Zbliża się krwawy superksiężyc. Mieszkańcy maleńkich Rodzanic boją się, że ta niezwykła pełnia uwolni z dawna uśpionego demona. Tymczasem na zamarzniętym, smaganym zimowym wichrem jeziorze znaleziono ciało zamordowanej dziewczyny. Jest przykryta kocem. Gdyby nie to, że jakieś zwierzę poszarpało jej rękę, wyglądałaby, jakby spokojnie spała. Tego samego dnia umiera pewna dziennikarka. W ostatnich słowach przestrzega byłą komisarz Klementynę Kopp przed wilkołakiem. Wkrótce emerytowana policjantka znika bez śladu… Pojawiają się sugestie, że to Kopp dokonała zbrodni. Tylko aspirant Daniel Podgórski wierzy, że dawna koleżanka jest niewinna. Jaki sekret skrywa sam Podgórski? Dlaczego odpowiedzi warto szukać w szklanej kuli? Ile prawdy jest w anonimie zapowiadającym śmierć wszystkich mieszkańców Lipowa? I kto tak naprawdę czai się w ciemności?
"Rodzanice" to dziesiąty tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa. Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym. Porównywane są do książek Agathy Christie i powieści szwedzkiej królowej gatunku, Camilli Läckberg. Prawa do publikacji serii sprzedane zostały do ponad dwudziestu krajów.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-01-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 560
Język oryginału: polski
Miałam dłuższą przerwę od serii "Lipowo" K. Puzyńskiej. Prawie zapomniałam jak dobrze się ją czyta. Lubię styl pisania Pani Kasi. Tradycyjnie fabuła mocno zamieszana, szereg wątków, dużo osób i zabójstw. A wszystko dzieje się w Rodzanicach, miejscowości złożonej z trzech domostw kryjących wiele tajemnic i trochę magii czy wierzeń słowiańskich. Do tego wszystkiego zaistniała sytuacja dotyka rodzin policjantów lub ich samych. Jednych lubię, innych nie ale wszystkim należy się szacunek. Nawet Kamińskiemu. I to zakończenie, które każe czekać na kontynuację. Jedynie co mi troszkę przeszkadzało to fakt przeskakiwania w chronologii zdarzeń. Raczej wolę jak wszystko dzieje się po kolei. Ale to maleńki mankament i nie obniża oceny książki.
Rodzanice to tajemnicza wioska, z która wiążą się legendy i stare wierzenia ludowe. Tajemnicze listy z groźbami, zaginięcie Klementyny, wilki i wilkołaki, dziewczyna odnaleziona po wielu latach, makabryczne zbrodnie. Co wiąże te wszystkie wątki? Kryminalna sprawa, w którą wplecione zostały czary, zabobony. Bardzo ciekawa intryga. Część obyczajowa nie staje w miejscu. Podgórski zmienia stan cywilny, mimo to nie jest pewny swych wyborów. Klementyna zostaje babcią i wpada w poważne problemy. Emilia zostaje celem zemsty. Kilku bohaterów ma pewne grzechy na sumieniu.
10 tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa i wciąż się czyta nadzwyczaj przyjemnie. Lektura dostarcza emocji, ma bardzo dobre tempo, rozdziały kończące się zawsze zdaniem, które zmusza do przeczytania kolejnego rozdziału i jeszcze kolejnego i jeszcze jednego i tak aż do samego końca. Super zarysowane sylwetki bohaterów. Po tym tomie mogę stwierdzić z całą pewnością, że na dobrą sprawę nie lubię nikogo z bohaterów. Może troszkę Weronikę i oryginalną Klementynę. Reszta bohaterów albo mnie dnerwowała albo rozczarowywała, co znaczy, że książka trafia do serca, oj trafia. Zakończenie daje nadzieję na kolejny tom, na który już czekam z niecierpliwością. Polecam.
Złapałam oddech po poprzedniej serii Pani Jax Zemsta i przebaczenie i wróciłam do serii o Lipowie. To już 10 część. Poprzednie łykałam szybko, ta mnie nie zachwyciła. Byłam ciekawa dalszych losów Weroniki, Podgórskiego, Emilii, Marka, niezniszczalnej Kopp i reszty. Niby akcja, niby zaległe morderstwo połączone ze świeżą zbrodnią, ale czegoś mi brakowało. Poprzednie jakoś się kleiły, bez niepotrzebnych duchów, czarów i innych nieziemskich historii. Ale może ktoś akurat lubi takie klimaty powiazane z pogańskimi wierzeniami. Trochę się zawiodłam, nam nadzieję, że pani Katarzyna wróci do poprzedniego stylu i będzie można wrócić bez przeszkód do świata policyjnych zawiłości.
