Rita

Ocena: 5.27 (22 głosów)

Poruszająca opowieść o tym, że jesteśmy w stanie wiele poświęcić, gdy bardzo pragniemy osiągnąć cel. Niestety czasami zapominamy przez to, co jest dla nas najważniejsze.

Po wojnie szesnastoletnia Rita Włodarska zostaje sama na świecie. Zrozpaczona i osamotniona powraca do domu rodzinnego w Popielewnem. Jednak na miejscu okazuje się, że został on już zajęty przez obcych ludzi - państwa Potockich i ich nastoletniego syna - Karola. Bohaterka udaje się więc do Gdańska, do Jerzego, którego adres dała jej przed śmiercią matka.

Pewnego dnia Rita przypadkiem spotyka w Gdańsku Karola. Z czasem rodzi się między nimi uczucie. Pomimo tego bohaterka postanawia walczyć z rodziną Potockich o dom.

Co tak naprawdę łączyło Jerzego z matką głównej bohaterki? Jak spór o majątek w Popielewnem wpłynie na relację Rity i Karola?

Informacje dodatkowe o Rita:

Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2024-07-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383172712
Liczba stron: 400

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Rita

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Rita - opinie o książce

„Rita” Ewa Popławska to kolejna piękna książka, która przedstawia powojenne losy bohaterów! Zdecydowanie należę do miłośników tej tematyki w literaturze i mimo wielu wylewanych łez, kolejnych wzruszeń i cierpienia, to za każdym razem ponownie wybieram takie książki! Ten tytuł był również moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki, ale z pewnością nie był ostatnim, bo pióro autorki niezwykle przypadło mi do gustu. Lekkość, z jaką pisze, emocje, które buduje, a także wywoływane przez nią uczucia nie pozwalają mi przejść obojętnie obok twórczości autorki!
Historia przedstawia nam losy szesnastoletniej Rity Włodarskiej, która w wojnie straciła rodzinę. Została na świecie sama, jednak postanawia się nie poddawać, a zawalczyć o swoje życie i ułożyć je na nowo. W tym celu powraca do rodzinnego domu, który jednak został już zajęty przez rodzinę Potockich, która zamieszkała w nim wraz z nastoletnim synem Karolem. Między młodymi nawiązuje się relacje, jednak dziewczyna postanawia pojechać pod adres, jedyny, który przed śmiercią zostawiła jej matka. Tak właśnie udaje się do Gdańska, gdzie odwiedza Jerzego, którego adres zostawiła jej mama, lecz bez wyjaśnień kim tak naprawdę jest mężczyzna i jakie znaczenie miał w życiu kobiety. Dodatkowo w Gdańsku Rita spotyka Karola, z którym relacja się umacnia. Nie powstrzymuje to jednak dziewczyny przed tym, aby zawalczyć o swoje życie i swój majątek, który został jej zabrany.
Przepięknie napisana historia, z którą spędziłam bardzo przyjemny czas. Idealnie nadaje się do czytania w jesienne wieczory, wprowadzając nieco nostalgii i dająca do myślenia. Przyznam szczerze, że autorka wspaniale wykreowała bohaterów, obdarzyłam wielką sympatią szczególnie główną bohaterkę, która mimo wielu trudnych przeżyć, jakich doświadczyła w życiu, postanowiła się nie poddawać i zawalczyć o siebie! Pióro autorki czyta się wyśmienicie i z pewnością zamierzam nadrobić pozostałe książki autorki! Porusza w swojej powieści trudne tematy, a mimo to czytałam książkę z lekkością. Z czystym sumieniem polecam ten tytuł, a wydawnictwu @wydawnictwo_pascal_books dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki!

Link do opinii
Avatar użytkownika - asia_czyta_ksiaz
asia_czyta_ksiaz
Przeczytane:2024-09-18, Ocena: 6, Przeczytałam,

Rita Włodarska ma zaledwie 17 lat niestety po wojnie została całkiem sama. Dziewczyna postanowiła wrócić do domu rodzinnego w małej wsi Popielewnem. Niestety dom już został osiedlony przez rodzinę Potockich, Henryka, Karolinę oraz ich syna Karola.

~

Rita troszkę u nich pomieszkuje ale nie czuje się swobodnie więc wyrusza w dalszą podróż. Przed śmiercią mama daje jej tajemniczy adres, w ten sposób młoda kobieta trafia do Jerzego z Gdańska. Z czasem kobieta lepiej poznaje "wujka" Jerzego i dzięki niemu dowiaduje się czegoś więcej o przeszłości swojej matki. 

~

Z czasem dziewczyna chce odzyskać swój dom rodzinny mimo iż żal jej obecnych lokatorów. Lecz los nie jest dla niej dość przychylny i Karol po raz kolejny staje jej na drodze do osiągnięcia wymarzonego celu. Rodzące się uczucie między tym dwojgiem młodych ludzi niestety nie wpływa dobrze na ich dość napięta relację. Czy kobieta odzyska dom rodzinny? Czy Karol wyzna Ricie swoje uczucia? 

~

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i myślę z miłą chęcią sięgnę po kolejną książkę Pani Ewy. Historię osadzone na tle wojennym mają swój urok i klimat. Niestety niekoniecznie pozytywny bo ten powojenny obraz Gdańska nie jest piękny, i to niebezpieczeństwo czyhające za każdym rogiem.

~

Szkoda mi było tej dziewczyny, przeszła tyle smutnych chwil, została sama w niebezpiecznym i powojennym świecie. Bohaterka zasługuje na wielkie ukłony bo mimo tych wszystkich sytuacji życiowych nie poddała się, walczyła o to co najbardziej kocha. Czytając miałam ochotę po prostu pomóc tej zaginionej i samotnej Ricie, ale cieszę się, że kobieta na swojej ścieżce spotkała tyle wspaniałych i życzliwych osób. 

