Za sprawą przypadku piękna studentka psychologii zaczyna parać się profesją starą jak świat - zostaje Anastazją, luksusową call-girl.
Nie narzeka na brak amatorów seksu za pieniądze, ale to z pierwszym klientem - Janem, bogatym biznesmenem po pięćdziesiątce, połączy ją coś więcej.
Gdy ciężko chory mężczyzna proponuje Anastazji układ i wyjazd do Normandii, gdzie ma przejść eksperymentalną terapię, dziewczyna zgadza się
i tak rozpoczyna się najpiękniejsza przygoda w jej życiu.
Cudowny czas spędzony wśród malowniczych francuskich miasteczek i urokliwych klifów nie pozwala jej jednak zapomnieć o innym mężczyźnie - wyjątkowo urodziwym i bardzo nieśmiałym kliencie, dla którego stała się tą pierwszą kobietą.
Kim okaże się tajemniczy Maurycy? Jak potoczą się losy Jana i Anastazji?
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 440
Patrzyła na wzburzone morze i zastanawiała się gdzie zgubiła duszę.
Nie każda prostytutka jest osobą z marginesu i każda miała inne powody by zacząć uprawiać najstarszy zawód świata.
Agata Donrowolska jest piękną i mądrą dziewczyną wywodzącą się z wielodzietnej rodziny i marzy by wyrwać się ze szponów biedy.
Dziewczyna zaraz po świetnie zdanej maturze wyruszyła do Gdańska, gdzie podjęła studia psychologiczne.
Z racji swej urody nigdy nie narzekała na brak zainteresowania ze strony mężczyzn, przedstawicielki jej własnej płci były raczej wrogo nastawione i niechętne.
Wyjątkiem jest współlokatorka młodej kobiety z akademika, Anka.
Początkowo obie trzymają się na dystans , a gdy Agata podejmuje dorywczą pracę kelnerki nie bardzo ma czas na zacieśnienie więzi towarzyskich.
To właśnie podczas jednego z wieczorów, który młoda kobieta spędza w restauracji poznaje Marcjna i Rafała, dwóch młodych prawników, którzy w kilturalny sposób proponują jej seks za pieniądze.
Właśnie ta sytuacja staje się impulsem do podjęcia decyzji o zostaniu call- girl.
Wkrótce potem studentka poznaje dwóch mężczyzn, którzy diametralnie odmienią jej dotychczasowe życie.
Jan jest zamożnym biznesmenem po pięćdziesiątce i choć bohaterka ma wątpliwości odnośnie do mężczyzny ten okazuje się elokwentnym rozmówcą i całkiem niezłym kochankiem.
Szybko nawiązuje się między nimi nić wzajemnej sympatii i zrozumienia, a Zieliński powierza swej przyjaciółce kolejne sekrety.
Zaproponuje jej też pewien nietypowy układ, który oboje zaprowadzi do malowniczej Normandii.
W swej zawodowej karierze Anastazja bo takie imię przybrała przyszła pani psycholog spotyka jednak Maurycego młodego niedoświadczonego chłopaka dla którego zostanie pierwszą kochanką. Młody mężczyzna z czasem przełamuje swoją nieśmiałość a w Anastazji budzą się uczucia o których istnieniu nie wiedziała.
Czy namiętność przerodzi się w coś więcej?
Czy dziwka może się zakochać?
I jak na relację pary wpłynie sekret skrywany przez ukochanego Agaty?
Uwielbiam takie powieści. Po prostu. Głębokie, refleksyjne , lecz jednocześnie nieoczywiste.
Główną bohaterkę poznajemy w trakcie swoistej spowiedzi, wywiadu udzielanego dziennikarce.
Opowiada ona swoją historię bez koloryzowania , upiększania.
A to opowieść barwna , piękna i bolesna.
Zakończenia nijak nie przewidziałam, a kolejne strony umykały w mgnieniu oka.
Cudna , po prostu przepiękna. ??
Przez przypadek piękna studentka psychologii zostaje ekskluzywną call girl. Ma sporo klientów, ale to z pierwszym zaczyna ją łączyć inna relacja. Jan proponuje jej układ i wyjazd do Normandii, aby mógł się poddać eksperymentalnej terapii. Anastazja zgadza się i rozpoczyna najpiękniejszą przygodę życia. Jednak jak to zwykle bywa nie może być za kolorowo i kobieta nie może zapomnieć o innym mężczyźnie. Co wyniknie z jej układu z Janem oraz jej fascynacją tajemniczym Maurycym?
Książkę słuchało mi się dobrze, ale bez jakiś większych emocji. No może w jednym momencie, bo było mi trochę żal Anastazji. Myślałam, że jej historia skoczy się trochę inaczej.
Jednak jest to książka do przeczytania i zapomnienia. Przynajmniej w moim odczuciu.
Bohaterowie byli dla mnie obojętni. Nikogo szczególnie nie polubiłam, ale też nie wywoływali u mnie negatywnych emocji.
Niemniej jednak pióro autorki jest całkiem przyjemne, więc książkę mi się dobrze słuchało. Pewnie w przyszłości sięgnę po inną książkę autorki, aby przekonać się czy spodoba mi się inna historia.
Ostatnio polubiłam sięgać książki autorów, których jeszcze nie znam. Zwłaszcza polskich.