Zaczęło się zbrodnią i kończy zbrodnią…
Ekipa policyjna (Podgórski, Emilia, Kamiński i Zaręba) jadą na miejsce zbrodni do Rodzanic. Ofiarą jest młoda dziewczyna, która co ciekawe wcześniej była przetrzymywana przez osiem lat przez sąsiada w piwnicy. Przypadek?
Dawniej Radomił Wilk zostaje zagryziony przez swoje agresywne psy z hodowli. Pozostawia gospodarstwo córce, Żywii. Są rzeczy, które chce ona ukryć, których się wstydzi…
Ten dziesiąty tom sagi kryminalnej o policjantach z Lipowa jest wyjątkowo mroczny, z gęstą atmosferą, bardzo wielowątkowy. Mamy tu szantaże, tajemnicze listy zapowiadające śmierć mieszkańców, lincz, ohydne manipulacje, zemstę, nieoczekiwane romanse, traumatyczną przeszłość. Pisarka wplata również do fabuły legendę o powrocie wilkołaka i krwawym superksiężycu. Bohaterowie z zawiści pragną zemsty, pewne sekrety wychodzą na jaw. Pełno tu ludzi z demonami i pustką w środku („może i był potworem, ale bez niego była nikim.”)
Na pewno polecam fanom tej serii, intrygująca, wielowarstwowa podróż do mroków ludzkiej duszy.
Była komisarz Klementyna Kopp po czterdziestu latach wraca w rodzinne strony. Na prośbę matki ma przyjrzeć się sprawie pewnego morderstwa. W drodze do...
"Sąpierz" do druga część serii "Grodzisko". Postapokaliptyczny Nowy Świat spotyka się z magią słowiańskiego fantasty Starego Świata w jedynej w swoim rodzaju...
Przeczytane:2019-01-23, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Każdy ma w sobie wilkołaka, który ożywa, kiedy zostanie odpowiednio sprowokowany."
Katarzyna Puzyńska rewelacyjnie bawi się fabułą i klimatem powieści, traktuje bohaterów twardo i bezkompromisowo, prowadzi zadziorną i przekorną grę z czytelnikiem, dającą sporo przyjemności i satysfakcji. Sprytne zawiązania węzłów akcji, wyjątkowo zaskakujące sploty okoliczności i nieprawdopodobne nałożenia incydentów. Wszystko stwarza atrakcyjny rozgardiasz w przypuszczeniach, hipotezach, przewidywaniach i interpretacjach dokonywanych przez odbiorcę książki. Wyraziste kreacje postaci, ekspresywne postawy i czyny mieszkańców wsi dotkniętej złowróżbnym wypaczeniem, przerażającą klątwą, znaczącymi grzechami przeszłości, mrocznymi czynami teraźniejszości.
Misternie utkana sieć złożonych ludzkich charakterów i pełnionych funkcji społecznych. Gęsto zbita fabuła, tak, że bardziej już nie można sobie wyobrazić, duszno tak, że nie można złapać swobodnego oddechu podczas śledzenia zdarzeń, i jeszcze przebijające się cierpkie słabości, wynaturzenia i karykatury ludzkiej natury. Zapętlenie dat i postaci, niby nie są długie wycinki czasowe, oscylujące wokół dziesięciolecia, ale mamy je wypełnione po brzegi intrygującymi epizodami, podejrzeniami i plotkami. Na ile uwierzymy w elementy złowieszczej i złowrogiej atmosfery zależy od stopnia akceptacji wtrąconych do fabuły wątków ocierających się o fantasy. Przypuszczam, że wiele osób może nie przekonać stopień nieprawdopodobieństwa i abstrakcji, ale mnie, miłośniczce intensywnie nakreślonych thrillerów, podobało się, i to bardzo.
Zły i ponury omen pojawia się w Rodzanicach, widoczny na niebie w postaci krwawego księżyca, przywiany przez mroźne wiatry i obfite śniegi. Wydaje się pogrążać wieś w niepokojącą, ponurą i demoniczną aurę, nie tylko pogodową, ale też w sercach i umysłach mieszkańców. Zamarznięta powierzchnia jeziora jest niemym świadkiem zamordowania dziewiętnastolatki, a lasy wypełnione wyciem wilków dają złudne schronienie ciału dziennikarki. Aspiranci Emilia Strzałkowska i Daniel Podgórski rozwiązują skomplikowaną zagadkę zabójstw, tajemniczego zniknięcia emerytowanej policjantki, anonimowego listu zapowiadającego śmierć mieszkańców wsi Lipowo, przepowiedni o wilkołakach i słowiańskich demonach przeznaczenia, jednocześnie redefiniują złożone wzajemne relacje i oczekiwania o prywatnym podłożu. Szybko i wygodnie wskakuje się w powieść, nie jest wymagana znajomość wcześniejszych odsłon serii, gdyż zadbano o niezbędne wprowadzenie do warstwy obyczajowej.
bookendorfina.pl