"Sekrety Lilly. W kleszczach przeszłości" to trzymająca w napięciu opowieść o początkującej pisarce Lilianie Krętek, której w miarę spokojne życie diametralnie zmienia się w dniu, kiedy przypadkowo spotyka po latach dawnego znajomego ze studiów. Od tamtej pory los wciąż zsyła na nią nowe, trudne doświadczenia. Praca w charakterze striptizerki, brutalny gwałt, romans z żonatym mężczyzną oraz niespodziewana ciąża doprowadzają bohaterkę do punktu, w którym chce popełnić samobójstwo.
Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2023-02-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 376
Język oryginału: polski
Dziś przyszła pora opowiedzieć Wam o kolejnym debiucie.
"Sekrety Lilly..." to pełna ognia, tajemnic i skrywanych namiętności i mrocznego świata, historia kobiety, której wydawało się, że może wszystko. Jest to odzierająca ze złudzeń opowieść o mrocznej stronie każdego człowieka. Napisana bez owijania w bawełnę i bez znieczulenia.
Ci z Was którzy tutaj do mnie zaglądają wiedzą, że uwielbiam debiuty. A jeśli ten debiut miażdży mnie emocjonalnie i nie pozwala o sobie zapomnieć przez długi czas, wtedy bez najmniejszego oporu polecam go dalej. Dokładnie tak samo jest w przypadku tej powieści.
"Sekrety Lilly..." to emocjonalna opowieść o potrzebie bycia zauważonym, o złych i dobrych wyborach, niezrozumieniu i wykorzystywaniu drugiego człowieka do osiągnięcia własnych celów.
"Sekrety Lilly..." to złe decyzje i konsekwencje za nimi kroczące, to historia o walce z samym sobą i przeciwnościami, które rzuca nam los, to ludzie, z którymi nigdy się nie wygra, łzy ból oraz olbrzymi żal i smutek.
Styl i "lekkość" pióra pani Joanny sprawia, że pomimo mroku płynącego niemal z każdej strony książkę czyta się bardzo dobrze.
Autorka pokazuje, jak ktoś z pozoru przyjaźnie nastawiony z sekundy na sekundę potrafi się stać cynicznym oszustem i wrogiem. Jak łatwo możemy utracić to, na czym najbardziej powinno nam zależeć.
Nie brakuje scen erotycznych, ale i takich, w których testosteron leje się strumieniami, gdy trzeba stanąć do walki.
Wbrew pozorom odnajdziemy w tej powieści także dużo dobra, bo tak jak w życiu... wystarczy w swoim otoczeniu odnaleźć człowieka, który poda nam pomocną dłoń i nie zostawi w najgorszym momencie życia.
Przedstawiona historia intryguje od pierwszych stron. Fabuła z każdą stroną coraz bardziej wciąga i otacza czytelnika mrokiem, tajemnicą, duszną atmosferą, ale i niesie w sobie odrobinę nadziei na to, że kiedyś dla każdego zaświeci słońce.
Fajnie wykreowani bohaterowie i świetnie poprowadzona akcja sprawia, że nie sposób oderwać się od lektury. Niejednokrotnie łapałam się na tym, że oceniam postępowanie bohaterów i zastanawiam się, jak ja bym się zachowała w danej sytuacji- czy dałabym kolejną szansę, godziła się na takie traktowanie, czy może postąpiłabym tak samo jak dana osoba.
Narracja pierwszoosobowa pozwala bliżej poznać główną bohaterkę, łatwiej jest "wejść" w jej sytuację i zrozumieć motywy i emocje, które nią targają. Postać Lilly wywołuje wiele emocji, budzi sporo kontrowersji, niejednokrotnie jej nie rozumiałam, ale i momentami szczerze współczułam.
Postaci ogólnie pojawia się sporo, każda z nich jest inna i mocno specyficzna- ale każda wnosi wiele emocji do tej historii. Ich "psychologiczna konstrukcja" zapewnia całą gamę uczuć. Jednych zaczyna się lubić od samego początku, drudzy wywołują ogrom niefajnych emocji...