Książki Pani Kasi Janus mają coś takie w sobie, że jak zacznie się je czytać to nie można przestać. I tak było i tym razem. Historia Agaty, zwanej Anastazją pochłonęła mnie bez reszty i dostarczyła mi skrajnych emocji.
Agata to młoda kobieta, która pochodzi z biednej rodziny. By móc studiować i utrzymywać się samej podjęła się całkiem przypadkiem najstarszego zawodu na świecie. Stała się luksusową call-girl. Bez obaw. Nie znajdziemy tutaj pikantnych scen. Ale pomimo to, jakoś na początku nie darzyłam kobiety wielką sympatią. W moich oczach urosła dopiero po połowie książki. I to bardzo.
Anastazję połączyło coś więcej z dwoma mężczyznami. Z Jankiem, który był starszym od niej o wiele lat biznesmenem oraz przystojnym Maurycym. Ten drugi mężczyzna był dla mnie zagadką i kiedy autorka zdradziła kim jest dosłownie szczęka mi opadła.
Zarówno Janek jak i Maurycy przewrócili trochę życie do góry nogami Agacie. Ich dwóch darzyła większym uczuciem. Do głosu doszły rozterki, które sprawiły, że polały mi się łzy.
Książka zrobiła na mnie duże wrażenie. Nie spodziewałam się, że wywoła u mnie aż tyle emocji. Bohaterowie w pierwszej połowie byli trochę ni jacy. Natomiast w drugiej części pokazali swoją siłę i to co dla nich było w życiu najważniejsze. Ale chociaż na początku ciężko było mi określić jacy oni są, to nie znaczy, że książka dłużyła się. Od pierwszych stron ma ona coś w sobie co sprawia, że trudno ją tak po prostu odłożyć. Ze mną na pewno zostaje na dłużej.
Kiedy Julię niespodziewanie porzuca mąż, wydaje się, że nic dobrego już jej w życiu nie czeka. Jednak coś się kończy zazwyczaj po to, aby mogło się zacząć...
Kiedy młoda dziewczyna, Maja Bogacka, rozczarowana swoim życiem i dotychczasowym partnerem, w pośpiechu opuszcza rodzinne miasto, szukając miejsca, gdzie...
Przeczytane:2024-12-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
To moja druga książka w takim temacie. Czyta się naprawdę lekko i o dziwo wychodzi z nas zrozumienie dla głównej bohaterki. Tak naprawdę nigdy nie wiemy co zmusza kobiety do profesji pracy swoim ciałem i nie wydaje mi się, by trzeba było doszukiwać się w tym jakichś szczególnych względów. Zresztą przeczytajcie sami, by zobaczyć dlaczego postać rozpoczęła pracę w najstarszym zawodzie na świecie:-)
,,Czy robi to po to, żeby mężczyźni ją przytulali, kochali, żeby przez moment czuła się tą ważną, upragnioną, pożądaną?"
Początkowo to był zupełny przypadek. Wiedziała że niezbyt wielką wrażliwość posiadała w ciepłym miejscu, jedynie przelotne zbliżenia dodawały jej pewności siebie. Chodząc na studia potrzebowała pieniędzy, więc zatrudniła się jako kelnerka. Chcąc spędzić miły wieczór, dała się ponieść emocji, tylko nie spodziewała się, że ktoś jej za to zapłaci. Następnego dnia drugi z kolegów wyszedł z propozycją. Pomyślała sobie, że i tak przytrafiają jej się przypadkowe zbliżenia, więc zgodziła się za co sowicie ją wynagrodził. To były pierwsze chwile, kiedy pomyślała sobie, że nie robi niczego złego. W końcu było ją stać na jedzenie, opłatę studiów i zakup podręczników do nauki. Nie macie pojęcia jak była uradowana, kiedy ściskała w dłoni podręczniki, których zawsze jej brakowało. W końcu chciała być kimś, odbić się od dna w którym trwała z rodzicami. W ten sposób przeczytamy o jej późniejszych klientach, którzy nie zawsze traktowali ją jak człowieka. Na szczególne wyróżnienie zasłużą dwoje z nich. Jeden, który potrzebował bliskości w szczególnym dla niego czasie i drugi, który zaserwował nam emocje jakich nie zabrakło w powieściach Collen Hoover:-)
Pomimo tego, że niektórych ona zaskoczy, ujrzycie jakim wspaniałym piórem jest napisana. Poznacie myśli kobiety i częste rozterki. Problemy ludzi i przełamywanie pierwszych lodów w grze zwanej życiem. Czytałam ją zachłannie, gdyż nie było tu żadnych wulgarności. Gdziekolwiek by Agata się nie udała, opisywała nam krajobraz, ciekawe miejsca i obserwowane osoby. Zdecydowanie widziała więcej rzeczy niż inni, aczkolwiek raz kierowała się sercem, a raz rozumem. Opisywała nam też swoje sny, czy raczej koszmary, które nie nachodziły jej bez powodu. To piękna historia, która ukazała tematy zbliżeń w przeróżnych potrzebach, od tych fizycznych, po typowo emocjonalne. Szczerze mnie oczarowała, myślałam o niej bez przerwy. Jestem przekonana, że opowieść zasługuje na uznanie:-)