~

Książkę czyta się lekko i przyjemnie a sama historia jest bardzo wciągająca. Czytelnik może nauczyć się pokory i walki o swoje dobro właśnie od tej młodej kobiety. Zakończenie odrobinę mnie zaskoczyło ale w pozytywny sposób. Pomimo, że cała ta książka wprost pęka od trudnych emocji, a sprawiedliwość jest wprost lekceważona to ta historia powinna dotrzeć do dużej liczby czytelników. A fani książek obyczajowych dodatkowo opatrzone tłem wojny i lekkie dusze romantyczne odnajdą się w tej historii na pewno. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ewelina-czyta
Ewelina-czyta
Przeczytane:2024-09-17, Przeczytałam, Mam,

Nie będę ponownie streszczać fabuły, bo sam opis książki już naprawdę bardzo wiele zdradza, i nie chciałabym Wam zepsuć tego, co jeszcze nie zostało w tym opisie odkryte, a wierzcie mi na słowo, jeszcze kilka niespodzianek tu na Was czeka.
Ewa Popławska stworzyła historię, która wciąga i intryguje od pierwszych stron. Dałam się porwać tej historii, choć w pewnym momencie, odniosłam wrażenie, że jednak trochę za dużo nieszczęść autorka chciała zrzucić na główną bohaterkę- ale jest to moje subiektywne zdanie, bo w ostatecznym rozrachunku wszystkie wątki połączyły się w spójną i klarowną całość, a obraz, który wyłonił się na koniec, dobitnie pokazał jakie to były trudne czasy.
Autorka świetnie przekazuje emocje, które towarzyszom wszystkim postaciom pokazując przy tym samym, jak trudno czasami jest osiągnąć porozumienie w najbardziej oczywistych sprawach. Pokazuje, że ci, którzy opowiadają się za tym, że są naszymi przyjaciółmi, tak naprawdę czekają tylko na moment, w którym poślizgnie się nam noga i wtedy zobaczymy ich prawdziwą twarz, a pomoc może przyjść z najmniej oczekiwanej strony.
Akcja toczy się ciekawie i momentami naprawdę może zaskoczyć. Skonstruowana jest z wielką starannością, oddająca realia, w jakich przyszło żyć ludziom, nie sposób się tutaj nudzić. Nie ma przynudzających opisów, a i istotne dla sprawy szczegóły poznajemy w miarę rozwoju wydarzeń.
Autorka świetnie oddała powojenny klimat i stan ducha społeczeństwa, które musiało podnieść się z powojennej pożogi. Doskonale uwypukliła to, z czym każdy musiał się zmierzyć, pogodzić ze stratą, zacząć wszystko od nowa. Świetnie została ukazana mentalność ludzi w przypadkach gdzie "nowi" jawią się jako zagrożenie, a zarazem obiekt niezdrowej ciekawości.
Różnorodne charaktery przeplata się na kartach tej powieści, ile tu emocji, uczuć, wydarzeń, w których miłość przeplata się z nienawiścią, strach napędza odwagę, a smutek i radość towarzyszą bohaterom w życiowych zmaganiach. Postacie są barwne obdarzone autentycznymi emocjami, nietrudno jest zrozumieć ich motywy, wywołują całą gamę odczuć. Każdy jest tutaj ważny, obok żadnej z postaci nie można przejść obojętnie, każda z nich wnosi do tej historii naprawdę wiele.
Emocje buzują od początku, a im dalej brnie się w lekturę, robi się coraz ciekawiej. Bardzo mi się podobała ta historia, choć tak jak wspomniałam wyżej bohaterka dostała solidnie po głowie od losu, i nie zawsze mogłam zrozumieć jej (wydawałoby się) pochopne decyzje.
Cudownym zabiegiem okazało się wplecenie w fabułę fragmentów pamiętnika, który główna bohaterka dostaje od Jerzego, rzuca to nowe światło na fakty, które wydawałoby się, już poznaliśmy, ale okazuje się, że jednak że nie wszystko jest tak, jak zostało przedstawione, niektóre tajemnice nie powinny ujrzeć światła dziennego, a inne posiadają drugie, a nawet trzecie dno.
Książkę czyta się rewelacyjnie.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To powieść, która zabierze was w trudne czasy powojennej Polski, pokaże jak rodzinne zobowiązania, trudne relacje, pochopne decyzje i nierozwiązane konflikty mogą zaważyć na losach wielu osób.

Link do opinii
Avatar użytkownika - DZZG
DZZG
Przeczytane:2024-09-08,

Prezent niespodzianka od wydawnictwa Pascal to wciągająca powieść Ewy Popławskiej „Rita”.
  Szesnastoletnia Rita tuż po wojnie z bagażem trudnych przeżyć wraca do rodzinnej posiadłości. Na miejscu okazuje się, że mieszka tam małżeństwo z nastoletnim synem Karolem. Bez pieniędzy, z tajemniczym adresem w kieszeni wyrusza do Gdańska, by tam zacząć nowe życie i przeczekać do pełnoletności, aby móc później zawalczyć o dom rodzinny. Kiedy spotyka przypadkiem Karola, rodzi się między nimi uczucie. Jednak wiadomość o tym, co ma w planach ojciec chłopaka względem posiadłości, sprawia, że Rita postanawia podjąć walkę wcześniej.
  Jabłoń kojarzy się z bezpieczną przystanią i od niej wszystko się w tej historii zaczyna. Zbudowana na fundamencie zaskakujących kontrastów między pięknym, sielskim, wiejskim krajobrazem, a plastycznym portretem ruin i upadkiem zniszczonego miasta. Wspomnienia nieszczęśliwej miłości przeplatają się z teraźniejszością, tworząc wciągającą lekturę. Niepokój, podskórny strach czuć już od samego początku, że to nie będzie słodka opowiastka. Dryfująca na granicy romantycznej miłości, a koronkowo uszytej kobiecej perspektywie, na której skupia się fabuła. Barwny obraz Gdańska przybiera surowy klimat, gdzie mieszkańcy gołymi rękami go odbudowywali, ale też przebija się powojenna znieczulica i strach przed wyjściem na ulicę. Całość pęka od trudnych emocji w postępującej zażyłości bohaterów, które momentami przysłaniały o co, toczy się walka. To nie tylko opowieść o szukaniu sprawiedliwości, która jest z premedytacją lekceważona, tylko też z dbałością przedstawiona prawda, że bez przyjaznej duszy, każde zmartwienie jest trudne do udźwignięcia. Płynnie napisana, gdzie na jednej stronie zapiera dech w piersiach finał sprawy, by na kolejnej dostrzec, że przeszłość jest po to, żeby się z niej uczyć, a nie nią żyć.
🍎Polecam powieść, która niczym jablko, symbol początku, daje nadzieję na nowy dzień wolny od błędów.