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tę historię, smutną, bolesną, momentami bardzo zaskakującą, ale co najważniejsze niezwykle prawdziwą. Autorce gratuluję tak udanego debiutu i szczerze wierzę, że będzie mi dane przeczytać kolejną część tej powieści, a o "Sekretach..." zrobi się naprawdę głośno.
Czy polecam?
Polecam. To ciekawa i wciągająca historia o poszukiwaniu swego miejsca na ziemi, walce z przeciwnościami, ale i nadziei na lepsze na lepsze jutro. Nie jest to łatwa historia, ale tak jak wspomniałam, niezwykle życiowa, która może trafić się każdemu, niezależnie od tego, jakie podejmiemy decyzje.
Ta lektura, to kolejny debiut literacki, który miałam przyjemność przeczytać. O czym jest i jakie są moje wrażenia po przeczytaniu? Zapraszam Was serdecznie do zapoznania się z moją opinią.
Liliana Krętek jest początkującą poetką. Na co dzień, wiedzie spokojne i poukładane życie. Wszystko całkowicie się zmienia, kiedy pewnego dnia spotyka swojego dawnego znajomego ze studiów. Nagle jej poukładane życie, znika niczym mydlana bańka. Lilly zostaje ekskluzywną striptizerką. Ponadto zostaje brutalnie zgwałcona. Następnie wikła się w bardzo toksyczną i skomplikowaną relację miłosną. Na końcu zaś zachodzi w niechcianą ciążę. Te wszystkie bolesne i trudne doświadczenia doprowadzają naszą bohaterkę do próby samobójczej. Jak potoczą się losy Lilly? Czy uda jej się wyjść na prostą? Czy kobieta będzie potrafiła zacząć nowe życie? Czy przepracuje traumy, jakie ją spotkały? Jakie niespodzianki szykuje dla niej los? Na te i inne pytania, odpowiedzi znajdziecie właśnie podczas czytania tej powieści.
Przyznam się, że czytając tę historię miałam deja vu. Bo z jednej strony mi się podobała, a z drugiej główna bohaterka była nieco irytująca. Denerwowało mnie to, że nie potrafiła być asertywna. Myślę, że gdyby powiedziała stanowcze NIE, to udałoby się jej uniknąć sporo problemów. A tak, mam wrażenie, że troszkę na własne życzenie, spotkało się ją tyle przykrych rzeczy. Z drugiej zaś strony, że wszelkich sił starałam się ją zrozumieć. Zdaje sobie sprawę, że wychowywać się bez matki musi być ogromnie ciężko. Do tego jedyny rodzic, który pozostał stosuje tylko wszelkie nakazy i zakazy. Nie okazuje względem córki żadnych wyższych uczuć, przez co ta czuje się gorsza, niekochana a przede wszystkim, nie ma odpowiednich wzorców jak powinna postępować w dorosłym, samodzielnym życiu. Jednak bohaterka dojrzewa, ewoluuje, starając się naprawić własne błędy. Powoli zaczyna wyciągać wnioski ze swoich czynów i każdy dzień przynosi jej coś dobrego.
Warto też wspomnieć, że Autorka porusza tutaj wiele trudnych tematów. Znajdziemy tutaj między innymi gwałt, próbę samobójczą, czy mierzenie się z własnymi demonami. Dzięki Pani Joannie, wspólnie z główną bohaterką możemy przepracować jej problemy, by stała się pewną siebie, znającą swoją wartość kobietą.
