko ten ideał pójdzie pod prysznic. W Nowym Jorku mieszka przecież osiem milionów ludzi, więc jakie są szanse, że znowu na niego wpadnie? I to tuż po tym, kiedy zacznie spotykać się z jego szefem?
Nie jestem już w stanie zliczyć ile książek autorki już za mną, ale z pewnością jest to zdecydowana większość jej twórczości. Kiedy pojawia się zapowiedź kolejnej powieść Ci, od razu wiem, że po prostu będę musiała po nią sięgnąć i w tym przypadku oczywiście również tak było! Autorka ma niesamowicie lekkie i przyjemne w odbiorze pióro, co za każdym razem sprawia, że jej książki wręcz pochłaniam w błyskawicznym tempie, "Spark" przeczytałam w ciągu jednego wieczoru, nie mogłam się od tej książki oderwać i naprawdę było mi żal ją kończyć. Historia została przedstawiona z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, zagłębić się w ich przeszłość, a tym samym lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od początku zaskarbili sobie moją sympatię! Akcja powieści toczy się w swoim niespiesznym rytmem, co bardzo mi się tutaj podobało, bohaterowie mieli czas na wzajemne poznanie się i nic w ich relacji nie było wymuszone, wręcz przeciwnie. Chemia pomiędzy Autumn i Donovanem od samego początku była bardzo wyczuwalna i naprawdę bardzo miło obserwowało się rodzące się między uczucie. Wiadomo, że nie wszystko w życiu bohaterów jest piękne i kolorowe, ciągnie się za nimi przeszłość - Autumn ma za sobą trudne i bolesne przeżycia związane z byłym partnerem, które odcisnęły piętno na jej obecnym życiu, przez co kobieta ma problemy z zaufaniem, natomiast Donovan miał bardzo trudne dzieciństwo, jednak robił wszystko co możliwe by wyjść na prostą. Autorka poraz kolejny w swojej powieści porusza ważne i ponadczasowe kwestie, które nadają zupełnie innego wymiaru jej powieścią, wplatając do tego oczywiście wątek romantyczny. Bardzo lubię to połączenie w książkach autorki! Liczyłam co prawda na trochę więcej zwrotów akcji, ale mimo wszystko naprawdę dobrze spędziłam czas z Autumn, Donovanem oraz innymi bohaterami, które również wiele wnosili do tej powieści! Czekam już na kolejne książki autorki! Polecam! Moja ocena 8/10.
Sięgnęłam po książkę z wielkim zainteresowaniem. Ponieważ uwielbiam książki autorki, a dawno nic od niej nie czytałam, więc czułam wielką ekscytacje.
Okładka czarna ze złotem cieszyła moje oczy. A gdy zaczęłam czytać, jeszcze bardziej przepadłam, ale tylko do momentu. Tak jak zaciekawił mnie pierwszy rozdział, dalej było tylko gorzej. Męczyłam książkę. Jak nigdy, wszystkie poprzednie mi znane książki autorki czytałam błyskawicznie, bardzo mi się podobały, a tutaj czułam nudę przez większość książki. Główna bohaterka, jest opiekunką społeczną zajmująca się chłopcem, który sprawia wiele kłopotów, a bohater będzie obrońcą chłopca. Bardzo dużo rozdziałów o wychowaniu nieletniego .. Wszystko mi się jakoś przeciągało.. Bohatera bardzo polubiłam i poczułam do niego sympatię, co do bohaterki już nie koniecznie była taka nijaka. Niby coś czuła, ale wolała nie czuć. Niby chciała, a nie chciała. Gdy pojawiały się rozdziały, gdzie czytałam z przyjemnością i mi się podobały, zaraz pojawiały się kolejne przeciągające, które mnie nudziły. Bardziej taka obyczajówka z romansem w tle. Trochę niegrzeczna, ale raczej dałabym dwa hot levele niż trzy. Oczywiście książka jak książki autorki ma wiele wartości w środku jak wpływ otoczenia na innych, ciężka przeszłość, uczucia, pokrzywdzenie, porzucenie. Można z lektury wyciągnąć wiele, ale to nie sprawiło, że historia mnie wciągnęła. Rozczarowałam się. A szkoda, bo miała moim zdaniem wielki potencjał co do pomyłki walizek. Trudno, nie odrzucam autorki i zdecydowanie po inne jej nowości jeszcze sięgnę.
Bardzo lubię twórczość Vi Keeland, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po jej najnowszą książkę "Spark".
Historia opowiada losy Autumn i Donovana, którzy przez pomyłkę mylą swoje walizki na lotnisku. Ta pomyłka doprowadziła ich do wspólnej kawy i trzech dni w swoim towarzystwie. Autumn kierowana swoimi demonami przestraszyła się tej relacji i ucieka od mężczyzny bez żadnego pożegnania. Niespodziewanie dziesięć miesięcy później znów przypadkowo są na siebie skazani i tym razem już nie ma mowy o tym, że nie mieszało w tym udział przeznaczenie.