Link do opinii
Avatar użytkownika - brunetkabooksrec
brunetkabooksrec
Przeczytane:2024-08-23, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"Rita" Ewy Popławskiej to poruszająca powieść obyczajowa, od które nie mogłam oderwać się ani przez chwilę.
Poznajemy 16-letnią Ritę Włodarską, której wojna odebrała wszystko. Straciła całą rodzinę i została sama. Dziewczyna postanawia wrócić do rodzinnej posiadłości w Popielewnem. Niestety na miejscu okazuje się, że w jej domu panoszą się obcy ludzie. Rita postanawia wyjechać do Gdańska. Tam udaje się do Jerzego Snopka, którego adres dała jej przed śmiercią matka. Pewnego dnia spotyka w Gdańsku Karola Potockiego i dowiaduje się od niego, że jego ojciec planuje zlikwidować jej rodzinny sad. Pomimo uczucia jakim darzy Karola postanawia zawalczyć o swój rodzinny majątek.
Skąd Jerzy znał matkę Rity?
Jak walka o rodzinny dom wpłynie na relacje Rity i Karola?
Czy Rita odzyska dom?
Jak ułoży sobie życie w powojennym Gdańsku?

Autorka powieści potrafi poruszyć serce czytelnika i wzruszyć go do głębi. Fabuła jest dosyć dynamiczna. Emocje wylewają się z każdej strony książki. Świetnie wykreowani bohaterowie. Autorka pokazuje nam rzeczywistość po wojnie, skomplikowane relacje międzyludzkie, trudne wybory, cierpienie po stracie bliskich osób, zło, niesprawiedliwość, samotność, brak bezpieczeństwa, szukanie szczęścia i wybaczanie. Przekonacie się, że dla rodziny można złamać najważniejsze zasady życiowe, aby uzyskać cel i ochronić bliskich. Autorka tą powieścią pokazuje nam, że życie jest przewrotne. Nigdy nie wiadomo, co los szykuje dla nas i co czai się za zakrętem. Historia Rity pokazuje nam, że często zapominamy o tym, co jest najważniejsze w życiu i że podejmując decyzje pod wpływem emocji możemy wiele stracić, a nawet wszystko.
Świetnie bawiłam się poznając historię Jerzego i odkrywając tajemnice pamiętnika matki Rity.
Jeśli lubicie historie o silnych i zdeterminowanych bohaterkach to "Rita" skradnie Wasze serca.
Idealna książka dla fanów obyczajówek z wojną w tle i romantycznych dusz.

Polecam gorąco!

BRUNETTE BOOKS

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_ksiazkowym_zac
w_ksiazkowym_zac
Przeczytane:2008-08-01, Ocena: 5, Przeczytałam,

"Straciła wszystko i wszystkich. Czy w powojennym Gdańsku odnajdzie miłość i wiarę w nowe życie?"

Szesnastoletnia Rita powraca do rodzinnego domu. W skutek wojny straciła ojca i braci, a niedawno zmarła również jej matka. W rodzinnym majątku w Popielewnem w czasie nieobecności prawowitych właścicieli osiedliła się rodzina Potockich - Henryk, Karolina i ich nastoletni syn, Karol. Dziewczyna nie ujawniła rodzinie kim jest, a ta ofiarowała jej schronienie i posiłek. Rita postanawia udać się do Gdańska, do niejakiego, Jerzego, którego adres przed śmiercią dała jej matka, Łucja. Dziewczyna postanawia złożyć wniosek i pozwać Potockich o zgarnięcie jej domu. Jednak w międzyczasie.rodzi się uczucie między Ritą, a spotkanym przez nią w Gdańsku, Karolem, synem Potockich... Jak pozew wpłynie na ich stosunki? Czy Rita odzyska dom? Co niegdyś łączyło Jerzego z Łucją?

Losy kilkorgu osób, wplecionych w powojennej rzeczywistości - trudnej, niebezpiecznej, ubogiej, w której każdy na nowo stara się odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Miejsce determinowane marzeniami, oczekiwaniami i planami, a często weryfikowane rzeczywistością. Rita, Karol i Mateusz - ten układ przyjaciół nie do końca sprawdza się w obliczu uczucia. Jerzy, mający poczucie obowiązku w stosunku do Rity, córki ukochanej sprzed lat stara się ją pokierować na dobre tory.... Jednak Rita zaślepiona chęcią odzyskania rodzinnego domu (za co trudną ją osądzać), nie zważa na ludzi wokół. Ale nie jest to zła dziewczyna - jej młody wiek, tragedia jaka ją spotkała, osamotnienie w nowej, powojennej rzeczywistości - Rita chciała odzyskać namiastkę tego, co ją definiuje, swoje miejsce na ziemi. Myślę, że każdy z nas by tak postąpił. Sytuację komplikowało uczucie - czy pomimo ogromnego poświęcenia ze strony Rity, która postawiła na szalę również miłość, dziewczyna zrozumie co dla niej najważniejsze? Autorka w fabułę wplątała również fragmenty pamiętnika Łucji, z której dowiadujemy się o jej wspólnej przeszłości z Jerzym. Dynamiczna akcja, barwna kreacja bohaterów, autentyczne oddanie klimatu powojennego Gdańska, ciekawą fabuła. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - Recenzja_Oliwii
Recenzja_Oliwii
Przeczytane:2024-07-28, Ocena: 6, Przeczytałem,

Rita - Ewa Popławska

Dziękuję wydawnictwu Pascal za możliwość przeczytania i recenzowania tej książki.