Ogromnie jestem ciekawa, czym Autorka zaskoczy nas w kolejnej części. Ponieważ, jak się okazuje, "Sekrety Lilly. W kleszczach przeszłości" jest to 1 tom cyklu. Na pierwszy rzut oka, wydaje się, że nic nas już nie zaskoczy. Ale to jest tylko złudzenie. Wiele kwestii czeka jeszcze na wyjaśnienie. Ponadto, coś mi się mocno wydaje, że Lilly jeszcze mocno namiesza w następnej części. Na dodatek, ciekawi mnie wątek, o którym Lilly dowiedziała się od swojego ojca. Nie mogę się wręcz doczekać, aby dowiedzieć się jak ta sytuacja się rozwiąże ;) Zaciekawiłam Was? Mam nadzieję, że tak ! ❤️ A jeśli chcecie się dowiedzieć, co miałam na myśli, koniecznie musicie przeczytać tę historię ;)
Nie wiem, czy już kiedyś wspominałam, ale ja wręcz uwielbiam czytać debiuty naszych rodzimych Autorów. Doceniam każdą osobę za to, że ze swoją twórczością postanowiła pokazać się światu i zapewne wyjść ze swojej strefy komfortu. Dla mnie pisanie książek to wielka sztuka, dlatego mam ogromny szacunek do osób, które się tego zadania podejmują. Poza tym moja dewiza brzmi, że : nie ma złych książek ;) Są tylko takie, które są bardziej i mniej ciekawe. Jak dla mnie jest to kolejny, udany debiut, który dzięki uprzejmości samej Pisarki miałam okazję poznać. Ponadto, jeżeli w książce główna bohaterka jest poetką/pisarką, to zawsze taka historia ma u mnie dodatkowy plus ;). Jestem zadowolona z przeczytanej lektury, choć jak napisałam moja początkowa relacja z główną bohaterką była mocno taka sobie 🤭🤭 Tematyka poruszana w książce, sposób jej ukazania, naprawdę do mnie przemawia. Polecam Wam tę lekturę, jeśli tak jak ja, lubicie debiuty. Lub po prostu chcecie przeczytać ciekawą książkę, ta taka będzie, zapewniam :) Raz jeszcze dziękuję Pani Joannie za możliwość poznania stworzonej przez nią historii. Przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/ 10 punktów 😃.
"Żegnaj tyranie, witaj przyjacielu!” to poradnik dotyczący perfekcjonizmu, skierowany głównie do osób, które zmagają się z nim bezpośrednio, oraz...
Co zrobisz, by uratować swoją miłość? Gdy do Joanny dociera wiadomość, że jej były partner lada dzień ma wyjść z więzienia, pada na nią blady strach....
Przeczytane:2023-06-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023, Literatura obyczajowa , Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Mam, Barter, Współpraca recenzencka , Współpraca reklamowa, Romans, Od autora ,
Autorka sama zaproponowała mi tą książkę do przeczytania w zamian za recenzję. Oczywiście zgodziłam się, bo bardzo lubię czytać debiutanckie książki. Kiedy zobaczyłam okładkę, pomyślałam, że zapowiada się ostra historia. No bo sami spójrzcie na nią. Co Wam przychodzi do głowy widząc tańczące w ogniu kobiety? Jednak nic bardziej mylnego. Owszem książka nie jest lekka, ale moje domysły nie potwierdziły się z rzeczywistością. W takim razie o czym jest ta historia? Wydaje mi się, że w totalnym skrócie, to opowieść o szukaniu siebie.
Poznajemy Lilianę, młodą kobietę, która nigdy w życiu nie miała łatwo. Już jako dziecko wychowywana była przez nianie. Bo kiedy zmarła jej mama, ojciec odsunął się od niej. Nigdy nie potrafił okazać swojej córce uczucia, pochwalić jej czy po prostu zachować się jak kochający tata. To wszystko sprawiło, że Liliana wyrosła na kobietę, która szukała w świecie miłości i akceptacji innych ludzi. A to zkolei sprawiało, że zaczęła pakować się w chore związki z mężczyznami.
Liliana była początkującą poetką. Miała jedno wielkie marzenie, żeby wydać swój własny tomik poezji. Jednak nie miała funduszy, żeby go spełnić. W tym momencie na jej drodze stanął dawny kolega ze szkoły, który zaproponował jej udział w swoim dochodowym biznesie. To wtedy Liliana stała się Lilly i pracowała jako striptizerka. Niestety była to praca, która pociągała za sobą ryzyko, że napaleni faceci mogą chcieć zrobić jej krzywdę. I stało się, została gwałcona przez klienta. Z trudem podniosła się po tych wydarzeniach, jednak wkrótce spadła z deszczu pod rynnę.