Jak możecie zauważyć "Spark" jest lekkim romansem z nutką trudnej przeszłości bohaterów. Tym razem mówimy o trudnej przeszłości zarówno Autumn jak i Donovana. Oboje skrywają demony, które ukształtowały ich charaktery. Historia ta jest bardzo romantyczna. Przepełniona jest uczuciami, troską i miłością.
W moim odczuciu największym atutem tej książki są bohaterowie, którzy byli ciekawymi postaciami. Bardzo charakterystycznymi. Od pierwszych stron Donovan skradł moje serce ( jak to się często mówi znalazłam kolejnego książkowego męża).
Natomiast największym minusem tej historii jest fakt, że fabuła rozgrywa się bardzo powoli. Podczas czytania miałam wrażenie, że stoimy w miejscu. Tutaj niewiele się dzieje. Historia jest bardzo schematyczna, choć muszę przyznać, że bolesna przeszłość Autumn całkowicie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że boryka się z tak ciężką traumą.
"Spark" to historia którą czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Dwie perspektywy sprawiają, że poznajemy uczucia i emocje obu stron. Dodatkowo dostajemy rozdziały w czasie teraźniejszym i przeszłym. Książka jest z lekka schematyczna, ale mi to nie przeszkadza. "Spark" w moim odczuciu jest idealną książką dla tych, którzy nie są wymagającymi czytelnikami. Mi osobiście zabrakło w niej akcji i małego dramatu. Nie będzie to moja ulubiona książka autorki, ale nie uważam, żeby była zła, dlatego zachęcam do przeczytania. ?
?Recenzja przedpremierowa?
"Teraz ją poznałem i wiem, że miłość... wystarcza. Nic innego nie jest ważne, gdy odnajdziesz właściwą osobę."
Autumn to rudowłosa piękność, która przez pomyłkę bierze nie swoją walizkę.
Donovan. To właśnie jego własność ma. Przystojny prawnik o dobrym sercu, ale ukształtowała go przeszłość, która nie była tak kolorowa, jak wszyscy myślą.
Udaje im się spotkać i zamienić bagaże.
Tylko że tak szybko, jak się spotkali, tak szybko kobieta uciekła z jego życia. Dlaczego to zrobiła? Spotkają się w najmniej spodziewanym momencie. Co wtedy się stanie? Czy wspólnie spędzona noc będzie dalej w ich pamięci?
"Spark" to piękna opowieść o bohaterach, którzy mają swoje przejścia. Każdy z nich został skrzywdzony, ale właśnie tę przeszkody ukształtowały ich na wspaniałych ludzi. Teraz tę dobroć, której sami nie dostali, przekazują innym.
Vi Keeland po raz kolejny udowodniła nam, że jest autorką, która potrafi nas zaskoczyć. Nie ważne czy przy pierwszej, czy przy dziesiątej książce. Za każdym razem nie sposób opisać jej książkę. W dalszym ciągu nie potrafię dobrać takich słów, aby jak najlepiej oddały to, jak bardzo podobała mi się ta książka. Wystarczył jeden wieczór, aby poznać historię Autumn i Donovana.
Ich relacja zaczęła się niespodziewanie. Czysty przypadek sprawił, że się spotkali. Później och drogi się rozeszły i kolejny raz los ich połączył. Na początku opierali się... Autumn nie potrafiła zaufać, ale wcale jej się nie dziwię. To, co przeżyła, sprawiło, że była nieufna. Czy on pomoże jej rozprawić się z demonami przeszłości? Jak zareaguje, kiedy pozna jej przeszłość?
Ta książka od pierwszej strony zabrała nas do świata, który jest nieprzewidywalny, pełen emocji, sprzecznych uczuć oraz radości i smutku. Tutaj wszystko może się zdarzyć. Niejednokrotnie pojawiały mi się łzy. Szczególnie kiedy Autumn wyznawała, co jej się zdarzyło. Wiecie, że była silna. Ona jest silna i nikt nie jest w stanie jej złamać. Dopóki ponownie sam diabeł nie zajrzy jej w oczy. Co tam się później działo!! Nie spodziewałam się tego.
Pióro autorki nie jest mi obce. Jej historię biorę w ciemno, tę również. I po raz kolejny się nie zawiodłam. Dostałam książkę, która potrafi poruszyć serce, ale także wyzwala w nas złość i emocje, o jakie się nie podejrzewamy. Chciałabym móc zapomnieć, co przeczytałam i poznać ją raz jeszcze. Jestem ciekawa, jaka będzie kolejna książka autorki, która pojawi się na naszym rynku.
Ale wiecie, czego nauczyła mnie ta książka? Tego, że nie można oceniać człowieka na podstawie tego, kim jest i w co się ubiera. Bo często za taką osobą, kryje się smutne dzieciństwo, które musiał sam pokonać i dojść do miejsca, w którym się znajduje. Dlatego, zanim kogoś ocenimy, zastanówmy się, czy warto. Bo słowa potrafią ranić jak nic innego.
Nie zastanawiajcie się, tylko sięgajcie po tę książkę. Gwarantuje, że się nie zawiedziecie, a zostaniecie mile zaskoczeni.
Kolejna bardzo dobra książka Vi. Było sporo zabawnych momentów, ale nie zabrakło też i tych smutnych, dramatycznych.