"Ludzie samotni z natury pozostają samotni"
- cytat z książki -

Mogę śmiało powiedzieć, że ta opowieść jest jedną z najlepszych historii z gatunku obyczajowo - historycznych. Miałam już w rękach wiele książek w tej tematyce, które przeczytałam, ale to właśnie ta pozostanie zostanie w moich myślach na dłużej. Widać, że autorka włożyła w to wiele serca i każdy szczegół jest przemyślany w najmniejszym stopniu. Oczywiście fragmenty historyczne są napisane w taki sposób, że od razu widać gruntową wiedzę. Dzięki temu można się naprawdę mocno wczuć w treść, bo choć trochę wygląda to jak lekcja historii, ale w dużo lepszym stylu.
Jeszcze nie miałam okazji poznać twórczości tej autorki choć jej nazwisko nie było mi obce.
Powiem szczerze, że nie żałuję przeczytania tej książki, bo towarzyszyło mi wiele emocji podczas spędzonego z nią czasu.
Przy ostatnich rozdziałach targały mną skrajne emocje, bo raz byłam mega zła, aby niemal po chwili zaczęło mi się zbierać na płacz.
Książka skończyła się dobrze, a więc na sam koniec nie dałam już rady powstrzymać potoku łez.
Historia jest osadzona w okresie po drugiej wojnie światowej, gdzie wszelkie rany,które wyrządzili najeźcy na nasz kraj były jeszcze świeże i bolesne.
Są tu też przestawione chwile okrucieństwa podczas tej wojny.
Mogliśmy sobie wyobrazić nie tylko tamte czasy, ale również zrozumieć mentalność ówszesnych Polaków. W niektórych kwestiach niestety nadal się niewiele zmieniło, choć to też zależy od regionu naszego kraju. Spodobał mi się pomysł przedstawienia różnych punktów widzenia. Mamy tu obraz nie tylko głównej i tytułowej bohaterki powieści. O ile się nie pomyliłam w liczeniu, to było ponad dziesięć osób.
Postacie nie były przedstawione ogólnikowo, lecz każdy z nich był na swój sposób skomplikowany, a w dodatku z rewelacyjnie wykreowaną osobowością. Wzbudzają one w czytelniku wiele sprzecznych emocji, ale dzięki temu czuje się tą autentyczność. Nie odczuwało się tutaj jakby czegoś brakowało czy też nie dopowiedziało. Cały czas miałam takie wrażenie, że jestem razem z nimi, czyli bohaterami tej historii, że razem przemierzamy ich kręte życiowe ścieżki. Czułam się trochę jak taki duch, który wspiera, a jednocześnie jak trzeba, to po cichu też skarci. Nie wszystkie postacie polubiłam. Po prostu to tak jak w życiu, bo przecież różni są ludzie. Muszę się przyznać, że na niektóre postacie to aż czasem krzyczałam z powodu tego co też oni wyrabiali...
Jeśli chodzi o tytułową bohaterkę Ritę, to jest ona taka, jak ją większość opisuje (w tej historii) czyli inteligentna i dzielna dziewczyna.
Ona musiała dorosnąć w tzn. przyspieszonym tempie. Została zupełnie sama na świecie, ale się nie poddawała. Naprawdę podziwiam tą postać, że mimo tylko 17 lat mogła i chciała zrobić więcej niż obecni nastolatkowie są sobie w stanie wyobrazić.
"Rita", to niezwykła, nieprzerysowana, autentyczna i pełna emocji historia, o tym, że "Po burzy zawsze świeci/ wyjdzie słońce". Nie ważne są te wszystkie złe rzeczy, bo kiedyś nadejdą lepsze czasy. Jak to powiedział Mateusz z tej książki:
"Chrzanić to".
--->"- [...] I pamiętaj: chrzanić wszystko. Powinnaś zawsze być ze sobą szczera.
- [...] Wrażenia są ulotne. Tylko prawda się liczy. "
Moja ocena 10/10

Cytaty z książki:
"Boże, jeśli istniejesz, wiedz, że okrutna jest Twoja natura. Wymyśliłeś sprawiedliwość, której nikt nie rozumie, i pozostawiłeś człowieka samego z jego wolą."

"Wszyscyśmy powinni pozostać dziećmi, wszyscyśmy powinni nie rozumieć świata. Bo kiedy go zaczynamy rozumieć, czujemy ból.''

" To jak jątrząca się rana, niedająca spać. Można z nią żyć, ale to niełatwe. "

" Myślę, że złe dni muszę nas czasem dręczyć, aby potem mogły nadejść te dobre. W życiu musi być równowaga. [...]"

" Jeśli nie możesz walczyć, odpuść. To nic złego czasem odpuścić, nawet w ważnych sprawach. Zabaczysz, jak odpuścisz, samo się pojawi. "

" Życie jest przewrotne, bardzo przewrotne. Czasem nam się wydaję, że nas już nic nie czeka, a potem się okazuje, że to wszystko był żart, a za zakrętem kłębi się mnóstwo nowych dróg. Nie bierzemy więc świata na poważnie, nie ma po co.
On się z nas ciągle śmieje. I ciągle coś nam zmienia. "

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookszonki
Bookszonki
Przeczytane:2024-07-28, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Jak ja się cieszę, że udało mi się na urlopie przeczytać tę książkę.