Na jej drodze stanął kolejny mężczyzna, tym razem przystojny Jarek, który niestety miał żonę i dzieci. A ponieważ Lilly pragnęła miłości i akceptacji, szybko wpadła w grę, którą prowadził z nią Jarek. Rozkochał dziewczynę w sobie, obiecywał, że dla niej zostawi rodzinę. Jarek z początku traktował Lilly jak najcudowniejszą kobietę na świecie, potem jego zachowania wobec niej diametralnie się zmieniały. Lilly tak naprawdę do końca nie była pewna czy Jarek ją kocha czy nie, ale mimo to wierzyła w każde jego słowo. Nie potrafiła go zostawić, był jej można powiedzieć narkotykiem. Zachowywała się jakby była od niego uzależniona. W pewnym momencie sama zaczęła zauważać, że coś w ich relacjach jest nie tak jak powinno być. Do tego okazało się, że jest w ciąży. Oczywiście Jarek nie chciał tego dziecka. Odszedł od niej. A Lilly załamana odrzuceniem postanowiła zrobić jedyną rzecz, jaka wtedy wydawała jej się racjonalna. Postanowiła popełnić samobójstwo.
Cudem ocalona dziewczyna staje przed trudną walką o siebie, o swój spokój, o swoje zdrowie psychiczne i o swoje dziecko, które rozwija się pod jej sercem. Jednak ta walka nie będzie prosta, bo przed Lilly wciąż stają po kolei wszyscy mężczyźni, którzy zepchnęli ją w ten dół rozpaczy.
Czy Lilly uda się wyjść z dołka emocjonalnego, w którym utkwiła? Czy odnajdzie siebie? Czy będzie w końcu szczęśliwa?
Powiem szczerze, że początkowo czytało mi się dość trudno. Jednak historia Lilly szybko mnie wciągnęła i pochłonęła bez reszty. To trudna historia i do końca nie nazwałbym jej romansem. Dla mnie ta książka jest dramatem psychologicznym, a romans to tylko wątek.
Cała książka przedstawiona jest z punktu widzenia Lilly, to ona opowiada nam swoją historię. Czytelnik może dogłębnie poznać jej myśli, pragnienia, bolączki. Wszystko. W trakcie czytania uzyskujemy odpowiedzi na wiele pytań, które namnażają się z każdym kolejnym rozdziałem. Jednak Asia zostawiła jedno najważniejsze na końcu i to bez odpowiedzi. No ale przecież ma powstać drugi tom, więc pewnie tam uzyskam odpowiedź na dręczące mnie pytanie.
Ta książka powinna być takim drogowskazem dla osób, które przestają w swoim życiu widzieć sens. Lilly wiele przeszła, wg niej życie zrzuciło ją na samo dno, z którego nie widziała wyjścia. Postanowiła skończyć ze sobą. Cudem ocalona przejrzała na oczy. Dzięki życzliwym osobom udało jej się odnaleźć siebie, zawalczyła o szczęście a przede wszystkim o życie swoje dziecka.
Ta historia powinna dawać nadzieję, że po każdej burzy wychodzi słońce. Tak po każdych kłopotach w końcu musi być dobrze, musimy tylko wierzyć, że tak będzie i dążyć by tak się stało. Tak naprawdę to wiele zależy od nas. Starajmy się zawsze patrzeć przed siebie z optymizmem, bo wtedy przyciągnięcie do siebie także dobre chwile a nie tylko te złe. Niestety życie składa się z dobrych i tych złych momentów, ale jeżeli będziecie myśleć pozytywnie, tych dobrych będzie więcej. Tego Wam wszystkim życzę.
Asiu, dziękuję Ci za tą książkę ❤️ i czekam na ciąg dalszy 🥰
Polecam