"Spark" to jedna z tych powieści, z którą od razu w moim przypadku zaiskrzyło. Siadając do lektury wiedziałam, że będzie dobrze- w końcu to Vi!, lecz nie spodziewałam się, że będzie aż tak dobrze, bo przyznam szczerze- książka całkowicie mnie pochłonęła, a postać Donovana roztopiła moje serce. Ewidentnie widać, że Autorka nie osiada na laurach i nadal potrafi zaskoczyć czytelnika, bowiem ta pozycja odrobinę różni się od jej poprzednich książek. Czy to źle? Absolutnie nie! Jestem zachwyconą tą fabułą, kreacją postaci i tematyką, która została tu poruszona. Jeśli chodzi o Autumn i Donovana to połączyła ich chemia oraz trudna do osiągnięcia nić porozumienia od pierwszej chwili spotkania. Co ciekawe nie był to niezobowiązujący seks, co dla mnie jest plusem, bo nader często to właśnie taka sytuacja stanowi początek skomplikowanej relacji. I choć rozwój ich znajomości jest na każdym kroku ujmujący i zniewalający to okoliczności, z którymi się mierzą są niełatwe ale też warte przyjrzenia się im. Vi bowiem sięga w tej książce po trudne tematy i nie waha się ukazywać gorszej strony amerykańskiego życia, gdzie nie wszyscy żyją w dostatku i mają pełnię możliwości. To historia o zbuntowanych dzieciakach, dorastających w szemranych dzielnicach, o ludziach o wielkim sercu, którzy starają się pomóc tym, którzy zabłądzili na swojej życiowej drodze. To także morał, że nie warto oceniać ludzi po ich pochodzeniu, bowiem mieszkańcy Brooklynu również mają szansę stać się kimś, a nie każdy z Upper West Side stanowi wzór cnót do naśladowania. Autorka podejmuje także wątek traum, które mogą kłaść się cieniem na reszcie życia, ale także kwestii wybaczania, które jest niezmienne trudne ale także niezbędne, by móc ruszyć dalej. Osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem historii tutaj przedstawionej, która kupiła mnie od pierwszej strony i zakochałam się w każdej stronie w niej się znajdującej. Ogromnie podoba mi się zmiana kierunku pisania Keeland, podczas gdy jej nienaganny styl, mistrzowskie pomysły i brawurowe pióro pozostają niezmienne. To najlepsza jej książka, choć inne także uwielbiam i mają specjalne miejsce w moim sercu. Szalenie polecam tę pozycję!
Poznajcie Liv Michaels Może i minęło siedem lat, ale nadal wszędzie go poznam. Jasne, dorósł, dojrzał, ma mięśnie we wszystkich właściwych miejscach...
Czasem właściwą osobę spotykamy w zupełnie nieodpowiednim czasie Beck ma wrażenie, że próbował już wszystkiego, aby przekonać swoją babcię, żeby trochę...
Przeczytane:2022-10-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Autumn to młoda pracownica opieki społecznej, która lata wcześniej została bardzo skrzywdzona przez chłopaka, przez co teraz ma problemy z zaufaniem i zaangażowaniem.
Donovan to odnoszący sukcesy prawnik, który przeszedł przez naprawdę trudne dzieciństwo i nastoletnie życie.
Pomyłkowo zamienione na lotnisku bagaże sprawiają, że losy tej dwójki się przeplatają. Czy możliwa jest chemia między dwójką ludzi od pierwszego spotkania? Zdecydowanie! Czy strach przed poważną relacją może zniszczyć coś, co miało szansę na rozwój? Niestety tak... Czy możliwe jest ponowne spotkanie praktycznie obcych sobie ludzi w mieście tak dużym jak Nowy Jork? Wychodzi na to, że tak. Na szczęście.
Naprawdę polubiłam bohaterów tej książki. Ich siła, walka o drugą osobę, empatia, wzajemne wsparcie, troska i pomoc były czymś co łapało za serce. Donovan stał się dla mnie kolejnym książkowym mężem. Oj taki facet bez problemu zawróci w głowie swoim zachowaniem, charakterem i sposobem bycia.
Problem z zaufaniem, trudność w zaangażowaniu. Strach, walka z przeszłością. Nadzieja, szansa, zaufanie. Rodzące się uczucie, namiętność, gorący romans. Pomoc, wsparcie, opieka, miłość. Autorka odwaliła kawał naprawdę dobrej roboty. Jak zawsze z resztą. Po jej książki zawsze sięgam z przyjemnością.
"Spark" to książka, która niesie ze sobą przesłanie. Pokazuje, że każdy ma szansę na sukces, jeśli tylko tego chce, bez znaczenia jaka jest jego historia. Pokazuje też, jak wielkie mogą być konsekwencje tkwienia w toksycznym związku.
Jest to naprawdę lekki i przyjemny romans, idealny na zimowe wieczory. Mnie ta książka mocno wciągnęła i bardzo miło spędziłam z nią czas. Osobiście szczerze polecam poznać historię Autumn i Donovana.
Dziękuję Wydawnictwu Niegrzeczne Książki za egzemplarz.