 

Rita Włodarska wiedzie szczęśliwe życie ze swoimi rodzicami w dworku umiejscowionym w Popielewnem.

Szczęśliwe, dopóki wojna nie odbierze jej wszystkiego.

Jednak gdy wraca, dom zajmuje inna rodzina...

 

Ta historia pełna jest bólu, cierpienia i wyborów.

Nie zawsze słusznych.

 

Bardzo mi się podobała kreacja bohaterów, każdy był wyjątkowy i wiarygodny.

Każdy z nich miał swój krzyż, który dźwigał i chociaż wszyscy inaczej przetrwali wojnę to liczy się to, że żyją chociaż wcale nie jest lekko.

 

Ostatnio bardzo często trafiam na książki, których fabuła osadzona jest w Gdańsku lub jego bliskich okolicach, tak też jest tym razem.

 

Poznałam powojenny obraz tego miasta, jego mieszkańców i tych, którzy do niego napłynęli.

 

Chwyta za serce poprzez historię Rity, Jerzego, Karola i ich bliskich.

 

Czy w walce o swoje nie zatracimy przy tym siebie?

Czy dobra materialne są warte poświęcenia prawdziwej miłości?

 

Znajdziemy tu perspektywę kilku osób, dzięki czemu możemy lepiej wczuć się w ich sytuację, poznać historię i połączyć wszystko razem.

 

Są też retrospekcje, które tłumaczą decyzje naszych postaci, czemu akurat robią to co robią i ich charakter jest taki a nie inny.

Chociaż pełne smutku, powroty do przeszłości były ważną częścią tej historii.

 

Ta książka wywołuje mnóstwo emocji, które się w nas ukrywają a także skłania do przemyśleń nad tym i owym, każdy ma nad czym się zastanowić po jej przeczytaniu.

 

Nie raz wzruszyła mnie, czasem miałam chęć zdzielić któregoś bohatera drewnianą łyżką a czasem przyjemnie koiła zadane wcześniej obrażenia.

 

Jedno mam zastrzeżenie, drobne, że końcówka była jakby niedokończona.

Nie poczułam całkowitego domknięcia historii chociaż teoretycznie jest ona już pełna to czuję niedosyt i także widzę furtkę, która mogłaby poprowadzić nas do kolejnego tomu.

Chciałabym, żeby autorka dodała ciąg dalszy, by wszyscy mieli happy end bo tutaj ani nie wiem, co się stało do końca z narzeczoną Potockiego - zerwał z nią czy nie, czy tak ciągnie dwie sroki za ogon?

Co z Jerzym? Czy potrafi iść dalej?

 

Liczę po cichu na kontynuację.

 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - zainspirowanawku
zainspirowanawku
Przeczytane:2024-07-28,

Dla mnie dom to moja oaza i spokój, nawet nie chcę myśleć co by było gdybym go nie miała. "Rita" tytułowa bohaterka najnowszej książki Ewy Popławskiej do 16-letnia dziewczyna, która po wojnie zostaje sama na świecie. Postanawia wrócić do rodzinnego domu w Popielewnem. Kiedy wreszcie udaje jej się tam dotrzeć okazuje się, że mieszka tam inna rodzina z synem Karolem. Twierdzą, że to ich dom i mimo iż dają nocleg dziewczynie i są dla niej mili Rita postanawia walczyć o swój dom. Ale teraz decyduje się ruszyć w dalszą wędrówkę. Od swojej matki otrzymała kiedyś karteczkę z adresem, gdzie ma się udać w razie potrzeby. Kiedy dociera do Gdańska widzi miasto zdewastowane przez wojnę, ale wreszcie dociera pod wskazany adres. Drzwi otwiera jej starszy mężczyzna o imieniu Jerzy. Kim jest ten mężczyzna i co go łączyło z matką Rity? Dziewczyna jest tego bardzo ciekawa, ale nie naciska i czeka aż sam jej o tym opowie. Jerzy początkowo sceptycznie nastawiony do dziewczyny, ale przez wzgląd na dawne czasy postanawia jej pomóc. Z czasem polubił jej towarzystwo i zaczął traktować jak córkę. Czy teraz wyzna jej swoje sekrety? Dziewczyna natomiast przez przypadek spotyka w Gdańsku Karola. Młodzi spędzają ze sobą coraz więcej czasu i zaczynają być sobie coraz bliżsi. Ale przecież Rita złożyła wniosek o odzyskanie domu. Jeśli mu to powie to będzie koniec ich znajomości. Ale w sumie kłamstwo jest jeszcze gorsze. Czy młodzi mimo kłamstw przetrwają? Czy uda się Ricie odzyskać dom? A jeśli tak to jakim kosztem? Jest to rewelacyjna historia obyczajowa o życiu po wojnie. Autorka przekazuje nam cały wachlarz emocji, dawnych sekretów i wzajemnych relacji. Trudno się od niej oderwać, cały czas jesteśmy ciekawi jak potoczą się losy Rity. Klimatyczna i nostalgiczna

Link do opinii

W jakim mieście, czytanej przez Was aktualnie książki, dzieje się akcja? Ja właśnie przeniosłam się do Gdańska, niestety w czasach powojennych, gdzie bohaterka przeczytanej przeze mnie powieści nie miała łatwego życia. Tak więc dzisiaj mam dla Was recenzję książki „Rita” Ewy Popławskiej. Jeśli jesteście ciekawi więcej na jej temat, to zapraszam na recenzję!

Rita jest szesnastoletnią dziewczyną, która po wojnie zostaje sama. Postanawia powrócić do swojego rodzinnego domu znajdującego się w Popielewem. Niestety okazuje się na miejscu, że zamieszkują go obcy ludzie, czyli państwo Potoccy wraz ze swoim synem Karolem. W tej sytuacji Rita postanawia udać się do mieszkającego w Gdańsku Jerzego, którego adres dostała od swojej matki. Będąc w tym mieście, Rita pewnego dnia spotyka Karola, do którego z czasem zaczyna czuć coś więcej niż tylko przyjaźń i to z wzajemnością... Ta sytuacja nie przeszkadza dziewczynie w tym, aby walczyć z rodziną Potockim o swój dom w Popielewem. Jak ten spór wpłynie na ich znajomość? Kim jest Jerzy i czemu matka Rity przed śmiercią kazała jej szukać pomocy akurat u niego? Czy dziewczyna odnajdzie się w Gdańsku i zaczynie tam nowe życie?

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Długość rozdziałów, jak dla mnie była w sam raz, bo nie były one ani za długie, ani za krótkie. Ogólnie fabuła tej książki bardzo mnie zaciekawiła i podczas czytania byłam mocno ciekawa tego, jak potoczy się sprawa sporu o dom w Popielewem. Według mnie była to bardzo trudna sytuacja dla głównej bohaterki, która po wojnie została zupełnie sama. Wiązała się ona z ciężkim wyborem, który również miał swoje konsekwencje. Do tego wszystkiego doszło uczucie miłosne utrudniające całą tę sprawę. Tak więc książka ta mocno mnie pochłonęła, pokazuje ona, ile można poświęcić dla osiągnięcia swojego celu, zapominając przy tym, co jest dla nas najważniejsze. Zakończenie książki, jak dla mnie było szczęśliwe i satysfakcjonujące, pomimo wielu sporów i smutnych chwil, jakie miały miejsce pod koniec całej tej historii. 

„Rita” jest bardzo ciekawą i poruszającą powieścią obyczajową, której akcja dzieje się w powojennym Gdańsku. Tak więc, jeśli tak jak ja, lubicie historie, które, mimo że są fikcją literacką, miały miejsce w tak odległych latach, opisują trudne sytuacje i w których występują wątki miłosne, to bardzo polecam Wam tę książkę. Miło spędziłam z nią czas, a historia opisana w niej pozostanie ze mną na długo.

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2024-07-15, Ocena: 5, Przeczytałam,

Historia Rity jest bardzo poruszającą opowieścią młodej dziewczyny,której wojna zabrała najbliższych.Dąży do upragnionego celu,by zachować namiastkę wspomnień z dzieciństwa.Trudne czasy powojenne przysparzają jej wiele trudu,rzucając pod nogi kolejne kłody…

🔸Otrzymujemy znakomitą historię w której losy bohaterów są przewrotne.Poznawane urywki z pamiętnika bliskich osób oraz odkrywanie sekretów jest przepełnione bólem,tęsknotą a czasem niezrozumieniem.Pomiędzy tym wszystkim widzimy rodzące się uczucie,które zostaje wystawiona na próbę.Brak szczerej rozmowy,manipulacje bliskich osób wyniszczają-powodując ucieczkę.

🔸Czytając,możemy czuć ciężkie czasy powojennej Polski.Kraj doszczętnie zniszczony niszczy ludzi,przynosząc choroby,które zabierają bliskie osoby.Łzy pojawiają się w oczach,gdy dowiadujemy się o braku leków,miejsca w szpitalach i zostawieniu ludzi samym sobie…Serce łamie się na kawałki.
Powieść pokazując,że w nich nikt nie czuł się bezpiecznie.Rodzinne dramaty,brak sprawiedliwości,bądź samotność to codzienność.Na domiar złego czyste uczucie może być zniszczone,bo nie ma się siły na walkę.

🔸Autotka do ostatniej strony trzyma w napięciu poznanie losów Rity i Karola.Emocje sięgają zenitu,czyniąc książkę bardzo emocjonującą.
🔸Idealna pozycja dla osób kochających romanse historyczne z poznawaniem tajemnic przeszłości.
P O L E C A M

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajzemna
Poczytajzemna
Przeczytane:2024-07-18, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Nie macie pojęcia, jak bardzo się cieszę, że poznałam pióro tej autorki. "Rita" to moja pierwsza jej książka i zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, a opisana historia zostanie ze mną na długo. Autorka opisała poruszającą dogłębnie historię, o młodej dziewczynie, która musiała w życiu poświęcić tak wiele, by osiągnąć to, czego pragnęła. Od tej książki nie mogłam się oderwać, bo opowieść oczarowuje mimo smutku i wielu poświęceń. Autorka przenosi w czasy wojenne, choć wojna, to tylko dalekie tło, a czytamy o losach dwóch rodzin.


Główna akcja zaczyna się zaraz po wojnie, kiedy Rita ma szesnaście lat i zostaje sierotą. Bracia i tata giną podczas wojny, matka zaraz po jej zakończeniu. W czasie wojny jej rodzina była na wygnaniu, daleko od swojego rodzinnego domu. Matka tuż przed śmiercią dała córce adres, gdzie będzie mogła się schronić, gdy jej zabraknie.


Rita postanawia wrócić do swojego rodzinnego domu, w którym ma piękne wspomnienia. Dzieciństwo w tym domu było pełne szczęścia i radości, mnóstwo pięknych wspomnień. Chce odzyskać poczucie przynależności i upamiętnić rodzinę, odzyskując ponownie swój dom. Niestety po przyjeździe spotyka ją niemiłe zaskoczenie, bo dom zamieszkuje już inna rodzina. Potoccy to mili ludzie i zajmują się Ritą całym sercem i współczuciem, a na ich syna zawsze, mogła liczyć.


Ritę gryzie sumienie i tylko chwile korzysta z gościnności, nie zdradzając im, kim jest naprawdę. Udaje się pod adres, który zostawiła jej matka. Kim jest ten człowiek i kim był dla jej matki, przed laty? Skąd pewność, że zaopiekuje się jej córką. Cudowna opowieść, ale nie zdradzę o niej ani słówka.


Po wyjeździe Rity, syn państwa Potockich, także wyjeżdża. Los tych młodych ludzi był im chyba pisany, znów się spotykają, zdając sobie sprawę z uczuć, jakie do siebie żywią. Niestety Rita ma w sobie zbyt wielki upór i dla odzyskania domu jest w stanie poświecić wszystko. Toczy się podwójna walka. Walka z wielkim uczuciem. Uczuciem miłości do rodziny i domu, a uczuciem miłości do Karola, który mieszaka w tym domu.


Zdrowy rozsądek powinien jej podpowiedzieć, że kiedy by wyszła za mąż z miłości, w jakieś części odzyska dom i znów w nim zamieszka. Czy taką drogę wybierze, czy będzie toczyć ciężką batalię z tą rodziną i tułać się po sądach? Mieć nadzieje, że opuszczą jej posiadłość? Lecz tym samym straci, część serca, w którym zagościł syn państwa Potockich?


Piękna opowieść, trzymająca w napięciu, bo, mimo że to obyczajówka, przez całą jej treść przewija się ciągła walka, próby odzyskania włości i miłości. Walka rodziny Potockich o dom, w których mieszka cała ich rodzina i niepełnoletniej dziewczynki, która z dziką pasją chce odzyskać troszkę swojej przeszłości, budując tym samym swoją przyszłość. Historia ta daje do myślenia, bo pokazuje, ile jesteśmy wstanie stracić, aby zyskać, ale czy to, jest tego warte? Warte są chwile poświęcone dla tej książki, by czytając ją przewartościować swoje życie. Polecam.

Link do opinii

Po wojnie i śmierci swojej rodziny, szesnastoletnia Rita Włodarska postanawia wrócić do rodzinnego domu w Popielewnem. Jednak zastaje tam nową rodzinę, która się tam osiedliła. Nowymi mieszkańcami domu okazało się małżeństwo Potockich wraz z synem Karolem. Rita postanowiła udać się do Gdańska, do Jerzego, którego adres dostała od matki. Po czasie spotyka Karola, młodzi się zaprzyjaźniają. Mimo to dziewczyna postanawia walczyć o swój rodzinny dom. 

 

"Rita" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I mimo to, że sama historia opisana w tej książce nie zachwyciła mnie, to bardzo dobrze mi się ją czytało. Jakoś nie przejęłam się losami głównej bohaterki, nie zapałałam do niej przyjaźnią. Chociaż czasami było mi jej żal. Nie dość, że straciła wszystkich bliskich to jeszcze musiała walczyć o swój majątek. Trudny miała początek dorosłego życia. 

 

Natomiast bardzo spodobało mi się pióro autorki. Książka czytała się praktycznie sama. Nie pamiętam, kiedy tak szybko udało mi się przeczytać jakąkolwiek książkę. 

 

Autorka ma tak lekkie i przyjemne pióro, że aż chce się sięgnąć po inne książki autorki. I na pewno, w przyszłości będę chciała poznać inne tytuły. 

 

Mimo, że historia Rity nie do końca mnie pochłonęła to polecam ją właśnie ze względu na pióro autorki. 

 

Link do opinii

Widziałam przepiękne opinie o książce "Rita" i oczywiście dałam się namówić ?

 

Jakież było moje zdziwienie, gdy zaczęłam ją czytać...

 

Rita, główna bohaterka książki, w czasie drugiej wojny światowej musi, wraz z rodziną, opuścić dom. Na domiar złego traci ojca, braci, a na koniec jeszcze umiera jej mama.

Po wojnie, z zapisanym na kartce adresem wraca w rodzinne strony. Okazuje się, że ich dworek w Popielewnem zajmuje inna rodzina. Po spędzeniu tam kilku dni, szesnastoletnia Rita, nie mogąc znieść tego, że ktoś inny zarządza domem, udaje się do Gdańska, pod tajemniczy adres.

Jak nietrudno się domyślić, dziewczyna postanawia stoczyć przed sądem walkę o majątek, poznaje, co to ciężka praca, przeżywa pierwszą miłość, wczytuje się w pamiętnik mamy, który dostała od jej znajomego z dawnych lat.

 

Czytając książkę, miałam dziwne odczucia. Początek zupełnie mnie nie porwał, nie było nic, co by przykuło na tyle moją uwagę, że pochłonęłabym tą książkę. Dlatego też dość dużo czasu mi zajęło poznanie tej historii.

 

Ogólnie książka ciekawa, pięknie napisana, z zaskakującym zakończeniem. No ale... 

 

Myślę, że to nie był czas, na taką historię, może powinnam ją odłożyć i dać jej szansę w innym czasie...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anna1990
Anna1990
Przeczytane:2024-08-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2024,

Ponad siedemnastoletnia Rita Włodarska po śmierci matki zostaje sama na świecie. Osamotniona powraca do rodzinnego domu w Popielewem. Niestety okazuje się, że dom jest już zajęty przez rodzinę Potockich i ich nastoletniego syna. Dziewczyna udaje się, więc do Gdańska pod adres, który przed śmiercią zostawiła jej matka. Pewnego razu Rita przypadkiem spotyka Karola. Młodzi, którzy już wcześniej mimowolnie zadzierzgnęli nić sympatii stają sobie coraz bliżsi. Podczas jednej z rozmów Karol informuje o planowanych zmianach w Popielewem. To sprawia, że pomimo uczucia, jakim Rita darzy chłopaka postanawia walczyć z Potockimi o rodzinną posiadłość.
Zaintrygował mnie opis fabuły, ale początek nie powalił mnie na kolana. Tak naprawdę z początku miałam spore obawy czy dam radę ją przeczytać. Nie czułam między nami chemii. Nie mogłam się wczuć w tę historię. Jednak, kiedy trochę akcja nabrała tempa wszystko się zmieniło. Mocno kibicowałam Ricie by odzyskała to, co straciła. By odnalazła się w nowej rzeczywistości. By dogadała się z Karolem, który tak naprawdę był między młotem a kowadłem... Nie zazdrościłam mu jego położenia. Nie zazdrościłam położenia Ricie. Przyszło im żyć w parszywych czasach... Czasach niepewności... Szybkich zmian, ale nie zawsze na lepsze.
Rita to książka nietuzinkowa, która swój urok odkrywa przed czytelnikami powoli. Przez to z początku możemy być nią nieco rozczarowani. Jednak spokojnie! Pierwsze wrażenie może być błędne. Tak było u mnie względem tej książki. Gdy się w nią wciągnęłam z przejęciem śledziłam losy głównych bohaterów. Ze smutkiem wyobrażałam sobie czasy, w których przyszło im żyć. Rita to perełka, którą odrywa się powoli, dlatego zachęcam do jej poznania.  

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2024-08-14, Ocena: 6, Przeczytałem,

Dom Twój jest tam, gdzie serce Twoje. 

 

Krótko po wojnie szesnastoletnia Rita Włodarska zostaję na świecie zupełnie sama. Zagubiona dziewczyna postanawia wrócić do położonej nieopodal Gdańska wsi Popielewne , gdzie się wychowała w nadziei , że tam odbuduje swoje życie.  

Wkrótce odkrywa, że w jej rodzinnym domu osiedlili się Potoccy. Małżeństwo wraz z osiemnastoletnim synem Karolem.

Początkowo Ritę opanowuje wściekłość i jedyne na co ma ochotę to wyrzucić nieproszonych gości na bruk. 

Tyle, że jest jeszcze Karol. Chłopak miły, przyjazny i niezwykle samotny. 

Między młodymi rozciąga się nić porozumienia, którą przerywa wyjazd młodej Włodarskiej do Gdańska. 

 

Nasza bohaterka zamieszkuje u Jerzego, mężczyzny, który w przeszłości dobrze znał jej matkę , Łucję. 

Co go z nią łączyło? I czy młoda kobieta będzie u niego bezpieczna?

Dziedziczka rodu Włodarskich podejmuje pracę sprzątaczki i udziela korepetycji z języka polskiego.  

Pewnego dnia na jej drodze ponownie staje Karol , pracujący jako reporter. 

Między tą dwójką pojawia się uczucie . Tylko czy miłość przetrwa w obliczu procesu o posiadłość w Popielewnem? 

Jakie sekrety z przeszłości ujrzą światło dzienne?

 

To była niezwykle poruszająca i trudna książka. 

Ewa Popławska przepięknie kreśli postaci niezłomnej Rity i jej pełnego dobroci ukochanego. 

To opowieść o samotności tak dojmujacej, że przenika na wskroś i łamie serce osadzona w rzeczywistości powojennego Wybrzeża. 

To także historia o poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi i o więziach międzyludzkich.

O miłości przełamującej bariery. 

Piękna, pełna emocji. 

Polecam.  

Link do opinii

"Na­gle to, co było osto­ją, jest nie­osią­gal­nym ma­rze­niem."

 

Wojna odebrała jej to, co najcenniejsze: bezpieczeństwo, radość, marzenia oraz tych, których najbardziej kochała. Pozostawiła jednak nadzieję i to właśnie dzięki niej podąża ścieżką, którą tak dobrze znała. W miejsce, które zawsze będzie kojarzyć się z beztroskim szczęściem, a w każdym koncie skrywają się wspomnienia. Drzwi otwiera jednak obca kobieta, niewątpliwie nowa gospodyni, co gasi w Ricie i tak wątłą wiarę w lepsze jutro. Ze ściśniętym sercem, uświadamia sobie, że jedyne schronienie, znajduje się w Gdańsku, u Jerzego, którego adres dała jej przed śmiercią mama. Kim jest człowiek, w którym taką nadzieję podkładała jej matka? Czy może mu zaufać, a przede wszystkim, czy w tak trudnych czasach odnajdzie, choć namiastkę szczęścia?

 

Ależ emocji dostarczyła mi historia Rity, młodej dziewczyny, której beztroskie życie przerwała wojna. Fabuła osadzona na tle niespokojnej, powojennej rzeczywistości, rozgrywa się w Gdańsku i w niewielkim Popielewnem, gdzie znajduje się rodzinny dom dziewczyny. Miejsce wypełnione chwilami radości, smutku, naznaczonego rodzinnymi dramatami. Tak bliskie, a jednocześnie obce, niedostępne. Nie dziwi więc determinacja Rity, by odzyskać, chociaż ten skrawek przeszłości, mimo iż walka o rodzinny majątek wydaje się skazana na porażkę. Między innymi właśnie za to polubiłam tę dziewczynę. Nie poddaje się nawet w sytuacjach bez wyjścia, chociaż dusi w sobie samotność i ból straty.

Niepozbawiona jest też tej młodzieńczej naiwności, tak właściwej dla jej wieku. Obserwowałam również kiełkujące uczucie, które dojrzewa na przekór wszystkim przeciwnościom. 

Autorka z ogromną wrażliwością, wiernie kreśli powojenne realia, nastroje oraz trudy dnia codziennego. Pokazuje, że każda z naszych decyzji ma swoje konsekwencje zarówno dla nas, jak i innych osób. 

Link do opinii
Inne książki autora
Wielkie iluzje
Ewa Popławska0
Okładka ksiązki - Wielkie iluzje

Czasami prawda okazuje się tak bolesna, że łatwiej żyć, okłamując siebie... Ania i Kazimierz Warszawscy po wojennych zawirowaniach mieszkają w Gdańsku...

Ogniste serca
Ewa Popławska 0
Okładka ksiązki - Ogniste serca

Krew nie woda! Do ogarniętego sporami Gdańska przybywa król Jan III Sobieski. Pragnie rozwiązać lokalne konflikty, ale przede wszystkim zawrzeć sojusz...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy